Dopłaty,dopłaty

No jutro jak tak gadacie to się wybiorę,dziś zaraz ze starym jadę na łąkę,kupiec na siano się znalazł,musimy załadować.Potem wejdę.

zgadzam sie ja dzwoniłam dzwoniłam dzwoniłam ale u nas naprawde rzetelnie mowili mi kiedy i co . co do dnia co sie dzieje z decyzja i kiedy przyjdzie . pamietam tez ze jak dzwoniłam na poczatku jak juz wszyscy na wsi mieli decyzje z ONW a ja nie to pani powiedziała mi ze moja decyzja jest juz wydana ale czeka niewiedziałam na co az sie dowiedziałam gdy zadzwonił Pan i poinformował o kontroli wtedy znałam juz przyczyne dlaczego do mnie nie dotarła zadna decyzja tak jak do innych . ale mam nadzieje Iwonko ze w Twoim przypadku tak niejest bo Tyjuz miałas kontrol.

no w moim przypadku to decyzja byla 29.11 a za pieniedzmi dzwonilam.w w-wie mowili co chcieli dopiero ktoregos razu jak powiedzialam ze jestem po powodzi to kazali sie powiatowce kontaktowac z nimi pan z powiatowki sprawe zalatwil,sam do mnie oddzwanial i powiedzial ze obiecali ze w ciagu tygodnia pieniadze zotano przelane i tak bylo! no ja tez lece ze starym drzewo za wal robic trza uzbierac zeby palic czym bylo

Hej wszystkim. Też nie zaglądam na konto bo po co psuć taki piękny dzień ( w lubelskim słonecznie). Za ostatni grosz zamierzam iść dzisiaj do fryzjera sobie trochę włosy podciąć. Jak szaleć to szaleć.

i tak trzymaj ;) ja dopiero zaczne zagładac na konto jak rusza przelewy w marcu bo niema szans ze dostaniemy wczesniej

No tak teraz odliczanie do wpływu na konto. Tylko że w moim przypadku to było tak że ja na liście do otrzymania decyzji to byłem już w listopadzie, ale pani która miała wystawić dla mnie decyzję poszła sobie na macierzyńskie i bym sobie poczekał na decyzje jeszcze długo żebym nie narobił wczoraj hałasu w powiatówce. Zwyczajnie mój wniosek w systemie wisiał jako zaakceptowany, bo kontroli o dziwo w tym roku nie miałem, a po prostu nie było komu przy moim nazwisku wcisnąć drukuj decyzję.

no to sobie poczekamy do tego wpływu ale głowa do gory luty krotki ale pytanie czy zachaczymy sie o marzec ?

jestem ,jestem widzę że powoli wszyscy się odnajdują

Pijany baca wraca z wesela i zaczyna się rozbierać. - Maryna, pomóz bo ni moge kosuli sciongnoć - prosi żonę. Ta podchodzi i załamuje ręce. - Jezusicku, Jendrek, psecie ty mas ciupaske w plecach!

Dzwoni telefon wczesnym rankiem. Obudzony facet odbiera i słyszy pytanie: - Klinika? - Pomyłka, prywatne mieszkanie. Za krótką chwilunię ponownie telefon: - Klinika? - Nie do cholery! Prywatne mieszkanie! - Ziutek, no co ty kumpla nie poznajesz, tu Mietek. Pytam czy strzelimy sobie klinika z rana.

witam, dodzwoniłam się dziś do Agencji i powiedzieli, że 7 lutego były ostatnie wypłaty w tym miesiącu bo już więcej nie ma pieniędzy. Następne dopiero na początku marca.

Coś Ty ściemniają żebyśmy się odwalilli z tym dzwonieniem bo im to nie pasuje. Są ludzie którzy dostali wczoraj pieniądze i dzisiaj też.

obyś miała rację

ja na to nielicze . nawet co do marca mam watpliwosci

Witajcie! Haniu jak zwykle ubaw po pachy a może klinika na lepszy humorek!

Hej dziewuchy.Dopiero po robocie.Ktoś o klinie gadał?Ja zawsze!Nie odmówię.

mi to by sie z pieprzem przydal bo mnie od rana zolad boli i strasznie mdli

Gabi!-na tę dolegliwość,nie chcę prorokować,to ginekolog,ty w ciąży jesteś-będzie mały Arimirek,albo Arimirka.

no iwonka to wlasnie wykluczylam

ja już po dopłatach na browarkasobie pozwoliłam ze ślubnym małe zakupy a reszta znów wróciła do banku

witam nie było mnie bo trzeba było kasy trochę wydać a po zatym taka piękna pogoda przed wiosennato się nie chce siedzieć w domu gabi nie wykluczaj tych mdłości bo moja synowa też mowiła że się zatruła pomidoramii ją mdliło a teraz już widać ten pomidor

ale pocieszacie! ja mam 32 lata i synusia i wiem ze przydaloby sie 2 ale jeszcze troche

gdzie jestescie?ojca mateusz ogladacie?

WITAM; decyzja 12.13.10 dzisiaj kasa....

no gratulacje doczekales sie no to walnij sete za nas

wiecie ja już dostałam kasę 7 2 a dec 29 11 wiecie kiedyś nie wieżyłam ze tak można stwożyć taką pake przez internet chociaż nieraz nie mam bardzo czasu ale mówię że idę zajżeć do swoich przyjaciół internetowych my na wsi mamy podobne problemyi trzymam, za was kciuki zebyscie jak najszybciej dostali kasę

juz jestem po nie jednej setce teraz ide sie z zoną posexowac

no no ale ie dzieje.czekamy na zaproszenie na matki chrzestne

No prosze kto ma kasę to mu igraszki w głowie a tu ani kasy ...stary w delegacji i lipa

Hej Wam. Pobudka. Ja byłam wczoraj tak jak mówiłam u fryzjera. Wydałam dosłownie ostatni grosz. Całą noc spać nie mogłąm bo jestem zmuszona zrobić zamiast wesela przyjęcie małe tylko dla rodziny (doszliśmy z narzeczonym postanowiliśmy) bo rodzice nie są w stanie nam tyle kasy dać zwłąszcza że młodego ojciec niedawno zmarł. Jak się z kredytem dowiadywaliśmy to gdy byśmy wzieli 20 000 to trzeba spłacać 40 000 i jaka to polityka tyle kasy na jedną noc picia i jedzenia a póżniej na nowej drodze życia z takim długiem lipa. Napiszcie coś wesołego np że kasę wypłacają.