Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Bierz nospe bez obaw bo jest rozkurczowa. Zawsze przy bólach w ciąży bierze się nospe

Ten lekarz co bylam na usg ma wylaczony tel.wiec raczej nie mam szans sie do niego dostac.

Caroline to ja mam tak samo :( O matko ;(

Brzuch dopiero zaczął Cie boleć? Weź nospe, (mi lekarz w trakcie plamienia zezwolił nawet 2 tabletki) i lez w lozku. U mnie nie było żadnych objawów że coś złego się dzieje oprócz tego że dwa dni wcześniej zebrało mnie na mdłości, wysyp na twarzy i tego dnia obudziłam się jakaś nieobecna i obolała. Dopiero jak zaplamilam to zaczęłam boli dostawać.

Mnie najpierw zlapal ostry bol w lewym jajniku i trzymal kilka minut. Krecilo mnie w brzuchu jak na biegunke. Zbieralo mnie na wymioty zdenerwowalam sie. Po jakims czasie czuje ze leci cos ze mnie i to sporo. Pobieglam do lazienki i zobaczylam wode z jasnoczerwoną krwią. Powoli doszlam do domu i leze od tej pory i dzwonie po przychodniach i lekarzach. Brzuch nie boli caly czas tylko tak fazami. Boli i przestaje. Boje sie isc nawet siku zrobic :(

pełna nadziei a który to tydzień ??

Na usg wyszlo ze 5 tydz. A ostatnia @ mialam 6 tyg.temu

Tak sobie mysle czy to moze byc spowodowane zmiana tabletek? Najpierw bralam zestaw witamin a lekarz powiedzial mi ze teraz lepiej sam kwas no i od 2 dni biore sam kwas. Ale czy to moglby byc powod? Watpie. Bylam w toalecie to jest czysto. Mezulek polecial po nospe. Ta 14 to jak cala wiecznosc

ja w 5 tyg tez zaczelam krwawic moj lekarz przez tel powiedzial ze na pewno poronienie i skierowal mnie do szpitala a tam sie okazalo ze to krwiak pekł a z dzieckiem ok, ale to nie bylo dlugie i obfite krwawienie i nic mnie nie bolalo. jezeli ciebie bola dodatkowo plecy to moze to byc poronienie

Pełna nadziei, najważniejsze to dużo leżenia i spokój. Z mojego doświadczenia wiem, że najlepiej zadzwonić po pogotowie, bo ja na Izbie Przyjęć w Kato czekałam na samo obejrzenie prawie godzinę(przywiózł mnie mój M). U mnie było tak, że trochę posprzątałam dzień wcześniej i masakrycznie bolał mnie krzyż, a wieczorem byłam niespokojna. Następnego dnia rano przy śniadaniu od razu polała się żywa krew i zaczęły się regularne bóle i skurcze jak w @, ale brzuch mnie bolał non stop przez 4 dni. Już w szpitalu powiedzieli mi, że jeśli jest ciemna krew to znaczy, że stara, a jeśli czerwona to świeża i trzeba obserwować. Ale czasem się zdarza, że kobiety plamią i wtedy zostają na podtrzymaniu. O ile to możliwe, staraj się nie ruszać i weż no spę, ja ciągle jem 3x dziennie a 2 tabletki brałam zawsze przy @ bo nie są specjalnie mocne. Będzie wszystko dobrze.

jezeli jest czysto to bedzie dobrze moze tez masz krwiaka

baletka jakie pogotowie, krwawienie w ciazy poronienie to nie jest ciezki stan i zadne zagrozenie zycia , karetka moze byc komus bardziej potrzebna

Ale dziewczyny na usg by wyszedł krwiak a wiec lekarz by poinformował. A usg było 2 dni temu. Może jakieś burze hormonów. Nawet to nie od odstawienia witamin

najlepiej samemu pojechac na pogotowie ja tak zrobilam nic mnie nie bolalo tylko krwawilam i widzialam ze nie bardzo na izbie sie tym przejmuja skoro sie nie skarze wiec postranowilam troche poudawac ze bardzo boli nie do wytrzymania i od razu sie mną zajeły

carolinee zalezy gdzie jest umiejscowiony ten krwiak ja przed krwawieniem mialam usg 3 dni wczesniej i nic lekarz nie zauważył wszystko było ok

