Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość g4g54g45g

moja dziewczyna jest chora mysle nad tym zeby skonczyc zwiazek

Polecane posty

Gość g4g54g45g

jestesmy razem 3 lata mieszkamy ze soba ona od kilku lat choruje, jak sie z nia zwiazałem powiedziła mi o wszystkim ale mi to nie przeszkadzalo, nawet poczulem ze chce sie nia opiekowac od jakiegos czasu jej choroba bardzo sie zaostrzyla juz nie jest tą wesola dziewczyna z ktora mozna bylo gdzies wyjsc, cos zobaczyc teraz chodzi smutna, obolala ma miec kilka operacji naprawiajacych to co choroba niszczy a ja juz nie moge patrzec na ta jej mine cierpietnicy;/ ona nie ma zadnych koleezanek, twierdfzi ze od kiedy choruje duzo osob dało sobie spokoj ze znajomoscia z nia albo zaczelo unikac wiec ona tez ich unika i woli byc sama niz wzbudzac litosc nie pracuje ma rente, mamy dosc malo kasy ogolnie ja caly dzien siedze w pracy ona zajmuje sie domem, sprzata, gotuje wszystko robi w swoim rytmie zeby nie zmeczyc sie bo choroba jej daje sie we znaki ale wsystko zrobione chyba ze mam zly dzien to spi w wiekszosci prawdopodobnie nie bedzimy miec dzieci;/ a jak bedziemy nie wiem czy damy rade wychowac skoro czesto ja musze jej pomoc wejsc po schodach czy cos wiec gdzie tu malym dzieckiem sie opiekowac ogolnie jest dobra dla mnie,nie krzyczy, duzo czyta, interesuje sie wieloma rzeczami bo ma na to czas skoro rzadko wychodzi za do ludzi sfera seksualna tez sie popsula ona wciaz narzeka ze wszystko ja boli, na poczatku był szal miłosci robilismy wszystko ona teraz twierdzi ze byla zdrowasza i dlatego a na dzien dzisiejszy jest duzo gorzej jak bedzie za pare lat!!!? boje sie ja zostawic ne wem czy sobie poradzi, musiałaby wracac do matki a matka stara juz i nie wiem czy jej pomoze tak trzeba no i kwestia finansowa ona ma mala rente co mam zrobic? nie czuje sie juz szczesliwy jak kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tez wazne
a na co dokladnie choruje"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest jakieś takie
Jeżeli czujesz, że nie chcesz spędzić z nią całego życia, to odejdź. Po co masz unieszczęśliwiać i siebie i ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może po prostu porozmawiaj z nią o tym wszystkim? Nie mów co czujesz, ale powiedz jej że chciałbyś aby ona była szczęśliwsza, żeby doceniła to, że jesteś przy niej. Może jej stan po prostu tak wpłynął na jej psychike że potrzebuje psychologa? Co to jest za choroba jeśli moge wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ababababa
Idź do psychologa, porozmawiaj z nim. Przyjaciele/kumple, nawet dziewczyna nigdy nie będą obiektywni, a psycholog tak. To wszystko kwestia wyboru wartości, ale najpierw musisz się dowiedzieć, czego tak naprawdę, głęboko chcesz od życia. To dobra lekcja dla Ciebie na przyszłość. Poznać prawdę o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g4g54g45g
nie sadzilem ze az tak sie jej pogorszy;/ chociaz przyznam ze ona od poczatku byla ze mna szczera, wyjasniła mi na czym polega choroba, i ze moze byc dobrze ale moze byc zle , bardzo zle niestety miala pecha i jest gorzej chyba szal milosci mnie tak zaslepil;/ jest dosc atrakcyjna itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsds
czy ona ma swierdnienie rozsiane?ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenk
Odejdz -życie masz tylko jedno.Lepsze wyrzuty sumienia niż zmarnowane własne życie.A związek z litości jest niszczący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziatttttttttttttttttttt
jeśli możesz napisz jaka to choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g4g54g45g
ma zapalenie stawow kregosluga mamy po 28 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsds
