ambrosia 0 Napisano Lipiec 15, 2011 nie czepiaj sie co kolezanko pomaranczowa!!! nunusia a miałas jakios wiecej sluzu na poczatku ?bo ja to własciwie wogóle nie mam,czasami cos tam polec ale mało, zrobiłam jeszcze 2 testy przed chwilą z innych firm no i na wszystkich grubasne krechy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nunusia 0 Napisano Lipiec 15, 2011 nie przejmuj sie takimi pomaranczkami to sa ludzie zakompleksieni co sie wpierdzielaja tam gdzie ich nie potrzeba, bo jakby byli normalni to by sie nie wypowiadali zlosliwie w nie swoich sprawach:) ambrosiu ja mam caly czas sluz-ale taki delikatny,nawet na niego uwagi nie zwracam, bo dopoki nie zmienia koloru ani nie ma dziwnego zapachu to nie ma powodow do niepokoju. hehe to widze ze robisz tak jak ja, milion testow na poczatku:) ja mam moje schowane troszke juz wyblakły ale zostawilam na pamiatke:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to ja TheOleska Napisano Lipiec 15, 2011 tylko zapomnialam hasła dla konta witam rzadko wchodze na forum ambrosia gratulacje dla ciebie!!! my walczymy dalej o to zeby zostac w koncu rodzicami przed mne badanie na wrogosc sluzu jezeli sie potwedzi ze moj sluz zabija plemniki zostanie nam inseminacja i nie wiadomo za ktorym razem sie uda takze 3 lata staran juz za nami:(( powodzenia i szczesliwych 9 miesięcy dla was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gruchaweczka 0 Napisano Lipiec 20, 2011 ambrosiu moje gratulacje:) bardzo się ucieszylam jak przeczytałam że Wam się udało. dbaj o siebie i o dzidzię i daj znać jak już będziesz po wizycie u lekarza. Ja noszę pod serduszkiem na 90% córeczkę Lenkę - u nas wszystko w porządku:) Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gosieńka2666 0 Napisano Lipiec 23, 2011 Hej Laseczki :) Ambrosiu, z całego serca Ci gratuluję!!!! :) cieszę się Twoim szczęściem :) Wiedziałam, że w końcu Ci się uda!!! A ja byłam ostatnio u gina i dostałam kolejne 3 pudełka tabletek anty, dopóki nie wyleczę kłębuszków.. :/ Dziś jadę nad morze i zastanawiam się, czy powinnam się kąpać w zimnym morzu.. :( żeby nie pogorszyć sobie zapalenia. buziaki Dziewczynki, dużo zdrowia i słońca!!! :* Aniu.. zostałysmy we dwie..? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ambrosia 0 Napisano Lipiec 27, 2011 witam dziewczynkinie odzywałam sie bo przezyłam straszny stres:(dostałam jaki plamien, oczywiscie wystraszona pobiegłam do lekarza który stwierdził ze jest wczesna ciaza ale nic niewidac ,przepisał mi luteine kazała przyjsc za tt ydz czyli dzisiaj plamienia nie ustały ale widziałam dzisiaj mojego dzidziolka ma 3 mm,i lekarz powiedział ze plamienia w ciązy sie zdarzaja i to nie sa plamienia z macicy,i mimo tych plamien dobrze rokuje rozwojowi ciązy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gruchaweczka 0 Napisano Lipiec 29, 2011 Ambrosiu wiem co przeżywasz bo ja też plamiłam na poczatku ciązy, tylko że mi po 2-3 dniach plamienie zanikało i nie plamiłam krwią tylko tak na brązowo. Leżałam przez to 2 razy w szpitalu - 1 6 i 13 tc, a masz bóle brzucha przy tym?? bo mnie też bolał brzuch tak jakby na @ i okazało się że to są plamienia tak jakby okresowe. Trzymam kciuki żeby dalej było wszystko w porządku:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ambrosia 0 Napisano Lipiec 31, 2011 gruchaweczka na dzien dzisiejszy plamienia zniknęły:):) nie chce zapeszac!!!no i własnie bolał mnie brzuch identycznie jak na @ no i cos tam poleciało,ale od dwóch dni spokój,mam nadzieje ze juz tak zostanie:)czasami brzuch jeszcze pobolewa tak raz dziennie,ale nie jest dokuczliwy kilka sekund i znika:)jak ja chce zeby wszystko było ok,nastepne usg mam za 3 tyg bo znowu lece do polski no i po tym napewno sie uspokoje na 100 % jak zobaczemojego groszeczka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ambrosia 0 Napisano Lipiec 31, 2011 gruchaweczka a mozesz mi wiecej napisac skąd były te twoje plamienia!!! plisssss buziaki dla reszty kobitek:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nunusia 0 Napisano Sierpień 2, 2011 ambrosiu jak tam samopoczucie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ambrosia 0 Napisano Sierpień 15, 2011 moj okruszek obumarł w 6 tyg:( jest mi zle dlaczego???? jutro mam isc po tabletki na wywołanie poronienia,chcę to już miec za soba!