Kregoslup caly czas mnie boli ze wzgl.na dyskopatie wiec nawet bym nie wiedxiala czy od poronienia boli. No nic. Czekam do 14 nie mam wyjscia. Wzielam nospe i leze

ja przepraszam ze sie tak wcinam w wasz watek ale tak przegladalam i weszlam obecnie staram sie o 2 dziecko :) i mam nadzieje ze nie bedzie takich przygód z krwiakami jak wczesniej

jezeli pozwolicie mi tu zostac to sie dołącze :) moze znajde sobie jakiś nick może gotka086

gotka zapraszamy zapraszamy :) gościu wcinaj się, każda opinia jest ważna i każde rady...:) nie przepraszaj, że piszesz na forum ;P pełna nadziei no jak nie mas zjak wcześniej to czekaj, będzie dobrze kochana

Pełna nadzieji ja poronilam w 6 tyg też żywo czerwona krew a ból brzucha niedoopisania. Miałam straszne skurcze ze nie mogłam się ruszać i odczuwalam silna potrzebe parcia no i w końcu poszedł skrzep a w nim maleństwo bo po skrzepie na Usg nie było już nic :(

gabi gje te kilka postów wyzej od gościa to ja:)

gościu wiesz... życie mojego nienarodzonego dziecka jest dla mnie tak samo ważne jak każde inne i teoretycznie to prawda co mówisz o pogotowiu. Też tak zawsze uważałam, dlatego pojechałam sama. Ale w praktyce dostałam informację od dr na oddziale, że w wyniku poronienia można stracić dużo krwi i jest to zagrożenie dla matki(nie mówiąc o tym, że przy odpowiednio szybkiej interwencji ciążę można podtrzymać bo poronienie miewa przecież różne fazy) m.in. z powodu upływu krwi oznaczali mi na szybko grupę krwi i zatrzymali 2 dni na obserwacje. Moja mama przeszła własnie taki hardcore z utratą krwi i nie była w stanie dotrzeć na pogotowie. Poza tym akurat na tej Izbie gdzie ja byłam, Panowie i pielęgniarka zamiast siedzieć na Izbie byli na obchodzie i w nosie mieli czekające osoby. Ciągle tylko słyszałam, że zaraz przyjdą. Pomijam, że wypis po 2 tygodniach odebrałam z ciążą utrzymaną... Z tego co wiem szpital ma ostatnio sporo spraw o zaniedbania na ginekologii i położnictwie.

Pełna nadziei - jeszcze chwilka, a potem będziesz miała badania i pewnie będzie to fałszywy alarm. Trzymaj się kochana... tylko odpoczywaj. Gotka zapraszamy :) Im nas więcej tym lepiej. Dziewczyny, przekazuję Wam pozdrowienia i podziękowania ze strony mojego M. Opowiadam mu o naszym forum i jemu się bardzo podobna nasza atmosfera - jak się wspieramy i te nasze pogaduszki :)

Dziewczyny u mnie tez sie cos dzieje, w nocy mialam kilka skurczy, od rana boli mnie podbrzysze, piersi tez mnie co chwile pobolewaja ale plamie delikatnie na jasny braz... nie wiem o co chodzi

Maniula az tak to nie mam. Pociesza mnie fakt ze tak sie zdarza i w rezultacie jest ok. Chyba Gabi tak miala. Nospa pomogla juz brzuch tak nie boli. Okolo 13 bede wyjezdzac z domu bo mam kawalek do gina. Ehh

Pela nadziei to bedziemy czekac na wiesci, 3maj sie, i to napewno falszywy alarm...

Dziewczyny dajcie znać co i jak. Pełna nadziei liczę na to i bardzo mocno w to wierzę, że wszystko będzie ok. Odezwij się gdy będziesz po wizycie. Blondyneczka, jak tam u Ciebie?

Pełna nadzieji wszysko na pewno będzie ok zobaczysz przytylam mocno :**** blondyneczka który dc masz?

Baletka u mnie jakies cyrki , ale bylam w lazience wlasnie i papier czysty:-/ aga dzien cyklu mam 20

pełna nadziei ja mysle ze bedzie dobrze ale pamietam jak ja sie bałam, najpierw doktor na 1 usg powiedzial ze ciaza sie nie rozwinie bo nie widzi zalażka łożyska i ze mam czekac na poronienie a jak do tyg nie nastapi to miałam przyjsc na zabieg (tzw ciąża zaśniadowa) jak po 3 dniach od wizyty zaczelam krwawic to sobie mysle miał racje juz po szczęściu ale w szpitalu zrobili usg i " dziecko ok, to tylo krwiak" dostalam duphaston 3 dni w szpitalu i do domu, w 14 tyg powtórka znów krwiak, szpital duphaston i nakaz lezenia w domu w 30 tyg kolejny raz ale tym razem po tyg leżenia w szpitalu rozwineła sie czynnośc skurczowa wzieli mnie na cc okazalo sie ze w ostatniej chwili bo łożysko sie odklejalo tak wiec mam wczesniaka z 31 tyg ale na szczescie zdrowy :)