Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerazon a mama..

czy pierwszw dni w domu z dzieckiem sa ciezkie/?

Polecane posty

Gość przerazon a mama..

witam, strasznie boje sie bałam sie panicznie porody(ale dzieki bogy załatwiłam cc) ten strs mi odszedł, mam nastepny:( zostaje sama z dzieckiem po porodzie i niemam doswiadczenia, dzieci mnie nie interesowały nigdy wrecz babranie sie mnie w pieluchach i zupkach obrzydza.Mam taki lek , ze nie poradze sobie, nie umiem kapac , karmic ze sie dusic zacznie!ze bedzie płakał a ja niebede wiedziała czemu i co robic..w nocy, spie jak suseł, ze nie usłysze płaczu i cos sie stanie.Boje si enawet dotknac takie dziecko nie mowiac o podniesieniu.Leniem jestem i pospav lubie:)jka wy sobie poradziłyscie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walewryja
Nie bój żaby, to jest zwierzęcy instynkt, który cie ZMUSI do zajmowania sie dzieckiem. Wszystko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nauczysz się wszystkiego nie martw się a pierwsze dni są trudne nie ma co ukrywać ale to zależy też od dziecka czy boli go brzuch lub coś innego a płaczu nie prześpisz, nie bój się będziesz zdana na siebie to nie będziesz mieć wyjścia i wszystkiego się nauczysz w mig Jeżeli mogę coś doradzić to zrób sobie na zapas obiady i zamroź bo nie będziesz mieć czasu nic ugotować jeśli bedziesz karmić naturalnie, a butelką to może trochę łatwiej chociaż zależy jakie dziecię ci trafi bo jak będzie ulewał to robota jest NON STOP: jak nie przebieranie to karmienie i przewijanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazon a mama..
a sprawia to wogol ejaks przyjemnosc/? tak zapytam.. a jakie sa najgorsze zagrozenia/?na co zwracac uwage??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nananannanana
jak sobie nie poradzisz to zawsze dziecko do beczki i po kłopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego niby miało by być ciężkie? taki maluszek śpi cały czas budzi się do jedzenia tylko i do przewinięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polecam slicze
Te ddni sa takie jak kazde inne ciezkie ... Czy dziecko ma rok czy 6 miesiecy czy tydzien tak samo trzeba sie nim zajmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie licze ile lat
wystarczy tak na dziecko 200zł?? maz ma 1800 ja 1000, koszty 1300zł, czy te 1500 nam starczy??boje sie, za za mało a w ciazy nie dorobie nigdzie juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tam , nie taki
Karolu, bardzo fajną radę dałaś, z której ja sama bym skorzystała,gdyby mi przyszło teraz 2 raz być w ciąży i rodzić.ZROBIĆ SOBIE OBIADY, pozamrażać,żeby tylko ewentualnie potem rozmrozić, podgrzać czy wrzucić do garnka i podgotować, bo pierwsze tygodnie z noworodkiem są tak absorbujące, że skoczyć po jedzenie do sklepu pod blokiem to nie lada wyczyn.I człowiek jest tak zajęty, ze faktycznie czasem nie wie, co zrobić, zeby zjeść dziś obiad czy iść do sklepu, bo nie ma jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tam , nie taki
Nieprawda, początek jest najcięższy. ja im dziecko robi się starsze, tym mam coraz więcej czasu i spokoju, a coraz mniej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie każde dziecko ciągle śpi! niektórze wrzeszczą, nie chcą pić mleka, gryzą sutki (to raczej wszystkie) Czy to jest przyjemne? hmmm no jak śpi to miło popatrzeć na SWOJE dziecko . Ja lubiłam zmieniać pieluszki bo wtdy mały był taki czyściutki. Karmić nie lubiłam ale karmiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffrfhjujhfdddfj
campari34-chyba,że ma kolkę to non stop płacze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gów.......no prawda
po cc to raczej nie będziesz miała za bardzo siły na zajmowanie się dzieckiem przez pierwsze dni, więc konieczna będzie pomoc innej osoby dzieci są różne,nikt Ci nie powie jak będzie, bo niby skąd mamy to wiedzieć; są dzieci, które śpią cały czas i budzą się tylo co 3h na karmienie, a są i takie co wiszą na cycku cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie twoj topik
"gów.......no prawda po cc to raczej nie będziesz miała za bardzo siły na zajmowanie się dzieckiem przez pierwsze dni, więc konieczna będzie pomoc innej osoby dzieci są różne,nikt Ci nie powie jak będzie, bo niby skąd mamy to wiedzieć; są dzieci, które śpią cały czas i budzą się tylo co 3h na karmienie, a są i takie co wiszą na cycku cały dzień" Wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tam , nie taki
Tak,nie każde dziecko tylko śpi.Też słyszałam opinię, że co tam taki noworodek, tylko je i śpi. A ja byłam tak zmordowana tym okresem noworodkowym, że to był jeden z najgorszych etapów w moim życiu. W życiu tyle nie miałam pracy, nie byłam tak wyczerpana i tak niedospana. Też mówią, że lepiej, im dziecko mniejsze, bo jest mniej aktywne, dużo śpi i ma się mnóstwo czasu dla siebie. Ja jakoś tak nie czułam tego.Właśnie im dziecko robi się starsze, tym jest mi lepiej. Nie ważne, że mniej śpi, ale umie się sobą zająć, pobawić się, inaczej je, nie wisi non stop przy piersi, nie płacze tyle,mam czas, by zrobić przy dziecku to czy tamto, a jak był noworodkiem, nie miałam na nic czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vi_
