Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żonanieżona

Przeraża mnie co będzie dalej...

Polecane posty

Gość mampodobnie
a pan zawsze szczery to taki idealny co nie popelnia zadnych bledow w zyciu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonanieżona
mampodobnie nawet jak się nie ma dziecka to ciezko jest.Czasami relacje łączące ludzi się skomplikowane. co ci mogę poradzić. Nie decyduj się na dziecko, potem jest jeszcze ciężej.Jak masz na tyle siły, żeby odejsc to dejdź. Miłośc to nie jest coś co z czasem się ot tak sobie pojawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mampodobnie
żononieżono no wlasnie opada cala otoczka "poslubna" i za przeproszeniem jest chujnia z patatajnią ....bo kazdego dnia wstaje z uczuciem ,ze nic juz mnie nie czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imprezie
żonanieżona Masz tylko jedno wyjście i chyba już to dostrzegłaś. Przestań mydlić oczy brakiem wspólnych pasji. Nie chcesz z nim być i na nic wszelkie próby rewitalizacji tego związku. Masz dwa wyjścia: odejść albo przystać na taką bylejakość i zakłamanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mampodobnie
poimprezie masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo kazdego dnia wstaje z uczuciem ,ze nic juz mnie nie czeka a przeciez obiecywali gruszki i poduszki, a ten wredny los okazal sie taki nielaskawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żonanieżona ---> dlaczego sądzisz, że pójście na terapię wiąże się z powiedzeniem mu o tym?? nikt takiego obowiązku na Ciebie nie nałoży. nie chcesz - nie mówisz. tak, jak nie mówisz mu o tym, że założyłaś ten topic, tak samo możesz nie mowić, że idziesz do psychologa. polecam, bo mam wrażenie, że tego Ci trzeba. mówisz, że nie masz z kim pogadać. a psycholog mógłby Ci umożliwić wygadanie się i znalezienie rozwiązania sytuacji (nie zrobi tego za Ciebie, ale Ci w tym pomoże). do osób potępiających autorkę w całości - pewnie mało wiecie o życiu i mało macie życiowych doświadczeń. Ci co wiążą się z tzw. "wielkiej miłości" bardzo często potem rozchodzą się w wielkiej nienawiści, to nie jest recepta na udane życie. ja sama związałam się z mężczyzną, do którego nie pałałam na początku wielkim uczuciem. Tak jak autorka liczyłam, że miłość przyjdzie z czasem. i wiecie co?? przyszła! jesteśmy zaręczeni i szczęśliwi! różnica polega na tym, że my od początku staraliśmy się, pracowalismy nad naszym związkiem i dużo rozmawialiśmy. no i mamy wiele wspólnych zainteresowań. to była dobra baza do miłości, która w końcu przyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan zawsze szczery
myśli że pozjadał wszystkie rozumy i ma prawo każdemu mówic jak ma życ , ja mam dla niego jedną dobrą radę - nie umrzesz za mnie więc nie mów mi jak mam swoje życie przeżyc bo gówno ci do niego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonanieżona
zawsze szczery, bo tak jest. jak mam małemu dziecku powiedzieć, że od tej pory tata będzie mieszkał gdzie indziej, że nie będzie się bawił już codziennie, nie będzie woził do przedszkola, nie będzie budował zamków... Nie będzie przytulał w czasie oglądania bajki i poprostu zniknie... i będzie odwiedzał tylko? Ja myślę o tym co sie stanie z moim dzieckiem. Może inaczej to postrzegam , bo znam dwa przypadki rozwodów, gdzie dzieci po nich niestety zmieniły się, az za bardzo.To jest taki stres dla dziecka.Zdecydowanie mniejszy niż dla mnie tkwic w zwiazku z kimś kogo nie kocham.Życie za dziecko moje bym oddała, a czym jest to, że jestem niezbyt szczęsliwa do tego, że moje dziecko może miec złamane zycie ..,, wszystko jest poprostu rachunkiem zysków i strat. Jak pisałam wczęsniej.Czasami tylko są takie dni, że ma się strasznego doła i wtedy jest ciezko, na trzeżwo analizowac wszystko.Dzisiaj mam poprostu taki dzień ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imprezie
ZS, autorka potrzebuje pomocy a nie wyzwisk. Zero delikatności. Co za pacan :-) Autorko, mnie przeraża coraz bardziej to co piszesz :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slowem autorko jutro okaze sie, ze jest bosko i przyjdzie drugie dziecko? a nie pisalas czasem o tym, ze nie wyobrazasz sobie slubu ze swoim facetem? a jak dziecko zapyta dlaczego to powiesz, ze to z milosci? jestes nieprawdopodobna egoistka oczywiscie, ze dzieci przezywaja rozstania rodzicow, to naturalne ale jeszcze bardziej odciska sie na ich psychice zycie w zwiazku bez milosci, zycie obok nieszczesliwej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZS, autorka potrzebuje pomocy a nie wyzwisk. gdyby potrzebowala pomocy to zwrocilaby sie o pomoc a nie pieprzyla farmazony Zero delikatności. abonament na glaskanie po glowie nie zostal oplacony Co za pacan dziekuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imprezie