jezeli tak to bardzo jej wspolczuje strasznie boje sie tej choroby i podziwiam osoby mogace z nia zyc..ja bym sie chyba zabila.jak ja zostawisz napewno zalamie sie...i napewno to ty trzymasz ja przy zyciu.ALe nie mozesz byc znia tylko z litosci...Jesli jej nie kochasz odeidz jak najszybciej.Gdybys kochal bylbys na dobre i na zle przy niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już to widziałam
Jak by to ująć... A, już wiem: jesteś gnojem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobiłeś niewybaczalny
nieodpowiedzialny błąd. Osobom poważnie chorym, niesprawnym nie zawraca się doopy udawaną miłością! Coś ty sobie myślał, niedojrzały dupku? Nie wiedziałeś, że bierzesz poważną odpowiedzialność za ten związek? Trzeba było się nie decydować, jak nie byłeś pewien. Palant :O Trudno coś doradzić, każda opcja jest zła. Ale jednak chyba powinieneś przerwać to, póki można, bo zniszczysz życie jej i sobie. A tak ona będzie miała jeszcze szansę poznać kogoś, kto ją pokocha "w zdrowiu i w chorobie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g4g54g45g
gnojem? dlaczego???:o opiekowalem sie nia od 3 lat mysle ze wciaz ją kocham dlaczego nie ale patrzac jak cierpi tez cierpie;/ no i kwestia potomstwa:/ chce miec a z nia nie wiadomo teraz patrze na nia jak spi i zastanawiam sie czemu los tak chcial bo to ogolnie spoko dziewczyna zadna kretynka, szkoda mi jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziatttttttttttttttttttt
Wszyscy jesteście tacy sami. Po najmniejszej lini oporu,nie ? Wy nie umiecie kochać.Jak się robi nieciekawie to nogi za pas :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szał miłości??
ty nawet nie wiesz co to miłość-zaślepiła cię jej fizyczność i myslałeś,że jakoś to będzie, a może jej sie nie pogorszy a tu zonk-niedojrzały z ciebie dupek.inna sprawa,że twoja dziewczyna użala się nad sobą.odejdź bp co masz jej teraz do zaoferowania-litość?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, lepiej od niej odejdź. Mniejsze zło. Przerosło Cię to. Będziesz miał wyrzuty sumienia, a jej pęknie serce.......... Smutne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsds
wlasnie na poczatku byl seks zaslepilo cie bo byla ladna..teraz widzisz problemy...ona cierpi nie smieje sie nie jest pelna radosci i seksapilu dziewczyną robi sie problemowo to Ci przechodzi.Trzbe bylo w ogole nie zawracac jej glowy.mowisz ze przez 3 lata sie oipiekowales?bo byla sprawna bo jej choroba nie dawala takich znakow teraz widzisz ze sie pogarsza i sie bojsz wkurza cie...itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g4g54g45g
zle mnie osadzacie;/ powaznie myslalem ze bedzie dobrze, ona tez wreszcie stwierdzila ze pewnie choroba sie nie posunie az tak, ze damy rade itp okazalo sie ze jest naprawde gorzej;/ to wciaz ladna dziewczyna moze kogos znajdzie? chociaz nie wychodzac bedzie ciezko sam juz nie wiem co mam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsds
ja tez bym uzalala sie nad soba gdybym nie mogla pracowac gdybym kazdego dnia otwierala oczy z myslą ze ktoregos dnia moge nie wstac z łozka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobiłeś niewybaczalny
Ale wcześniej tego wszystkiego nie wiedziałeś, co wiesz teraz? Przecież dziewczyna wyjaśniła ci, na czym polega choroba. Teraz się obudziłeś, chłopczyku? Nie chce się kochać tak często, bo sprawia jej to trudność? Oj, niedobra kobieta :O Chłopcze, poczytaj to, co piszesz i zrób co musisz - odejdź, daj kobiecie szansę na kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taneta
opiekowałeś dopóki nie zrobiło się zbyt ciężko,a wiedziałes wczesniej że może byc różnie............ludzie to nie zabawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ababababa
