Jaka może być przyczyna samotnosci dziewczyny poza urodą

no jaka

Za duże wymagania, czyli tzw syndrom księżniczki

niefajność dziewczyny

zły charakter

jest po przejściach, jest wygodna, nie potrafi zaufać, jest lesbą i sie z tym kryje ...

i jeszcze zapomniałam o najważniejszym: kocha kogoś z kimś nie może być a z innym nie chce

zły charakter odpada, akurat ta laska ma serce na dłoni :P może rzeczywiście wydaje się księżniczką, ale ja tego u niej nie zauważyłam, może inni.... co jeszcze

:D nie lesbą też nie jest miałczy mi że mało facetów do niej startuje, że sami dużo starsi ale jest ładna, wiec sądzę, ze nie przez urodę a chcę jej pomóc

przewarznie dziewczyna szuka kasy,a chłop to jest dodatkiem,zrobi dziecko i kopa w dupe/i powie że -KROWA Z CIELECIEM JEST POKUPNIEJSZA/ i dalej innych mani że ex był hu...,nie dbał o nią ,nie kochał itp.

Osobiście mam koleżankę, zaznaczam że bardzo ładną, o szczupłej figurze, która ma syndrom księżniczki, ma ona 27 lat, brak męża, chłopaka a lata lecą... więc drogie dziewczyny korzystajmy z życia bo mamy tylko jedno i szybko się kończy:)

heh, ale niby co to jest ten syndrom księżniczki? Bo ja po niej nie zauważyłam much w nosie i strojenia fochów.

i tyle

Syndrom księżniczki jest wtedy gdy dziewczyna po prostu szuka idealnego faceta a jak wszyscy wiemy taki nie istnieje. tak na szybko:)

nie wiem jak jej pomóc wyglądu w niej nie zmienie, bo nie ma po co..jest ok ona ma pecha, wszędzie gdzie nie pójdzie czy to praca czy uczelnia czy dodatkowe zajęcia..wszedzie kobiety nie wiem gdzie ja wysłać, żeby jakiegoś faceta w końcu poznała

może jest nieśmiała

nie mam gdzie tak owego poznac na studiach prawie same dziewczyny, w pracy tez a w klubach wiadomo, ze faceci tylko przygodnego seksu szukają

na pocątku jest nieśmiała - zgadza się, ale nie tak, że zapomina o jeżyku w gębie, potem się rozkręca ja nie mam faceta bo nie - robisz coś z tym?

ja mam za duze wymagania nikt mi sie nie podoba

No a co moge jeszcze zrobic? Jeżeli ktos zna miejsce, gdzie można poznac faceta , niech się podzieli swą wiedzą, a chętnie się tam udam.

no nie wiem, myślałam że może przez net, czast, sympatię próbujesz, albo gdzieś chodzisz na jakieś zajęcia, czy próbujesz kogoś na zwyczajnych zakupach poznać.... nie wiem teraz to takie trudne kogoś znaleźć

up

:nie wiem gdzie ja wysłać, żeby jakiegoś faceta w końcu poznała: zapisz ja do policji. tam facetow nie brakuje.

cyt. Osobiście mam koleżankę, zaznaczam że bardzo ładną, o szczupłej figurze, która ma syndrom księżniczki, ma ona 27 lat, brak męża , chłopaka a lata lecą... więc drogie dziewczyny korzystajmy z życia bo mamy tylko jedno i szybko się kończy Ja znam taka co ma 26 lat, meza Araba z ktorym sie nie rozwodzi, bo jej tak wygodnie, liczne ekscesy za soba i problemy emocjonalne. Ale dalej sie bawi i czeka na wielka milosc oraz powazny zwiazek.

moze sie sparzyla tak jak moja znajoma.. wybierala w mlodosci zlych ludzi, szalała nic na powaznie potem się ustatkowala, tylko nauka i znowu nic na powaznie i latka przeminely, a moim zdaniem to juz za pozno jak sie ma 22 lata na znalezienie prawdziwej milosci.. tylko rozsadek, ktory tez nie pomaga.. :(

...Tylko klasztor :o

... a najprawdziwsza miłośc to tak do 15-ki. Potem to już prochno :o

albo autoeutanazja :o

a skad w ogole pomysl zeby jej pomagac w znalezieniu partnera? Moze ona wcale nikogo nie szuka? A moze piszesz o sobie samej bo uwazasz sie za ladna a mimo to jestes sama , byc nie chcesz i szukasz powodow pod przykrywka pomocy kolezance? Ale jezeli jednak nie, to musisz zrozumiec ze nie kazdy odczuwa ciagla potrzebe bycia w zwiazku. Sa osoby, i jest ich calkiem sporo, ktore realizuja sie w zyciu na rozne sposoby i nie upijaja sie wieczorami samotnie rozmyslajac o tym jak to im zle samym, marzac o ksieciu ktory bedzie je tulil do snu. I to dotyczy w takim samym stopniu osob mniej atrakcyjnych, przecietnych jak i tych najpiekniejszych. Ludzie moga byc calymi latami sami, nie cierpiac z tego powodu, az do momentu kiedy sie zakochaja na zaboj i takie tylko relacje ich interesuja, a nie korzystanie z kazdej nadazajacej sie okazji, no bo przeciez trzeba z kims byc. Osoby atrakcyjne maja ten komfort, ze moga byc bardziej wybredne, bo przewaznie caly czas ktos sie kolo nich kreci, a one nie musza brac pierwszego lepszego. To ze kolezanka jest ladna a mimo tego jest sama, nie musi oznaczac ze cos z nia jest nie tak. Moze po prostu nie ma w jej otoczeniu nikogo kto by ja wystarczajaco interesowal i tyle. Jak sie ktos taki pojawi, to nie bedzie potrzeby zeby kolezanki jej w czymkolwiek pomagaly.

bo nie kazdy chce -jakbyś dokładnie przeczytała moje wypowiedzi, to zauważyłabys, że ta koleżanka chce pomocy i w sumie dobrze, ze mi o tym powiedziała, bo najgorsze co można ze sobą zrobić to zamknąć się w wieży i czekać na ksiecia

Nie ma faceta, na którego by leciała i on na nią jednocześnie. Jest lesbijką. Jest straszna z charakteru i WIE o tym. Jest wierząca i nie spotyka się byle się spotykać. Ma inne cele życiowe. I mnóstwo innych rzeczy...