Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwna jestem?

czy ja jestem nienormalna??? co o tym myslicie?

Polecane posty

Gość prestoingowana.
To jakiś żart? Facet pracuje,sprząta,gotuje obiad i jeszcze leniwa żonka wybrzydza? Nie rozumiem tego jak mozna faceta na smyczy trzymac??? No ku.rwa jak?? Ja bym tak nie potrafila,przeciez to też kurde człowiek a nie czyjś niewolnik. I to że JUŻ ma rodzine nie ma nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna jestem?
jak wyzej ktos napisał, staram sie go nie uczepic jak rzep i pokazuje mu ze bez niego da rade zyć, wiec np. ide do kolezanki, ide z dzieckiem na spacer , spaceruje dluugo i zostawiam tel w domu:) ide do mamyz dzieckiem posiedziec, ide z kolezanką wieczorem do pubu, na pizze itd na rynek, ale przeciez nie o to chodzi by wiecznie spędzac czas osobno!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech może odezwą się kobiety, które mają półroczniaka w domu i męża, a nie bezdzietne panienki :P bez obrazy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przykro mi to pisać
ale sądzę że mąż Cię zdradza :( A jeśli nie to nie wiem czy Cie jeszcze kocha. Mój mąż też wychodzi sam, ale raz na 3tygodnie, inaczej zawsze chce żebym też poszła, organizuje opiekę dla dzieci. Spotykamy się w tedy w gronie mieszanym, on dyskutuje z kolegami, a ja plotkuję w babskiem gronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my razem wychodzimy z małą na spacery, do galerii, do restauracji, sklepu, jeździmy do dziadków, przyjaciół-rodziny, czasem na drobne wycieczki... raczej wszystko robimy razem i tez zawsze razem wychodzimy. nie wiem, może mój związek jest nienormalny, ale obydwojgu to bardzo odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przykro mi to pisać
W małżeństwie nie chodzi o to żeby być z sobą 24h/dobę, ale chyba to normalne że autorka chce jak najwięcej czasu spędzać z mężem. Koledzy 2x w tygodniu przy półrocznym dziecku to przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam meza i male dziecko :P W czym problem? Autorko- czy wychodzenie na spacerki z dzieckiem i do mamy w odwiedziny to te twoje wyrazy niezaleznosci??? Wychodz sobie z kolezankami do pubu tak samo jak on- dwa razy w tygodniu. Odstrzel sie za kazdym razem i, na litosc boska, nie zebraj o to, zeby on cie gdzies zabieral! Zrob sie troche tajemnicza, nie opowiadaj mu wszystkiego, to moze znowu sie wlasna zona zainteresuje. Chlop ma instynkt lowcy- ciebie juz ulowil, wiec po co ma sie jeszcze starac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prestoingowana.
blue c mam 5 letnią córke...a z partnerem żyje na luzie i nigdy nie wchodzilismy sobie w droge. Po co mam mu bronic wypadu z kolegami troszke pochlać? Skoro jest dla mnie w porzadku to nie mam zamiaru sie o to pluć. Nawet go sama wypycham zeby sie poszedł zabawic. Ja tez potrzebuje czasem samotnych wieczorow,posiedziec przed tv z miska popcornu..a nie ciągle z nim. Nie widze w tym nic złego. A świata poza sobą nie widzimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jestes nienormalna. Niech wychodzi z kolegami a Ty jak ktos juz tutaj napisal, znajdz sobie cos do roboty poza dzieckiem i chlopem. On wychodzi 2 razy na tydz? Ty tez wyjdz. Od razu sie chlopu odmieni. A jak nie? Trudno, przynajmniej sobie odpoczniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prestoingowana.
a wgl widac ze laska ma nudne życie spiepszyla sobie na wlasne zyczenie myslala ze bedzie jak w bajce kolesia zlapala na dziecko....i chciala miec wesola rodzinke ale niestety tak jest tylko w bajkach wiec obudz sie,wyjdz na basen, do zoo,na karuzele...gdziekolwiek a nie siedz jak kolek w domu i narzekasz na wszystkich że nie spełniają twojej wyśnionej bajeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem dlaczego.,.