do osób potępiających autorkę w całości Nie chodzi o to aby kogoś potępiać. Żeby móc sobie pomóc trzeba zrozumieć swoje błędy i spojrzeć prawdzie w oczy, a nie karmić się złudzeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonanieżona
"mampodobnie" mam tak samo i coraz to próbuje coś zmienić, ale wszystko sprowadza się do tego, że wraca się do domu i wie się , że i tak będzie tak samo "po imprezie" no włąsnie brakuje mi tego trzeciego wyjścia, mam cały czas nadzieje, że może jest jednak..... "Sally Brown" nie ma takiej możliwości, żebym chodziła do psychologa i on by o tym nie wiedział.mamy dziecko, trzeba zorganizowac opiekę nad nim. Pozatym musiałabym go okłamywać, bo przecież to by były regularne wizyty.jakby spytał dokąd idziiesz, to musiałabym mówić nieprawdę.jakby to się czesto powtarzało, to zaczął by się zastanawiac wymyślac......... "zawsze szczery" powiedz jakie ty masz doświadczenie w zwiazkach, może czegoś się nauczę( nie piszę zlośliwie).Jesteś z kimś z miłości , a może jestes sam, nigdy nie popełniłęs błedu wiązac się z kimś? radykalne poglądy to domena młodych ludzi, osób skrzywdzonych lub wychoiwanych konserwatywnie, to tak według mnie. Nie wiem do której grupy się zaliczasz, a może jest jeszcze jakaś inna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no włąsnie brakuje mi tego trzeciego wyjścia ktos je przeciez wczesniej sugerowal, poszukaj kochanka moze o to wlasnie ci biega, by znalezc tutaj usprawiedliwienie dla takiej decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żonanieżona - jak się chce, to można. od razu przychodzi mi do głowy parę ewentualności - przecież możesz zostawić dziecko u koleżanki na 2 godziny, albo na ten czas zapłacić opiekunce, żeby z nim pospacerowała. normalnie wychodzisz z domu z dzieckiem i wracasz za 2 godziny. to, że twierdzisz, że to niemożliwe, to typowe dla osób, które się boją i tak naprawdę nie są gotowe na zmianę. myślisz, że forumowicze Ci lepiej pomogą?? a poza tym, jakbyś mu powiedziała prawdę, to co by się stało?? jak idziesz do ginekologa, to możesz mu powiedzieć, prawda? jak idziesz do psychologa tak samo - a tłumaczyć mu i opisywać przebiegu wizyt w obu przypadkach nie masz obowiązku. a kto wie, może by mu to dało do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiii
ehh czyli jak zawsze chodzi o ruchanie..🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imprezie
Zs - proszę. żonanieżona Czytam i coraz bardziej przychylam się do zdania ZS-a. Jesli chcesz się tak poświęcić - no problem. Tylko żebyś za kilkanaście lat nie usłyszała od swojej córci, że w dupie ma twoje poświęcenie i że zmarnowałaś jej życie. Pozostawiając stan faktyczy nie masz żadnych gwarancji, że życie twojego dziecka będzie lepsze.Chyba, że zakładasz, iż rozstanie z z ojcem dziecka to w praktyce jego rozstanie z dzieckiem. O tym jednak nie gdybaj na forum tylko porozmawiaj z samym zainteresowanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonanieżona
zawsze szczery nie będzie drugiego dziecka napewno o tym to już wiem od dawna, nie jestem masochistką. ślubu nie będzie, bo nie bee brneła w kłastwa. A jak dziecko spyta to powiem, że nie wszyscy ludzie mają ślub.Poza tym to daleka przyszłośc. a co to zyciu dzieci w zwiażku bez milości, podejrzewam, że na zwiazek wewnątrz jest o wiele bardziej stabliny niz niektóre inne. To nie jest tak, że w domu chodzę wściekła, nie odzywam się do niego , czy się awanturujemy. Jak dziecko chce się do nas dwojga przytulić to się przytulamy. Jak gdzieś idziemy to w trójkę i jak jest miło to się dobrze bawimy. jak to ludzie.Masz mylne wyobrażenie o zwiazkach gdzie jedna strona nie kocha.chyba mylisz je ze zwiazkami gdzie , jedna strona czuje się niekochana czy w jakiś sposób jest gnębiona, przez parnera . Znalezienie kochanka nie jest wyjściem.Akurat to nie wchodzi w grę.Nie zdradzam z zasady jak już pisałam wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem masochistką. wiem, jestes egoistka ślubu nie będzie, bo nie bee brneła w kłastwa. zdecyduj sie w koncu czy twoj facet jest oklamywany czy nie A jak dziecko spyta to powiem, że nie wszyscy ludzie mają ślub.Poza tym to daleka przyszłośc. yhy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imprezie
