Dziewczyny niskie 160cm, poszukują facetów 190cm, niższymi gardzą Konsekwencje.

No dobra, ale że co ? Na końcu tak namieszane, że nawet nie skomentuje.

Ze wzrostu nasmiewaja sie ludzie z jakimis innymi kompleksami, najszczesciej kompleks malego mozgu, ogolnie tacy ludzie sie do niczego nie nadaja, jestem pewny, ze taka kurwa, ktora sie z kogos nasmiewa, ze jest niski, moglaby zostac przez niego kupiona za kilka srebrnikow a nastepnie wyjebana w dupe i wyrzucona za drzwi jak szmata i jeszcze by sie cieszyla, ze zarobila kilka zl. Sam naleze do wysokich ale nigdy bym si enie nasmiewal z ludzi niskich, bo jest to po prostu zalosne.

+++Lejdi Powidlada No dobra, ale że co ? Na końcu tak namieszane, że nawet nie skomentuje.+++ dziewczyny mające 160cm wzrostu, są wpatrzone w facetów 190cm. Tak potwornie im wzrost imponuje, i tak go zazdroszczą że jednocześnie agresywnie i chamsko odnoszą się do facetów poniżej 180cm. Jednocześnie jako dawczynie genów załatwiają swoich synów, swoją sekwencja DNA budująca niski szkielet. Pytanie jest takie: czy kiedy ich synowie okażą się niscy, to czy też będą ich traktowały agresywnie i chamsko. Skoro same swoich synów zalatwiły dając wadliwe geny. Końcówka tematu namieszna ?. Dałem przykład że oboje wysokich rodziców nie daje gwarancji wysokiego wzrostu. Czy teraz jest jasne?.

Tylko tej końcówki nie mogłam dokleić do całości kontekstu. Jesli więc oboje rodziców wysokich nie daje pewności wysokiego potomstwa to po co wogóle ten temat ? Potomstwem nawet dwóch karłów może być zdowe wysokie dziecko, więc gadanie, że niskie kobiety nie powinny mieć wysokich facetów jest bez sensu, bo tak naprawdę z genami jest loteria. Kwestia braku szacunku do osób niższych to osobny temat. Tak naprawdę czy dzisiaj ludzie mają szacunek do kogokolwiek ? Zawsze będą napiętnowani mali, chudzi, grubi, brzydcy, wyróżniający się czymś innym...itp.

+++daghkjsjdndjdj ja tez mam niewiele ponad 160 cm i faceta ktory ma 190, ale co w tym zlego? autorze czyzbys byl niedowartosciowanym karłem? :d tyle , ze ja nie zamierzam miec dzieci , bo po prostu ich nie lubie+++ no to całe szczęście. Bo z twoim wzrostem urodziłabys na 100% karła. jeżeli jeszcze twój facet-190cm lysieje to twój syn bedzie niskim łysym karłem, niekochanym na dobitkę przez matkę, która go nie lubi. Jak spotka dziewczynę twojego typu -tak ostrą selekcjonerkę- na pewno usłyszy - zjeżdżaj karle. Oszczędź mu narodzin karlico.

Wnioskuję, że autor teksu jest niski i został przez to odrzucony przez kobietę i teraz pluje jadem na wszystkie dziewczyny, które mają "czelność" mieć wysokich facetów. Ja mam 162 cm mój facet 191 no dalej poobrażaj mnie i zwyzywaj jeżeli zrobi ci się od tego lepiej :-O

ja mam 156cm i to jest okej bo jestem kobitką. męzczyzni najbardziej lubią takie jak ja :D Ale facet ponizej 175cm? Porazka... Co najmniej 180cm powinno byc.

I tak w ogóle autorze przyjmij do wiadomości, że większość kobiet jest niska bo taka ich natura i gdyby tylko takie powyżej 180cm rodziły wysokich ludzi to dawno średni wzrost społeczeństwa wynosiłby 150. Więc może doedukuj się trochę, weź się za siebie a dziewczyny zauważą w tobie coś więcej niż tylko niski wzrost

No tak, faceci mają setki wymagań dotyczących wyglądu kobiet, chcą same modelki z rozkładówki playboya na przeciętne nawet uwagi nie zwrócą albo skomentują:ale pasztet a jak kobieta ma jakieś wymagania to trzeba ją zgnoić prawda? Bo kobieta powinna brać wszystko jak leci

