Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kafe Nius Lejter

Kościół szykuje rewolucję w zasadach udzielania ślubów......

Polecane posty

Gość ech pseudokatolicy
dziwne tylko jak bardzo małą wiedzę macie Nawet nie wiecie , że to nie ksiądz udziela ślubu parze narzeczonych , tylko oni sobie nawzajem ślubują a ksiądz jedynie poświadcza , są sytuacje że ślub może być ważny nawet bez obecności księdza przy innym świadku przy spełnieniu niezbędnych powinności To dobrze że wreszcie będą ograniczenia dla zawierania sakramentu małżeństwa dla tych co nie maja pojęcia czym jest taki sakrament i jakie zobowiązania za sobą niesie, może wreszcie z powaga do sakramentu przystąpią tylko ci co na to zasługują, a dla reszty wystarczającym rytuałem jest USC gdzie też można sobie ubrać się w białą sukienkę skoro chodzi tylko o to , i dla publiki można sobie dowolne harce ślubne sfinansować, bo zwykle o to wam chodzi, a po USC nawet macie furtkę w postaci rozwodu, coś w sam raz dla pseudo wierzących pseudo katolików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kościół się przeżył
i tyle. Kiedyś śluby były tylko religijne bo państwowości jako takiej nie było. Przynajmniej w dzisiejszym rozumieniu. Więc kiedyś był kapłan a teraz jest przedstawiciel państwa w urzędzie stanu. A kościół został siłą tradycji która i tak się w końcu skończy. Tylko musi to potrwać jeszcze ze sto lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech pseudokatolicy
a w wolnych związkach.......no chwileczkę prawdziwie wierzący rozumie i potrzebuje żyć zgodnie z wiarą, a w tym wyklucza się wolne związki jako żyjące w grzechu bez łaski bożej (czy wam się to podoba czy nie podoba....ale zasady wiary mamy jasne i określone)......i pytanie ...po co świadomie grzeszni ludzie chcą swoje dziecko do chrztu zanosić skoro pokazują swoim życiem że od wiary i Boga są tak daleko że również dziecko wychowają tak samo jak przykład dają? Skoro sami nie szanują Boga i jego słowa, to jak mają dzieci swoje wychowywać na chwałę Boga? A ci co wierzą prawdziwie, potrzebują mieć sakrament małżeński i biorą ślub sakramentalny, bo potrzebna jest im codzienna obecność Boga w ich rzeczywistości małżeńskiej i rodzinnej. Nie dyskutujcie z tym co piszę, bo nie jest to temat podlegający dyskusji, to wiara i dogmat, możecie albo uszanować , albo milczeć na te tematy i iść swoją drogą. Nikt was na siłę nie będzie odwodził od waszych ateistycznych przekonań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rufus ...
bo oni by chcieli mieć i rybkę i pipkę ale nie ma tak - albo rybka albo pipka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czym tu sie podniecać? Jak ktoś nie jest praktykujący to na ślubie kościelnym mu nie zależy tylko albo weźmie cywilny albo będzie żyć w związku nieformalnym. Ludzie naprawde wierzący i tak stosują sie do tych zasad. A kościół szybko powróci do starych metod, jak zobaczy że dochody ze slubów spadną o połowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do kościoła nie chodzę i ślub jako taki mnie nie interesuje. Sporo jest takich osób a śluby kościelne to często dla rodziny biorą. Fajnie by było gdyby katolicy naprawdę żyli według zasad wiary. Świat byłby lepszy i bezpieczniejszy. Przecież ci wszyscy bandyci w naszych więzieniach to w większości katolicy skazani za zabójstwa, gwałty i kradzieże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sentymentalny Wojownik
Rufus, dlaczego tylko dziewice mogą brać ślub? A co z wdowami? One już raczej nie są dziewicami, a ślub kościelny brać mogą. Co z mężczyznami? Skoro wymagamy dziewictwa, to może prawictwa (jest takie słowo?) też powinniśmy wymagać? A co ze złodziejami i mordercami? Kradzież i morderstwo są znacznie poważniejszymi grzechami niż seks przedmałżeński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i dobrze
