Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZŁA SYNOWAAAAAAAAAAAAAAAAAA

TEŚCIOWA - KTO LUBI SWOJĄ TEŚCIOWĄ????

Polecane posty

Gość amber valetta
ja bym dawno odciela sie od niej calkowicie chocby za toze dzwoni notorucznie jak czterolatka dotwojego M na skarge Ja bym ja dawno podala na policje za molestowanie..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe a teraz jeszcze jesteśmy akurat na etapie załatwiania wszystkiego co potrzebne do wesela i slubu echhh już zresztą zaczeło się gadanie a to ma byc tak a to tak..... Poza tym ponad pol roku temu jak szukaliśmy sali i jak już wybraliśmy sobie i zamówiliśmy termin, to próbowała mimo wszystko zbierać negatywne informacje na temat tej sali i próbowała nam wciskać, ze inn a sala na której juz prawie teraz wesel nie ma to bedzie taka extra. A jak rok temu na tej jej extra sali jej drugi syn miał wesele to jedzenie bylo do bani, na ciasto lało się z klimatyzacji, ale ani slówka nie pisnęła ze na tej sali to było żle. Nasza jest nówka w 2010 roku oddana do użytku dopiero i dopiero pare wesel miała ale pewnie powie, ze to bylo źle i to bylo źle..... hehehehe juz zaczyna to być dla mnie jak norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
echh i jeszcze ten problem......my z moim A jesteśmy tak wogóle prawie sąsiadami, bo nasze domy rodzinne są oddalone od siebie jakieś 50 metrów zaledwie, czyli 3 domy dalej...... na szczęście zamieszkamy u mnie, ale to i tak nie zmienia faktu ze BLISKO teściowej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula.......
dziewczyny wspolczuje Moi tesciowie dawno nie zyja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła synowaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
wychowała się w zupełnie normalnej rodzinie! dziadkowie są super! ale co do jej stanu psychicznego danych nie mam... z pewnością jest z nią coś nie tak! ona na prawdę zraża do siebie wszystkich ! jej mąż jest mężem tylko na papierze! siedzą razem w domu teśc zadzwoni do nas o cyzmś pogadać a zaraz z innego pokoju dzwoni ona i pyta o to samo bo między sobą nawet nie rozmawiają! jak jest jakiś dzień wolny, to my w 3 ja teść i mój m jedziemy na jakiś fajny koncert, jedziemy nad wodę a ona siedzi obrażona w domu, jak pojedziemy do nich, to na dzień dobry słyszymy, że ona się tyle przy piecu na stała bo np. zupe z mrożonki ugotowała ( oczywiscie jedziemy bo nas 3 tygodnie zapraszała) , zjemy np. zupę cud , muszą wszyscy pochwalic że jest super, ona pomarudzi że się umęczyła i idze sie położyć a my siedzimy z teściem... jest dziwna! ja nie potrafię kompletnie pojąć jej toku rozumowania i podsaw wielu zachowań! na chwilę obecną już nawet nie próbuję! ograniczam kontakty z nią do niezbędnego minimum i staram się nie nakręcać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula.......
