Jesteś gruba, jesteś zerem, nic nie wartą dziewczyną

160/60 to nie jest tłuścioch, ale przy tej wadze musi mieć nieładne, grube uda.

może się powtarzam ale wiem że przede mną dużo pracy. wiem że dopuściłam się karygodnego zaniedbania. mam pare kg pozbycia się. I się tego pozbęde. dopóki sie żyje jest szansa żeby naprawić błędy. Ale mam nadzieje, że kiedy schudnę nie będzie we mnie tyle jadu co w niektorych pannach tutaj.

nancy888 - pozowałaś już kiedyś czy jesteś amatorką?

Weridiana, ty nie rozumiesz obawiam sie, ze nawet przewietrzenie glówki niewiele wniesie nie tlumacze otyłosci genami, ale pisze, o czym wiadomo innym juz od wielu lat, ze to, jak wygladamy, a wiec, jaki mamy nos, włosy, czy oczy, a takze jaka mamy budowe ciala jest zaprogramowane!!!!! jesli tego nie wiesz, to......no coż..... na jakim swiecie ty zyjesz? oczywiscie na sylwetke mamy jakis wplyw ale tez ograniczony, bo nawet przy najwiekszych staraniach nikt nie bedzie miał sylwetki Anji Rubik bo to Anja dostałą takie geny Weridiana, mogłabym tak ci pisac, ale i tak nie trybisz

160 /60 to jest tluscioch!!!!!!!!!!! a jak uwazasz inaczej to znaczy ze sama masz nadwage

jestem szczupla ,ale nie zgadzam się z Tobą żeby gruba dziewczyna była nic nie warta. owszem jest to duża wada wyglądu ,ale co do ogólnej wartosci takich osób to się nie wypowiadaj

nigdy nie mowilam ze sa glupie sa grube

to jaaa co tyc chcesz udowodnić.

celowo napisałam o wzroscie nie rozumiesz? jesli wy piszecie, ze jesmy grube, czyli jestesmy zerami, to przelknijcie fakt, ze my, grube mozemy pomyslec np. o karakankach, ze jestescie zerami a dlaczego nie? mezczyznom podobaja sie kobiety o ładnych figurach, czli: szczupła, ale wysportowana, z ładnym biustem, fajną pupą, z ładnymi nogami, do tego długie wlosy (podałam opis siebie, kiedy bylam szczupła) a takie małe myszki z piegami, zamiast biustu, to co to za kobieta a jeszcze jak jest na załosnych, niezgrabnych nozkach..... ocknijcie sie! przestancie snic

Bo wiele jest osob grubych na wysokich stanowiskach ,inteligentnych itd. Co do tego ,że gruba osoba różna się obiektywnie nieatrakcyjna (obiektywnie czyli dla wiekszości) to się zgadzam

Wg kalkulatora BMI mam wage NORMALNA. A uwazam, ze nawet 160 i 70kg nie musi to byc tluscioch - mimo, ze sama tyle nie waze. Uwazam, ze to po prostu NADWAGA, a nawet z nawaga mozna wygladac dobrze. Z niedowaga tez. Zalezy od budowy. jestem gruba, odchudzam sie - tak, ale nawet majac tendencje do otylosci, mozesz to zmienic bez interwencji chirurgicznej, samym zywieniem (choc pelnym wyrzeczen). Ksztaltu nosa tak nie zmienisz.

dziewczyny poprostu wezcie sie za siebie????? mniej zrec i troche sportu na naprawde niewiele kosztuje!!!!!! po co marnowac lata mlodosci na bycie grubasem i wstydzic sie wlasnego ciala???????

a ja zawsze bede przypominac, ze jestesmy grube owszem, to nie jest ładne ale chude nie zawsze sa ladne maja inne mankamenty wiec po co takie dyskusje mnie sie podoba np Cindy Crawford, jak była młoda takie cialo!!! to jest cialo albo Adriana Lima, prosze pan szczupła, prawda? ale do tego, jakie ciało!!!! a nie jakis tam chuchrak, pokrak zrozumicie to!!!

