Gdzie lecieć do Turcji na wakacje?

A jak to wygląda cenowo w porównaniu do kupionych wycieczek? Bo plus auta jest taki, że masz je cały czas pod ręką i sam sobie wyznaczasz trasy, postoje, ale widzę też parę minusów: paliwo podobno droższe niż polskie, poza tym trzeba być cały czas na "trzeźwo" :) Tzn mój chłopak nie mógłby wypić drinka gdzieś na wycieczce, bo zaraz musiałby siadać za kierownicę..

up

tez racja cenowo to 250 euro za tydz w turcjii ,hmm w tym czasie w ktorym chcesz leciec-sierpien wrzesien za tydz w hotelu 3 gwiazdkowym musisz liczyc ok 2000 zl za osobe jak nie wiecej...http://www.holidaycheck.pl/hotel-Wycieczki-Oferty-podr%C3%B3%C5%BCy_Sun+Club+Hotel-ch_ra-hid_71681.html

my bez wynajecia auta sie nie ruszamy-fakt bylismy w hiszpanii tam paliwo tanie i wynajecie auta tez 2 tyg-250 euro ,moj chlopak nie lubi pic i caly czas mogl prowadzic:)

2000 zł za tydzien w hotelu? Przecież to 285 zł za osobę za noc... Jakoś nie wierzę, ze nie ma niczego tańszego, my nawet tyle za pokój nigdy nie płaciliśmy... Co do auta to jest jeszcze jedna kwestia, mój Ukochany spędza parę godzin dziennie za kierownicą w pracy więc nie chciałabym go na to skazywać także w czasie urlopu :) On - w przeciwienstwie do mnie ;) - też nie przepada za piciem, zresztą praca mu uniemożliwia, ale myślę, że z chęcią napiłby się zimnego piwka podczas urlopu :)

wlasnie tak sobie mysle ty te wycieczki na miejscu chcesz kupic? czy jak ? ja sie na tym nie znam bo jak mowilam nam wygodniej auto wynajac .. a z ta cena mysle ze nie przesadzam ,poprzegladaj oferty na tej stronie .... biuro podrozy jest jeszcze drozsze...

Przeglądałam ceny i było sporo noclegow o wiele tanszych :) Nie wyobrażam sobie wydać 2000 na sam hotel, zresztą byłam w wielu krajach i nocując w 3gwiazdkowych, przyzwoitych hotelach płaciliśmy maksymalnie 200 zł za pokój za noc... Szczerze powiedziawszy tyle co napisałaś to chyba nawet nie zapłaciłam za noc w hotelu w centrum Rzymu :) Więc trochę to dla mnie dziwne...

co do wycieczek to myślę, że tak jak dziewczyny piszą, jak miałabym kupować to w miejscowym biurze podróży :)

http://www.holidaycheck.pl/region-Wycieczki-Oferty-podr%C3%B3%C5%BCy_Turcja-ch_ra-tr_10004.html znalazlam tansze wersje :) ale warto czytac opinie-wyczytalam ze w 4 gwiazdkowym syf i brud w pokojach-masz troszke czasu jeszcze to poczytaj i pamietaj im szybciej zamowicie tym bedzie taniej:)

Side i Alanya a i te miejscowosci sa duzo tansze niz antalya...

Dzięki :) A jesteś pewna, że te ceny obejmują tylko pobyt w hotelu? Poza tym my pewnie bralibyśmy ofertę tylko ze śniadaniem bo jeść wolimy na mieście :) Co do rezerwacji to wiem, że im wcześniej tym taniej, ale my pewnie będziemy rezerwować dopiero w marcu/kwietniu :(

Na jednej ze stron widziałam tez parę hoteli w Antalyi za 70-90 zł za noc i były bardzo ładne, nijak mające się do polskich 3gwiazdkowych standardów:)

jestem pewna ze to tylko pobyt w hotelu,za noclegi ze sniadaniem zaplacisz ok 1350,te hotele ktore znalazlas warto wpisac w wyszukiwarke holydaycheck i poczytac opinie!!!