autorko a maz nie moze jej konkretnie powiedziec do sluchu Pierdolnac po calosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła synowaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
lady jak my się zaręczylismy, pojechaliśmy powiedzieć rodzicom mojego M, no to ogólnie super, gratulacje itp, na drugi dzień MUSIELIŚMY pojechać do tesciowej bo dzwonila ze ma jakąś pilną sprawę... przyjechalismy a ona na biurku miała jakieś 20 ofert z różnych pałacyków w naszym regionie ;) dowiedziała sie o zaręczynach ok 21 a o 10 rano dnia następnego miała już obdzwonione hotele, restauracje i gotowe menu na wesele ;) mało tego miała już zrobioną listę gości - uzbierało się ok 200 z czego ja znałam ok 30 a mój M ok 40 ;) cała reszta to jej "znajomi" czyli babki z którymi ona chodziła do szkoły, przedszkola, dawne sąsiadki, byli pracownicy itp heheheh oczywiście obraza była wielka bo powiedziałam że ja chcę wesele na max 20 osób , w jakiejś góralskiej knajpie albo najlepije u nas w ogrodzie na tzw luzie ;) znów nie potrafiłam docenić jej dobroci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła synowaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
paula do niej nic nie dociera!!!! nwet jak mówię konkretnie i stanowczo NIE to ona i tak robi swoje.... a mi skzoda nerwów i czasu na to, żeby się z nią użerać! olewamy już temat, bo szkoda psuć sobie nia krew! wiemy że taka jest i sie nie zmieni więc jedyne co mozemy zrobić to ograniczyć z nia kontakty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super ja pitooole
ja mam tesciowa lepsza od wlasnej matki.nie wpierdziela sie do niczego,jak juz to tylko pomaga,chwala ci panie zes mi taka tesciowe dal:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila XXX
Trudna sytuacja, wspolczuje Ci w kazdym razie ona jest nie do wytrzymania. Glupio ze jedziecie gdzies z tesciem a ona sama w domu, na pewwno ona nie jest szczesliwa. Sek w tym ze jest trudna w kontaktach. Moze porozmawiaj z mezem zeby on z nia porozmawial, zapewnil ze jest bardzo wazna w waszym zyciu, moze sie uspokoi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła synowaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
oj ciesz się ciesz!!! a ja będę zazdrościć!!! Boże czemu mój M nie może miec matki takiej jak mój eks? to byłaby pełnia szczęścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest trochę inaczej. U mnie mąż jest wrogo nastawiony do swoich rodziców, zwłaszcza ojca, z matką jeszcze rozmawia. Czasami się spotykamy, ale te spotkania są takie sztuczne. Mąż prawie nic nie mówi - a jest człowiekiem z poczuciem humoru i bardzo gadatliwym. Nie mówi co zaszło, mówi, że to normalne relacje w jego rodzinie. Ja mam inny obraz. Teściowa jest bardzo serdeczną i miłą kobietą, nie wtrąca się w życie męża i moje, można z nią o wszystkim porozmawiać i nie wychwala się, jak świetnie gotuje. Zawsze pada tylko pytanie, czy smakowało i to jej wystarcza. Mogę z nią porozmawiać chyba o wszystkim, wogóle nie narzuca swojego zdania. Teść jest zabawnym człowiekiem. Wiem po kim mąż ma poczucie humoru, zawsze żartuje z różnych powodów, trochę nawet mnie adoruje i prawi komplementy. Ale po nim widzę, że lubi narzucać swoje zdanie, na szczęście mój mąż go ignoruje. Nie mam nic do rodziny męża, ale martwi mnie jego stosunek do swoich rodziców. Taki pełen chłodu i dystansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła synowaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
kamila ona nie jeździ z nami bo nie chce , a nie dla tego, że my jej "nie zabieramy"! a co do rozmowy... moj M próbował już wiele razy!! ten problem jest od zawsze, wiem, że była 'dziewczyna" mojego M też miała wielki problem z moją teściową! z tego co wiem, to też próbowali z nią rozmawiać, nie docierało, próbowali prośbą i groźbą i nic nie dawało efektu! awantury między byłą a teściową podobno były takie, że tzw mięso leciało! była dziewczyna traktowała ją podobno bardzo z "buta" i tez to nic nie dało a za mojej kadencji jak jestem z M (już ładnych parę lat) on rozmawiał ze swoją mamusią już setki razy i za kazdym razem mówi ok, będzie dobrze i i tak robi swoje, albo się obraża, że w ogóle zwraca się jej uwagę, bo przecież ona się na wszystkim zna najlepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła synowaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
