Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwi mnie taka postawa

Jak mozna ubierac niemowle w ciuchy z lumpeksu?

Polecane posty

Gość powód pierwszy to to ze łachy
z lumpa są często o niebo lepszej jakosci niż w sklepach po drugie dzieci szybko rosną i szkoda mi kasy na cos co za 2 tyg bedzie za małe a kosztowalo troche .., Pralke mam i używam dobrej niemieckiej chemii ...nie zdarzyło sie aby moje dziecko ucierpiało z tego powodu .. Jeszcze dodam ,że większość tych ciuchów jest po prostu bardzo ładna ! Moje dziecko ma 7 lat i 60% ubrań ma z "odzysku" Nie kupuje nigdy butów .ani osobistej bielizny .To moja zasada 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaŻona
julk44 Wiesz, znam takie mamy, które wszystko kupują używane, łącznie z zabawkami. Rozumiem te, których nie stać na nowe, ok, mnie też nie stać na pewne rzeczy, ale nieco zastanawia mnie kiedy kobieta ma pieniądze a nic nowego nie kupuje bo "nie opłaca się". Co do ubranek, nie wiem, może moje dziecko to wyjątek ale jak kupiłam 3 miesięcznemu maluchowi paczkę nowych ubrań (bodziaki, kaftaniki, półśpiochy) w jednym rozmiarze to nosił je ok.5 m-cy. Jakoś nie wyrósł z nich w tydzień. Nie wiem czy to kwestia materiału, że dobrze się poddawały czy co, ale wydałam 200zł i miałam problem ubierania z głowy na długi czas. A nowe ubrania zawsze piorę i prasuję bo jak ktoś już napisał, mogą być bardziej brudne niż nam się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy sie ubieramy na ciuchu
i żyjemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwi mnie taka postawa
tak nie daje dziecku milosci:D milosc daja tylko te co kupuja w lumpeksach:D Nie ma sensu wam tlumaczyc o co mi chodzilo, ale tylko jedna mysza odpowiedziala normalnie. Nie mam sklepu zadnego, ot tak zapytalam, bo mi np. tyle osob nadawalo ciuszkow i to nowych, ze po prostu nie bylo sensu dokupowac, a zreszta siebie tam nie ubieram to i dziecka nie bede. Ale niewazne, mozecie dalej prowadzic jakies dochodzenie i teorie psychologiczne jaka to ja jestem niedobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośka co ma ktośka
dobra,pogadalas a teraz spadaj:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówi ci cos słowo: PRALKA???
DZIWI MNIE TAK POSTAWA---- HHE CO SIE ZABISZ, PRZECIEZ ZARTOWALAM; P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośka co ma ktośka
wiecie dlaczego w srody jest taki wysyp idiotek na forum??? bo nie leci m jak mdlosci:D:D:D:D wiec leza tu i pierdziela trzy po trzy:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest taka ze wiekszosc
matek nie stac na nowe. Kogo stac (i nie mowie tu o dylemacie ze lepiej kupic zabawke, bo stac to oznacza, ze mozna kupic i zabawke i nowy ciuszek) to nie kupuje w lumpeksach. Ja nie kupuje tam dla siebie to dlaczego mialabym dziecku kupowac? Nie moja jednak sprawa jak kto ubiera dziecko, ja swoje ubieram tak jak mi sie podoba, czyli w nowe i ladne ciuszki, a ktos pewnie by stwierdzil ze marnuje kase. Ale skoro mnie stac to po co mam zalowac na wlasne dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
ja kupuje i problemu nie widze,a z kad wiesz czy pieniedze które trzymasz w reku jakis nieboszczyk nie upuscił gdy umierał albo jakiś chory nie trzymał, tak pierdolisz głupoty że sie płakać chce,a w nowym sklepie tez sie ciuchy przymierza i tez mozna coś złapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jużżż jest
Gdybym ubrała dziecko w lumpexie, mąż pogoniłby mnie z domu:-P Mąż jest zdania, że skoro świadomie zdecydowaliśmy się na dziecko, to stać nas na jego utrzymanie i nie musimy uciekać się do takich metod, jak śpiochy za złotówkę. Nowe ubranka są drogie, bo za jedne głupie śpiochy płaciłam 24 zł, ale tych ubranek na początek nie potrzeba dużo. Ja wolę mieć mniej, ale nowe, ze sklepu, a nie całą szafę ubrań z lumpexu. Byłam w lumpexie nie raz, bo moja siostra tam chodzi i nie raz zachwycała się ubrankami Next, Adidas, że prawie jak nowe, a za złotówkę, a dla mnie, to była przysłowiowa szmata. Nikt mi nie wmówi, że ubranko ze szperaka wygląda, jak nowe ze sklepu. Kolory nigdy nie będą tak żywe, ubranko miękkie i czyste. Nie chodzi o oryginalną metkę i o to, że nikt wcześniej nie miał tego na sobie, bo nowe ubranka również należy prać i prasować, ale o to, że nowe, to nowe, o sam wygląd nowości. Poza tym tak jak mówię wiele mam uważa, że w szperaku można kupić prawdziwe, odzieżowe perełki, a dla mnie, to bujda na resorach, bo może trafi się jeden ładniejszy bodziak, ale zdarzają się też ubranka, które mają bardzo widoczne ślady użytkowania. Poza tym dla mnie body, śpiochy, kaftaniki, pajace, to w pewnym sensie bielizna, a wiele mam się oburza: majtek w życiu bym w lumpexie nie kupiła. Nie mówię o dresach, sweterkach, spodniach, ale właśnie o bieliźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Więc ja
