Za kilka tygodni jadę do UK. O czym powinnam pamiętać po przybyciu na miejscu?

oczywiscie biore dowod, paszport, prawo jazdy, cieple rzeczy, dobre buty, mam wtyczkę do gniazdka i biore laptopa. o czym powinnam jeszcze pamietac? co zabrac? oczywiscie po przybyciu trzeba wyrobic sobie NIN. cos jeszcze?

czemu jedziesz? przecież rudy obiecał w Polsce Irlandię :d

bo chce jechac?

a gdzie kupilas ta wtyczke?

w sklepie elektronicznym?

zeby sie dac skorwic(jak typowa polczyna)pakolom albo muzrynom albo tez innym malpim rasom...oni kochaja tanie biale miechoo

marynowana- zainwestuj w slownik ort.

skorwic - bo sie wymienia na skora :P

Jeżeli interesują Cię merytoryczne odpowiedzi na ten temat polecam zadanie tego pytania na http://zapytaj.co.uk/ - portalu stworzonego własnie do pozyskiwania takich informacji

wrozka a ty to chyba sie juz wybierasz od dobrych paru miesiecy bo pamietam jak pisalas inne topiki, najwazniejsze to zebys miala gdzie mieszkac i troche kasy na start, najlepiej tez juz jakies wioki na prace, reszta sie nie martw, dobra rada tez nei ufaj zbytnio kazdemu napotkanemu osobnikowi szczegolnie takim co oferuja gore zlota za nic..od naszych ukochanych rodakow tez czasami lepiej sie trzymac z daleka,

home ofice trzeba tez wyrobisz ale to dopiero po jakims czasie pracy.Byle nie zwlekac.

wrozka - wez sobie swoje ulubione kosmetyki na zapas, jak pobedziesz dluzej to pewnie znajdziesz sobie tutaj inne. Jesli uzywasz produktow elmex to tez wez jakis zapasik :)

o cebuli!:D

tetrowa pielucho- tak, to jest dosyć przemyślana sprawa :) jadę do znajomych u których mogę pobyć góra ok 5/6 miesiecy. Mam nadzieje ze do tego czasu uda mi sie zaoszczedzic kase na wynajem pokoju juz gdzie indziej. Praca- prawodopodobnie bedzie po przylocie. Home office dopiero po jakims czasie a co z NIN?

po przybyciu jeszcze musisz zalozyc konto w banku i wymienic prawo jazdy (koszt ok.40f ). mozesz zapisac sie na lekcje angielskiego tzw. ESOL ,ktora sa albo za darmo albo prawie za darmo- nie wiem jak to teraz jest, kiedys byly za darmo, pozniej trzeba bylo zapalcic 20f depozytu ,ktory zwracali o ile ukonczylas kurs. warto zapisac sie do biblioteki o czytac kasiazki po ang. to bardzo pomaga. w TV jak przycisniesz sobie 888 w telegazecie to bedziesz miala napisy - tez bardzo pomaga na poczatku . a do jakiego miasta jedziesz?

Home Office sie na razie nie przejmuj, o ile twoja firma nie bedzie wymagac to poczekalabym az bedziesz miec na zdatku 90f. na ten ''szczytny'' cel.

tzn myślę w ogóle o studiach od wrzesnia/ pazdziernika o ile sie zalapie. umiem angielski wiec nie wiem czy nie szkoda czasu zapisac sie na normalny kurs. dzieki za info o koncie w banku. a co z ubezpieczeniem zdrowotnym- jak bede chora etc. to od razu po przybyciu pojsc do najblizszego osrodka zdrowia czy jak?

ja jak sie zapisyalam do GP Practice to musialam podac swoj NIN, adres i przyniesc paszport ale z tego co wiem to roznie to bywa, czasami nie wymagaja nic a czasami moga nawet wymagac potwierdzenie adresu,nie wiem od czego to zalezy. zeby sie dostac na studia bedziesz musiala zdac IELTS albo TOFL , glowny termin skladania podan jest w po9lowiue styczni,ale oczywscie mozna pozniej tez skladac podania do uczelni. no i musisz sie liczyc z kosztem ok.3500 za rok ,a od 2012 ma byc o wiele wiecej (chyba 9 000 za tok,juz nie pamietam) . aha, ubezpieczenie mam oplacone przez fime- po prostu odejmuja mi z wyplaty.

ale gdzie sie ten NIN zalatwia? 3500 za rok- to duzo. myslisz ze mozna sie wyrobic tym? tzn oplacac sobie pokoj, studia, i utrzymanie? chyba da sie pogodzic studia z praca... IELTS albo TOFL- a nie wystarczy polski Bachelor Degree z fil. ang.?