Zmusi to narzeczonych do powiedzenia sobie o rzeczach o których często dowiadują się po ślubie. A jeśli nakłamią, będzie łatwiej unieważnić bo kłamstwa będą na piśmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unieważnić i tak jest łatwo
Co za różnica, czy mam na piśmie? Papież zgadza się na rozerwanie nierozerwalnej więzi małżeńskiej kiedy ktoś tylko poprosi, a potem dziwi się, że owieczki nie traktują małzeństwa jak związku na całe życie. Czy te przepisy czasem nie obrażają Pana Boga? On łączy ludzi, prowadzi przed ołtarz - a jest wszechmocny i mógłby zapobiec nieodpowiedniemu małzeństwu - skoro więc Bóg łączy węzłem pana A z panią B, która jest niepełnosprawna umysłowo, nie jest dziewicą lub go okłamała - to widocznie ma w tym swój cel, tak jak ma swój cel, kiedy zsyła komuś raka albo piękne oczy. Czyż nie? Czyżby papież uważał, że Pan Bóg może się pomylić co do doboru par i trzeba go czasem poprawiać? Najuczciwiej byłoby po prostu zlikwidować całkowicie rozwody kościelne - ale na to Kościół nigdy nie pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sranie w banie, za dobrą kase klecha udzieli ślubu w pocałowaniem w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uniewaznienie jest uzasadnione
i to pod kazdym wzgledem, druga osoba i ksiadz nie moze odpowiadac za oszustwa jednej ze stron - moze tylko za siebie. W Biblii takze jest dopuszczalne rozejscie sie malzonkow, bo sa sytuacje, ktore sa jak najbardzie sluszne pod wzgledem morlanym i kazdym innym zeby uniewaznic slub. Sa to sytuacje skonkretyzowane i dotycza bardzo powaznych przewinien partnera. Jeszcze taka uwaga - nie ma rozwodow koscielnych, jest UNIEWAZNIENIE - wczesniejszy slub koscielny nie zostaje przerwany, ale uznany za nieistniejacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafe Nius Lejter
'' a w tym wyklucza się wolne związki jako żyjące w grzechu bez łaski bożej'' ''(czy wam się to podoba czy nie podoba....ale zasady wiary mamy jasne i określone'' Przez kogo są określone? Bóg jedyny prawdziwy uważa dobroć i miłość nie zależnie od wiary. Przez kogo są ustalone? Przez Kościół który spalił tysiące ludzi na stosie, przez długi czas sprzeczał sie z faktem oczywistym że Ziemia jest okrągła i podważał ewolucje organizmów? Tak te zasady są ustanowione przez Kościół a nie przez Boga. Bóg jest sprawiedliwy i nawet jeśli jesteś ateistą a jesteś dobry i wierny drugiej połówce to nigdy na to nie pozwoli byśćie poszli do piekła, nawet jeśli nie macie ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glugsa
Jestem jak najbardziej za. Mamy 50% rozwodów. Z logicznego punktu widzenia, 50% małżeństw nie powinno w ogóle zawrzeć ślubu. Gdzieś tam na forum znalazłam wypowiedź, że po tej "kościelnej rewolucji" połowa nie będzie spełniała kryteriów do wzięcia ślubu w KK. Uważam, że to najlepsze rozwiązanie z mozliwych, aby zlikwidować tak masakryczną ilość rozwodów, w wyniku których cierpią najczęściej niewinne dzieci...Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koladery
a pokażcie mi w Biblii gdzie tak pisze. Badania psychiatryczne?? To oni powinni się zbadać. i później zdziwko wielkie że coraz mniej ludzi chodzi do kościoła. Kościół wiedzę nie jest już przedstawicielem wiary ale zaczyna się robić instytucją prywatną albo klubem członkowskim. Jeszcze trochę to będą karty elektroniczne które będzie się podbijać przed wejściem do kościoła, żeby wiedzieli kto był. Cyrk robią z religii. A rozwody to nie kwestia nie przemyślancyh ślubów ale zbyt małego czasu na pielęgnacje małżeństwa. Spróbuj glugsa pracować 12 godzin od poniedziałku do piątku za 1400 zł i z tego utrzymać 4 osobową rodzinę. Nie stresować się - bo to się odbija na związku. Wychodzić gdzieś z małżonkiem, na kolacje do kina, kupować kwiaty jak Cię na to nie stać. Zawsze były śluby z wpadki i jakoś 60 lat temu nie było tyle rozwodów wiec najpierw ogarnij całość tematu i wszystkie przyczyny a nie zwalasz wszystko na jedną rzecz i popierasz ten śmieszne do żalu wymogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japikolemasakiera
