Jacy są mężczyźni spod znaku Bliźniąt?

znam kilku blizniakow i nie mam dobrego zdania o nich.

Jesteście p**********e...oceniać kogoś przez znak zodiaku? Przez głupi przypadek, że ktoś się w danym dniu urodził? Mój partner ma bliźnięta i nie zdradza, nie "wywija się", a z beztroską nie ma nic wspólnego.

Bo istnieją wyjątki :-) i tyle w tym temacie.

sa wyjatki

Jeżeli znak zodiaku miałby taki wpływ na charakter to wyjątki by nie istniały. Ludzie po prostu zdradzają i są dwulicowi, nieważne jaki znak zodiaku się wybierze znajdą się ludzie których nic tylko rozjechać.

Znamienita część panów spod tego znaku zdradza. Mam dwóch znajomych bliźniaków lubią skoki na bok, tylko robią to zręcznie dlatego nie wpadają. Pozdrawiam kobiety żyjące z bliźniakami:)

Kolejny temat by obsmarowywac facetow a kobiety niezaleznie od znaku zodiaku to kurwy

Mężczyźni spod znaku bliźniąt są włochaci ;-) i jest ich co najmniej dwóch albo i więcej ;-)

Debilizm kobiet oceniajacych mezczyzn po znaku zodiaku nie zna granic

No proszę faceci również czytają takie głupoty. Gratuluję.

Wow... u mnie flirt z panem spod tego znaku trwał kilka tygodni, a u innych kilka lat. Pewnie byłby dłuższy, ale byłam trzecią w kolejce nałożnicą, po stałej dziewczynie i przygodnej dziewczynie :) Zresztą temu panu nie zależało bo szybko wpadł, zazwyczaj krył się lepiej jeśli chodzi o inne znajomości. Trzeba dodać, że istnieje pewien typ pana spod tego znaku tzw. nałogowy podrywacz, są też faceci normalni, którzy mają zdrowe związki. Ten "negatywny bliźniak" uwielbia być w związku formalnym lub nie, ale tak samo uwielbia podryw i zdrady. Jedno przeczy drugiemu - taka bliźniacza natura. Zawsze wracają do żon, partnerek tam mają wikt i opierunek, a przed swoim haremem grają kawalera, który leczy serce po rozstaniu itp. Ogólnie weseli faceci jednak nie są szczerzy. Każdy znak zodiaku może zdradzić lecz żaden nie dorówna bliźniętom w matactwach i kłamstwach. Nie ważne co taki facet mówi, co robi, z kim śpi, czym jeździ, jakie ma wykształcenie i poziom kultury, zdrada to jego karma. Moim zdaniem znamienita część panów bliźniąt urodziła się po to by podrywać kobiety ... hehe to jest ich prawdziwe powołanie.

Dno. Bydle i klamca

Przecież mają żony to chyba nie zdradzają ;-)

