Przygotowujemy się do ciąży

Kasia to wspaniale,wszystkiego NAJ na nowej drodze życia. Co do aparatu to polecam nicon,olympus. Miałam kiedyś olympusa robił piękne zdjęcia.Teraz mamy nicona D5000,bardziej profesjonalny ale są i tańsze modele a równie dobre.Odradzano nam sony,telewizory mają dobrej jakości aparaty już nie koniecznie,choć nigdy zdjęć nim nie robiłam.

z tym odradzaniem to w sklepach jest tak, że za daną firmę w danym tygodniu mają premie i resztę odradzają więc radzę się nie sugerować opinią sprzedawców w dużych sklepach. Ja osobiście mam sony i uważam, że jest super. Natomiast aparatu faktycznie zależnie od firmy robię odrobinę inne zdjęcia. Sony np robi o dużym kontraście (mi się to bardzo podoba, ale wiem, że większości niekoniecznie) :) mam też mały kompakt samsunga (kolejna nie polecana firma jeśli chodzi o aparaty), ale jest fajny bo robi ostre zdjęcie w prawie każdej sytuacji. Co prawda kolorystyka trochę uboga, ale za to zdjęcia prawie zawsze są ostre i nadają się do obróbki.

przepraszam trochę się rozpisałam :) wcale nie chciałam się wymądrzać - wszystko zależy od tego czego się potrzebuje i co się lubi :)

Hej kobietki, Kasia - gratuluję Ci z całego serduszka bycia żoną :) Madzi, widzę że masz fajnego szefa, mam nadzieję że moi też będą wyrozumiali jakby kiedyś coś :) Ja z aparatów polecam canona, nie pamiętam jaki mam model, ale bardzo sobie cenię tą firmę, od kilku lat. Zawsze kupuję canona, teraz mam lustrzankę i jest po prostu rewelacyjna :) No ale każdy ma swoje ulubione firmy i każdy będzie zachwalał, Kasiu ja myślę że po prostu powinnaś iść i podpytać co polecają, znasz nasze opinie, popytaj znajomych i na pewno coś wybierzesz :) Kurczę, wiecie co jakoś się dziwnie czuję, raczej nie zakładam że będę w ciąży, mimo że przytulaliśmy się w dni płodne, ale mam nabrzmiałe piersi, prawie od 2 dni "coś" jakby mi w gardle stało... Jestem przed @, jeszcze kilka dni do niej, ale nie wiem co mi jest. Podobno jakaś wirusówka panuje, mam nadzieję że mnie nie dopadła :(

Mnisia ja tam trzymam kciuki za bąbelka, a nie tam za chorobe:):* Co do aparatu to wlasnie nie chcialabym pytac o zdanie ludzi w sklepie bo tak jak mowi ajlin, ja kiedys pracowalam w salonie Ery i tez mielismy konkursy na rozne modele no i raz sie polecalo ten a raz odradzalo:) ja jak na razie wybralam Panasonic FZ38 , bo taki maja znajomi, ale pytam bo moze mozecie polecic cos innego w tej cenie?:)

Kasia, zobaczymy co będzie ale chyba raczej to nie bąbelek, dzisiaj już nie mam tych objawów, rano miałam, ale to tak jakby przez chwilkę, zobaczymy czy @ przyjdzie :) Ale jakby nie przyszła to byłoby fajnie :) Jednak nie ma się co nastawiać :) CO ma być to będzie

U mnie dziś jakieś nadprogramowe krwawienie... hm... nie wiem co to :( bo na owu to zdecydowanie za mało śluzu i jajniki nie bolą... ale kto wie? może akurat :) odzywajcie się dziewczyny :)

uhuhu ale tu pustki:(

Heeeej gdzie Wy sie wszystkie pochowalyscie?????

hej dziewczynki już do was powracam nie było mnie bo moja babcie Pan wezwał do siebie i teraz strasznie pusto w domu.

Hej dziewczynki. Znowu się ochłodziło brrr Kasiu jak u ciebie się klarowała temperatura od owulacji przez cały czas była wysoka czy się wahała? U mnie rosła do 21 d.c. potem spadła nagle w 22 d.c. podniosła sięw 23, po czym lekko zaczęła spadać. Do spodziewanej @ jeszcze 5 dni,już zaczynam myśleć co będzie czy :)) czy :(( hm a miałam nie świrować, oj ciężko.

Oj Misia, przykro mi z powodu Babci... Mam nadzieje, ze sie trzymasz... Diana- widze, ze powoli sie juz nakrecasz :) Ale rozumiem to bardzo dobrze, bo trudno usiedziec spokojnie w takich momentach, trzymam kciuki oby bylo na + :) A ja dzis po pracy na zajecia spinningu sie wybieram, jeszcze dobre 1.5 godzinki i zmykam do domciu.

Misia to smutne, przykro mi. Madzik tak szczególnie dziś,nie mogłam przestać i myślałam tylko o tym. A co to te zajęcia spinningu?

madzik miło słyszeć ze szef dobrze zareagował i nie musisz martwić sie p prace. och jak ja lubie ten stan pod koniec pracy.

MISIA 83 ANULKA współczuję bardzo z powodu babci :( ja już świruje od tego krwawienia.... tak bardzo bym chciała żeby to było implantacyjne, ale to chyba trochę za wcześnie :(

Madzik czyli zajęcia pod okiem instruktora,tak? Ajlin a to krwawienie było krótkie ?

ajlin oj a miałaś na razie sie nie starać :p a tak to o co chodzi z tym krwawieniem u ciebie przecież już z tego co pamiętam to miałaś wywoływaną. a tu takie rzeczy piszesz.

Misiu bardzo mi przykro:( :* ajlin patrzcie ja, chciala robic przerwe a tutaj ma nadzieje ze to krwawienie implantacyjne:D hihi, bardzo sie cieszez z Twojego podejscia i tez mam nadzieje ze to takie krwawienie:) a dlugie jest? Dianka szczerze mowiac po owulacji temperatura mi caly czas skakala, dopiero w dzien spodziewanej @ wskoczyla na 37,5 i tak sie utrzymywala. Madzik a jak Ty sie czujesz? i co to jest tenspinning?:)

Dzięki za odp Kasia bo wiesz ja żyje cichutką nadzieją:)) i się doszukuje oznaków na //:))

no i ja to rozumiem, bo mozna sobie wmawiac ze nie mozna sie nakrecac, ale jak sie nie nakrecac jezeli czegos sie bardzo pragnie:) moim zdaniem to normalne:)

Hej, ja juz tylko na chwilke, bo zaraz pedze do domku... a spinning to takie zajecia na rowerze, jedzie sie na stacjonarnym rowerku przy muzyce z roznym obciazeniem, wolniej szybciej itd.. Trwaja okolo godziny i bardzo je lubie :) A, ze czuje sie dobrze i lekarz powiedzial, ze aktywnosc jest jak najbardiej wskazana to staram sie ruszac kilka razy w tygodniu :) Hmm... powiem Wam, ze poki co nie mam zadnych dolegliwosci

Kurcze Madzik nie boisz sie? Ja slyszalam ze wysilek fizyczny dopiero w drugim trymestrze lepiej, bo o niebezpieczne. Zazdroszcze Ci braku objawow:) Ja druga godzine mecze kolacje:( a który to juz tydzien?:)

to już 3 dzień... bo myśmy się w sumie nie starali ... w ogóle jeżeli to To to owulacja była gdzieś zaraz po @, więc szanse małe... ale bardzo bym się cieszyła :)

testy ciążowe już zamówiłam, jak przyjdą to zobaczymy...

Kurcze krwawienie implantacyjne chyba nie powinno trwac tak dlugo:( kurcze ajlin sama nie wiem co Ci doradzic, ale to ze owulacja byla po @ to bardzo mozliwe:) szczegolnie w Twoim przypadku:)

Hej Dziewczynki, Kasiu, ja staram sie nie forsowac za bardzo podczas cwiczen, i jak juz zaczynam sie meczyc to po prostu zwalniam tempo :) Moj lekarz powiedzial mi, ze tego typu zajecia sa bezpieczne, nie moge tylko jezdzic na nartach wodnych i uprawiac sportow ekstremalnych :)

Madzik a ktory to tydzien?:)

na dzis: 7 tygodni i 2 dni :) A Ty Kasiu jak daleko jestes?

a ja 10 tygodni i 6 dni:)

Kici Kasia nie wiem.. czytałam, że nawet kilka dni może trwać. Mi się dzisiaj skończyło wreszcie (czyli trwało 3 dni) wolę mieć nadzieje, że to na fasolkę i szukać sobie chorób :) czekam do terminu @ i wtedy będę szukać przyczyny