Jeszcze się dowiemy że śluby zawarte przez nie dziewice straciły swą ważność. Niestety jeżeli to prawda, to jest to gwóźdź do trumny dla Kościoła. Kiedyś zobaczą co narobili i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaCoKocha
Wierze w Boga,a ślub chce wziąć z miłości,ale jeżeli ma mi go udzielić osoba,która być może wczoraj była z prostytutką albo zgwałciła dziecko to aż mnie ciarki przechodzą i ma mój związek błogosławić taka osoba,która sama żyje w grzechu ludzie zastanówcie się NA BADANIA NIECH IDĄ KSIĘŻA bo oni nie patrzą na miłość do Boga tylko łatwą kasę,a tego Bóg nie chce prawda bo na pewno wolałby "nie dziewicę" niż księdza pedofila! Co ta rewolucja da? co to za różnica nie weźmie w ciąży to weźmie jak urodzi bo to zalezy też od otoczenia nikt nie ma pomiernika na siłę wiary w Boga albo miłości do drugiego człowieka mimo,że nam ludziom byłoby lżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluksa
Tak czy siak...są dwa wyjścia. Albo się dostosować albo dać sobie spokój ze ślubem kościelnym:) W końcu i tak dla wielu osób nic on nie znaczy skoro potem mają czalność lekcewazyć słowa przysięgi, którą składali przed samym Bogiem. Więc o co tu się burzyć, skoro przecież mamy alternatywę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie zachamuje rozwodów
może dłuższe nauki przedmałżeńskie dadzą wiecej czasu do namysłu, może ludzie się zaczną zastanawiać bardziej czy to słuszna decyzja, ale ja myślę że rozwodów to nie zachamuje, bo już jest ich bardzo dużo i ja myślę, że niestety będzie coraz więcej powód: jest coraz wieksze zepsucie społeczeństwa, zdrady są powszechne, wszędzie wyuzdanie i sex, ludzie żyją coraz łatwiej, przyjemniej, są niestety coraz większymi egoistami, dziś nikt się nie poświeca dla rodziny, przy problemach ludzie się rozchodzą zamiast ratować zwiazek! Ludzie ze wszystkim ida na łatwiznę... bedą wiec zyc w konkubinatach bo tak łatwiej, bo w razie rozstania nie trzeba sie dzielić majatkiem, bo tak jest najwygodniej, smutne ale prawdziwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgośka 29
ja jestem za tym żeby było to bardziej rygorystycznie prowadzone niż teraz. Ludzie chcą teraz unieważniać ślub z byle powodu albo szukają na siłę jakichś powodów żeby tylko oczernić drugą stronę. Trzeba trochę ponosić konsekwencje czynów. Z ta ciążą to też dobrze. Moja koleżanka z pracy mi opowiadała jak to jej babcia ją namawiała żeby złapała faceta na dziecko, bo ona tak zrobiła. Ile jest takich co tak robią. Pamiętam jak szłam do ślubu, to zadano nam parę pytań. Przynajmniej nauki mieliśmy moim zdaniem dobrze poprowadzone, ale sa ludzie którzy kombinują na każdym kroku jak coś obejść, zapłacić, załatwić zamiast uczciwie do tego wszystkiego podejść, a po chwili jeszcze narzekają jakie to wszystko drogie. Myślę że to powinno być trochę bardziej rygorystyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgośka 29
Dodam jeszcze że niektóre posty na tym czy innym forum mówią mniej więcej że kościół sobie kopie dołek bo logiczne że będzie mniej ślubów to mniej kasy dla nich. Skoro się decydują na taka zmianę to chyba logiczne że nie chodzi o kasę w takim ustawieniu, przynajmniej nie wszystkim. Jak świat światem to i tak ci co im zależy na kasie to znajdą sposoby żeby to obejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pippipipi
