Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama123

przechylanie główki

Polecane posty

Gość kokomo222
Halo co tam słychać? Byłaś u Zawitkowskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia292
Cześć! właśnie wróciliśmy, maluszek teraz się kąpie a ja mam chwilę. Pan Zawitkowski to przemiły ale bardzo konkretny człowiek, nie żałuję że do niego pojechaliśmy. Dał nam kilka rad, większość z nich to na zabawę np. z piłką oraz mamy małemu zrobić platformę, która przez długi czas będzie towarzyszyć malcowi w zabawie. Oczywiście basen przynajmniej raz w tygodniu. Sądze, że to świetny pomysł na rehabilitację a nie ćwiczenia, których dzieci nieznoszą. Jutro wszystko wprowadzam w życię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomo222
Ja też mojemu raczej odpuszczam ciężkie ćwiczenia teraz gdy główk jest prosto. Jeśli znów zacznie przechylać to wtedy coś będziemy się ćwiczyć. Jutro jadę do rehabilitantki, uzgodnimy coś jak dalej dziłać. Mi się wydaję,że mój musi mieć te męczące cwiczenia bo jak ma ten napad to wygląda naprawdę źle, sama zabawa tylko wtedy gdy jest "prosty"-tak jak teraz, normalnie żadnej asymetrii nie widać, aż trudno uwierzyć.Napiszę jutro co uzgodniłyśmy z rehab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomo222
Wróciłam. \sprawa wygląda tak,że dostałam jeszcze kilka ćwiczeń, które będę robić sama, ale tylko wtedy, gdy będzie się przechylał. Jak będzie prosty to nie ćwiczę, tylko takie zabawy wzmacniające mięśnie brzucha, grzbietu i skręty całego tułowiaitp.Na rehabilitację więcej jeździć nie będę chyba,że sobie nie będę radzić. Wszystko po to żeby nie zaburzyć mu teraz tej równowagi mięśniowej. Może załapie coś i się będzie utrwalać symetria. I jeszcze może być tak,że dla dziecka może to być duży skok z leżenia do pewnego chodzenia i te mięśnie nie mogą nadążyć. Wsumie to dalej tak do końca niewiadomo co dokładnie mu jest, ale najważniejsze,że wszyscy mówią,ze wyrośnie. Co tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadąca na rowerze
dziewczyny powiedzcie mi jak wyglądają takie ćwiczenia domowe? moja córeczka częsciej spogląda na jedną stronę i też przechyla główkę, choć już rzadko... pediatra na razie kazał zmieniać pozycje które lubie, strony na przewijaku, łóżeczku, noszenia...by uaktywnić drugą stronę, ale nie widzi jeszcze powodów do zmartwień..ale jestem ciekawa tych ćwiczeń domowych właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomo222
W jakim wielku jest córeczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia292
Ja już widzę pierwsze efekty, mały czasem jak na mnie patrzy (bo wtedy było widać tą asymetrię) to patrzy prosto. Staram się by maluszek jak coś robi jedną stroną, to też by robił to drugą. Obroty, obroty i jeszcze raz obroty uaktywniają obie strony a co za tym idzie ćwicza także mięśnie szyi. Mam nadzieję, że w piątek wybierzemy się na basen, mamy na tą okazję kilka ćwiczeń na mięśnie mos. Pan Zawitkowski mówił, że czasem jak dziecko uczy się czegoś nowego, to może powrócić do asymetri, ale nie ma się co martwić, trzeba aktywować dziecko do ruchu, a wtedy nie będzie mowy o nudzie dla mięśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadąca na rowerze
dziecko ma 7 tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia292
Kup książkę MAMO TATO CO TY NA TO i stosuj się do pielęgnacji noszenia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomo222
Zgadzam się z kasią, obroty symetryczne to podsawa. Mojemu synkowi dużo dawało leżenie na brzuszku i wtedy pokazywałam mu różne zabawki,ale miał ok.3msc.Niemartw się córeczką, poprostu zwracaj uwagę, aby patrzyła w przeciwną stronę niż zwykle. Możesz wybrać się na jedną wizytę do rehabilitanta napewno powie ci co robić,żeby likwidować asymetrię, a przy okazji popatrzy fachowym okiem. U nas pediatra nie widział nic złego.Potem okazało się,że asymetria była. Kasia właśnie też tak słyszałam,jak będzie starszy musi dużo się ruszać bo mięśnie będą słabły i może wszystko wrócić. Mojemu to nie grozi, taka śrubka z niego, ciężko utrzymać go w jednym miejscu. Coś w tym jest, przyznam się,że mały właśnie w wieku 7-8-9 msc. dość dużo czsu spędzał w łóżeczku lub w wózku obok mnie. Tak było mi wygodnie, bo starszy ciagle koło niego biegał i dla bezpieczeństwa był na podłodze-w ruchu-wtedy, gdy byłam z nim. Ćwiczyłam 3razy dziennie,ale ruch był mu potrzebny. Tak teraz myślę,że mógł mieć słabe te mięśnie i ciężko było się mu pionizować. Zobaczymy, narazie jest super prosto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomo222
