moja dziewczyna jest chora mysle nad tym zeby skonczyc zwiazek

wiazac sie znia wiedział że wiaże sie z jej choroba

ja wcale nie uwazam zeby zdrowa osoba miala na sile wiazac sie zkims chorym.Ale jezeli z kims sie jest..kocha go...to odejscie z takiego powodu swiadczy o braku uczucia..JEst dowodem ze bylo sie ztym kims tylko dlatego ze bylo fajnie milo i byla ladna...W przypadku prawdziwego uczucia sie nie odchodzi wiem to po sobie. Uwazam ze autor jest zlym czlowiekiem moze ma wyrzutu sumienia wiec jakies odruchy czlowieczenstwa ale jest niedojrzalym szczylem.Trzeba bylo sie 15 razy zastanowic czy kochasz ja na tyle zeby z nia byc i nie skrzywdzic bo to jest inna sytuacja i bedzie trudno.Wystarczylo poczytac w internecie o chorobie..Ale autora ogarnal szal "milosci" i szła ciał.......:O:O

flondra ryba "to kuzwa prosze, zrob tak jak napisalam. to na 99% ktoras z tych bakterii, a nie sadze zebyscie akurat trafili do dobrego lekarza jak ich z 10 w polsce. doczytaj na tym forum na gazecie do kogo jechac i jak przygotowac organizm do badan - bo od reki wyniki nie wychodza. sprobuj, poczytaj chociaz. mozesz jej uratowac zdrowie". Po co? Przecież ten gość ma Ją w dupie. Jedyne, co powinien zrobić, to poinformować Ją o takiej możliwości i zabierać swoje manatki tak szybko, jak się tylko da, bo Ona będzie szczęśliwsza sama niż z kimś, kto Jej wcale nie kocha. Niech Jej zwróci wolność i da szansę na znalezienie kogoś, dla kogo będzie całym światem.

jak zostanie zmarnuje kolejne lata sobie równiez - dlaczego nikt nie dostrzega w nim człowieka, który tez ma prawo do szczęścia - ocknijcie sie, jezu, ten medal ma DWIE strony, jak każdy!!!!!!!!!!!

jeżeli masz zamiar być z nią z litości to ją zostaw

jesteście beznadziejni -nikt tu nie pisze ze autor ma sie poswiecac!!!On powinien odeisc to najlepsze co moze zrobic iz byc znia z litosci skoro nie kocha jej,bo jeszcze zacznie ja zdradzac z jakas spontaniczna zdrową rozesmiana dziewczyną.On musi odejsć inikt tu nie kaze mu byc z nia z litosci bo ja skrzywdzi milosci nie da sie udawać.My tylko oceniamy autora... to co zrobil jaj namieszal jej w zyciu i jaki jest niedojrzaly

ale ta dziewczyna nie jest leżącym posągiem, rozumiem sytuację kiedy nie ma kimś kontaktu,jest totalnie sparaliżowany,wszystko trzeba robić wtedy owszem człowiek o najsilniejszej psychice pewnie nie da rady. "Wszyscy są nieszczęśliwi" a skąd ty to wiesz???

dsdsds "ja wcale nie uwazam zeby zdrowa osoba miala na sile wiazac sie zkims chorym.Ale jezeli z kims sie jest..kocha go...to odejscie z takiego powodu swiadczy o braku uczucia". A kto tu pisze o wiązaniu się na siłę? Skoro wiedział od poczatku, że ta kobieta jest chora i Ona uczciwie uprzedziłą go o tym, jak może być w przyszłości, a Autor mimo to zdecydował się z Nią być i jeszcze twierdził, że Ją kocha, a teraz, gdy jest gorzej, Ją opuszcza, to znaczy, że jest nie kochał. Miłośc to nie tylko wspólne chodzenie na imprezy i wygłupianie się, to też przechodzenie wspólnie przez wszystkie problemy. Na tym ona polega. I na akceptacji drugiego człowieka. A za wypowiedzenie słów "kocham cię" trzeba brać odpowiedzialność, nie można rzucać ich na wiatr, bo można kogoś bardzo zranić.

to związku z osobą chora trzeba być dojrzałym i odpowiedzialnym inaczej nie ma szans