Mój eks ma 194 cm a ja 160 cm, byliśmy razem przez 3 lata. To, że podobają mi się wysocy mężczyźni to nie znaczy, że w jakiś sposób gardze niskimi factami. na studniówkę idę z kolegą, który ma 173-174 cm i kompletnie mi to nie przeszkadza. Z resztą większość moich kolegów jest raczej niskiego wzrostu.

autorze czemu tak nas, niskich dziewczyn nienawidzisz? chcesz z nami byc? :P hahaha sory ale mamy do wyboru lepszych, wyzszych mezczyzn :D

+++tak w ogóle Wnioskuję, że autor teksu jest niski i został przez to odrzucony przez kobietę i teraz pluje jadem na wszystkie dziewczyny, które mają "czelność" mieć wysokich facetów. Ja mam 162 cm mój facet 191 no dalej poobrażaj mnie i zwyzywaj jeżeli zrobi ci się od tego lepie+++ Pisałem że mam 187cm, a temat założyłem gdyż nie lubię złośliwego opluwania ludzi np: niskich przez takie same niskie dziewczyny, które mając faectów 190cm czuja się tak jakby same tyle miały. Dziewczyna ma 160cm wzrostu i pogardza facetem majacym 170cm mimo że jej rodzony brat ma tez 170cm, a ojciec 168. Coś mi tu nie gra. To tak, jakby Żydówka z getta, związała się romansem z Niemcem z SS. i zaczęła się uważać za lepszą , od "swoich pobratymców" przedstwicielkę rasy "panów". W końcu ma szansę dać potomka swemu menowi, który do rasy panów należy. To ja czyni lepszą z góry od reszty Żydów prawda?.

Monika 23 Właśnie o takich osobach jak ty jest ten wątek. Mówisz, że to "porażka" mieć mniej niż 175cm będąc facetem. Jesteś żałosna. To tak jakby powiedzieć, że "porażką" jest, że ktoś jest czarny, żółty, ma niebiesieki oczy itp. Na to się nie ma wpływu, a uważanie, że ktoś jest gorszy bo jest niski jest... jak pisałem... oznaką ciasnoty umysłowej.

Czyli porównujesz niską dziewczynę do Żydówki z getta a wysokiego faceta do pana wyższej rasy? :-O Wiesz co sam nie jesteś lepszy od tych dziewczyn, które gardzą niskimi chłopakami (ps.nie spotkałam jeszcze dziewczyny, która by tak robiła) bo ty sam obrażasz niskie dziewczyny.

+++Monika 23. ja mam 156cm i to jest okej bo jestem kobitką. męzczyzni najbardziej lubią takie jak ja Ale facet ponizej 175cm? Porazka... Co najmniej 180cm powinno byc.+++ No to właśnie w związku z takim myśleniem -może nawet i słusznym zadaje Ci pytanie. Jeżeli twój syn odziedziczy wzrost szkieletu po tobie to czy powiesz mu na jego 16-ste urodziny: "słuchaj wybrałam ci na ojca wysokiego faceta 191cm, ale nie urosłeś do 190, nawet do 180-ciu, widocznie masz geny po mnie. Masz synu pecha. Wstydzę się ciebie i chciałabym byś się usamodzielnił i poszedł z naszego domu. Źle świadczysz o naszej biologii, spróbujemy z twoim ojcem jeszcze jednego dziecka, może ono nie przyniesie nam wstydu i będzie godne ojca. Spójrz na swoich kolegów z klasy jacy wysocy i seksowni - a ty karle nie udałeś się. Wyprowadź się jak najszybciej" Czy cos takiego zamierzasz powiedzieć swojemu dziecku?. Pytanie jest chyba ciekawe?. A taka sytuacja może się wydarzyć w twoim życiu.

Autorze takich dziewczyn, które gardzą niskimi facetami jest mało. A zwróć uwagę jakie są rzesze facetów, którzy gardzą dziewczynami bo są za grube/ za krzywe/ za brzydkie itd. itp. na to już faceci nie zwracają uwagi prawda?

