Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

ja sie nie znam jak wyglada sytuacja z nadzerka ale moze faktycznie krwawienie jest z niej... ciazy nie da sie wykluczyc bo jesli byly serduszka w dni plodne to trzeba zawsze brac pod uwage ciąze... a na krawienie implantacyjne to troszke za wczesnie sie zaczelo... a przy infekcji tez moze wystapic plamienie

stosunek byl przerwany bo mialam problem z bólem, tak czy inaczej preejakulat daje jakies szanse teoretycznie, nie wiem sama co myslec, troche jestem przerazona tym wszystkim :D

oczywiscie ze jest szansa:) ale to krwawienie bedziesz musiala skonsultowac z lekarzem, bo w połączeniu z tym bólem podczas stosunku jest niepokojące

mam nadzieje ze wszystko szybko sie wyjasni, bo troche mam urwanie glowy teraz i gdyby wykluła mi sie jeszcze ciaza teraz to wszystko staneloby na glowie!!

gosciu pójdziesz do lekarza to napewno sie cos wyjasni, nam ciezko cokolwiek powiedziec:/

krwawienie może być z nadżerki choć jeśli nie występuje zawsze to raczej nagle pojawiające się jest mało prawdopowobne. Sama mam od zawsze ektopię i krwawiłam baaaaaaaaaaaaaardzo rzadko tylko w wyjątkowych sytuacjach (np pobierania materiału na badanie cytologiczne). * Z tymi plemnikami to oczywiście jest tak, że one się nie produkują z dnia na dzień ;-) Plemniki produkowane są non stop ale dojrzewają około 90-120 dni i dopiero po tym czasie są zdolne do zapłodnienia. Przy codziennym współżyciu w nasieniu mniej jest po prostu nasianie ale też pełnosprawnych plemników, choć faktycznie organizm przyzwyczajony może to nadrobić. Współżyć należy wg temperamentu , bo przecież jeśli ktoś ma ochotę codziennie to nie ma sensu się organiczać co 2 dni :)

jest sens kupic cos bez recepty, albothyl albo vagical, czeby ta nadzerke poki co uspokoic czy bez sensu?

gosciu ja sie nie orientuje... # załamałam sie :( własnie aplikowalam sobie tabletke odnosnie tej grzybicy w poprzednim cyklu bo mi tak gin kazała zeby przed tą @ jeszcze zaaplikowac i wyczulam ze mam średnio twardą szyjke i średnio wysoko, nawet bym powiedziala ze jest nisko , moze nie najnizej ale dosc nisko :( a na dodatek wydaje mi sie ze jest otwarta :( wszystko jest do du py :( juz nie mam złudzen :(

jestem juz po czopku :D gmerałam w srodku, nie wiem czy to faktycznie nadzerka bo nie boli mnie az tak, krew jest rzadka i jest jej strasznie duzo, tak jak przy okresie, ale nie bola mnie piersi ani ujscie pochwy jak to zawsze mam przy miesiaczce. oszalec mozna, babom w zyciu jednak ciezko :(

poza tym zastanawiam sie czy krwawienie implantacyjne wystapiloby od razu dzien po stosunku i byloby go tak duzo!! dziewczyny mowily ze to zazwyczaj okolo tydz po stosunku i raczej pare kropel krwi przez kilka dni, a tu u mnie to niebolący okres w środku cyklu? nie wiem.. w poniedzialek wizyta o ile dozyje...

Blondyneczka moze nie wszystko stracone jednak? Ale wiem jak to jest sie rozczarowac niestety :(

Ehh ja to zwariuje ze soba, mam dzis takie rzuty nastrojow ze szok:-( przed chwila wrocilam z zakupow i zaczelam ryczec, bo wkrecilam sobie ze jestem gruba i nie moge znalezc bikini dla siebie,choc w szafie mam ich sporo.

agnieszka nie wiem wlasnie, bo ja nawet w sumie nie wiem jak sie zachowuje szyjka tak normalnie przed @ a jak we wczesnej ciazy... poczytalam troche na necie i co kobieta to co innego pisze i poprostu zgłupialam... # magda no co Ty :D moja figura wogole nie nadaje sie do bikini i nie płacze:) cos mi sie wydaje ze Twoje łzy to wpływ hormonów:)

Co te hormony robia z ludzmi, jak nie lzy, to niekonczaca sie @... Oszalec mozna!

Blondyneczka widzisz nie wpadaj w panikę moze wszystko sie udalo :-) a szyka to chyba sprawa indywidualna tak myśle. Magda ja tam ubieram stroj jednoczęściowy. Bikini tez mam ale jakos źle sie z tym czuję chociaz w styczniu udalo mi sie zgubic z 4 kg :-)

Wyzej to ja:)

Z tą szyjką to... :P darujcie sobie ją dziewczyny. Ja teraz miałam szyjkę raz miękka i lekko rozwartą w ciąży, raz zamkniętą, raz zaraz przy ujściu pochwy raz baaardzo głęboko. Naprawdę nie sugerujcie się tym, ona się zmienia z godziny na godzinę ;p

dzis moj 26 dc - plamienia nie ustaly i zrobilam test. oczywiscie negatyw ale tego sie spodziewalam, chcialam sie upewnic. Wpadam ostatnio w jakas zadume, bo to juz prawie rok staran.... chyba czas przycisnac TZ do badan nasienia ;-)