"ona od kilku lat choruje, jak sie z nia zwiazałem powiedziła mi o wszystkim ale mi to nie przeszkadzalo, nawet poczulem ze chce sie nia opiekowac od jakiegos czasu jej choroba bardzo sie zaostrzyla juz nie jest tą wesola dziewczyna z ktora mozna bylo gdzies wyjsc, cos zobaczyc" juz nie jest ta sama laska z ktorą mozna bylo wyjsc na impreze czy pojechac na wakcje....Na poczatku wydawalo ci sie ze chcialbys sie nia opiekowac???A jak wyorazales sobie ta opieke????Teraz masz pole do popisu...ale Ci ochota przeszla!!Wtedy jak choroba nie postepowala...to jak mial;es i chciales sie nia opiekowac??Ty jestes jakis chory na łęb:O:O

wiedział, że jestem osobą bardzo chorą, co nie przeszkadzało mu wyprzeć się tej wiedzy zarówno przed swoją mamusią, jak i przed moimi rodzicami. Żeniąc się ze mną DOKŁADNIE WIEDZIAŁ, na co jestem chora i jakie mogą być skutki tej choroby. Nie przeszkadzało mu to również znęcać się nade mną psychicznie i obarczać odpowiedzialnością za rozpad naszego małżeństwa. Dlatego pogoniłam gada i wyrzuciłam z domu. Mam nadzieję, że twoja kobieta, autorze, znajdzie w sobie siłę, żeby cię ze swojego życia usunąć. Nie jesteś jej wart. Trzeba było się MOCNO zastanowić, zanim zacząłeś się z nią spotykać. Miłość? Zajmij się lepiej swoim penisem, żeby nie mylił miłości ze zwierzęcą chucią.

równie negatywnie ocenialibyście go gdyby powiedział jej "dziękuję" na początku i założył taki temat -dziewczyna, z którą od niedawna sie spotykam powiedziała mi dokładnie na co jest chora a a chyba odejdę bo to za trudne.. A on przynajmniej spróbował ...

Hahahaha, zapewne w łóżku ćwicząc kolejne pozycje Kamasutry :-o Żałosny, miniaturowy człowieczek.

A kto tu pisze o wiązaniu się na siłę? Skoro wiedział od poczatku, że ta kobieta jest chora i Ona uczciwie uprzedziłą go o tym, jak może być w przyszłości, wiem ale to bylo do wypowiedzi "jestescie beznadziajny"ktory w akazdej wypowiedzi mowi o tym ze zdrowi maja prawo do szczescia i wypowiada sie w takiej kategori

jesteście beznadziejni "jak zostanie zmarnuje kolejne lata sobie równiez - dlaczego nikt nie dostrzega w nim człowieka, który tez ma prawo do szczęścia - ocknijcie sie, jezu, ten medal ma DWIE strony, jak każdy!!!!!!!!!!!" To po jaką cholerę się z Nią wiązał i mówił, że Ją kocha?! Przecież nikt go nie zmuszał. Ona też ma prawo do szczęścia, tego nie zauważyłaś? I nie pomyślałaś, że może to on Jej zmarnował lata, 3 lata życia, podczas ktorych Ona może mogłaby trafić na kogoś, kto Ją NAPRAWDĘ kocha? Jemu będzie znacznie łatwiej odejśc i znaleźć sobie kolejną dziewczynę, bo jest mężczyzną, i do tego zdrowym.

"równie negatywnie ocenialibyście go gdyby powiedział jej "dziękuję" na początku" - te, wróżka Semira czy inna Aniela. Skąd wiesz, co by było - gdyby? Takie zachowanie właśnie świadczyłoby o dojrzałości i odpowiedzialności. Zarówno za swoje postępowanie, jak i jej uczucia. Nie wierzę, żeby dziewczyna się nie bała mu zaufać. A on to zaufanie zawodzi. Autorze, przyznaj się. Na maturze ściągałeś? Nie wierzę, że dostałeś świadectwo dojrzałości w sposób legalny.

Dsdsds - masz we wszystkim rację. Jak była mu przydatna do łóżka, bo się slinił na Jej widok, to jakoś mu choroba nie przeszkadzała. Jak pojawiły się gorsze dni, to już nagle mu się odwidziało i przeszła mu miłość. ;-) Poleciał po prostu tylko na Jej ciało i tyle - taka jest prawda.

a może ona nigdy nikogo nie s[potkałaby i to była jej jedyna szansa na przeżycie miłości, seksu, chwili uniesień? Z takiej perspektywy nalezałoby powiedzieć, ze on dał jej 3 lata szczęścia - widzisz jak łatwo zmanipulowac sytuację, ocenę, przekaz ?

jesteście beznadziejni-ty chyba jesteś ograniczona kobieto i nie rozumiesz zupełnie nic,spróbować-spróbować to można zupę jak się gotuje czy jest smaczna.