Facet robisz z igły widły, każdy wybiera na partnera osobę, która mu pasuję, która mu się podoba. Więc może weź na wstrzymanie i zajmij się własnymi sprawami bo jesteś żałosny :-O A to porównanie z Żydówką i "Panem" świadczy o twojej inteligencji :-O

ten temat od podstaw jest glupi. bo dobrze ze wybieraja wysokich bo daja dziecku 50% szans na normalny wzrost a nie na ich karli. Nie zauwazyles? A to ze ktos sie nasmiewa z czyjegos wzrostu albo uwaza ze chlop tyle i tyle ma miec a kobitka tyle i tyle to jest po prostu debilem do kwadratu. Jestem kobieta mam 176 wzrostu a moj maz ma 174. I co teraz? tragedia po prostu dla wszystkich glupich kobitek karzelow jak to cos powyzej... Nigdy nie zaprzataly mnie kwestie wzrostu jakos specjalnie, jak to mowi moja kolezanka wegierka- w lozku wszyscy lezac sa rowni ;-)

a skad wiesz jakie dziecko urodze? jak bede miala meza 190cm to jest szansa ze nasz syn bedzie mial np. 180cm! a moze urodze dziewczynke i ona bedzie miala np. 165 cm? to tez bedzie ok. a jak nizszego syna bede miala to przeciez go z domu nie wyrzuce! wyprowadzi sie jak sam bedzie chcial.

Settero Amno ma kurcze rację. Skończyłem AM, na genetyce też nie spałem. Rzeczywiście niska kobieta ma 50% szans, że przekaże swój niski wzrost swojemu dziecku. Jest to o tyle straszne, że chyba nie zdają sobie sprawy, że związanie się z wysokim mężczyzną nie uratuje ich potomstwa przed niskim wzrostem. Aczkolwiek szanse rosną aż o 50%! Tylko, czy wysoki mężczyzna nie myśli o tym samym? Może gdyby czytali to forum albo przynajmniej nie spali na biologii w szkole, wybieraliby te odpowiednio wysokie dziewczyny na matki swoich dzieci.. Trzeba mieć oczy szeroko otwarte i myśleć o swoich dzieciach już na pierwszej randce. Współczuję tym niższym ale przecież niskich jest nawet sporo, mogą się mniej więcej dobierać pod względem wzrostu. Ja jestem w miarę wysoki, mam 190. Moja narzeczona ma odpowiednio 182cm wzrostu, czyli ja tam śpię spokojnie :)

Rapsodia - czy dla ciebie wszystkie kobitki, które mają 160 cm są głupimi karlicami?

Dziwne, że faceci oburzają się, że kobiety wolą wyższych a później sami piszą, że współczują niskim i wybierają wysokie partnerki, gdzie tu logika? :-O

wszystkie ktore mowia tak o niskich mezczyznach- tak sa. czytaj uwaznie. to sie odnosilo do tej moniki jakiejs tam. rasitki.

Do A tak w ogóle, Piszesz "Autorze takich dziewczyn, które gardzą niskimi facetami jest mało. A zwróć uwagę jakie są rzesze facetów, którzy gardzą dziewczynami bo są za grube/ za krzywe/ za brzydkie itd. itp. na to już faceci nie zwracają uwagi prawda?" Faceci, którzy gardzą takimi kobietami są chodzącym ścierwem nie lepszym od kobiet, które gardzą niskimi facetami. Natomiast zwracać uwagę, a gardzić to dwie różne sprawy. Jeżeli kobieta lubi wysokich (ale nie gardzi nie pluje na niskich) i z takimi się umawia - jej święte prawo. Jeżeli facet woli ładne i zgrabne (natomiast nimi nie gardzi) i stara się o takie to też jego święte prawo.

Dziwne bo jakoś faceci wolą średniej wysokości dziewczyny a nie te, które przewyższają je o głowę. I ten ktoś kto tu pisał o tym, że wybrał wysoką dziewczynę żeby nie zniszczyć dzieciom życia przez to że będą niskie jest tak samo durny jak te dziewczyny, które gardzą niskimi facetami

Jeżeli facet woli ładne i zgrabne (natomiast nimi [tymi brzydkimi] nie gardzi) i stara się o takie to też jego święte prawo.*

Światowa Organizacja Zdrowia - no właśnie o to mi chodziło. Są dziewczyny, które gardzą facetami bo nie spełniają ich wymagań i są faceci, którzy gardzą dziewczynami bo te nie spełniają ich wymagań. Tak już jest, świat pełen jest głupków jedyne co można zrobić to omijać ich szerokim łukiem.

dokladnie.

Na szczęście w szerokim kręgu znajomych, z którymi przebywam nie spotkałam się z facetami albo dziewczynami, które kimś gardzą. Po prostu każdy umawia się z ludźmi w swoim typie i tyle. I mam nadzieję, że tych "gardzących" jednak nie jest dużo. I zapewniam autora, że większość dziewczyn jest normalna i nie bluzga facetowi tylko dlatego, że nie jest wysoki

Rapsodia jeżeli to nie był podszyw to jesteś dużo bardziej tępa niż te "głupie karlice" :-O