autorke wyzywaja od lenia i pasozyta ? Wychowanie dziecka to ciezka praca - a opiekunki niezle sobie licza za kazda godzine spedzona z dzieckiem . Trudno zeby 6 miesieczne dziecko autorka dala do zloba i poszla do pracy - szkoda dziecka ( jesli warunki finansowe sa dobre to lepiej zeby zostala z dzieckiem w domu ) Tyle jadu moga miec tylko bezdzietne panienki albo dlugoletnie staraczki ktore nie moga zniesc ze jakas kobieta ma male dziecko i siedzi z nim w domu . DO AUTORKI tak jak radzila poprzedniczka Aga - zrob sie troche tajemnicza , przestan zebrac o wyjscia . jak bedziesz wychodzila z kolezankami do pubu odszykuj sie tak zeby facet byl zazdrosny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajdź z mężem wspólne zainteresowania. my się zapisujemy na krav magę od wiosny. Uwielbiamy thrillery, co wieczór robimy sobie seans z pysznym jedzonkiem. Często razem pieczemy ciasta. też coś fajnego wymyśl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej wyzej.....
prestoingowana. a wgl widac ze laska ma nudne życie spiepszyla sobie na wlasne zyczenie myslala ze bedzie jak w bajce kolesia zlapala na dziecko....i chciala miec wesola rodzinke ale niestety tak jest tylko w bajkach wiec obudz sie,wyjdz na basen, do zoo,na karuzele...gdziekolwiek a nie siedz jak kolek w domu i narzekasz na wszystkich że nie spełniają twojej wyśnionej bajeczki MĄDRALO - DO TANGA TRZEBA DWOJGA Gdyby facet nie chcial dziecka to by sie zabezpieczal - a skoro ma dziecko widocznie tego chcial .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko-czy jesteś pewna, że
z kolegą wychodzi,ja bym pewnego razu poszła jego tropem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjalj
Ja nie rozumiem, dlaczego jak facet chce wyjsc z kolegami to ma od razu od wielu babek przyzwolenie. I to facet, ktore ma male dziecko. Ale jak kobieta, ktora ma male dziecko, by tak chciala od razu zostalaby zwyzywana od wyrodnych i innych. Ech niesprawiedliwosc. Nic dziwnego, ze potem chlopy maja zero odpowiedzialnosci. I co z tego, ze ona siedzi w domu? Jej zycie, jej sprawa. Pasozytami to sa te, ktore tak mowia-musza sie na kims wyzyc i wlasnie zeruja na takich osobach, ktore nic nie zawinily. Autorko, dla mnie dwa razy w tygodniu wyjscie doroslego faceta z malym dzieckiem i rodzina do baru to za duzo. Ja rozumiem gdyby on jeszcze chodzil do silowni i dbal o sylwetke, ale takie spotkania z kolesiami to raz na jakis czas, a nie 2 razy w tygodniu. Jesli chce sie czesto spotykac z kolegami, to niech wezmie dziecko i niech sobie zorganizuja spotkanie tatusiow. Zawsze moga sie powymieniac roznymi doswiadczeniami. MOze zrozumie o co chodzi:) A ja bym robila tak jak Ci radza dziewczyny. Zostaw mu dziecko zanim zasnie (niech on je kladzie spac) a Ty sie zrob na bostwo i wychodz gdzies tajemniczo. Ale tez bym dala w ten sam dzieci bilety do kina i chop leccie do kina, a dziecko po drodze do Twojej mamy (super, ze masz taka fajna mame, ktora pomaga). Z zona tez trzeba czas pospedzac gdzies w fajnym miejscu a nie tylko w supermarkecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjalj
mialo byc w ten sam dzien, a nie "dziecci"......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna jestem?
odpowiadam wszystkim: 1) chodzi napewno z koegą bo ten kolega przyjeżdza po niego pod naszą bramę więc z okna widze jego auto:) pozatym moge zadzwonic i odbiera tel:) 2) dziecko było chciane, mąz sie cieszy córką:) chcial corke i ma. 3) ten jego koleżka ma babeczkę i mają tez niemowlaka, ale tamta jest inna ode mnie, jej to pasuje ze jej facet sobie robi co chce... bo ona ma taki charakter, zresztą ona nie lepsza bo sie umawia ze swoimi bylymi lub z jakimis innymi ale mniejsza z tym........ 4) chodzilam na miasto do pubu, kawiarni i restauracji odstawiona umalowana, wypicowana poprostu taka ladna jak przed ciążą:) naprawde o siebie dbam, jeszcze on przed wyjsciem mi mowil":" o jak sie wystroilaś! i dzwonil do mnie gdy bylam na miescie, wiec czasdem nie odbieralam by wzbudzac zazdrosc:))) :) CHODZE TEZ NAWWET NA GLUPIE SPACERY ODSTAWIONA, FACECI NA MNIE PATRZA... nie jestem zaniedbana, mąż sie mną interesuje bo chce sexu, wiec nie zdradza;) POPROSTU WKURZA MNIE TO ŻE ON NIE CHCE ZE MNĄ NIGDZIE ISĆ JAK ZA DAWNYCH CZASÓW!!!!!!!!!!!!! A NIE ŻEBRAM JUŻ O WYJSCIA Z NIM, NIE PROSZE SIĘ, BO JUZ MU POWIEDZIALAM JAKIS CZAS TEMU WPROST DOBITNIE:" NIE BEDE SIE PROSILA O WYJSCIA Z TOBĄ! BEDE CZEKAC AZ SAM COS ZAPROPONUJESZ...BO NIE BEDE FACETEM:) CO DALEJ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna jestem?