Ja zaczęłam ćwiczyć jak mój miał 3msc.dla takich maluszków nie znam ćwiczeń. Zresztą ćwiczenia są dobierane do dziecka, wszytko zależy w jakim stopniu jest to przechylenie. Napewno nie bagatelizuj, chciaż masaż po kąpieli i zwracanie uwagi na to w którą stronę patrzy. Ogólnie to jeśli dziecko samodzielnie włoży wysiłek w takie obroty główką to napewno będą efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksdjgfjsegfgsf
ASYMETRIA ULOZENIOWA. Marsz do neurologa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomo222
Dziwczyny WESOŁYCH ŚWIĄT pełnych radości, ciepła rodzinnego oraz zdrowia dla was i waszych bliskich. Życzę, aby nowy rok przyniósł wam jak najwięcej wesołych dni, żeby wasze pociechy były zdrowe i zawsze uśmiechnięte :-) Mam nadzieję,że wszystko się spełni. I oczywiście spełnienia wszystkich marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula...0712
Witam:) Moja córcia ma też 3 miesiące i pediatra stwierdził ze prawdopodobnie ma przykurcz mięśnia szyjnego z lewej strony... Zastanawiam sie też czy to właśnie kręcz czy tylko maniera, bo malutka swobodnie kręci główka w obie strony. problem pojawia sie tylko jak leży na brzuszku, płacze i nie chce podnosić główki i gdy ja posadzimy np na leżaczku - to przechyla główkę. Spotkał się któs z podobnym przypadkiem?? U nas do lekarzy czeka się bardzo długo a ja sie zamartwiam:(( Dodam do tego że córcia mocno ulewa i boje się ją kłaść na wznak,,,a jak ją położe bokiem to ona i tak po swojemu później sie ułoży mimo że kładę jej wałeczek z koca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomo222
Idź do neurologa i to szybko u mnie było tak samo, poczytaj wyżej. Radzę niebagatelizuj tego. U nas przechylenie się ustabilizowało ok.7msc. a od nowa pojawiło się w 9msc. teraz mały skończył rok i dalej ma głowkę pochyloną z tym,że nie zawsze są dni że jest super a potem wszystko wraca. niesłuchaj dr.którzy mówią że to nic takiego. Jeśli cię coś martwi to nieodpuszczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomo222
Hej Kasi jak tam? Widać jakies postępy? U nas narazie marniutko :( tyle tylko,że te przechylenia trwają troszkę krócej ok.4-5dni. czekam na wizytę do neurologa, chyba w przyszłym tyg, pojade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia292
byłam dziś na kontroli, p. Zawitkowski powiedział że jest lepiej i trzeba się dopatrywać tego kręczu, kazał ćwiczyć dalej i po miesiącu znów usg. Okazało się, że mały będzie miał siostrzyczkę lub braciszka i przez to teraz z dwojoną siłą ćwiczymy bo później może być cieżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomo222
No to gratuluję!!!Między moimi jest dwa lata i miesiąc różnicy, troche cięko ale zaczynają się razem bawić więc idzie w dobrą stronę. Cwiczysz z małym codziennie? Ja teraz ćwiczę tylko gdy ma pochyloną główkę. Już sama nie wiem co lepsze. Ani teraz, ani przedtem przy codziennych ćwiczeniach dużej poprawy nie widzę. Ale czytałam wczoraj,że te napadowe kręcze ustępują samoistnie przed 3rż.Niepoddaję się ćwiczę! Ale coraz ciężej bo on jest już strasznie silny i tak robi co chce. Czasem już mi ręce opadają. Narazie jeszcze nie chodzi, ale nawet dobrze bo przy raczkowaniu lepiej trzyma główkę. Jeszcze jedno pytanko. Ćwiczysz tak tylko podczas zabawy? Ja cały dzień zwracam uwagę aby siedział z obciążeniem słabszej strony, podnosił prawą rączkę, i bawił się prawą,do tego trochę "siłowe"brzuszki,skręcanie tłowia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomo222
Mam dobre wieści. Mały nareszcie zaczyna coś łąpać symetrę główki :) Teraz miał 2 tygodnie super prosciutko, zaczynał pochylać, ale już lekko, czasem widać zależy jak patrzy. Widzę że stara się utrzymywać prosto, trochę kamień z serca mi spadł, jakiś efekt przynajmniej. Co tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0lisanna