żebym chodziła do psychologa i on by o tym nie wiedział. To mu powiedz. Żyjecie obok siebie i nie komunikujecie się wcale? Nie musisz tłumaczyć po co idziesz jesli nie masz takiej potrzeby. Idziesz, żeby dojść ze sobą do ładu i po pomoc. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonanieżona
Sally Brown tylko co ja bym takiej psycholog powiedziała? co ona może mi poradzić? przecież nie zmusi mnie do kochania.Będe musiała nad tym pomyślec. po imprezie dlaczego miałabym mieć pretensje do dziecka , dlatego że podjełam decyzję taka a nie inną.I fakt nie mam gwarancji że życie dziecka będzie lepsze, poprostuy tak sądzę z tego co widze i obserwuję.Jakbym miała jakąkolwiek gwarancję na cokoliwek, to życie byłoby łatwiejsze. Phii nie zawsze tylko i wyłącznie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żonanieżona i dziwie Ci sie i tylko troche wspólczuje. W zyciu , w zwiazkach nigdy nie jest rózowo, motyle w brzuchu szybko umieraja a ogień miedzy ludzmi prędzej czy pózniej zwykle sie wypala - to chyba wiesz ? i jezeli liczysz na to ze "z miłoscia zycia " bedzie inaczej to najwyrazniej jestes kompletnie oderwana od rzeczywistosci :O Rozumiem ze nie chcesz odejsc od tego człowieka. Dlaczego ? bo jestes słaba , bo bycie z nim w ostatecznym rozrachunku jednak przewaza nad pozostawieniem go. I nie mydl oczy nam ani przede wszystkim sobie , że kierujesz sie troską o swoje dziecko lub partera, ze sie poświęcasz itd :O To załosne 🖐️ Moge sie tylko domyślac dlaczego zdecydowałas sie na DZIECKO z człowiekiem którego NIGDY nie kochałas ?? Trzeba byc jednak wyjatkwo perfidnym lub głupim aby podjąc taką decyzje. ( i nie tłumacz sie wiekiem, to włąsnie młodzi ludzie maja szczególna tendencje to patrzenia przez rózowe pkulary, szukania miłosci i poświecania dla niej wszystkiego). Tym sposobem spierdoliłas zycie sobie, temu męzczyźnie i dziecku:O ZS ma racje - bez głaskania po głowce wali prosto w oczy :P po imprezie mowi o tym samym co on - tylko delikatniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonanieżona
po imprezie w problem tym że za dużo się komunikujemy, on chce wszystko wiedzieć, a jak nie chce czegos mówić to się obraża.A ja nie mam siły juz tego znosić.Nie mogę wybyc z domu na 2 godziny , tak żeby nie wiedział.on musiałby zostac sam z dzieckiem. Moje życie to dom, praca praktycznie.Nie miewam wypadów na miasto, bo nie mam na to zupełnie czasu, więc nie odpusciłby z tym wypytywaniem się. On potrafi drązyć temat do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonanieżona
zawsze szczery, jest okłamywany bo nie wie, że jest tak źle. Wie tylko, że nie kocham raczej. A ślub to okłamywanie jego i naszych najbliższych. Tak jestem egoistką, chcę dobrze czuć się ze wszystkimi podejmowanymi decyzjami, a z decyzją o odejściu nie czułabym się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po imprezie
żonanieżona To już trzy osoby mówią ci to samo :-P Przemyśl to i nie szukaj usprawiedliwienia, bo nikt z nas go tutaj nie potrzebuje, jedynie ty sama. Cokolwiek wybierzesz ktoś będzie cierpiał. Inaczej się nie da. Właśnie takie jest życie. Jeśli chcesz sie poświęcić - proszę bardzo, poświęcaj się i nie płacz. Zapewniam cię, że nie zasłużysz tym sobie na miejce w niebie :-P Na to, że ktokolwiek doceni twoje poświęcenie - nie licz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonanieżona
Enfant Terrible nie wiem jak to jest jak się związe z miłoścą życia, bo tego nie przeżyłam. mimo, że tak ciezko to zrozumieć to naprawdę martwię się o dziecko.Na dzień dzisiejszy gdyby nie ono to rozstalibyśmy się, chociaż nie twierdzę że wtedy byłoby łatwo.Zdecydowałam się na dziecko, jak juz pisałam, bo na początku było lepiej i przyszedł okres, w którym było na tyle dobrze, że stwierdziłam, że może będzie wszystko ok.Gdyby teraz było tak jak wtedy( chociaż nie było z mojej strony bardzo burzliwych uczuć) to byłoby dobrze. Ale potem coś się popsuło. Nie wiem co, może rutyna, która towarzyszy każdym związkom. Myślę, że jak na początku jest wielkie uczucie i ono powli wygasa to tak sie dzieje, że potem jest zwyczajnie.Ale można próbowąc znowy coś" rozniecać".I czasami wysraczy trochę tylko tego czegoś z początku, by wszystko trwało.A jak nigdy nie było czegos takiego to nie ma poprostu do czego wracac i próbować. wiem, że zniszczyłam życie nam tylko co z tego że wiem teraz.Czasu juz nie cofnę i w tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonanieżona
jestem ateistką nie wierze w niebo:) wiem, że wszystko zalezy ode mnie, chodzi o to, że to jest takie trudne i czasami wydaje się, że nie ma z tego wszystkiego żadnego dobrego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×