Z tymi dwoma twarzami to prawda.Był moment w którym związałam się z mężczyznom spod znaku barana.Był okropny,bił mnie,wykorzystywał i kolegom mówił,że jestem nudziara,głupia blondynka ,a ja kobieta koziorożec kochałam mocno i mimo wszystko byłam.Przypadkowo na jednej z imprez na ktorej bylam z moim barankiem poznałam właśnie mojego przyszłego przyjaciela-pana spod znaku bliźniąt.Ukrywałam przed moim chłopakiem to ze utrzymuje kontakt z nim pisalismy ze soba sms-y on mieszkal na drugim koncu miasta i bylismy z calkiem innych sfer.on bogaty ,sami sławni znajomi a ja musialam ledwie zyjac byc przy moim chlopaku.jakies 2 lata pozniej zaczelam sie z nim spotykac mimo ze nadal bylam z baranem.postanowilam wziac sprawy w swoje rece i zaczelam zdradzac .blizniak poza tym ze byl swietnym kumplem,ktory potrafil wyciagnac z najgorszej zyciowej sytuacji byl mega przystojnym blondynem.nie wiedzialam gdzie zabierze mnie na pierwsza randke po prostu zaufalam mu i motocyklem dojechalismy w naprawde piekne miejsca.wokol lasy i laki pelne kwiatow.zawsze tam jezdzilismy z dnia na dzien bylam w nim coraz bardziej zakochana az pewnego dnia o wschodzie slonca pocalowalismy sie.postanowilam odejsc od toksycznego partnera i zaczac nowe zycie.bylo jak w bajce.zamieszkałam w pieknym nowoczesnym domu z moi nowymchlopakiem.bylam mu wdzieczna za to ze ocaliul mnie od tamtego swira.nigdy nikogo tak nie kochalam jak jego.czarujacy coraz bardziej kazdego dnia .mial wielu znajomych i przyjaciol a jeszcze wiecej przyjaciolek.bardzo inteligentny,z pasja,sluchalismy tej samej muzyki,bylo miedzy nami tyle samo roznic ile podobienstw.jestem teraz na siebie wsciekla ze tak bardzo mu ufalam,oczywiscie uwielbial podrywac,ale ja tez sie od tg nie wzbranialam.flirty zawsze i9 wszedzie,bylismy najfantastyczniejsza para w naszym gronie,mimo ze pochodzilam z ubogiej rodziny.noce z nim upojne.codziennie cos innego.byl czas w ktorym poprosilam go o to aby byl moim panem,spodobalo mu sie to i od tamtej pory tak zazwyczaj to robilsmy,nie moglam robic w luzku nic bez jego zgody.az pewnego dnia po jakis 9 miesiacach dowiedzialam sie ze obsciuskiwal sie z inna.wkurzylam sie na niego,rzucanie rzeczami w siebie,wyrzucalam jego ubrania przez okno,ale on podszedl ,chwycil za dlonie i powiedzial ze nigdy wiecej sie to nie powtorzywierzylam mu.uzaleznilam sie od ng wiedzialam ze mnie zdradza,gdy nie bylo go w domu ,płakałam,piłam wino,a gdy wracal z pracy,wszystko bylo niby w porzadku,ale z miesiaca na miesiac zamykałam sie coraz bardziej,az przestalismy ze soba rozmawiac,bylo zupelnie cicho w domu pzez jakies 2 miesiace w koncu postanowilam ze po prostu go opuszcze po cichu.zamieszkałam u przyjacioli podczas gdy on jeszcze spal.przyjaznilismy sie,ciagle wypytywal mnie o powod rozstania,przychodzil wieczorami i przynosil dobre piwo i chipsy,znowu bylo normalnie mimo ze chcialo mi sie plakac gdy byl obok mnie a nie moglam go pocalowac,pewnego razu oglaalismy "wiecznego studenta" i malo co sie nie pocalowalismy,powiedzialam ze lepiej by bylo gdyby wyszedl,nie chcial ale ja krzyknelam i obrazony trzasnal drzwaimi,pominelam jeden fakt jak to bogacz-egoista.nastepnego dnia gdy sie obudzilam stal przede mna z kwiatami ktore towarzyszyly nam na poczatku na lakach i powiedzial ze chce mnie gdzies zabrac ,oczywiscie byla to ta laka,ukleknal przede mna na obu kolanach i zaczal blagac o to abym do niego wrocila.a potem perfidnie to wykorzystal i mowil ze to on wrocil do mnie.romantyk potem zabral mnie do kina i przelecielismy sie helikopterem,potem zakupy i oczywiscie pelna glowa pomyslw uprawialismy seks w szatniw galerii.ukladalo sie wspaniale.oczywiscie zdradzal ale sama nie bylam swieta,zaczelam robic to samo,poznalam pewnego skorpiona i sie zaczelo psuc,pewnego dnia gdy wrocilam z upojnej nocy ze skorpionem zaczal sie awanturowac,byl pijany ,zaczal na mnie przeklinac ze wie ze go zdradzam,krzyczal ze pokochal sukke i chcial jej dac cale swoje zycie czyli ja taka zła?i wtedy zaczelo sie ja mu ze ja tez wiem ze mnie zdradza.poklocilsmy sie tak bardzo ze wyszedl z domu i nie bylo go przez 3 dni.znowu mnie przepraszal na kolanacha ja jego.niekonczace sie kolko,koszmar,ale kochalam to,kochala w nim wszystko,wszysciutko,to jak sie klozilismy ,zdradzalismy..a niby koziorozec i bliznieta nie pasuja do sziebie...faktycznie caly czsa akes problemy awantury,ale o to chodzi w takich zwiazkacch...bliznieta i koziorozec kochaja sie najbardziej ze wszystkich znakow zodiaku ale nie mogą ze soba byc wszystko ich dzieli tak jak zbliza.postanowilismy ze koniec ze zdradzaniem,bylo dobrze ,wprost genialnie przez pół roku,przyjaciolka widziala go z inna jak sie obsciskiwal,postanowilam ze nie mogę byc dalej naiwna,zrobilam mu awanture, i krzyczalam ale to on mi mowil ze to ja jestem suka,szmata,popchnal mnie an sciane,chcialam w niego rzucic lampa,ale trafilam gdzies indziej i wtedy on podbiegl do mnie rozdarl mi koszulke i zawiazal na szyi.powiedzial ze mnie udusi jak sie nie ogarne szepatl mi to do ucha i calowal po szyi.zaczelam plakac,ale on zrozumial ze go ponioslo i usiadl na kanapie ,spuscil glowe w dol,oparl sie na lokciach i przepraszal,ze lepiej jesli teraz to zakonczymy.wyprowadzilam sie ,kilka miesiecy pozniej bylam ze skorpionem z ktorym go zdradzalam,ale mimo staran nie moglam go pokochac, nikogo juz nie moge pokochac po tylu latach ,jestem singielka od 2 lat i nadal nie chce nikogo,czasem slysze o jego kilkumiesiecznych zwiazkach,czasem popiszemy,ale nie tak jak kiedys,czesto chodze w miejsca w ktorych kedys bylismy razem a piosenki ktore kiedys sluchalismy nawet te najweselsze przynosza bol.takze nie wiążcie sie z bliznietami panie! sa chamami,caly czas zdradzaja,egoisci... co z tego ze dobrzy w lozku i romantyczni?dla zdrajcy nie warto,nadal mu nie wybaczylam,zeby nie bylo,zdradzalam go na sile,chcialam zobaczyc jak sie czuje gdy ja go zdradzam zeby zrozumial swoj blad,to co mi przynosi robiac to,robilam wszystko zeby dowiedzial sie o tym ze go zdradzam,poskutkowalo na 6 miesiecy