wysoka mój M jak się poznaliśmy to w ogóle nie rozmawiał z ojcem! godziny spędziłam na tłumaczenie mu że to nie jest żadne wyjście! do dzisiaj nie wiem co między nimi zaszło! wiem, że M miał pretensje o to jak traktuje matkę ale to była tylko kropla w morzu powodów! minęło trochę czasu, ale teraz wiem, że najnormalniej w świecie są PRZYJACIÓŁMI! jeden drugiego się radzi w wielu sprawach, wszystko razem uzgadniaja, spędzają ze sobą wiele czasu! sa do siebie bardzo podobni!!! mają identycznie pokręcone poczucie humoru ;) rozumieją się bez słów!!!! ja w tej relacji jestem "tym" trzecim ;) na prawdę świetnie nam się razem "żyje"... dzisiaj juz nawet nie poruszamy tego tematu (co było na rzeczy) najważniejsze jets to, że oni sobie jakoś to coś wybaczyli!!! a po 2 nic nie łączy tak jak wspólny wróg, a z teściową wszyscy się męczymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wrażenie czasami, że to ja jestem z rodzicami, a on jest zięciem, patrząc na jego zachowanie, jego milczenie i ironię. Mam nadzieję, że dla mnie taki nigdy nie będzie! Cóż, przynajmniej nie ma problemów ze spędzaniem świąt. Od kiedy jestesmy małżeństwem, zawsze spędzamy z moją rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila XXX
zla synowa - naprawde wspolczuje Ci, ta kobieta zachowuje sie jak rozkapryszona nastolatka. ehh ludzie a Ty sie trzymaj i duzo cierpliwosci Ci zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila XXX
Wysoka brunetka jest takie powiedzenie ze jak chcesz zobaczyc ak maz bedzie Cie traktowal za 10 lat popatrz jak traktuje swoja matke. Mam nadziejej ze u Ciebie tak nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła synowaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
kamila dokładnie tak! rozkapryszona 53 letnia nastolatka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna przyszla synowa
Ale jestem z facetem od 4 lat, w planach slub i zastanawiam sie , czy to ma sens. Tesciowa pozbawila mnie poczucia wlasnej wartości. Dlaczego ? Bo nie pasuje jej moj charakter. Jestem z natury cicha, spokojna... potrafię porozmawiać na wiele tematow, ale nie klepię jęzorem non stop. Nie interesuje mnie cudze życie i plotki na temat wszystkich sąsiadow w promilu 2 km. i ona moj charakter uważa za straszna wade. Na kazdym kroku mi o tym przypomina, jaka to jestem "słaba" , "nierozgarnięta" , że sie rumienię jak głupia jakas i w ogole, jaka jestem do bani.... Mam juz dosc wszystkiego zaczelam sie zastanawiac czesto sama nad soba, czy moze jestem rzeczywiscie taka do bani. Moj chlopak to wychuchany najmlodszy synek... mamusi on sie mamusi umie postawic, ale tylko wtedy gdy jest daleko od domu ze mna i przypre go do muru. Jak jest z mama w domu, to potrafi nawet na umowione spotkanie w ostatniej chwili nie przyjechac,przez matke. Czuje sie tak podle, dlaczego mnie to spotkalo ?? Czuje sie jak jakas rzecz, niepotrzebna.... Ciagle krytykowana przez przyszla teściowa.... ciagle tylko slysze " a bo ciocia X ma taka wspaniala synową, a z toba to nawet pogadac nie idzie , jakas dzikuska jestes, czy ty masz w ogole jakis charakter ?? toż to wstyd taka nierozgarnieta synowa miec ! co ten moj R. w tobie widzi " Mam dosyc zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matkę traktuje normalnie w porównaniu do ojca. Ale widać, że ma coś do nich. Z siostrą rozmawia normalnie, więc nie mam czego się obawiać. Dla mnie jest czuły i kochany. I nasze małżeństwo ma dłuższy staż niż 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella Bella
moja teściowa zawsze wie wszystko najlepiej, wie nawet jak przeprowadzić skomplikowana operację, zna sie na czarach i zbobonach znam ja już 11lat i odkad pamietam miał zawsze taki syf w domu,ze szok podłoga brudna , cała w śladach od błota,że nie widac koloru linoleum zlew zawsze pełen garów do mycia, niekiedy cały tydzień stoja jakieś smierdzace ociekajace ściery walajace się po blacie wszedzie pełono gratów-chyba jest chora na zbieractwo zero czułości dla wnuków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła synowaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