dla mnie piekna jest nasza ania przybylska a liszowska jest tucznikiem

najważniejsza w życiu jest kasa i zdrowie a to że dla kogoś jesteś zerem nic nie wartym to normalne bo jak ktoś nie ma z ciebie korzyści to tak może mówić ........ nie ważne co kto o tobie mówi jeśli tylko nie wiąże się to ze stratą materialną bo w końcu za coś trza opłacić rachunki i kupić cos do jedzenia ........ w zasadzie to jest nawet tak ze jeśli ktoś mówi o tobie źle jeśli dzięki tobie podnosi swoje samopoczucie czuje się kimś lepszym to jest to korzyść dla ciebie .......zwłaszcza jeśli przez tą osobę ty poczułaś się gorzej

wiem, ze kształtu nosa sie nie zmieni... ale to nie ma nic do rzeczy bo jesli ktos o kims pisze, ze jest zerem, to niech wlasnie najpierw spojrzy do lustra i popatrzy nie tylko na to, czy jest szczupły, czy nie, ale na całokształt w tym i nos

to jaaaaaaaaa dziewczyny poprostu wezcie sie za siebie????? mniej zrec i troche sportu na naprawde niewiele kosztuje!!!!!! po co marnowac lata mlodosci na bycie grubasem i wstydzic sie wlasnego ciala??????? Smieszna jestes. Jak juz wspomnialam, mam grubsza kolezanke, naprawde spora. Ona chodzi do dietetyka, wydaje mase kasy na xylitol zamiast cukru i jakis preparat (nie pamietam nazwy). Kiedy jest impreza, ledwo skubie salatke, zje co najwyzej 1 kawalek ciasta. Na obiad je 1/3 tego, co ja, i zuje to godzine. Wszystko, zeby schudnac. I Ty mowisz, ze to "nic"?! Tak, jak juz ktos powiedzial, mamy rozne sklonnosci. Moze Ty nalezysz do tych szczuplych osob, ktore moga sporo zjesc i nie odbija sie to na ich sylwetce, dlatego myslisz, ze wszyscy grubi jedza 3x wiecej od Ciebie i to niezdrowo. A to nie tak.

A Nigella Lawson?

a czy ta twoja kolezanka uprawia jakis sport???????napewno nie... czasami nic nie jedzenie nie pomaga

* na xylitol zamiast cukru i jakis preparat (nie pamietam nazwy) zamiast soli. jestem gruba, odchudzam sie - a Ty, Kolezanko, za to obrazasz z kolei wszystkich innych. Ta argumentacja powoduje, ze jestes odbierana jako "smieszny zacietrzewiony tluscioch", choc z czescia Twych argumentow bylabym w stanie sie zgodzic

Wiem, ze chodzi 2x w tygodniu na joge, w nd na basen. Mowila, ze cwiczy pol godziny dziennie.

* w sobote na basen ona jest chora, ma cos z tarczyca.

niesmak

a jeśli jesteś gruba i Ci to w glebi duszy przeszkadza to nie przekonuj się na silę ,że ci to pasuje ,że ta gruba jest twoim zdaniem nie brzydka itd a Nigella Lawson gruba moim zdaniem nie jest . szczupla tez nie ,ale ma powiedzmy pelniejsze ksztalty wątpie żeby miala nadwage. takie przekonywanie siebie i innych to tylko oszukiwanie siebie

po pol godzinnym treningu dopiero zaqczyna spalac sie tkanka tluszczowa zeby schudnac trzeba cwiczyc minimum 1h dziennie najlepiej z insrtuktorem w ostatecznosci godzine jezdzic na rowerku w domu

do- kto pisze taki pojebany temat-- naprawde wierzysz w to, co piszesz? szczegolnie te ostatnie zdania nie maja dla mnie sensu chyba dotarło co do niektorych, ze to, ze wazycie 60, czy 55 kg nie musi oznaczac, ze jestescie takie cool Ania przybylska, tak, podoba mi sie jej figura Liszowska? tak, troche za gruba, ale ma piekne ciało i figure tez ok powinna schudnac, zeby sie nikt jej nie czepiał widziałam ja w teatrze, w jedenj ze scen zrzuciła ubranie i stałą na scenie w bieliźnie widok był piekny, naprawde piekne ciało oczywiscie moje szczupłe kolezanki, o nieciekawych figurach skomentowały, ze Liszowska ma rubensowskie ksztalty tylko, ze ona wygladała super na scenie, a one, gdyby pokazały sie w tej bieliźnie, to nie wiadomo, smiac sie, czy plakac

nigella jest atrakcyjna ale nie jest typem szczuplej kobiety wrecz przeciwnie

mucha jak schudla tez wyglada ok

Nigella ma ten plus, że ma szczuplutka twarz mimo lekkiej tuszy. Zreszta nie może być wychudzona, skoro robi programy o gotowaniu :)

szczupłej nie ,ale i nie z nadwagą lub otyłej. Napiszę tak . jak wygladacie jak Nigella to jest dobrze :P Jeśli jednak jestescie grubsze to już nie najlepiej