Faceci spod znaku blizniat to największe k***y.niestety. byłam z takim 6lat i to były najlepsze i najgorsze czasy.zdradzał mnie ale ja tak bardzo go kochałam że mu wybaczam. Urodzony kłamcą .jak mu powiedział am ze to koniec to powiedział ze mnie zabije .potem miał nowa dziewczynę ze studiów i ja zdradzał ze mną. Kobiety i flirt to jego życie. Teraz ma żonę i ja zdradza ale ona o tym nie wie.tylko się cieszy ze ma takiego męża. Ja jej współczuję .

Drugie imię pana bliźniaka to Narcyz. Kocha tylko siebie, on, on a jego partnerka to dodatek. Kobieta dobra tylko wtedy gdy jest wygodna i czerpie ze związku z nią korzyści. Musi mieć kilka babek na boku, najmniej dwie bo jedna kochanka to za mało. Kłamie tak jakby od jego łgania zależały losy całego wszechświata ;) Lubi wszystkie kobiety nie jest wybredny... i księżniczki i prostaczki byle był towar do zabawy. Elokwentny, wygadany, najmądrzejszy, uroczy, przekonujący, z pasją, lubi wiedzieć wszystko o wszystkich a sam ukrywa swoje podwójne a czasem potrójne życie. Bliźniak jest chętny pomóc każdej łani, jego partnerka przecież da sobie radę sama. Bliźniak wkrada się w Twoje życie i w nim osadza, mości by mieć bazę na swoje wypady, przygody i podrywy. Urabia Twoją rodzinę i znajomych buduje w ich świadomości postać fajnego faceta. Silna żona nic tu nie wskóra, jest mu potrzebna żeby sama ogarniała ich życie. Silna i przebojowa żona nic nie wie o jego socjopatycznej osobowości, jej wyobraźnia nie jest w stanie ogarnąć ogromu obłudy na jakiej zbudowany jest ich związek. Wybiera kobiety, które nie będą w stanie wykryć jego zdrad i prawdziwej twarzy. Tak buduje swoje rodzinne życie by dwa światy, w których on żyje nigdy się ze sobą nie spotkały. Kobiety spod znaku bliźniąt to generalnie fajne babki, faceci niestety nie.

ale bzdury. wyobraźcie sobie ze jeden facet urodził sie o godzinie 23:59 i 59 sekund a drugi o północy i 1 sekunda i mają różne znaki i te 2 sekundy zadecydują na całe ich życie jakimi będą ludźmi? Trzeba być debilem aby w takie coś uwierzyć.