NIN- w jobcentre 3500 to duzo,ale mozna dostac pozyczke- zobacz sobie na www.direct.gov- mnostwo informacji tam jest , mozesz tez dostac maintenance grant (bezzwrotny) max.2800 na rok o ile spelniasz wymogi i jeszcze pozyczke na ''utrzymanie'' ,to chyba sie nazywa maintennace loan ( to juz trzeba oddac ;-( ) wyrobic na pewno mozna sie ,ale jest to trudne, poza tmy wazne jest zebys w czasie studiow zdobyla jakies doswidczenie w zawodzie ( najlatwiej oczywiscie jako volunteer ,co tez jest trudne gdy mussiz pracowac i utrzymywac sie sama) . a co chcesz studiowac? warto na pewno poszukac tzw. relase day , ale watpie zeby wzieli kogos z zerowym doswiadczeniem.

"Home Office sie na razie nie przejmuj, o ile twoja firma nie bedzie wymagac to poczekalabym az bedziesz miec na zdatku 90f. na ten ''szczytny'' cel. " pracowanie dluzej niz 4 tygodnie bez home office jest nielegalne, wiec nikt nie bedzie sie patrzyl na to czy masz na to pieniadze czy nie. w ciagu miesiaca od zatrudnienia po prostu musisz je sobie wyrobic i tyle. niektore firmy zycza sobie zebys miala ni zanim zaczniesz u nich prace. ale to ich widzimisie, ale jak maja taie zasady to ich nie przeskoczysz. do gp zawsze zapisywalam sie bez okazywania zadnych dokumentow. a zapisywalam sie juz w wielu miejscach. na studia tez nie musialam zdawac zadnych testow. facet ktory bral mnie na interwiev potwierdzil moja znajomosc jezyka wiec sie obylo bez dodatkowych egzaminow.

na fee na studia tez dostalam pozyczke, w sumie nie wylozylam nic z wlasnego portfela.

najpierw musze splacic pozyczke za studia stad z PL. :/ Mysle o jakims kierunku, ktory koncentruje sie na pomocy innym ludziom np teacher assistant, social worker, albo cos z psychologia. ciekawi mnie tylko czy oni biora pod uwage naszego bachelor'a i czy mozna byloby przeskoczyc na mgr od razu...

masz na to bardzo marne szanse, moze zaczniesz od drugiego roku.. ale nie sadze bo ich studia a nasze studia na tym samym kierunku wogole nie sa do siebie podobne.

na pewno ten bachelor w znaczym stopniu wplynie na to ze cie przyjma. ale nie rozumiem, najpierw piszesz ze masz bachelora z anglistyki a teraz ze z jakiegos psychologicznego kierunku??

no bo mam z ang. ale zapytałaś jaki kierunek chciałabym studiowac- wiec odpowiedziałam ze byloby cudownie gdyby psychologie, albo kierunek zwiazny z tym- niesieniem pomocy innym ludziom.

no ale na jakiej zasadzie chcesz przeskoczyc od razu na magistra??

a no to fajnie najlepiej nauczyc sie juz teraz kopniaki dawac a jakze i niestety http://www.youtube.com/watch?v=q4tHZt1HfPY

obiło mi sie o uszy ze ktos kto mial polskiego licencj przeskoczył na brytyjskiego mgr-a. tylko zadałam pytanie czy jest mozliwosc.

ZDZ- a co sie stanie jak nie wyrobi? sama pracowalam bez WRS przez 6 miesiecy , dopiero jak zmienilam prace to nowa firma wymagala zeby sobie to zrobila, wiec musiala. moje znjaome pracuja od kilku lat i to bez WRS. 4 miesiace temu kolezanka z chlopakiem przyjechali i tez pracuja bez WRS w pewnej sieciowce. nigdy nie slyszlam,zeby ktos mial jakies problemy z tego powodu, wiem,ze niektore firmy moga wymagac potwierdzenie ,ze jest sie zarejestrowanym ,ale to wg mnie rzadko sie zdarza. dlatego uwazam,ze moze sobie z tym poczekac.