nie wiem po co Ci to cc... po Sn szybko dochodzi się do siebie a z przeciętym brzuchem to raczej cięzko będzie Ci się samej zajmować dzieckiem. Choćby wielokrotne wstawanie z łóżka jest bolesne... no, ale sama sobie zgotowałaś ten los- leżałam na sali poporodowej z dziewczynami po cc i uwierz mi - nie ma w tym nic przyjemnego - cewniki, sączki, ból brzucha, leki przeciwbólowe, które otumaniają - to ja zaraz po cięzkim porodzie sn pomagałam im coś podać, zawołać pielęgniarkę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 17 miesiecznego synka
ee tam , nie taki Tak,nie każde dziecko tylko śpi.Też słyszałam opinię, że co tam taki noworodek, tylko je i śpi. A ja byłam tak zmordowana tym okresem noworodkowym, że to był jeden z najgorszych etapów w moim życiu. W życiu tyle nie miałam pracy, nie byłam tak wyczerpana i tak niedospana. Też mówią, że lepiej, im dziecko mniejsze, bo jest mniej aktywne, dużo śpi i ma się mnóstwo czasu dla siebie. Ja jakoś tak nie czułam tego.Właśnie im dziecko robi się starsze, tym jest mi lepiej. Nie ważne, że mniej śpi, ale umie się sobą zająć, pobawić się, inaczej je, nie wisi non stop przy piersi, nie płacze tyle,mam czas, by zrobić przy dziecku to czy tamto, a jak był noworodkiem, nie miałam na nic czasu" W 100% sie z toba zgadzam! U mnie dokladnie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belle bella
przygotuj się na niewyspanie ja karmiłam co15 minut i chodziłam na rzęsach każdy ylko dzwonił i dawał dobre rady, a dzis juz wiem,ze trzeba zaufac sobie i robić tak, jak sie uważa i bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffrfhjujhfdddfj
campari34-ja znam takie które miały niestety,w dzień i w nocy z krótkimi przerwami,a wtedy za przeproszeniem matki nawet załatwiały się w biegu; niestety ile dzieci tyle różnych zachowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po cc, ze szpitala wyszlam 2 dni po operacji, 2 dni byl ze mna maz ( musial wrocic do pracy), dzieckiem zajmowalam sie od poczatku sama, oczywiscie maz mi bardzo pomaga wieczorami, myslalam ze bedzie ciezej, ale jest ok:) wszystkie czynnosci przychodza naturalnie, cierpliwosc rownierz campari ,, spi tak..ale tylko u mnie na reku..kiedy zasypia wkladam ja od razu do kolyski, po 30 sec mimo ze corka przelewala mi sie przez ramie, ma oczy jak 5 zl, i ryk..i tak od urodzenia, takze niech nikt mi nie mowi ze tak nauczylam, bo uczona byla od noworodka spac sama..to jedyny mankament, reszta jest ok:) przynajmniej teraz mam powod do wychodzenia na spacer;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba ja tylko miałam takie szczęście urodziłam czworo dzieci i cały czas mi spały praktycznie a żeby kolki miały nie pamiętam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gów.......no prawda
córka znajomych nie spi w dzień prawie wcale, robi sobie tylko krótkie drzemki, za to przesypia całe noce praktycznie od początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belle bella
ja zbiegałam na parter do toalety i w stresie sikałam" na małysza" żeby nie szczypało, potem szybko-jasssne -"szybko" myłam ranę i do małego bo juz płakał za cycem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 17 miesiecznego synka
Campari - no to mialas szczescie :) Ja urodzilam jak narazie jedno, ktore w dzien prawie w ogole nie chcialo spac. Wszyscy sie dziwili jak dwutygodniowy noworodek moze nie spac 2 h pod rzad, a on nie spal i mial wszystkich w nosie :) Odkad skonczyl jakos tak 10 miesiecy spi w ciagu dnia raz po gora godzinie, poltorej. Ale za to noce szybko przesypial (od 19.30-8.00), bo juz tak spal jak mial 4 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz nie licze ile lat
wystarczy tak na dziecko 200zł?? maz ma 1800 ja 1000, koszty 1300zł, czy te 1500 nam starczy??boje sie, za za mało a w ciazy nie dorobie nigdzie juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co tu czytam to mielismy wyjątkowe szczęście moje dzieci spały cały czas nawet na śpiąco je przewijałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no popatrz popatrz
powiem ci że jest ciężko - już w szpitalu jest cięzko - ja miałam niby super szpital - a się okazało że ja obolała po cc ledwo wstałam i dali mi małego i tyle ich widziałam... nic niepokazali, niczego nienauczyli - mąż się nim zajmował bo ja ledwo usiadłam na łóżku - w domu było już lepiej ale wogóle 1 miesiąc jest ciężki - jedyne co ci radze to teraz czytaj, oglądaj filmiki i ucz się wszystkiego o dziecku - albo weź szkołę rodzenia.. ja tego żałuje - a najgorsze była masakra z karmieniem, potem zaparcia, cuda ze smoczkami bo się lały że się krztusił np. z lovi, wymiotował, pare razy się zachłysnął śliną jak zaczął się ślinić, potem doszly problemy z gazami z kolkami - a potem się okazało że ma skaze białkową - także jest ciężko niema co ukrywać więc przygotuj się porządnie to napewno ci będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy miesiac był
koszmarem, zalowalam,ze urodzilam, zupelne przestawienie sie,ale potem bylo coraz lepiej, wkoncy naprawde wspaniale. nie boj sie,ze dzicko jestkruche, ono przezylo poród! Pomysl o wszytkich dzieciach, ktore wychowuja sie w gorszych warunkach. Nie daj sie zjesc nerwoem! No i mysl,ze z kazdym dniem bedzie naprawde lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×