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nunusia 0 Napisano Sierpień 16, 2011 ambrosiu tak mi przykro... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ambrosia 0 Napisano Sierpień 16, 2011 nunusia spiepszaj z tego topicu,on jest pechowy jak nic,przed chwilą czytałam na innym topicu straszna historię gruchaweczki,boze swiety ona straciła swojego aniołka w 6 miesiacu ciązy:) uciekaj stąd!!! ja juz tutaj nie zajrze,zegnam sie powoszenia topic ciąża obymarła dlaczego??? tam gruchaweczka wszystko napisała:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ambrosia 0 Napisano Sierpień 16, 2011 o boze miało byc w 6 miesiacu ciązy :(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania29-2011 0 Napisano Sierpień 16, 2011 ambrosia bardzo mi przykro ale tu tu straszne historie dziewczyny trzymajcie się mocniutko A u mnie bez zmiany i bez ciąży:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gosieńka2666 0 Napisano Sierpień 19, 2011 Jej... topic rzeczywiście chyba pechowy... :( współczuję dziewczynom.. brak słów na takie nieszczęścia.. Strasznie smutno mi się zrobiło.. Wiadomo co z Gruchaweczką..? stracić tak wysoką ciążę... aż nie mogę powstrzymać łez. Ambrosiu - wiem co czujesz, trzymaj się cieplutko :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania29-2011 0 Napisano Wrzesień 27, 2011 Czy któraj z was jeszcze tu zagląda? jak tak to napiszcie co u was:) U mnie po staremu nadal brak ciąży,ale zaczynam się leczyć mam nadzieje że będzie dobrze Pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gosieńka2666 0 Napisano Wrzesień 28, 2011 ja zaglądam :) póki co też nie jestem w ciąży, w dalszym ciągu biorę pigułki anty. Potem wyniki badań i do roboty :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gosieńka2666 0 Napisano Październik 26, 2011 Dziewczynki.. odwiedzacie czasem ten topic..? Co u Was słychać, jak Wam się układa? Ja odstawiłam tabsy, zrobiłam badania na mocz i krew, a od tego cyklu znów się staram o dziecko :) Buziak i ciepłe uściski :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania29-2011 0 Napisano Październik 27, 2011 Hej gosieńka 2666 :) Ja czasem zaglądam tu ale u mnie nadal bez zmian czyli bez ciąży,niedawno robiłam badania nadal niski mam progesteron i lekko podwyższona prolaktyne.Leki mam i będe łykąć. Zobaczymy co bedzię dalej. Tobie życze powodzenia w starankach ,oby długo nie trwały:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gosieńka2666 0 Napisano Październik 31, 2011 Miło Aniu, że napisałaś :) Szkoda ,ze reszta dziewczynek się nie odzywa... :( Ja teraz podchodzę do starań o dziecko zupełnie inaczej - ze spokojem, bez chorej ekscytacji, unikam liczenia dni cyklu i nie będę robiła testów po 6 dniach od dni płodnych :) łykam folik i o reszcie nie myślę. Jak zajdę -to się zorientuję na pewno ;) Mam nadzieję, że zmiana nastawienia pomoże :) żadnego parcia na ciążę. buziaki, pozdrowionka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania29-2011 0 Napisano Grudzień 1, 2011 cześć dziewczyny:) odezwijcie sie co u was? nunusia ty juz bobaska masz ze soba ,jak sie czujecie? gosienka ,ambrosia ,gruchaweczka co tam u was? u mnie jak narazie bez większych zmian,u męża wykryto zylaki jąder i bedziemy teraz z nimi walczyc pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gosieńka2666 0 Napisano Grudzień 1, 2011 Fajnie, że się Aniu odezwałaś :) u mnie też bez zmian większych. Czekamy na ciążę :) Czy te żylaki mogą być przyczyną problemów z zajściem..? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania29-2011 0 Napisano Grudzień 2, 2011 hej gosieńka:) Ztego co lekarz powiedział mężowi to tak sa przyczyna nie zachodzenia w ciąże,plemniki podgrzewaja sie przez zylaki i albo sa zlej jakosci albo ich jest malutko. Z tego co sie juz dowiedziałam żylaki mozna usunąc zabiegowo,ale sa tez takie przypadki ze wystarcza tabletki.Mam nadzieje ze bedzie dobrze. trzymam kciuki za Ciebie gosienka i zebyśmy dlugo nie musiały czekac na swoje ciąże:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielonajaszczurka 0 Napisano Grudzień 2, 2011 Witam, mam do odsprzedania ww. leki: 1 opakowanie Clostilbegyt (10 tab) data ważności do 06. 2015 r - cena z apteki 15,02 zł - sprzedam za 10 zł, 2 opakowania Parlodelu (po 30 tab) data ważności do 07. 2013 r - cena z apteki 73,20 zł za opakowanie- sprzedam za 50 zł za szt, 3 ampułki Menopuru (fiolki z proszkiem i rozpuszczalnikiem) data ważności do 05. 2013 r - cena z apteki 110,0 zł za ampułkę (razem 330zł) - sprzedam wszystkie 3 za 250 zł. Leki sprzedaję, ponieważ udało mi się zajść w ciążę. Proszę o kontakt pod nr gg 2623262 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nunusia 0 Napisano Styczeń 9, 2012 czesc dziewczyny! pamietam o was i mysle czasami... ale myslalam ze nikt juz tu nie wchodzi a tu jednak miłe zaskoczenie:) moj Dawidek ma juz 3 miesiacejej jak ten czas leci i jest moim najwiekszym szczesciem! urodziłam go przez cesarke miałam ja zaplanowane wczesniej bo mojemu małemu nie chciało sie odwrocic i miał położenie posladkowe. byl owiniety wokoł szyji pepowina ktora była bardzo krotka i nawet jakby mial inne polozenie to byla by u mnie cesarka.zabrali mi go na prawie 3godz do inkubatora. jak tak wspominam to taki troche dziwny ten moj porod bo ani zadnych skurczy,an odejscia wod, poprostu wstalismy i pojechalismy rodzic. w pon mialam cc a w srode juz bylismy w domu. maluszek moj juz taki kumaty i sie tak slodko smieje do mnie-nie trudno go rozweselic wystarczy sie usmiechnac a on odrazu ten usmieszek odwzajemnia. moj synek to cały tatus do mnie wogole nie ejst podobny:) ogołem to nocki sa coraz lepsze,od kilku dni przesypia mi juz od 24 do 7 rano! chwilke poje(bo karmie piersia) i spimy dalej do 10:) tatus zwariował na punkcie synka i powiem wam ze dziecko nas duzo bardziej zblizyło do siebie, mamy teraz o kogo dbac, zycie odwrociło sie o 360 stopni. kolki nas omineły, mały ogolnie jest bardzo grzeczny. i juz myslimy o rodzenstwie dla niego :) ale narazie musimy odczekac okres ktory musze po cc odczekac. nie sadziłam ze dziecko to takie wielkie szczescie! gruchaweczka widziałam ze pisze z dziewczynami o ciazy obumarłej, jedynie Ambrosi nigdzie nie widac a szkoda bo bardzo interesuje mnie co u niej... pozdrawiam serdecznie bede do was zagladac:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania29-2011 0 Napisano Styczeń 10, 2012 nunusia fajnie ze sie odezwałaś. Ale ten czas leci ,twoj maluszek ma juz 3 miesiace to juz kawała chłopa:) Dziecko to najwieksze szczeście jakiem moze spotkac czlowieka,chwile spedzone z takim bobasem sa bezcenne:) Nunusia duzo zdrówka dla bobasa bo to najwazniejsze:) odzywaj sie czasem,bo ja to czesto tu zagladam .Ja narazie jestem jeszcze na etapie staranek za mna juz 21 cykli bezowocnych.Od niedawna wiem w czym tkwił problem i mam nadzieje ze teraz juz tylko bedzie lepiej:) Pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość próbaaa Napisano Luty 12, 2012 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gosieńka2666 0 Napisano Luty 19, 2012 cześć dziewczynki :* Co u Was kochane? :) Ja dalej bezowocnie staram się o dzidzię. Robiłam hormony - wszystko w porządku. Byłam u lekarza, dał mi receptę na lek, potem luteinka i mówi, ze powinnam zajść w nastepnym cyklu....boję się jak nie wiem .. :) mam nadzieję, ze będzie wszystko dobrze :) buziak i i piszcie czasem co u Was :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania29-2011 0 Napisano Luty 20, 2012 hej gosieńka Fajnie ze napisałaś,no to teraz czekamy na dobre wiesci od ciebie :) Trzymam mocno kciuki zeby ci się udało :) U mnie tez jak na razie nic sie nie zmieniło,Wszystko zbadane i u mnie i u męza ,wiadomo co jest i mam nadzieje ze w koncu kiedys sie uda.Jak się okazało u nas problem był nie taki straszny. pozdrowionka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach