Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama po zakupach

Ile wydajecie na kosmetyki i czy w ogole je kupujecie?

Polecane posty

Gość Smanna
Ja także nie uważam by miały być 10 razy lepsze...no...może jeśli wsiąść pod uwagę wiele dogodności z nimi związanych, a nie tylko działanie i skład, to może wyjdzie, że lepsze. Np. kupując podkład za 20, 30 zł nie opłakujemy pół roku beznadziejnego efektu na twarzy, nietrwałości czy złego odcienia, bo 20 zł to niewielka suma, ot, można iść i kupić nowy. Ja także wolę kupować te tańsze kosmetyki, podkłady, tusze, pudry, wcale nie są złe, można je często zmieniać. Mało kogo stać, by kupić kilka podkładów za 200zł w ciągu roku, a przecież praktycznie w każdej porze roku cera jest inna, ma inny odcień, potrzeby. Nie przywiązuje się do konkretnych kosmetyków, ale mam ulubione firmy, maybelline ma świetne tusze, odpowiednio wielkie szczoteczki i nie są bardzo wydajne, z rimmel są dobre podkłady. Kupując droższe, zazwyczaj jestem skazana na ciągłe używanie tego samego przez dłuższy okres. Kobietki, dużo kosmetyków używacie do pielęgnacji? jesteście kobietami, które do każdego fragmentu ciała posiadają inny krem, czy raczej takimi, którym starcza jedna rzecz używana na wiele sposobów? Ja przyznam się szczerze, że wcale nie używam balsamów i kremów, do twarzy jedynie krem na noc zimą, bo bardzo nie lubię czuć, że mam coś na skórze, mimo, że maluje się kosmetykami kolorowymi codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rose the one powinny Ci się spodobać;-) odnośnie podkładu to Clinique wystarcza mi na 8mcy wiec warto czasami kupic Airika....uwielbiam Estee Lauder;) co kupujesz tej marki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfdge4rt
Ja też lubię dobre kosmetyki, ale żeby wydać na cienie (!), tusz i fluid po 300 zł,to już przesada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama po zakupach TO ZAJEBISTA MATKA Z CIEBIE-OSZCZĘDZASZ NA DZIECKU HEHE 1200złna kosmetyki to przesada-albo ktos sie tu wychwala wymyśloną kwotą przecież perfum nie kończy się po tygodniu,ja mam zazwyczaj znacznie dłużej perfumy,a używam codziennie (kupuje zazwyczaj jakiś w granicy cenowej 130-220zł) balsamy (używam z AA) ,żele pod prysznic (różne),kremy itp to jakieś 200zł i tyle dla dziecka kupuje duży penaten do kąpieli,mydło dave :P krem sudokrem który wystarcza na bardzo długo,balsam do ciała penatena tez mi wystarcza na długo. przeginasz z tym 1200 zł kup lepiej dziecku więcej bodziaków itp. bo zapewne ma kilka i kilka dni chodzi w jednym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airika.
Z Estee w tej chwili mam podklad i kredke do oczu z serii double wear. Podklad sprawuje sie swietnie, kredka w sumie tez, chociaz za ta cene moglabym miec cos lepszego. Zalapalam sie na 'gift time' i dostalam do tego szminke (trwala, niestety nie mój kolor, nieladnie mi w bezach), i tusz sumptuous lashes- jest WSPANIALY. Ogólnie, Lauder bardzo na plus. Mamie oddalam miniaturowe serum i krem- bardzo sobie chwali. Mysle ze za miesiac kupie jej buteleczke serum- uwielbiam robic mamie prezenty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja też na podklad nie dała bym 300zł....na kolorowe to już zupełnie nie... ale dobry krem... no i jestem fanką zapachów:) a w rossmannie ostatnio kupiłam żel do mycia twarzy Lirene i uważam że jest super, a kosztował ok 15zł, wczesniej używałam mary kay za 80zł, starczał na dobre 8mcy rewelacyjny był ale powiem szczerze że jednorazowo 1200zł nie wydałam nigdy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seleminka z tym oszczedzaniem na dziecku to nie byl moj wpis i pisalam o tym juz. Mojemu dziecku niczego nie brakuje, a co do perfum to moje ulubione akurat sie skoczyly wiec kupilam. Nie wiem gdzie tu widzisz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wierze
ale zazdrosnice. Ja nigdy tyle na ksmetyki nie wydalam i nie kupuje takich drogich, bo mnie najzwyczjniej w swiecie nie stac, a jesli autorka moze sobie na to pozwolic to dobrze dla niej. Moja ogolna lista czego uzywam: Avon: krem do twarzy dzien (anew 30+), zele pod prysznic, kosmetyki do pielegnacji stop, lakiery do paznokci,puder,pomadki, blyszczyki, uwielbiam krem do rak SPA z parafina :), Rimmel: podklad,cienie, tusz, kredka, body shop: masla do ciala i pilingi, vichy: krem na noc, zel do twarzy, tonic, perfumy: Dior j'adore na dzien, lacoste inspiration wieczorowy. I to chyba wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airika.
A ja sie musze pochwalic. Oryginalny cien Lancome upolowany na wyprzedazy za 2.50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więcej wydaję na ciuchy, niz na kosmetyki, ale zawsze trochę się uzbiera. ważny jest dla mnie dobry tonik, żel do mycia twarzy i peeling, kremy lubię te zwykłe, dziecięce nawilżające, najlepiej mi służą. podkładu uzywam Astora albo przywożę sobie z Polski rodzimy Lirene Ireny Eris - dla mnie super:P balsam do ciała to albo st Ives te naturalne, albo Palmersa masło kakaowe- cudownie wyrównuje koloryt:) tusz do rzęs zwykle Maxa Factora False Lash Effect, pudry lubię Rimmela albo najczęsciej mineralne (drogie ale warto), cieni do powiek nie używam, chyba że na imprezę z brokatem. perfumy kocham:D i mam ich sporo, ale to mąż mnie zaopatruje;p ostatnio dostałam cudowną rzecz- kuferek pełny różnych małych buteleczek markowych perfum, w tym jest Ted Baker, Ghost Deep Night, Amarige, Anais Anais, Ange Ou Demon Le Secret itp., do wyboru do koloru na różne okazje. Pewnie troche kosztowal, ale nie dociekam;p Lubie tez ostatnio niedrogie perfumy Elizabeth Arden Provocative Woman - polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z Estee miałam też kiedyś serum wygładzające do twarzy...super to było;) no i płyn do demakijażu uwielbiam od niej perfumki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airika.
Mi perfumy Lauder az tak nie podchodza. Owszem, doceniam kompozycje, ale nie wspólgraja ze mna, czuje sie w nich dziwnie. W tej chwili nosze Kenzo Amour EDP i Alien... znowu jestem z siebie dumna- Alien 60ml za darmo mi sie trafil... xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wierzę....dokładnie...co komu pasuje...to kupuje i używa. Avon też ma fajne kosmetyki, też mam krem na noc 30+ i lubię ich żele, odżywkę do demakijażu ale perfumy uwielbiam markowe ostatnio moja doktor..powiedziała, że lepiej kupić sobie porządny krem niż ciucha mi mała....przekonałaś mnie do Palmersa:) ostatnio się zastanawiałam nad balsamami, wcześniej ta seria była tylko w Stanach kuferka zazdroszczę:):) skąd mąż twój go wytrzasnął? może dam namiar mojemu?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Airika...hehehe...gdzie ty tak grasujesz że łapiesz takie okazje?..Anglia? wypróbuj pleasurese estee:) te kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nettka, mieszkam w UK :) maz nie wiem skad wytrzasnal kuferek, ale jest obłedny - 6 roznych perfum, na wszystkie okazje. podejrzewam, ze mogl go dostac w popularnym tutaj sklepie The Pefrume Shop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa z odżywek do włosów to polecam Gliss Kur Hair Repair (do wlosow koloryzowanych, w takim czerwonym opakowaniu)- super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airika.
owszem, anglia. Mam kilka ulubionych sklepów do których przychodze kiedy wiem ze zbliza sie koncówka kolekcji. :) Albo zaprzyjazione sprzedawczynie które zawsze mnóstwo próbek dadza... Znam Pleasures. Zbyt lekki dla mnie, ja wole ciezkie zapachy. najnowszy nabytek perfumowy- Dior Hypnotic Poison. Kocham wanilie i kokos xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
airika, jesli lubisz ciezsze zapachy, to Ghost Deep Night bedzie dla Ciebie:) zapach z pazurem, wieczorowy, namiętny. w sam raz na kolacje ze sniadaniem;p i buteleczka sliczna (półksiezyc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airika.
Znam Ghost deep night, mam miniaturke. :) W tej chwili ostrze pazurki na Sun Moon Stars Lagerfelda, niedawno mi sie skonczyl. :( Ogólnie w mojej opinii, bardzo czesto widac róznice w jakosci miedzy tanimi a drogimi kosmetykami. Idealnym przykladem sa cienie do powiek, podklady i tusze do rzes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przetestowałam juz najrozniejsze podkłady ,ale jednak revlon color stay jest dla mnie the best :) Mam cere tłustą. Wracajac do tematu. Gdybym podliczyła (i wiekszosc z Was tez-to sie tylko tak wydaje) wydatki kosmetyczne z czterech miesiecy to 1200 pewnie na przysłowiowe waciki by wyszło,no pomyslcie. Poza tym nie wyobrazam sobie dopuscic do jakichkolwiek braków , hi hi. Od czego autorko jest allegro lub typowe sklepy internetowe? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airika.
Revlon colorstay jest super, ale buteleczka mnie denerwuje, nie wiem dlaczego. xD Ja nigdy nie pokazalabym publicznie zawartosci mojej kosmetyczki... chyba by mnie ludzie zjedli. Wiekszosc to kosmetyki selektywne. Podobnie pielegnacja, tansze mam jedynie balsamy. Jakos nikogo nie obchodzi to, ze ja na to pracuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze moim problemem,najwiekszym, jest fakt,ze kupuję i nie zuzywam do konca.Nic i nigdy :D No moze perfumy rzeczywiscie do konca sie zuzyją,ale reszta? Skonczył Wam sie kiedykolwiek w zyciu jakikolwiek cien przez zuzycie? Mnie nigdy nic nie zdążyło,raczej wyrzucam po 1/3 zuzyciu , kupuje wciąż now i nowe,co sezon nowe pokusy i ... potrzeby ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydaje duzo na kosmetyki
i na ciuchy rowniez. Ja wiem, ze pewnie suma jaka podam wyda sie dla wielu ogromna, bo za tyle rodzina cala pewnie nie jedna zyje. Wydalam ostatnio na kosmetyki 2000zl. Ale przykro mi, malo mnie to obchodzi za ile wy zyjecie, jednego stac na tyle a drugiego na mniej. Skoro autorka jest popierdolona tylko dlatego, ze wydaje na te mazidla taka sume o jakiej wy mozecie marzyc to rownie dobrze ja moge stwierdzic ze wy jestescie pojebane bo biedne:O Ale to chyba do niczego nie prowadzi wiec niech kazdy wydaje tyle ile chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airika.
Ja sobie powoli, powoli zuzywam, albo oddaje mamie :D Ciagle kupuje nowe kosmetyki, poprostu to lubie, lubie bawic sie makijazem. Dobija mnie kompletny brak smaku u rówiesnic. Ciemny podklad, ciemny puder, bronzer na pól twarzy, ciemna krecha, brwi zostawione nago, posklejane rzesy, 2cm blyszczyku na ustach- i heja, na miasto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Airika.
Ja bardzo niewiele wydaje na ubrania. Zawsze mam w szafie podstawy- ciemne jeansy i jakies tam klasyczne bluzeczki. Co sezon kupuje sobie kilka modnych, tanich rzeczy. Chociaz w sumie i tak najczesciej chodze w bluzkach ulubionych zespolów, glanach i 19to wiecznym gorsecie zmniejszajacym talie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pewnie mamy podobne nastawienie do sprawy :) Ja tez to kocham. Znajomi proszą mnie o makijaz przed wazniejszymy uroczystosciami, nigdy nie odmawiam,uwielbiam to. I robie komu potrzeba, za free..... :) Przywiązuje tez duzą wagę do pedzli,czasem pedzel jest drozszy niz cien np Diora :),ale to od pedzla zalezy jakosc wykonania makijazu,cieniowania etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 42345325
Moim zdaniem kosmetyki są dla idiotów. Nie maja wpływu na stan skóry. Nie maluję się, bo nie wyglądam dobrze pomalowana. Kupuję raz na 3 miechy tonik, czasem krem, ale pamietałam raz na ruski rok o nim. CZasem sobię robię peeling z kawy, albo masaz gąbka.... Kupuje tylko dośc dobre szampony i pastę do żebów- Elmex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×