oo i dodam że wychodzilam z domu o 20 i wracałam o 23 , bo corka śpi od 19 do 1wszej lub 2 wiec spokojnie moge byc na miescie .... w domu oczywiscie byl mąż , wiec sama nie byla:) wychodzilam wiele razy juz wystrojona ale nic...nie dziala;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakaż mu wychodzenia z kumplami dopóki nie będzie wychodził też z Tobą :P może ekstrema zadziałają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna jestem?
robilam tak: -wychodzilam raz w tygodniu na miasto wieczorami i wracalam ok 23 przy czym czasem nie odbieralam telefonow mowilam że mialam w torebce nie slyszalam itd:): :) -chodzilam do mamy z córeczką na 2-3 dni , żeby zatesknił.... - chodze wystrojona codziennie na spacery z wozeczkiem.... chodze tak po 3 godziny, spotykam sie z kolezankami, zapraszam je do domu lub ide do nich.... mu to nie przeszkadza.... sam mnie "wygania" do kolezanek: : "idź sie rozerwij"!!!!!!!! a mi smutno ze tak mowi, a licze ze pewnego dnia powie:" idzmy my sie razem rozerwac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to twoj maz
jest gejem i tyle. Z tym kolega cos go laczy a malzenstwo dla niepoznaki. Wielu gejow tak robi. Masz przechlapane dziewczyno. Ciekawe czy twoj w tym drugim zwiazku jest chlopcem czy dziewczynka? :D Bleee :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety opanuje się co niektóre. To że macie męża to nie traktujcie jego jak psa na smyczy :o Mąż autorki pracuje.Ba!Jeszcze zasuwa po zakupy i robi obiadki.Nie sądzę by każdy chłop tak robił! Przecież mając żonę/męża i dzieci bądźmy otwarci na inne rzeczy typu przyjaciele,kino.Bo ja wręcz nie rozumiem takich ZAKAZÓW typu "ma żonę i dziecko to z nimi powinien siedzieć w domu".Na Boga -Wy też rezygnujecie z plotek z przyjaciółką??? Mój mąż wychodzi z przyjacielem.Ja równiez spotykam się ze znajomy.Ale również wychodzimy tylko sami,bez towarzystwa.Wcześniej tak ustaliliśmy i dzięki temu nie ma spięć. Ale jeśli autorkę to wkurza to już wtedy TYLKO ROZMOWA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faefa
Oczywiście, że wychodzi raz w tyg z kolegami od 20 do mniej więcej 23. ja też wychodzę z koleżankami raz w tyg w tych samych godzinach i też mamy małe dziecko. Nie widzę problemu. oboje jesteśmy zadowoleni i wypoczęci. Razem nie możemy wyjśc, wiadomo, ale nie rozumiem czemu w tym wypadku nie wychodzić w ogóle. O przyjaźnie trzeba dbać, bo potem się obudzisz i nei będziesz miała z kim kawy wypić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem czy kobiety tego nie
rozumiemy, ale facet musi wyjscz domu - ty tez wychodz jak juz polozysz mala spac chociaz na 2h na zmiane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada od fajnej mamy
nie wiem czy to normalne czy nie.to chyba zalezy od zwiazku.jednym to pasuje innym nie. wiec takie pytania na kafe to durnota. jak ci to nie pasuje to zrob cos z tym. nienormalna na pewno nie jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada od fajnej mamy
no i dodam,ze mi wlasnie nie pasuje ze moj siedzi tyle w domu,moglby czasem gdzies wyjsc z kumplami. ja sie czasem fajnie czuje sama,poloze sie przed tv,ogladam to co chce,w necie cos popisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkannnnnn
Powiedz mu, że może wychodzić, jeśli ty też będziesz mogła zostawić mu córkę pod opieką na wieczór i bawić się z koleżankami na mieście. Tatuś dziecka niech też się nim zajmuje a nie idzie wpierda*ać pizzę z kolegą :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×