kochana ostatnią osobą jaką powinnas się przejmowac to teściowa! narzeka na Ciebie pewnie dlatego, że zazdrości Ci jeszcze młodego wieku! pewnie jesteś atrakcyjna i lubiana, a tesciowa to pewnie stare wścipskie wredne i nielubiane babsko!!! nie daj sobie staremu mamutowi wmówić że z Toba coś nie tak!!! ps. ja od mojej też wiele razy słysząłam, że Zosia to cud dziewczyna, albo Krysia idealna na synową ;) mówiłam jej że zawsze może sie z zosia czy krysią "chajtnąć" i śmiałam się jej w tzw pysk ;) twój men chce Ciebie i to najwazniejsze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła synowaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
bella a moja tesciowa gotuje raz na 2 miesiace średnio ( przy czym gotuje oznacza odgrzanie gotowej potrawy zakupionej w biedronce bądź lidlu ) i nie dość że ma zmywarkę ( która się już chyba w środku zakurzyła) to jeszcze ma sprzątaczkę ;) i wiecznie narzeka jaka to ona zmęczona.... chyba lataniem po kosmetyczkach, fryzjerach i sklepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sar-a
Moja teściowa to kobieta bardzo prosta, bez wykształcenia i........dobra. Ma swoje tzw mądrości życiowe które naprawdę sie sprawdzają Jest kochana. Mówiąc szczerze zupełnie was nie rozumiem!!! Bo nigdy nie jest tak,ze wina jest tylko po jednej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna przyszła synowa ---> to zastanów się czy to naprawdę ma sens, bo po slubie może być gorzej skoro juz teraz tak jest. Ja tez czasami zastanawiałam sie czy u mnie to ma sens, a u mnie jest sporo lepiej niz u Ciebie i momo to się czasami zastanawiam jak to będzie, jak juz przekroczę magiczną granicę z bycia narzeczoną w bycie żoną..... Czy przypadkiem wtedy teściowa nie zacznie uznawać że ma już większe prawo mi cokolwiek powiedzieć oraz czy tak samo nie zacznie sie wtrącac bardziej, a właśnie u nas najbardziej chodzi o to co pisalam wyżej, że siostra mojego A. ma swoją rodzinę, ale mąz ma ja w dupie generalnie a moja teściowa za nią murem staje i wrecz zastanawiam sie, czy jezeli juz teraz potrafi robic zagrywki, ze A zawież siostrę gdzies tam a jak nie to K (czyli ja) niech zawiezie...... Echh a mój też niby postawi się mamusi, ale jemu dośc szybko przechodzi i niby rozmaia ze mną na ten temat (jak sama zaczne i troche drążę) ale mimo wszystko wychodzi z tego wiecej razy klotnia niz rozmowa.... I dosc szybko mu przechodzi nawet to jak mu matka awanture potrafiła robic jak nie chciał gdzies siostry zabrac bo mial plany np. ze mną....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella Bella
moja gotuje w wielkim garze wlwa do słoików i daje swoim dzieciom coby z głodu nie poumierały( wszyscy juz na swoim) piecze sama chleb-twardy zawsze z zakalcem i nam wciska nie uzywa płynu do mycia naczyń bo to szkodliwe-w efekcie gary niedomyte nawt na swieta miała taki syf w chacie ze nie było gdzie usiąść narzeka,że coraz rzadziej przyjezdaja wnuki , a ma dwuch 2 i 3 latka w tym mój syn 2 latka- a jak ja mam go tam zabrac jak wszedzie na wyciągniecie reki leki, igły i brud na podłodze, a on chce na kolankach sie bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella Bella
a ja sie nie zgodze,że wina tylko po jednej stronie nigdy nie odezwałam sie do nich bez szacunku nie wtracam się w ich rodzinne konflikty pomagałam jej przed slubem duzo w domu i w gospodarstwie w zamiam dostaje ciagle krytyke ale do konca zycia jej nie zapomne jak skomentowa ła moje długie, uwienczone sukcesem starania o ciaże- to jeszcze nic nie wiadomo- nadmieniam ,ze wczesniej poroniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła synowaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
o bella to nie zły sajgon tam musi być!!! współczucia!!! ja tez bym dziecka w takie miejsce nie zabierała!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie mam lekko
Ja mam problem z teściem.... który uważa mnie za totalne dno, po prostu najlepiej dla niego, jakbym nie istniala. On ze mna rozmawiał nie będzie, On wychodzi z pokoju, w ktorym jestem ja . ponadto twierdzi, że "ich objadam" , jak do nich przyjeżdżam, że powinnam płacić za zużywanie papieru toaletowego i wody oraz za to, co zjadlam, podczas wizyty. Czaicie to ? To jest czysta nienawiść z jego strony . teściowka jest ok, ale co mu zrobi ? Nikt nie przemowi Mu do rozsądku. Teraz jak ja przyjeżdżam , to on wychodzi... i potem dzwoni do teściowki, czy juz pojechalismy. Jestem w 6 mies. ciązy, ale jego to nie obchodzi, jego wnuk będzie mial w połowie fatalne geny, wiec on go nie uznaje. Dodam że na naszym ślubie był tylko w Kościele, a po mszy złożył życzeni tylko mężowi i sie zmył. Teściowej było wstyd za Niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×