Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwi mnie taka postawa

Jak mozna ubierac niemowle w ciuchy z lumpeksu?

Polecane posty

Gość to sobie kupujcie markowe
wydaje mi sie, ze tu chyba kazda mysli, ze dziecko to sie robi przed 25 rokiem zycia w wnajetej kawalerce:O Mysmy np. zdecydowali sie na dziecko jak mielismy juz dom, samochody i swietne zarobki. I dlatego moge sobie pozwolic na fanaberie ubierania siebie i dziecka markowo. Ja sie juz dorobilam w czasie gdy inne siedzialy w pieluchach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maxa
Lubie osoby, co i mając sporą kasę odnajdą się i w czymś nowym markowym , ale i nie wzgardzą czymś tanim, nawet uzywanym. Zdradzę Wam, że nie należę do osób, kórym ciężko z kasą, nic mi nie brakuje, przynajmniej w moim mniemaniu. I sama chętnie oddaję ciuchy po moim dziecku znajomym i chętnie je biorą, nie kręcą nosem na to, że to używane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kysx
ja po prostu jestem oszczędna wolę zaoszczędzone na ciuchach kilkaset złotych miesięcznie wpłacić na jakiś fundusz czy coś, żeby dziecko miało w życiu łatwiejszy start. myślę, że maluchowi jest wszystko jedno w jakich ciuchach chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie kupujcie markowe
ja tez nie gardze tanim ani uzywanym. Po prostu lubie ubierac swoje dziecko w nowe podobnie jak siebie. Co nie znaczy ze jestem wyniosla i nie mila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maxa
Gdyby tak było, jak piszecie, to życie w Polsce byłoby bajką, gdyby każdy miał , czego pragnie. No chyba że dorobiłyście się jak spora ilość dziewczyn tutaj, jadąc do irlandii i dłubiąc kurczaki albo pracując za barem.Bo to też nie sztuka, iść na łatwiznę i pojechac sobie za granicę dorabiać się na garach czy kurczakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lumpeksiara, ale czy ty nie możesz pojąć, że niektórych po prostu nie ciągnie do ciuchów z lumpeksów a to, że mogą zaoszczędzić 100 czy 150 zł to żaden argument? Nie chciałabym chodzić w czymś, w czyms nie wiadomo ile osób chodziło, w czym się pociło, może miało chorobę skóry - skąd mam to wiedzieć? Tak, wiem, że istnieją pralki, ale to chodzi o samą świadomość. Spałabyś w pościeli, w której wiesz, że ktoś umarł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupich nie sieją
szopenowa - na pewnie mają- normale że są różni ludzie i bogatsi i biedniejsi od mnie... ....prawda jest taka, że większość nie zarabia aż tak super, żeby sobie na wszystko pozwolić, raczej wszystko jest kwestia kompromisu.... mozna kupić powiedzmy nowy fotelik samochodowy dla za 800zł lub używany za 200 nawet jak się zarabia 5tys to te 600zł które się zaoszczędziło jest kwota znacząca w budżecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Gdyby tak było, jak piszecie, to życie w Polsce byłoby bajką, gdyby każdy miał , czego pragnie. No chyba że dorobiłyście się jak spora ilość dziewczyn tutaj, jadąc do irlandii i dłubiąc kurczaki albo pracując za barem.Bo to też nie sztuka, iść na łatwiznę i pojechac sobie za granicę dorabiać się na garach czy kurczakach." Po co od razu doriabiasz głupią ideologię? Te forum to skupisko wszelkichy kompleksów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maxa
zwykła, przeciętna młoda osoba, nie mająca żadnych spadków, mieszkań i kasy po babci, cioci czy rodzicach, nie wyjeżdżająca za granicę się dorabiać nie zarobi w krótkim czasie na mieszkanie bez kredytu, na 5 samochodów i kto wie co jeszcze. Bo to albo trzeba mieć kasę po mamusi, albo trzeba kraść, albo dorobić się na tych kurczakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kysx
tak samo łóżeczko dla dziecka będę mieć jeszcze swoje, a wózek chyba od znajomej dostaniemy po jej dzieciach jest to moje pierwsze dziecko, ale nie mam parcia żeby miało wszystko nowe, żebym mogła się pokazywać przed sąsiadkami Zarabiamy tyle, że spokojnie odkładamy ponad pół pensji miesięcznie Wolę mieć zabezpieczenie na przyszłość, bo w życiu różnie może być, dobre zarobki mogą się skończyć, może przyjść choroba itd Poza tym zawsze łatwiej przestawić się z gorszego na lepsze niż z lepszego na gorsze więc może lepiej nie budować świata wartości dziecka na cenach i markowości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maxa
Nie mam kompleksów, naprawdę. Mam życie, które mi się podoba, jestem z niego zadowolona, kasy mi nie brakuje. Ale nie uwierzę w takie bajki, jak tu niektóre piszą na forum, nie tylko na tym temacie, że "Mam 25-30 lat i mam wszystko, 5 samochodów, 2 mieszkania bez kredytu, kupuję co miesiąc markowe ciuchuy,najdroższe żarcie i wszystko czego dusza zapragnie. No ludzie, dziecko nawet w to nie uwierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maxa
Wy tak piszecie, jak by było tak, że czego nie zapragniecie, czy to domu na Hawajach, czy to ciucha za 3 tys.zł, czy telewizora za 15 tys, to od razu idziecie kupić. Tak to ma kilka najbogatszych osób w kraju może, ale raczej takie osoby nie pisałyby na takim forum:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kysx
zresztą nie widzę problemu, jak ktoś lubi nowe to niech kupuje nowe i już jak ktoś lubi lumpeksy to jego sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie kupujcie markowe
nie dlubalam kurczakow za granica:O Pracuje w zawodzie po studiach, maz rowniez. Nie kazdy musi sie tak drastycznie dorabiac. Jak juz wspomnialam nie kazdy robi sobie dziecko przed 25 rokiem zycia, bo wtedy to i ja nic nie mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maxa
Przyznaję, za bardzo trochę drążę temat i dorabiam trochę ideologię, no ale jak koleżanka wyżej pisze, niedobrze budować swiata wartości dziecka na cenach i markach, nawet jak ma się pieniądze. Ile w szkołach takich dzieciaków, co tak z domu nauczone, że tylko markowe dobre, i te dzieciaki gardza dziećmi w szkole,które noszą zwykłe, lub gorsze ubrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie kupujcie markowe
Maz ostatnio kupil telewizor za 20tys., nie wiedzialam ze jestesmy na liscie najbogatszych w tym kraju:D Nie przyszlo ci na mysl, ze niektorzy sa po 30, pracowali i pracuja a w wieku dwudziestu paru lat dorabiali sie wlasnie by teraz nie oszczedzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie kupujcie markowe
ale juz na dom na Hawajach nas nie stac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maxa
To jest kwestia wyboru, my np. potrafimy kupić coś mega drogiego, jak uznamy, że się nam przyda i jest dobre jakościowo, ale potrafimyteż kupić używane za 6 zł, jeśli uznamy, że nie trzeba kupować takiego samego drogiego, nowego odpowiednika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maxa
Tak, a na czym mógł dorobić się 20-paro latek świeżo po studiach, no na zwykłej ciężkiej pracy na etat to nie uwierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio spotykam się z taką postawą: kupuję drogo i markowo bo mnie stać! a za 2 dni przychodzi do mnie pożyczyć 100 zł bo nie ma na chleb... brak wyobraźni? Ja rozumiem że ktoś zarabia dobrze, ma dom i kupuje nowe, markowe ciuchy ale nie pojmuję jak ktoś kto zarabia grosze, ma np 3 dzieci, siedzi w domu na kredyt i zamiast ratę płacić to idzie i kupuje same rzeczy z Wójcika czy H&M bo w lumpeksie mu wstyd. A potem dom licytują i idą mieszkać Bóg wie gdzie... Mam synka i mam 3 znajome które z pocałowaniem ręki ODKUPUJĄ ode mnie ciuchy po synku. Ostatnio nawet wszystkie 3 naraz chciały przyjechać... i to są osoby dobrze zarabiające! Nie widzę niczego wstydliwego w ciuchach z lumpeksu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie kupujcie markowe