Bliżniacy to dwulicowcy!!! To właśnie oni najczęściej zdradzają. A poza tym to są takie bandziory! Jak jest wszystko dobrze, to jest dobrze. Gorzej kiedy się coś nie wiedzie. Wtedy będą świniami... A baba bliżniak to babsko dramatycznie podłe!!!!!!!!!!!!!!!!!! wiem, co mówię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Niekoniecznie - oni zdradzają nawet jeśli w związku jest bardzo dobrze. Swoje kłamstwa kamuflują pozorną uprzejmością i ogładą. Są bardzo cwani i wiedzą jak omotać kobietę. Ich partnerki i otoczenie nawet nie podejrzewają ich o zdrady. Oczywiście nie każdy pan bliźnięta jest taki, ale wielu tych miłych panów tak. Inne znaki zodiaku nawet ich nie dościgają w matactwach i obłudzie;)

Wszyscy faceci spod tego znaku ( jakich znam) zdradzaja swoje zone/partnerki.

22.07.2016 Potwierdzam - 100%.

To prawda. Dla wielu Bliźniąt nie ma znaczenia czy związek kwitnie czy więdnie, zdrada dla nich to naturalny stan. Nie lubią mieć stałych kochanek bo to kłopot. Szukają przelotnych znajomości w realu lub internecie. Jak się ożenią stają się bardzo ostrożni, czasem nawet są w "uśpieniu" przez kilka miesięcy czy nawet lat (rezygnują na chwilę ze zdrad jak czują, że mogą "jednak" wpaść) ale wtedy nawet nie rezygnują z flirtu. Bardzo zwodzą swoje partnerki, zasypują czułymi słówkami, obietnicami, prezentami, łechcą ich ego. Tak czarowana kobieta nie podejrzewa swego ukochanego o najgorsze. Graja wspaniałych mężów, ale ich myśli i dusza jest czarna i bezwzględna tak jakby byli pozbawieni autorefleksji. Wiele zależy od wychowania i środowiska, w którym wzrastają. Znam facetów bliźniaków, którzy nie pija, nie biją, są dobrze ustawieni zawodowo i życiowo, w małżeństwach z "super" kobietami a i tak uwielbiają skoki w bok. Szkoda tylko, że ich kobiety i znajomi są tak wodzeni za nos. Pan bliźnięta to piękne słowa, szeroki gest i zdrady - niestety tak kojarzy mi się pan bliźnięta.

to sa jakieś głupoty, to tylko data urodzenia. Mój narzeczony i jego ojciec są spod tego znaku i oboje są bardzo wiernymi, kochającymi ludźmi.

Bo to porządni, spokojni faceci spod tego znaku. Oni nie wzbudzają takich emocji. Są jednak panowie, którzy żyją dla poklasku, adrenaliny i podziwu w oczach innych (najczęściej pań) o bliźniętach, którzy nie usiedzą długo w jednym miejscu, w stanie wierności, takich którzy żyją w 2 światach (miejscowościach),o takich co w każde zdanie wplatają kłamstwo, którzy uwiedli więcej kobiet niż rok ma dni. Znasz takich? Raczej nie. Nikt tu nie pisze, że każdy bliźniak. Bo nie można uogólniać. To jest pewien typ tych panów i nie można go pomylić z innymi znakami zodiaku są zbyt charakterystyczni.

facet bliźniak zdradza i lubi ogrzewać się w pozamałżeńskim łożu, oj lubi :)))

