Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czjones

ciąża pogarsza moje kontakty z mężem

Polecane posty

Gość czjones

Jestem już prawie na półmetku ciąży i zauważyłam, że od kilku tygodni pogorszyły się moje relacje z mężem. Fakt, że ja siedzę na l4 w domu i się nudzę, a on ma teraz sporo pracy, ale bez przesady. Wygląda to tak ,ż eon wraca po 12h z pracy, ogląda tv, komputer idziemy spać. Mało rozmawiamy, nie przytulamy się - co jeszcze do niedawna było nie do pomyślenia. Często jest tak, że ja nie mogę zasnąć spać, bo mam potrzebę żeby z nim porozmawiać, ale on nie ma siły, czau, ochoty itp. W ogóle interesuje się akcesoriami dla dzieci. Tzn on poszedłby do sklepu i kupił pierwszy lepszy badziew. Jest negatywnie nastawiony do wszelkich nowości, najchętniej to wychowywałby dziecko jak jego matka - materac z gąbki, zwykłe butelki ,zwykłe smoczki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqQAAA
taki chłop to dziad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
przejdzie mu gdzy brzuch zacznie ci rosnac...bo narazie ciaza jest jakby dla niego "na gebe";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
Czy teraz ciąża to powszechna choroba czy co ???????????????? Wszystkie w ciąży idą na L-4. Widać że za bardzo wypoczęta jesteś i nie rozumiesz mężą. I już myślisz o wypasionych gadżetach dla dziecka a do pracy zasuwaj leniu!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czjones
no właśnie na początku jakoś z większym entuzjazmem do tego podchodził teraz czuję się tak, jakbym miała być samotna matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
Kurde ja byłam dwa razy w ciąży i tylko przed rozwiązaniem 2 tyg skorzystałam z macierzyńskiego.Co wy wyprawiacie ?????? Potem marudzisz bo leżysz bezczynnie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czjones
Ja spędziłam 2tyg w szpitalu z zagrożeniem poronienia i 2 miesiące w łóżku leżąc plackiem, myśle że mam prawo, żeby teraz wrócić do pełni sił, bo krótki spacer jest dla mnie bardzo męczący, po tak długim okresie leżenia chętnie wróciłabym do pracy, bo mnie szlag w domu chce trafić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
I ci wróżę że nią zostaniesz jak tak dalej będziesz robić,on zmęczony przychodzi a ty wypoczęta chęć na pogawędki i inne rzeczy masz,no w końcu rano leniu możesz pospać np.do 12:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
nic sie nie martw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czjones
kaszalot nie wiesz co bym dała, żeby się z tobą wymienić, żeby nie przechodzić przez to co przeszłam i żeby beztrosko sobie do pracy chodzić. teraz chciałabym wrócić, a moje koleżanki twierdzą, że jestem głupia, że praca to mój kaprys i że jak się coś stanie to bedzie to na moje życzenie - myślisz że słysząc to łatwo mi wracać do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
kaszalocie wez spieprzaj z tego tematu! dziewczyna ma prawo do lezenia plackiem nawet do 14!! a tobie nic do tego! w koncu za lezenie jej tez placa i nie siedzi za free w domu. A to ze maz tyle pracuje to widocznie wybral sobie taki zawod!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusziczka
Czy teraz ciąża to powszechna choroba czy co ???????????????? Wszystkie w ciąży idą na L-4. **** popieram wracaj do roboty na probe i sie relacje poprawia zaloze sie ze maz jest wkurwiony ze musi teraz zapierdalac na ciebie i dzieciara a ty sie nie dokladasz dlatego kupilby byle co a nie porzadna zabawke jeszcze troche a kochanke znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