No własnie wczoraj spędziłam dzień na przeglądaniu i opinie były pozytywne :) Rok temu byłam na Krecie i zmieściłam się w 2000 za cały pobyt- z przelotem, hotelem, śniadaniami, opieką medyczną... I nie narzekaliśmy na nic :) Mój Ukochany był w Turcji jakieś 6 lat temu, zanim się poznaliśmy i też płacił tanio, ale może coś się zmienilo... Tylko czy możliwe, że aż tak? We Włoszech nad morzem mieliśmy hotel z róznymi udogodnieniami przy samej plaży i też wyszło na za wszystko trochę ponad 2 tys. od osoby. Moi znajomi też zazwyczaj mieszczą się w takich kwotach, stąd moje zdziwienie:)

http://www.wezyrholidays.pl/hotel/WIEN,2438,173,21,1,23,16403,166064783.html wlasnie znalazlam wezyr biuro podrozy ten hotel nie jest drogi na dole sa opisane wycieczki ale za nie chyba extra trzeba placic zadzwon tam i sie dowiedz

tylko dlatego ze turcja droga jest:) szczegolnie antalya ,zreszta nie wiem nie bylam i mnie nie ciagnie-mieszkam w niemczech i turkow mam powyzej uszu;)

Na pewno płaci się extra, u rezydenta :( Dlatego dziewczyny pisały, żebby nie kupować wycieczek u rezydentów, bo w lokalnych biurach są połowe tansze. Poza tym cały czas mam taki kurcze lęk przed tymi biurami podróży, że ogłoszą bankructwo :( W ubiegłe wakacje było parę takich przypadkow...

Myslę, że da się znaleść coś taniego tylko trzeba poszukać:) Tam gdzie byłam na Krecie też mówili, że drogo, o Włochach nie wspominając :) A co do Turcji to pierwszy raz właśnie stykam się z opinią, ze jest droga- wiadomo, że Antalya jako duże miasto jest na pewno droższa, ale nie wierzę, że ceny noclegów są wyższe niż w Rzymie czy Paryżu :)

wiesz z biurem troszke bezpieczniej..jak by cos nie pasowalo zawsze oni sa odpowiedzialni-my zamawiamy przez internet i jak do tej pory wszystko bylo ok

w sezonie jest duzo drozej wiadomo-zreszta nie znam sie my bylismy w grudniu na teneryfie tez cieplutko:) najcieplej 34 stopnie mielismy najchlodniej 28 :)

Ale tylko teoretycznie bezpieczniej- w zeszłe wakacje mnóstwo osób musiało nagle wracać jak upadł Orbis... I pomyśleć, że dwa lata temu jechałam z ich biurem, az mnie ciarki przechodzą :O Jak się jedzie samemu to nie jest się od tego uzaleznionym... ech, jak widać wszystko ma plusy i minusy :) Ale po tym jak w ostartnich latach kilka dużych biur zbankrutowało to strasznie się boję...

My zawsze jeździmy własnie na przełomie sierpnia i wrzesnia :) A zimą polskie góry :)

piszesz ze we wloszech placilas ok 2000 za osobe ,to dlaczego dziwi cie ze w turcjii jest podobnie???

hej- ja bylam z kolezanka w bodrum w tamte wakacje na poczatku czerwca. tydzien w hotelu jakims moze nie wypasionym ale blizko plazy i innych rzeczy- oferta last minute za okolo 300 funtow bo mieszkam w anglii (czyli niecale 1500 zl) oczywiscie przeloty i jedzenie bylo wliczone takze taniocha. Polecam Bodrum bo dzieje sie tam duzo, bardzo duzo mozna powiedziec- wzdloz plazy sa dyskoteki i bary. jest tam pelno sklepow, restauracji i czego tylko chcesz, przy plazy jest tez najwieksza dyskoteka w bodrum- nazywa sie Halikarnas i jest tam poprostu full wypas - zabawa do rana, duzo ludzi w dyskotekach i to nie turkow tylko innych europejczykow (zwlaszcza dunczykow, holendrow i anglikow) a w tamtym czasie w bodrum stacjonowala armia amerykanska i mielismy pod reka 'the marines' do baletow :D ktorzy zachowywali sie prawie jak rycerze hehehehe, kupowali nam roze i chronili przed natarczywymi turkami. super wakacje to byly polecam p.s tylko trzeba zabrac troche kasy jezeli nie chcesz siedziec calymi dniami na plazy lub przy hotelowym basenie, bo wbrew pozorom jedzenie na miescie jest dosc drogie, zdzieraja z turystow, w sklepach trzeba sie targowac, uwazac na oszustow, wstep do malych dyskotek jest za darmo ale drinki dorownuja cenom tym w londynie, a wstep do halikarnas jednej nocy wyniosl nas 30 euro od osoby ;)