Idź do psychologa. Porozmawiaj z kimś kompetentnym, a nie na durnym forum. To nie obcy ludzie mają podjąć za Ciebie ważne decyzje, tylko Ty sam. A z tym masz problem, więc musisz zadbać o siebie. Najlepszym, co możesz zrobić, jest iść do psychologa i porozmawiać. Nikt tutaj nie wie, co przechodzisz. Ja też jestem takim "niedorobionym" egzemplarzem. I na początku mojego związku powiedziałam o wszystkim partnerowi, wiedział, że może być różnie, a raczej na pewno źle. Sama chodziłam do psychologa, który mi bardzo pomógł, dał siłę, żeby szukać rozwiązań. I jest lepiej. Jest dużo lepiej. Ale Ty musisz sam dojść do tego, czego naprawdę chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsds
"sfera seksualna tez sie popsula ona wciaz narzeka ze wszystko ja boli, na poczatku był szal miłosci robilismy wszystko ona teraz twierdzi ze byla zdrowasza i dlatego a na dzien dzisiejszy jest duzo gorzej" prosze Cie zostaw ją.W ogole przykro mi jak czytam takie posty...sprawiają że z kazdym dniem juz w ogole przestaje wierzyc w miłość..takąprawdziwą bezinteresowną...Jej tak naprade nie ma::( dopoki jest spoko kobieta mloda madna zdrowa spontaniczna to kwiaty deklaracje oddania za nia zycia..chcwalenie sie nia przed znajmymi..Ale gdy jest problem wychodzi sila uczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już to widziałam
"gnojem? dlaczego???" Dlatego, że jak była ładna i wesoła, to git, a jak jest chora, to już na śmietnik, tak? Dlatego, że na widok poważnego problemu bierzesz nogi za pas. Jakbyście mieli dzieci i dziecko byłoby chore, to też byś pewnie odszedł? To po chuj chcesz mieć dzieci z nią? :O I oczywiście pewnie gdybyś Ty był chory, to oczekiwałbyś wsparcia :O Mężczyźni to w 90% dupki. Chwała pozostałym 10%, że ratują honor rodzaju ludzkiego :O Widziałam kiedyś statystyki - to kobiety opiekują się zwykle chorymi partnerami, a mężczyźni od chorych partnerek odchodzą. Dno i metr mułu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szał miłości??
Szkoda tylko,że zmarnowałeś dziewczynie 3 lata.Nie wiem co ty jej teraz powiesz?zrobiło się grząsko to zmykam kochanie-pa:O.Zrozumiałabym gdybyś nie wiedział lub ta choroba wyniknęła w trakcie-są rózni ludzie,ale ty wiedziałeś,nastolatkiem też nie byłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flondra ryba
kolego. pomysl, ze moze mozesz jej pomoc. lekarze gowno wiedza o chorobach takich jak chlamydia pneumonia, jersinia i borelioza. nie wiedza jak diagnozowac, jak leczyc, a to te bakterie wywoluja wlasnie dokladnie takie choroby. to sie skads bierze, nie jest przypadkowe. Ona prawdopodobnie ma ktoras z tych bakterii. zapalenia stawow nie bierze sie z nikad, a lekarze pewnie ja faszeruja strdami co wcale nie pomaga. poczytaj duzo w necie. na forum na gazeta.pl w prywatnych jest forum borelioza. poczytaj tam. poradza od czego zaczac diagnoze i do ktorego lekarza sie wybrac (jest ich kilku w pl). po kilku miesiacach leczenia zacznie stawac na nogi i wtedy wszystko sie ulozy badz z czystym sumieniem bedziesz mogl ja zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g4g54g45g
jakbym byl gnojem juz bym dawno sie zmyl bo ta sytuacja z pogarszaniem trwa od roku a ja wciaz z nia jestem martwue sie o jej przyszlosc nie widzicie tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście beznadziejni
ciekawe jak wy=ci wszyscy krytykanci dalibyście radę unieść taki cięzar...Ktoś wywal8ił - nie zawracać niepełnosprawnym dupy udawana miłością - jaką udawaną? Skąd wiesz, że udawaną? Skąd wiesz co on czuł wtedy? A teraz nie daje rady. Bywa. Chłopak ma 28 lat i ma się pogrzebać wbrew temu co czuje? Dlaczego nie ma prawa myśklec o sobie, mieć dzieci, żyć pełnią życia? Bo związał się z kims kiedyś? Dlaczego ona się liczy, jej uczucia sie licza a on ma się poświęcić? Jesteście niesprawiedliwi. On tez ma prawo żyć, spełniać się, być szczęśliwym, on tez jest ważny. A ona - to straszne co ją spotkało, ale dzięki niemu w ogóle zaznała szczęścia które mogło ją ominąć. ON TEŻ MA PRAWO BYĆ SZCZĘŚLIWY. Trzymaj się chłopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×