Jakby ci coś groziło leżałabyś dalej w szpitalu.Skoro jesteś w domu to znaczy że jest dobrze ,to są twoje wymówki.Wokół mnie są trzy w ciąży WSZYSTKIE NA L -4 !!!!!!!!!!! bo ciąza zagrożona ,a codziennie latają po sklepach,moja sąsiadka przychodzi i co dzień pokazuje co nowego kupiła dla dzidziusia ......ma ciążę rzekomo zagrożoną ,L-4 ma od lekarza prywatnego ,bo nie miała siły chodzić do pracy taka słaba była .Po sklepach latać to umie.Mąż jej całymi dniami w pracy,a może już u innej.Same z siebie robicie biedactwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hormony Tobie szaleją ;) Musisz również zrozumieć swojego męża że po 12 godzinach w robocie nie będzie skakał w domu z radości.Piszesz że pracowałaś to dobrze wiesz jak potrafi dać w kość szef,współpracownicy itd. Ale oczywiście powiedź mężowi żę brakuje Tobie rozmów,przytulenia itd.Może on tego nie czuje,nie widzi?! A co do zakupów.Grunt że się interesuje :D A to że macie inne gusta to inna sprawa :D :P Zresztą ile facetów z uśmiechem na twarzy robią zakupy,tak jakby połknęli banana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czjones
mąż pracuje 8h, ale na dojazd w jedna stronę schodzą mu 2h w dodatku po pracy wyszukuje sobie inne 'aktywności';raz w tyg ma takie stałe zajęcia, wraca z pracy o 18, a o 19 wychodzi i wraca ok 21.30. Do tego nienormowany czas na jego hobby i jeszcze chce się zaangażować w pewna działalność społeczną - spotkania niby 1x w miesiącu. mam tego dość, mieszkam u niego, wśród obcych ludzi, na wsi zabitej dechami, trudno stąd gdziekolwiek dojechać - choćby do głupiego kina; nie mam tu znajomych, boję się że potem ja zostanę uwiązana przy dziecku, a on będzie wolny ptak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
Przestańcie pieprzyć ,80 % tych co są w ciąży ma ciążę zagrożoną ,lekarz prywatny załatwi L-4 a jak ????? Gdzie pracujesz?????? Koleżanki ci doradzają ze jak się coś stanie jak wrócisz to na własne życzenie????????? Słuchaj ich dalej. Wcale ale to wcale mężowi twojemu się nie dziwię i jeszcze wymyślasz że badziewie dla dziecka chce kupić.Masz wymagania nie ma co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka z okieneczka
Zwyczajnie go nudzisz, pewnie nic tylko o tym dziecku gdakasz.. Facet cały dzień w pracy, tam mu trują nad uchem, wraca do domu i żona mu truje pod uchem. Druga sprawa.. facet to egoista, który musi być w centrum uwagi swojej żony a Ty zamiast nim zajmujesz się dzieckiem (świadczy o tym jego brak zainteresowania dzieckiem i zakupami a to że chce wszystko jak kiedyś to jego demonstracja niezadowolenia) a poza tym jest zazdrosny, że Ty się wylegujesz a on musi harować .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
Prowokacja co???????????? Mąż ma hobby w postaci kochanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja powiem raz jeszcze krótko i na temat :P MĄŻ ----Rozmawiałaś z nim?Powiedzialaś co Ciebie boli? Jeśli nie to na co czekasZ? Jeśli tak to gadaj do skutki. TY- nudzisz się? Znajdź sobie hobby lub powróć do tego jakie miałaś wcześniej ale ze względu np na pracę nie mogłaś tego kontynuować,zacznij czytać książki,obejrzyj dobry film,zaproś do siebie przyjaciółkę,pojedź na parę dni do rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czjones
ja miałam krwiaka i leżałam w domu prawie 2 miesiące i 2 miesiące krwawiłam; w szpitalu byłam 'tylko' 2 tygodnie, bo lekarze mi powiedzieli, ż ei tak mi nic nie mogą pomóc więc równie dobrze mogę leżeć w domu jak w szpitalu. odkąd wstałam byłam sama 'w mieście' 2razy - bo musiałam jechać na badania; generalnie codziennie siedzę w domu, moimi głównymi rozmówcami są teściowie, jedynym kontaktem ze światem internet; nawet na spacer nie ma tu gidze iść mąż na mnie nie zapierdala, bo dostaję 100% wynagrodzenia, a dziecko jest jego więc logiczne, że musi się do niego dołożyć Ja wiem, że faceci nie lubią zakupów i w ogóle, ale mógłby chociaż pomóc mi podjąć decyzje; ja szukam jakie są akcesoria dla dzieci, wyszukuję wady i zalety, referuję mu krótko licząc, z eon jakieś wnioski wyciągnie, a on tylko wzrusza ramionami i nie ma zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