ja akurat mam latwa prace a nie ciezka, a na zarobki nie narzekam:) Maz z kolei dorobil sie lepiej, ale jest tez starszy wiec mial wiecej czasu:P Chcesz wiedziec na czym? ma wlasna firme, ale nie w PL, nie zawsze bylo kolorowo ale obecnie nie narzekamy oboje na dochody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maxa
Tu na kafeterii widzę jest taka tendencja gadania, że "dorobiłam się w wieku 25 lat mieszkania bez kredytu i wszystkiego, czego do szczęścia potrzeba." Normalnie bajki. No trochę głowy, ludzie całe życie dorabiają się mieszkań, itp.A Ci, którzy mają wszystko w takim wieku, to jedynie albo kombinowaną pracą, albo dostając sporo od rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
".Bo to też nie sztuka, iść na łatwiznę i pojechac sobie za granicę dorabiać się na garach czy kurczakach." isc na latwizne?o czym ty piszesz kobieto?zdala od rodzicow, rodziny,w obcym kraju,innej kulturze,bez wsparcia przyjaciol,wielu z emigrantow be znajomosci jezyka?to dla Ciebie pojscie na latwizne?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie kupujcie markowe
ja nigdzie nie napisalam ze w wieku 25 lat mialam mieszkanie:O Bo pewnie o mnie ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka3001
ja mam dwóch chłopców , jeden po drugim nosi i jak to chłopcy , niszczą ubrania , więc dokupuję , na wyprzedażach i w ciuszkach , teraz będę miała trzeciego chłopca , od 0 do 3 latka nie mam nic , nie długo ruszam , na " łowy " bielizna nowa i od siostry , a reszta tylko w lumpeksie , takie cudeńka są koszmarnie drogie na allegro dochodzą do 600-700 zł. za 30 sztuk , ja kupuję po złotówce po pięć złotych , są nie powtarzalne , a moje dzieciaki zawsze fajnacko ubrane :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest takie madre polskie przyslowie"krowa co duzo ryczy malo mleka daje"a juz na kafe tych krow bez liku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maxa
No to mówię, za granicą to co innego. Ja przedstawiam obraz przeciętnego Polaka, mieszkającego w Polsce, załóżmy po studiach, bez mieszkania, bez spadku po rodzicach, młodego Polaka, który ma się dorobić sam od zera własną , uczciwą pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie kupujcie markowe
no to ja po studiach nie mialam nic, zaczynalam prace i po 3 latach moglam brac kredyt na mieszkanie. Pewnie bym do dzis splacala, ale wyszlam za maz i teraz jest nas dwojka wiec bylo latwiej sie dorobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maxa
A tu na kafeterii wielce pisanie ile to ja nie mam, a na końcu wychodzi, że to wszystko z wyjazdu za granicę. Dla mnie to łatwizna. Bo ciężej jest skończyć studia, szukać pracy tu na miejscu, gdzie czasem niełatwo o pracę, a potem życ z pensji polskiej, która nie zawsze jest wymarzona i jeszcze z tego się dorobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe a kto mógł chodzić w ciuszkach dla niemowlaka? pewnie jakiś stary, obrzydliwy, zaśmierdziały 50 letni menel ,że się tak brzydzisz:P ... Ja kupowałam dla mojej kuzynki prałam i się cieszyła :) jak ktoś wszystkiego dorobił się sam, ciężką pracą to nie wykręca nosem i potrafi docenić nawet najmniejszy gest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×