Witajcie Czy są tu jeszcze mamy z podobnymi problemami? Albo czy mamy które rozmawiały jeszcze zaglądają? U nas jest podobny problem ćwiczymy i już jest lepiej, ale długo to trwa ok pół roku rehabilitacji, jest lepiej odkąd również w domu ćwiczymy, czyli 2 tyg trzyma prosto głowę a później ok tygodnia krzywo (tak jakby łapał przykurcz mięśnia). Nie wiem już co robić, syn ma półtora roku... czy jest szansa że z tego wyjdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomo222
Witam. To ja opisywałam przebieg napadowego kręczu szyi u mojego dziecka.moę powiedzieć tyle, mały ma 3 latka nadal zdarzają mu się jeszcze dni kiedy ma główkę mocno pochyloną. Jesteśmy po dwóch rezonansach głowy, nic nie znaleźli. poczekam jeszcze z 3 msc. i prawdopodobnie czeka nas rezonans kręgów szyjnych, trzeba wykluczyć ucisk. Ciężka sprawa, niby wszystko już dobrze rozwija się super i jest bardzo wesoły, a jednak martwi mnie to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0lisanna
Bardzo dziękuję za odzew. Mój syn ma 20 miesięcy. Najpierw czeka nas ph- metria żeby wykluczyć zespół sandifera, czyli refluks. Modle się by wszło, że to jest to leki i koniec. Ale chyba nie będzie tak łatwo. Póiźniej gdyby coś rezonans... Ja już wszytkie opcje rozważam włącznie z osteopatią. A czy syn przy pochyleniu głowy ma gorszą równowagę? U nas mam takie wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomo222
Nasz synek nie miał problemów z równowagą, chociaż jak był mały miał ok. 1,5 roczku też mi się wydawało że troche gorzej się mu chodzi, kiedy przechyla główkę. Na tę chwilę jest dobrze, najgorsze było czekanie na wynik rezonansu, bo najbardziej prawdopodobne u nas było to, że w główce ma jakiś ucisk, nic nie znaleźli. Po roku miał drugi RM, usłyszałam że musi być głowa bo wynik z przed roku o niczym nie świadczy. Na szczęście nic nie wyszło. Teraz ma 3 latka i poprawa jest duża, jednak jeszcze się zdarzają gorsze dni. Zkąd jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0lisanna
My jesteśmy ze świętokrzyskiego. Jednak najpierw rezonans nas czeka... Najgorsze teraz oczekiwanie. Bardzo pocieszające jest, to co pisze Pani. Mimo wszystko martwimy się, że to coś w głowie... I niedawno zauważyłam jakby czasem, gdy biegnie przechylał mocno głowę na lewo jakby łapał go przykurcz wtedy i to mi nie daje spokoju. Choć już sama nie wiem może tak akurat się bawi. U nas jest też o wiele lwpiej niż na początku no ale raz w miesiącu do ok tygodnia krzywi. A jak się zaczeło u Was? U nas jak zacząl chodzic zobaczylismy ze krzywi i miał stwierdzony krecz szyi, po rehabilitacji okazało się że napadowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0lisanna
I jeszcze chciałam zapytać o asymetrię na twarzy. Teraz u nas jakby trochę się wyrównywała, ale jeszcze widzę różnicę. A u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomo222
U nas było podobnie, zauważyłam jak zaczął siadać. Stwierdzonych napędowy krecz Asymetria twarzy raczej nie widać, bardzo malutką miał, kiedy był mały. Będzie dobrze, proszę o wiadomość jak po rezonansie. U nas dopiero teraz gdy skończył 3lata jest lepiej, wszystko tak jak czytałam w jakimś artykule. Najgorsze jest to czekanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0lisanna
My juz po badaniach. Wielki kamień z serca, wszystko w porządku z głową i szyją uff. Wreszcie można spokojnie spać. Co oczywiście nie rozwiązuje naszego problemu. Mamy zamiar chodzić dalej na rehabilitację i modlić się by wreszcie się skończył ten koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mieliśmy ten problem, ale u nas to był (jak sie potem okazało) córci sposób na radzenie sobie z ukrytym refluksem i jak jej kwasy podchodziły do przełyku, to przechylała głowę, żeby jej nie piekło. Jeśli więc macie przy tym jakieś problemy gastryczne, słaby apetyt, brzydkie stolce itp. to rozważcie także tę opcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0lisanna
Dziękuję za podpowiedź, właśnie w tym kierunku chyba jeszcze pójdziemy. Zrobimy ph metrię, bo co prawda apetyt jest, ale ma kwaśny stolec i nawet dostał krople no i długo ulewał. Za ok 2-3 tyg napiszę jak wyniki czy to Sandifer (ukryty refluks)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×