Do mnie do pracy nie dawno przyjeła się dziewczyna,po 1 mies dostała umowę i ...............tyle ją widzieliśmy w pracy oświadczyła że jest w 3 mies i idzie na L-4,pracowała za biurkiem przeważnie gówno robiąc.Ma teraz sprawę w sądzie pracy cwaniara jedna,zwolnienia lewe wcale nie konieczne.Dzisiaj ciężarne myślą że święte krowy są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
To może pracuj przez internet a nie tylko ciuchy i gadżety wyszukujesz,może tak na nie zarobisz ???? A co ty wogóle w domu robisz jak ci lekarz powiedział że masz leżeć w domu????? Przy krwawieniu wypisali cię do domu wogóle ???????????????????????? Ściemniasz leniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czjones
pracę mam lajtową, ale mam w pracy styczność z różnymi chorobami zakaźnymi, i drugie co mnie powstrzymuje na razie przed powrotem to dojazd - muszę dojeżdżać busami, które są zatłoczone do granic możliwości i strasznie w nich trzęsie. mój mąż też ma pracę lajtową, bynajmniej nie fizyczną, tylko narzeka że odjazd go męczy, no i teraz na taki bardziej gorący okres w pracy; zgadzam się, że większosc kobiet w ciąży idzie na l4 bez potrzeby, ale ja akurat jestem wyjątkiem; wolałabym pracować, zwłaszcza że praca była moim jedynym kontaktem z ludźmi i rozrywką; I starajcie się trochę empatii wykazać - leżałam 2 miesiące - wtedy tylko oglądałam tv i czytałam książki, bo nic innego nie mogłam robić i teraz mam tego po diurki w nosie; niby fizycznie dobrze się czuję, ale mam życ na pół gwizdka - roznosi mnie normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
Fajnie tak nie ,snuć się po chałupie ,siedzieć na necie i wyszukiwać gadżety dla dziecka ,a kto ci zakupy robi????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
Ja mam empatię ,pytam tylko kto ci zakupki robi gotuje sprząta??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr...............;
Ja akurat w zachowaniu meza nie widze nicdziwnego... ma gadac o glupotach (jego zdaniem) to woli sie wogole nie odzywac :D Wcale sie nie dziswie ze niektorzy faceci odchodza podczas ciazy albo zaraz po urodzeniu dziecka .... pni nie sa stworzeni do robienia zakupow, wybierania, przebierania, porownywania.... Moja rada ? Kupuj zawsze wszystko sama, sama wybieraj a jak juz masz konkretnie wybrane to dopiero go do sklepu zaciagnij.... bedziesz miala wszystko takie jaj TY bedziesz chciala i zadowolonego meza. I jeszcze jedno, to ze maz sie nie przyklada do kompletowania wyprawki nie ma nic wspolnego z brakiem zainteresowania.... po prost oni nie lubia poswiacac na takie sprawy wiecej czasu nie to absolutnie wymagane ;).... ot taka meska natura i juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
Rozumiem że w służbie zdrowia pracujesz ..................wyobraź sobie że ja też :) Pracowałam w ciąży na oddziale ,gdzie oczywista pełno bakterii i innych badziewi ,blisko rtg ,przebierałam łóżka ,biegałam i urodziłam normalnie .Weź skończ z tymi chorobami zakaźnymi bo wymyślasz.Taka jedna co była naL-4 urodziła ale długo i z komplikacjami ,i skończyła z depresją.Nie chce ci się pracować to bije jak dzwon zygmunta z twoich postów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
Odpowiesz mi kto ci robi zakupy i sprząta jak ty musisz leżeć a mąż w pracy ??????? Czy nie masz odpowiedzi ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
Zakupy rozumiem robi mąż ,sprząta też ???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czjones
kaszalot, daruj sobie.... ja sie ogólnie z tobą zgadzam p większość kobiet w ciąży kombinuje, ale co do mnie to nie trafiłaś i bardzo niesprawiedliwie mnie oceniasz i wyobraź sobie że mnie wypisali z brudzeniem, bo oficjalnie nie mogli mi pomóc, gdybym dostała krwotoku w szpitalu to i tak by mi mogli jedynie usg zrobić, żeby sprawdzić czy ciąża jest czy nie; a nie oficjalnie - szpitalowi opłaci się trzymać pacjentów do 2 tyg bo wtedy im nfz najwięcej płaci; a taki pacjent z którym nic nie robią to juz w ogóle to skarb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×