ównie negatywnie ocenialibyście go gdyby powiedział jej "dziękuję" na początku i założył taki temat -dziewczyna, z którą od niedawna sie spotykam powiedziała mi dokładnie na co jest chora a a chyba odejdę bo to za trudne.. A on przynajmniej spróbował ... wtedy nie ocanialbym go negatywnie!!Ja swiadomie nie umowilabym sie z chorą osobą...skoro jeszcze nie kocham nie znam jej to wole zakochac sie w zdrowej mialabym mniej problemow...tez jestem egoistką... Ale pokochalam czlowieka chorego...nie wiedzialam o jego chorobie dowiedzialam sie potem..Ale bylo zapozno juz go pokochalam i nie potrafilam odejsc i od tak przestac go kochac bo jest mniej sprawny wlozku czy nerwowy po lekach...i nie mozna z nim sie pokazac na imprezie bo chodzi o kulach...Ja go kocham i nie jestemz nim z litosci.Kocham go tak bardzo ze jakby mnie rzucil zabilabym sie

:p"równie negatywnie ocenialibyście go gdyby powiedział jej "dziękuję" na początku" - te, wróżka Semira czy inna Aniela. Skąd wiesz, co by było - gdyby? Takie zachowanie właśnie świadczyłoby o dojrzałości i odpowiedzialności. :p - skąd wiem? z 6 lat lektury kafeterii.... :p

ok, chcesz z nią zerwać - zerwij, do uczuć sie nie zmusisz ale nie urywaj z nią kontaktu! to by było straszne i chamskie jakbyś powiedział, ze odchodzisz i zostawił ją całkiem samą myślę, że przynajmniej zaoferujesz się, ze w razie czego byś jej pomógł? że może na ciebie liczyć, jak na kolegę, przyjaciela ??

"g4g54g45g ma zapalenie stawow kregosluga mamy po 28 lat" Polecam na to głodówkę i zdrową dietę.Ja od czasu jak przestałem łykać mięcho to mi się znacznie poprawiło z kręgosłupem.Najlepiej coś w tym stylu: http://video.google.com/videoplay?docid=6169050139483021263# .Ja tylko nieco zbliżyłem się do tej diety a już nastąpiła znaczna poprawa.

na czym miała w jego wyobrażeniu polegać ta opieka, skoro za chwilę użala się, że laska już nie jest w stanie wychodzić na imprezy i wyjeżdżać (czyli, gdy potrzeba opieki nastała, to on się dziwi). Więc na czym miała ta opieka polegać? Na przyniesieniu soczku na imprezie? :O A wracając do tematu - musi odejść oczywiście. Nie wolno mu dalej jej zwodzić tylko z litości. Ale szkoda, że tak się stało. Bardzo szkoda (chorej dziewczynie będzie trudniej znaleźć miłośc prawdziwą, szkoda że zmarnowano jej cenny czas).

"ze on dał jej 3 lata szczęścia " - dał jej, hahahahahaha! Co za łaskawca, dał jej szczęście. Nie wiem, co gorsze: trzy lata "miłości" z zonkiem na koniec, czy życie spokojne i bez zbędnych współlokatorów z funkcją seksu.

dsdsds - no i super, ciesze się twoim szczęściem i miłością ale jednocześnie współczuję tym, którzy są w takim układzie nieszcześlwi bo nie mają odwagi odejść unieszczęśliwiając siebie i partnera.

marzylam o facecie co okocha sport umiesnionym...bo sama trenuje boks...otaczaja mnie tacy faceci.Lubialm ludzi aktywnych mialam w glowie ideał a teraz nie zamienilabym go na nikogo na swiecie.Czytajac takie rzeczy jest mi przykro bo chcialabym wierzyc ze mezczyzni tez otrafią tak kochac.

"Nie wiem, co gorsze: trzy lata "miłości" z zonkiem na koniec, czy życie spokojne i bez zbędnych współlokatorów z funkcją seksu." Dobre :)

"skąd wiem? z 6 lat lektury kafeterii...." - no tak. I czego się spodziewać po kimś takim... :-o

http://www.youtube.com/watch?v=rjFAJV288g0