Czy mozecie mi wytlumaczyc na czym polega, wolny zwiazek, jakies przyklady,

najprościej- ale Ty się trujesz , Twój partner nie. Dlaczego takk jest? przecież on mógłby wykonać jakiś drobny zabieg chirurgiczny:-) ale Facet tego nie robi bo....NIE MUSI:-)

Uprzede tekst o pigułkach antykoncepcyjnych- dlaczego mężczyźni ich nie biorą, jak sądzisz?--- może dlatego że facetom podwyższona dawka estrogenu i progesteronu nie daje ochrony przed niechcianą ciążą?

Uprzede tekst o pigułkach antykoncepcyjnych- dlaczego mężczyźni ich nie biorą, jak sądzisz?--- może dlatego że facetom podwyższona dawka estrogenu i progesteronu nie daje ochrony przed niechcianą ciążą?

Podałeś przykład tabletek to taki opisałam, ale ja osobiście tabletek nie przyjmuję, bo źle na mnie działają także oprócz prezerwatyw ze strony faceta ja używam jeszcze krążka a tym się nie truję ;)

A jak mamy ochote bez gumki to tez wiem kiedy bo prowadze kalendarzyk,obserwuję śluz i mierze temp;)

RENATKO- zmierzam do tego, że nie może być wolnego związku z osobą, która więcej ryzykuje w tymże związku. Mężczyźni zbyt dbają o swoje śliczne tyłeczki by dali sobie zrobić jakąkolwiek krzywdę( np wymyślić dla siebie doustne srodki antykoncepcyje). A vasektomia-brrrr- nawet ci, którzy deklarują że przenigdy nie chcą dzieci za nic w świecie na to nie pójdą. A babeczki- pigułki, spiralki, tabletki poronne, aborcje itd itp..Ale są wolne- jak cholera...:-)

A w dodatku nie miałam też aż tylu tych kochanków... z każdym z Nim łączyła mnie przyjaźń i do dziś łączy pomimo, że jestem od jakiegoś czasu w poważnym związku i w życiu bym mojego obecnego faceta nie zdradziła nawet jakbym mogła mieć najlepszy seks w życiu ;)

Ten tekst o braku gumki i kalendarzykach to podszyw ;)

najprościej tak sobie mów :)

ktos tu ma bujna fantazje. :) krazek prezerwatywy, tabletki ... ech.

Uwielbiam takie sytuacje, gdy ludziom wydaję się, że wiedzą więcej o moim życiu niż ja sama ;)

zmięknie mu fujara to zaraz znajdziesz lepszego

andrrrrrrrrrrr-w każdym układzie sa jakieś zobowiązania.:)

no tak...zobowiazujemy sie nie miec w stosunku do siebie zobowiazań...:)