upppppppppp- ale ja pisałam o kosztach całego pobytu :) Z przelotem i wszelkimi opłatami. smierdzacy klocek- a to Bodrum to tylko dyskoteki i kluby? :) Bo szczerze powiedziawszy tańce do rana są nie w naszym stylu ;) Tak lubiłam imprezować jakieś 4 lata temu ;) Teraz pytałam o życie nocne bardziej pod względem restauracji, pubów, tak żeby wyjść gdzieś na drinka czy póżną kolację :) Poza tym sama wychowałam się i mieszkam w dużym mieście i nie przepadam za ciszą i ciemnością w nocy, lubię gdy coś się dzieje cały czas :) Ale najbardziej interesuje mnie piękno przyrody, jakieś parki, wodospady, roślinność no i oczywiście zwiedzanie muzeów, jakichś starożytnych ruin... Słyszałam, że Antalya ma sporo tego w swojej ofercie, samo stare miasto podobno jest piękne.

sa tam mile knajpy i restauracje gdzie panuje spokojna atmosfera i mozna sie wybrac na romantyczna kolacje przy zachodzie slonca:P ogolnie im 'glebiej' idziesz wzdloz plazy od portu tym wiecej dyskotek, a mniej restauracji. bodrum jest polozone blizko grecji wiec byly opcje poplyniecia promem na Kos zeby sobie pozwiedzac. Jednak jesli bardziej jestes nastawiona na podziwianie przyrody i aktywny wypoczynek to chyba jednak nie bedziesz zadowolona. my pojechalysmy tam bo znajomi polecili nam ze jesli chcemy uwolnic siedzacego w nas 'party animal' to to jest dobre miejsce :D

Gillenotte---> Antalya jest bardzo ciekawym i fajnym miastem, ale nie jest tak bardzo nastawiona na turystów jak Alanya. Hotele w Antalii, ktore proponują nasze polskie biura to głownie 5* molochy. Z Antalii ciezko bedzie Tobie zorganizowac wycieczke z biura lokalnego bo tam takich nie ma. Tzn. sa ale nie te z polskimi przewodnikami. W Alanii jest przyjemniej, jest duzo ludzi, port w zasiegu reki, knajpy dlugo otwarte. Zastanow sie nad tym Grand Zaman (rainbow tours - nie upadnie) o ktorym pisala Brzydula jest super polozony, wszedzie blisko, ma 4* dobre jedzenie i all inclusive, i blisko do plazy Kleopatry. Cena zalezy od terminu w ktorym chcesz jechac, ale za 4* to 2.000 musisz miec. nie wiem czemu dziwi Cie cena przelotu, wyzywienia all, transferów itd. Jesli chcesz hotel 3* hb to znajdziesz oczywiscie taniej. SPojrz na ceny w GTI, Rainbow Tours, Itaka.

Jesli chcesz leciec na tydzien to wystarczy Tobie 2 dniowa Kapadocja i idz tylko do jaskini Dim, ewentualnie na jednodniową do Green Kanion czy jak lubisz to rafting. Samochod mozecie wypozyczyc ale paliwo w Turcji jest cholernie drogie, a Turcy jezdza tragicznie, kierujac sie tylko sobie znanymi przepisami.

Ja słyszałam, że kurort Alanya jest piękny i warty odwiedzenia. Ceny też nie są tak wysokie jak mi się wydawało. za 1449zł można mieć już 8 dniowy pobyt, all inclusive. Hotel Hotel Aska Kleopatra Beste czy ktoś z Was był tak już z Itaką?

Za zastanawiam się na wyjazd do Antalyi nad morze Śródziemne. Znajomi jechali z funclubem i byli zadowoleni z pobytu w Ayvalik (to chyba jest nad morzem Egejskim). Podobno miejsce tętniące życiem :-)