Uważam, że ludzi często nie stać na nowe, piękne i wypasione ciuchy... Kazdy chciałby dać swojemu dziecku wszystko co najlepsze ale czasami po prostu go na to nie stać. Sama dzisiaj uważam, że moje dziecko nie musi mieć nowego wózka, nowych zabawek byle było mądre, zdrowe i będzie dla mnie najwięskzym szczęściem nawet ubrane w ciuchy z lumpeksu. Jeśli będzie mnie stać, uchylę mu nieba ale jeśli nie będę miała pieniędzy to ubiorę je po prostu ubogo. Dziecku może zabraknąć nowości ale nie chcę by mu kiedykolwiek zabrakło miłości. Wiele z dzieciaków pieknie ubranych nie dostanie nigdy od swoich rodziców takiej miłości jak moje dziecko, mimo że będzie ubrane skromnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kysx
Ja mam np. tak, że lubię oszczędzać i szkoda mi wydawać kasy na drogie ciuchy z których dziecko i tak wyrośnie od razu. Na razie nie mam jeszcze żadnego ciuszka kupionego. Postanowiłam, że jeśli znajdę w lumpeksie jakieś naprawdę ładne i niezniszczone ubranko to kupię. Jeśli nie , to będę kupować jakieś tanie i nowe. Nie uważam, żeby od ceny ubrania zależało szczęście mojego dziecka. Jestem zapisana na innym forum i tam dziewczyny po prostu szaleją po ciucholandach. Wcale się tego nie wstydzą. Zamieszczają zdjęcia upolowanych ubranek i naprawdę te ubranka wyglądają na nowe, a często nawet mają metkę - jakby w ogóle nie były używane. Nie kupiłabym w życiu bielizny dla siebie cy starszego dziecka na ciuchach. Ale jak można się brzydzić niemowlakiem? Zresztą wszystko można uprać i upraqsować i żadne życie wtedy w tych ciuszkach nie przetrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam kupuje i mam w dupie co mysla takie hrabianki jak autorka topiku,nie chce niech nie kupuje, czyscioszka w pizdu, nie dziwie sie , że pozniej dzieci takich cipek to dzieci alergiczne, klamki w domu tez spirytusem przecierasz??? hahahah :) żenada ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem że ty ubierasz 1x
i wyrzucasz ? ja jestem maniaczką ciuchów, szczególnie oryginalnych (nie w sensie metek a wyglądu).... kupuję nowe i używane, jeżdżę na zakupy do Wiednia, Berlina.... nie raz byłam wielce zawiedziona po wypraniu nowych bardzo drogich ubrań - dosłownie wyglądały gorzej niż nie jedna rzecz z secondhandu.... i moim zdaniem to jest jego ogromą zaletą - rzeczy są sprawdzone! ca co do tego - co ktoś robił z nimi wcześniej... to myslicie że nowe ubrnia są szyte w sterylnych warunkach? większość z Chin pochodzi gdzie w brudzie i smrodzie sa produkowane - znajomy ma szwalnie w Chinach- widziałam zdjęcia jak to wygląda! ...w sklepach też nie raz nie lepiej sa traktowane, leżą na podłodze w magazynie.... na wieszaku też każdy może je obmacać :P -piorę babcina metodą z dodatkiem soli - to świetnie odkaża!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maksa
Zarabiam jam, zarabia mąż, jak trzeba by było, stać by nas było na kupowanie dziecku samych nowych śpiochów ze sklepu, ale większość śpiochów, pajaców, body nasze dziecko ma właśnie z lumpeksu. Dlaczego ? Bo po co mam wydawać na komplet śpiochów z body 35 np . zł, jak mogę dać założmy 6 zł i wyglądają identycznie, jak te nowe za 35 zł po 1 praniu ???? Wolę za te pieniądze kupić dziecku zabawkę, dołożyć do np . krzesełka do karmienia czy leżaczka bujaczka czy do fotelika samochodowego czy czegoś innego, czego się nie da kupić w lumpeksie, a drogie. W sklepach kupuję tylko takie rzeczy jak kurtki, kombinezony, czapki, buciki, czyli takie większe rzeczy, których nie da się raczej ładnych znaleźć w lumpeksie. Na moje kupowanie non stop nowych śpiochów w sklepach, kiedy dziecko błyskawicznie z nich wyrasta, to strata pieniędzy. Lepiej dołożyć do czegoś innego.Śpiochy i tak się dzień w dzień prawie pierze, szybko się niszczą, i nie widać po nich czy są kupione w sklepie czy na lumpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maksa