Poznałam kilku mężczyzn Bliźniaków.... Powiem szczerze, że Ci mężczyźni nie nadają się do związku i prowadzenia ciepłego domu rodzinnego... Kochałam Bliźniaka na zabój mimo wszystko chciałam z nim zostać.. Starałam się byłam kochana dla niego i robiłam wszystko na co miał ochotę... Niestety nie byłam szanowana... Traktował mnie bardzo źle... Nigdy nie pochwalił nie pokazał ciepła dla mnie za to wiele razy słyszałam, że tamta na ulicy ma super cycuszki czy piękną bluzkę... Rzucało mnie to na kolana... Płakałam w kąciku przez chama... Bliźniak ma dwie twarze to prawda. Przed znajomymi kiedy chce zabłysnąć niezwykle życzliwy zabawny wodzirej... W domu zaś kiedy został ze mną sam okazywał się małomównym zamkniętym w sobie człowiekiem.. Nie pozwalał robić nic w swoim domu.. Nawet kiedy chciałam wyprać firanki po roku czasu, były brudne to kazał wieszać z powrotem tak jak on zawiesił... Zmienny jak chorągiewka . Omawiał ze mną dany temat a na drugi dzień zmieniał zdanie diametralnie wypierając się, że niczego takiego nie mówił- fałszywy do szpiku kości... Plotki sieje nawet na własną kobietę przed swoimi znajomymi.. Żałosne.. No i co najgorsze bliźniak to narcyz. On jest najpiękniejszy pomimo, że wcale tak nie jest. Zawsze ma rację nie idzie na kompromis, robi wszystko po swojemu nie liczy się z nikim.Chodzi własnymi ścieżkami i ma swoje tajemnice. Ja odkryłam,że pomimo bycia ze mną wiele lat umawia się z innymi kobietami kłamiąc je,że nikogo nie ma w jego życiu... Opowiada kłamliwe historie , że żyje sam i nie ma rodziny... A miał mnie i syna... Cham wredny gnój... Ciężki przypadek. Odradzam mężczyzny z pod tego znaku. Jest niewierny, fałszywy i robi z siebie wodzireja przed ludźmi dla kobiety swojej jest kochany na początku kiedy jest ogromna chemia, wtedy w łóżku ogier. Po jakimś czasie szuka nowych doznań między innymi nogami. Kolejny poznany bliźniak to najmądrzejszy jaki może być tak jak poprzedni.. Narcyz oczywiście najpiękniejszy ... Mądrala cwaniak i plotkarz jak tamten... Wszystko potrafi najlepiej a pozostali to nieudacznicy.. Każdy jeden nie potrafił pochwalić bo to ich należy.... Szkoda słów!!!! Kolejny bliźniak to kolega, oczywiście zauważyłam te same syndromy włosy na żel i pokazywanie jaki to jest z***b... najlepszy i wspaniałomyślny!!! a żona w domu z dziećmi robiła wszystko za niego!!! Nie nadają się za mężów i głowę rodziny. Na pewno będziesz musiała sama zarobić i sama prowadzić gospodarkę rodzinną. Każdy jeden z nich, których poznałam miał pieniądze , ale dla siebie. Oczywiście na początku, aby zabłysnąć stawiają chcą się pokazać, a gdy już ciebie zdobędą złamanego grosza najchętniej by nie dali. Ja osobiście tego doznałam. Gdy kupował w sklepie coś dla siebie zapytałam gdzie czekolada choćby dla mnie usłyszałam, że nie było. Tragedia!!!!!! Uciekajcie od Bliźniaka jak najdalej!!! Może jako kolega sprawdza się, ale nigdy jako partner. Jest nieodpowiedzialny!!! Żyje sam dla siebie nie ma ciepła w sercu i zawsze myśli o swoim dobru nie o innych. Nie jest wrażliwy na cierpienie innych oraz choroby. Nie interesuje go to wcale. To wszystko co napisałam to moje doświadczenie... Bardzo przykre, ponieważ straciłam wiele lat mojego życia. ...

O ludzie :o

Jak tak poczytałam w necie i się zastanowiłam nad swoimi doświadczeniami z osobami urodzonymi w czerwcu stwierdzam, że Bliźnięta w żaden sposób nie różnią się od Lwów. Może tylko przewyższają je (tylko czasami) żądzą zemsty w przypadku zranienia. Poza tym niczym się te osoby nie różnią jak wynika z opisòw. Jaki zatem sens tworzenia podziałów zależnie od znaku zodiaku? Żaden.

Fałszywi i wyrachowani mój brat , ojciec kuzyn i kolega

fałszywi, dwulicowi, podli czasem bezwzględni mający dwie twarze świetni aktorzy, udają nieskazityelnych a wewnąterz to świnie bez skrupuł!