Skakanka to nie ma na co czekac, tylko zrobcie to badanko, choc wiem ze dla mezczyzny jest to dosc krepujace badanie. My mamy je juz za soba:-)

iczozord naprawde nie sugerowac sie tą szyjką? bo troche sie wczoraj zdołowałam:( a to moje plamienie wczorajsze to chyba jakies pozostalosci po grzybku bo dzisiaj rano sie wszystko czysci, nie wiem czy moja gin wiedziala ze tak bedzie czy jej sie udalo bo dala mi kuracje na 2 miesiace... # skaknka to czekają jego badania i Ciebie bo te plamienia napewno cos oznaczają... a im szybciej zrobicie tym szybciej bedziecie wiedzieli na czym stoicie, my tez mamy to juz za sobą i załuje ze tyle zwlekałam...

blondyneczka no tak jak Ci mówie - generalnie to mi się zgadza, że w okresie plodnym jest otwarta i miękka a niepłodnym zamknięta i twarda. Ale przed okresem jest rosyjska ruletka i jest raz taka raz taka :p a w ciązy też ;-) Mój organizm dalej uważa że w ciązy jestem - temp b wysoka, test dzisiaj pokazał dwie grube kreski a szyjka raz twardda raz miękka.

no to mnie troszke uspokoilas, ale u mnie zadnych objawow ciazy nie ma, ucisk czuje nadole i bola mnie plecy na dole, ale to tak jak przy @ wiec cóz:( iczozord a moze nadal jestes w ciazy :)

iczozord to kest dziwne ze dalej Ci pokazuje pozytyw... a beta spadala ... dziwne bardzo:/ a lekarz widzial ta czarna kropke na usg wiec moze mialas blizniaki .. i jednego poronilas ... bo to dziwne

Iczozord dziwne to ze test pokazuje dwie krechy. Jak beta spadla. Dziwne diwne. I dziwne to jest ze nadal nie masz @ normalnego chyna ze masz i cos przeoczylam?

u mnie sie @ zaczyna powoli rozkrecac :( poprostu wyc mi sie chce

Hej dziewczyny. Wczoraj bylam u gina trochę się rozczarowalam bo ginka powiedziala że się pospieszylam z tymi testami bo ona narazie zadnego pęcherzyka nie widzi ale podluzszym badaniu powidziala że coś chyba widzi ale nie moze narazie nic napisać i wpisala samo badanie ginekologiczne i kazala mi zrobić bete hcg.do domu wrocilam skolowana a dzisiaj plposzlam zrobić bete i pani w laboratorium przywitala mnie i mowi nooooo 4 tydzień a ja stanęłam hsk ta krowa i się zawiesilam.mam nadzieje że Wam wszystkim w koncu też uda się zajść w ten upragniony stan.

No dziwne... nawet mi się iskierka nadziei zapaliła ale... myślę, że po prostu to jajo płodowe które we mnie jest wydziela jeszcze jakieś szczątkowe ilości bety i to dlatego. Normalnego okresu nie mam. Plamię lub troszkę podkrwawiam. Nawet chciałam iść dziś na beta hcg ale tak jak wyżej, doszłam do takiego wniosku. Nie chcę robić sobie nadziei i znów się rozczarować bo zawsze z wielka nadzieję czekałam na wyniki i zwykle czekały mnie złe wieści :( Na weekend jadę z mężem do Wiednia, zobaczymy co się do tego czasu wydarzy. Wizyta u lekarza za 2 tyg. * blondyneczka - no przykro mi jest naprawdę :( Powiem Wam (na pewno czujecie tak samo), że planując dziecko W ŻYCIU bym nie pomyślała, że spotkają mnie takie problemy :( Te rozczarowania są tym bardziej bolesne, że nigdy ich nie podejrzewałam :( i myślę, że Wy macie podobnie. * Ale musi się udać. Musimy być mamami. Takie jesteśmy przecież fajne :)

no wiadomo bedziemy mamami;) ! no iczozord to Twoja decyzja my nie mozemy Cie zmuszac ... a ja dzisiaj 15dc i nie wiem czy juz po owu czy przed ...

a żebys wiedziala... jak podejmowalismy decyzje o dziecku to myslałam 2-3miesiace i będe w ciazy a tu co?... co ja takiego zrobilam w tamtym zyciu ze mnie Bóg tak kaze :( iczozord wspolczuje Ci sytuacji bo kreski na tescie i w zasadzie niewiadomo co dalej,pozostaje tylko czekanie a to jest w tym wszystkim najgorsze :(

Blondyneczka po ludzku tego się nie da zrozumieć. Teoretycznie nie mamy wcześniejszego życia hehe :P Na domiar przygnębień dziś się dowiedziałam w skzole KOLEJNEJ mamie, któa ma masakryczną sytuację domową, rodzinną, emocjonalną i... jest w ciąży. Tak, o. Pyk. Aż sobie pochlipałam w pracy. Moja pani dyr przyszła do mnie i mnie pocieszała. Sama zresztą jak się dowiedziała że drugie niepowodzenie to jej się aż oczy zaszkliły. Eh. Musimy się ćwiczyć w cierpliwości.