A kwestia tego, czy ktoś się brzydzi czy nie, to już inny temat. Ja nie należę do osób, które to brzydzi. Jak tu ktoś pisał, jak bierzemy po kimś ciuchy używane, po czyimś dziecku, też nie wiemy, czy to dziecko tych śpiochów nie obsrało,nie obrzygało, czy ojciec nie wytarł sobie nimi franklina po skończonym seksie.Nigdy nie wiemy, co tam ludzie w domach robią, jak nie widzimy. Ale będąc tak przeraźliwie brzydliwym na takim punkcie to musielibyśmy brzydzić się wszystkiego wkoło,jedzenia ze sklepu, obiadu z restauracji, bo nie wiadomo,jak była produkowana wędlina, którą jemy, czy czasem pracownik nie poszedł się załatwić, a potem nie umył rąk i poszedł robić wędlinę, albo jak dostaniemy obiad w restauracji, czy mamy 100% pewności, że nikt tam nie napluł, że nie napaćkał kto wie czego ? Nie bądźmy takie brzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luni
Mnie stać na kupowanie nowych ciuchów i czasami takie kupuję, ale wolę w lumpeksie. Nie dlatego, że szkoda mi kasy na nowe, tylko dlatego, że w ciuchach można znaleźć cudeńka o jakich można tylko pomarzyć w sklepie. Od cholery mam z lumpeksów rzeczy firmowych, niektóre były jeszcze z metkami. Ale niefirmówki też kupuję, jak ładne. I absolutnie się nie brzydzę. W domu robię pranie i po kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys załozyłam podobny temat i zostałam zbombardowana i słusznie. Nazwalam kobiety ubierajace sie w lumpeksie syfiarami, az wkoncu sama poszłam i kupiłam kilka rzeczy dla dziecka, strasznie ślicznych, słodkich i markowych! Dobrze je wyprałam i teraz nie uwazam, zeby to była ujma dla mojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Te ciuszki z lumpeksu są gatunkowo dużo lepsze od naszych sklepowych" to te ciuchy z lumpeksu nie były wcześniej w sklepach? Czy ich jakość polepszyła się po kilku właścicielach i kilkudziesięciu praniach? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maxa
Jeden się brzydzi, inny nie, fakt, niech sobie kazdy kupuje, co chce.Tylko drażni mnie np . takie podejście, jak rodzic ani nie weźmie nic z lumpeksu, ani nie tknie rzeczy używanych po dziecku znajomych czy rodziny, a jak nowe ze sklepu to nie ruszy niczego z bazaru czy z pepco np. tylko same firmówki. To już lekka przesada. A ja w lumpeksie nie kupuję ze względu na markowe ciuchy, tylko ze względu na to,że można ładne rzeczy wyhaczyć w bardzo niskiej cenie. Jak pisałam, śpiochy nowe po 1-2 praniach wyglądają nie raz gorzej niż te kupione w lumpeksie prane 100 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie kupujcie markowe
ciuchy z lumpa:O Tylko po co podkreslac, ze markowe? I tak was na nie nie stac to po chelpicie sie ze macie markowe skoro wygrzebane z kosza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maxa
szopenowa, w lumpeksie bywają lepsze ciuchy niż w sklepach, bo jak np . chcesz kupić nowe śpiochy tanio w sklepie, to przeważnie dostaniesz tak kiepskie, że się szybko zniszczą. Chcąc kupić dobrej jakości, trzeba wydać kilkadziesiąt złotych albo i więcej. A w lumpie masz za kilka zł. śpioch dobrej jakości, który u nas nowy na półce sklepowej kosztowałby z 50 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maxa
Do to sobie kupujcie - ale te nowe też po praniu wyglądają jak wygrzebane z kosza. Nie ma czasem żadnej różnicy, a czasem te lumpowe śpiochy wygrzebane z kosza wyglądają lepiej, niż te nowe.I na dodatek są tańsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"drażni mnie np . takie podejście, jak rodzic ani nie weźmie nic z lumpeksu, ani nie tknie rzeczy używanych po dziecku znajomych czy rodziny, a jak nowe ze sklepu to nie ruszy niczego z bazaru czy z pepco np. tylko same firmówki. To już lekka przesada." Mnie z kolei drażni twoje podejście. Co cię obchodzi, że ktoś nie kupuje w lumpeksach i woli kupić nowe, firmowe rzeczy? Same podkreślacie, że kupujecie firmówki za grosze, a tym , którzy kupują firmówi z prawdziwych sklepach to wytykacie? Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpeksiara na maxa
I to nie sztuka iść do sklepu i kupić za 200 zł markowy ciuch, sztuką jest właśnie wygrzebać za 10 zł taki sam ciuch z kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie kupujcie markowe
a ja wlasnie kupuje firmowe i markowe nowe ciuszki. Nawet maz sie smieje ze mam fiola na tym punkcie, ale w sumie dlaczego nie? skoro nas stac to moge sobie pozwolic na to by ubierac dziecko w nowe ciuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I to nie sztuka iść do sklepu i kupić za 200 zł markowy ciuch, sztuką jest właśnie wygrzebać za 10 zł taki sam ciuch z kosza." Puste hasła z dupy wzięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×