No wreszczie!! juz dawno tak powinno byc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thrddthyth
kosciół niech najpierw zrobi porządek w swojej branży z podopiecznymi -ksieżmi, może zasponsoruje w ramach słuzbowych śluby ksiezom oby żyli jak Bóg przykazał a nie z babami bez jakichkolwiek sakramentów, amaen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluksa
Dużo jest róznych zdań pomiędzy nami. O tym, dlaczego dzisiejsze małżeństwa są tak mało trwałe mozna dyskutowac długo...Miłość dziś jakby przestała stanowić coś, na czym powinno się budować małżeństwo. Ludzie zachowują się tak, jakby miłość była czymś "starodawnym", "niemodnym". Mam wielu znajomych po rozwodzie. Sugerują mi, abym zamieszkała ze swoim chłopakiem, bo inaczej nie poznam go...Tylko ja się pytam ich: skoro uważasz, że to najlepszy sposób na poznanie drugiej osoby, który sam stosowałeś/stosowałaś, to w takim razie dlaczego dziś jesteś po rozwodzie? Napiszę tutaj fajne zdanie, które uważam za piękne i prawdziwe. Dzielenie się z kimś mieszkaniem bez slubu niesie takie rpzesłanie dla partnera, dla naszych rodzin i dla osób nam bliskich o treści: kocham tego człowieka, ale nie jestem pewna/pewien, czy to własnie on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bóg jest sprawiedliwy i nawet jeśli jesteś ateistą a jesteś dobry i wierny drugiej połówce to nigdy na to nie pozwoli byśćie poszli do piekła, nawet jeśli nie macie ślubu." - nareszcie ktoś normalnie myślący. Bóg jest miłością i na S.O. (zakładając, że jesteśmy osobami wierzącymi) będziemy sądzeni z miłości a nie z ilości zdrowasiek, życia w konkubinacie, z innej religii. Żyj tak, żeby inni byli z tobą szczęśliwi i żebyś ty był szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluksa
:) To do osoby wyżej:) Pewnie, że trzeba robić wszystko, aby dawac szczeście innym...Ale jesli chcesz dowiedzieć się, jak to robić wedle Boga, zajrzyj do np. Ewangelii Jezusa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierząca ateistka
A tę Ewangelię to niby Bóg napisał, że uważacie ją za wyrocznię ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluksa
Tak, Bóg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluksa
Co więcej, autorami ksiąg wchodzących w skład Biblii nie byli zwykli pisarze, lecz prorocy Boga. Byli to ludzie, których Bóg wybrał na swoich posłańców, czy ambasadorów. Dał im upoważnienie do reprezentowania go wobec ludzkości. Otrzymywali więc wiedzę od Boga poprzez objawienie, czyli bezpośredni kontakt z Najwyższym. Niektórzy nawet opisują o swoich rozmowach z Bogiem „twarzą w twarz, tak jak człowiek rozmawia ze swoim przyjacielem (2 Księga Mojżeszowa 33:11).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość personna
Ja w ogóle uważam, że Kościół katolicki za bardzo 'dostosowuje' się do świata współczesnego. Zasady religii dosyć jasno opisane są w Piśmie Świętym. Żadna inna religia nie nagina tak swoich zasad na potrzeby współczesnego społeczeństwa. To bardziej zakrawa na egzystencję w charakterze 'dojnej krowy' na rynku i posiadaniu odpowiedniego marketingu i oferty usług dla dzisiejszego człowieka. Zatem popieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie istny komizm.Chcą chyba zostawić przy sobie najwierniejszych,i oczekiwać od ludzi kłamstw dotyczące czy są wierzącymi i ile lat są ze Sobą aby tylko dostać sakrament.Kobiety w ciąży będą kłamać że przytyły bo mają problemy genetyczne.Kościół zmusi ludzi do kłamstwa lub do wycofania się z wiary katolickiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×