Toksyczny związek!bardzo proszę o rady...

Neytiri1990----> no to faktycznie dałaś plamę, to , ze odebrałaś od niego telefon to nic, ale po co potem dzwoniłaś? tak na marginesie, to ile on ma lat? Zgadzam się ,z poprzedniczka, zrozumiesz swój błąd dopiero jak poznasz, jakiegoś faceta, który będzie o Ciebie zabiegał i szczerze cie kochał, dopiero wtedy zrozumiesz jaka byłaś ślepa...może spróbuj umówić się z kimś innym, daj sobie czas, wyjdź gdzieś ze znajomymi i rozejrzyj się dookoła ilu jest fajnych facetów...niewinny flirt jeszcze nikomu nie zaszkodził, a na pewno poprawi Ci humor . Co do mojego, to od niedzieli cisza...jestem Ciekawa czy jutro pierwszy się odezwie...ludzie już nie mogę się doczekać aż go przytulę.

Dziewczynki zerwałam na serio , od dwóch dni nic ,nie napisałam nie zadzwoniłam ,wykasowałam wszystko !!on tez milczy ! nie moge z nim byc , on zabiera całą moją dobrą energię !!

a moj maz sie dzisiaj wyprowadzil i nie wiem czy sie smiac czy plakac?

ja mam podobnie, kocham mojego faceta, ale wiele osób mówi ze to związek toksyczny, krzyczy na mnie, jemu wszystko wolno a mi nie, zawsze musze mowic gdzie idę i z kim.