Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Vanilka89

Zdradzam i mam wyrzuty sumienia ! Co robić ?? Pomocy!!!

Polecane posty

Gość a czego sie spodziewasz
mamy jeszcez szmat zalowac? :D jak jej cos nie pasi niech zerwie z jednym i bawi sie z drugim, a nie pierdoli farmazony, ze jeden wspanialy, a drugi jeszcze wspanialszy to jest naprawde proste dla uczciwego czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola9292
hej ;) Vanilka jeżeli nie wiesz czy wybrac rozum czy serce to wydaje mi sie ze jezeli nawet teraz nie zdecydujesz sie spotkac z tym chlopakiem to i tak bedziesz myslec o Nim ... A i tak w końcu zdradzisz swojego obecnego chłopaka skoro ciągnie Cie juz teraz do innych ;) Vanilka albo sie kogos kocha albo nie ;) a szkoda ranic innych ktorzy nas obdarowali miłoscia ;) a jak jestes z kims ze wzgledu na rozum to wydaje mi sie musisz miec jakies z Niego korzysci bo kochajaca osoba by nie zdradzila ;) tak mi sie wydaje ale mozesz miec inne zdanie ;) Za Nim zaczniesz krzywdzic swojego chlopaka lepiej to zakoncz ;) po zwiazek na 2 fronty zazwyczaj sie nie udaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Olu, w koncu jakas normalna opinia. a co do anonimowo dzis, w jaki sposob zachowujesz sie w stosunku do swojego obecnego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowodziś
dokładnie, ja też mam wrażenie, że nawet jeśli teraz to utnę, to i tak prędzej czy później coś mnie znów sprowadzi na złą drogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowodziś
Vanilko- zachowuję się jak kochająca narzeczona...co prawda mamy lekki kryzys, bo on coś wyczuwa, ale i tak się bardzo staram. A Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
Gdybyś rozum i serce miała, to byś nawet w myślach nie zdradzała. Z jednym jesteś z wygody, a z drugim chcesz być z ciekawości bycia pocieszycielką. Zostaw ich obu, bo żadnego nie pokochasz naprawdę. Taka rozdarta na dwóch facetów dziewczyna jest nic nie warta. Znajdź sobie trzeciego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak kochajaca partnerka.... on nie wyczuwa nic... i to jeszcze bardziej poteguje poczucie winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola9292
Vanilka i anonimowodzis;) Zawsze tak jest ,że jeżeli juz chcecie sie umawiać z innymi facetami a macie juz jakiego .. to predzej czy pozniej dojdzie niestety do zdrady tylko wiecie co szkoda tych waszych facetów a moze zakonczcie wasze zwiazki ?? ale wiem jedno bedziesz tego zalowac dla jednego wyskoku z innym;) i bedziesz chciala wrocic do swojego bo tak bylo Ci z Nim dobrze a tatmto to bylo tylko romans ... chyba ,że dojdzie do milości w stosunku do innego faceta to juz calkiem inna sprawa;) wiesz ja bardzo sie boje byc zdradzona przez mojego faceta ale nie mysle o Tym ;D bo chyba bym oszalała mysle ,ze Mnie kocha ale nigdy nic nie wiadomo ;) Noo wracajac do tematu Vanilka zastanów sie czy warto to ciagnac i czy warto skrzywdzic kogos kto Cie bardzo kocha ale z drugiej strony bedziesz sie męczyć z swoim obencym facetem hmmm co by tu zrobic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a wasi partnerzy romansują
z nami mężatkami:P ja sama poznałam chyba z pięciu takich co to narzeczone mają ale coś na boku a szczególnie mężatki to ich kręci:D:D zdradzajcie oni też to robią:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbdANG
tez jestem rozdarta. 5 lat zwiazku,na oku zonaty. przy czym sadze, ze nie rzucilabym swojego faceta, z drugiej strony mamochote na wiecej z drugim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a wasi partnerzy romansują
jednego takiego znam co się nakręca jak jest ze swoją dziewczyną i pisze do mnie sprośne smsy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbdANG
i mam 100%pewnosci ze moj jest wierny i zawsze byl (bardzo, bardzo rzadko sie nie widzimy, razem mieszkamy, razems tudiujemy, pracuje z samymi chlopami, wspolni znajomi- wiem, wiem pytanie kiedy ja mam czas an spotkania z innymi :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola9292
Kobietki :D macie ochotkę na coś innego to pobawcie się z waszymi chłopakami w coś ciekawego w sypialni ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola9292
Vanilka napisz jak spotkasz sie z innym facetem ok?? będę sledzic ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowodziś
Ola- ale skąd pewność, że to będzie jednorazowy wyskok? Może w moim albo Vanilki przypadku z tymi drugimi coś mocniej zaiskrzy...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA ci odpowiem tez
zdradzałam. byłam w zwiazku 8 lat i nagle poznałam tego 2-giego. tego sie nie da wytłumaczyc, to było jak uderzenie, miłosc i namietnosc, której nigdy wczesniej nie znałam. żyłam w rozdarcu, to było okropne. kochałam ich obu. ale zostałam w zwiazku. z tamtym zerwałam kontakt. nie wiem jak dalam rade. nadal jest w moim sercu. i wiem ze ja jestem w jego sercu. czasem pisze mi meile, jak cierpi beze mnie. ja tez cierpie ale kiedy tule swojego chłopaka wiem ze nie mogłam zrobic innaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola9292
anonimiwodziś- wydaje mi sie ,że albo będziesz miała ogromne wyrzuty sumienia spowodowane zdradą swojego faceta i skończysz z tym ;) albo Cię to wciągnie tymbardziej jeżeli Twoj sie o tym nie dowie i bedziesz to robić tak często pók nie nasycisz sie czymś ,,innym'' skoro Twoj facet nie daje Ci tego wszytskiego czego szukasz w innym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze Olu na biezaco bede informowac Was jak sie sytuacja Toczy :) Do anonimowej mam 22 lata takze duzo mlodsza nie jestem :) ja mysle ze musze sprobowac, po prostu musze bo inaczej sie nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzam_no i co?
Hmmm...ja z facetem jestem od 2 lat i zdradzam Go emocjonalnie i fizycznie, wyrzutów sumienia nie mam...wiem, wiem, zaraz zwyzywacie mnie od szmat i kurw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola9292
Vanilka a ile jestes ze swoim facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja cie nie potepie na pewno . Moja dobra przyjaciolka jakis czas temu rowniez byla w wielkim rozdarciu ... facet z ktorym byla w zwiazku nie dawal jej wszystkiego czego by oczekiwala, poznala innego, który zaspokajal te braki i przez pare miesiecy ciagnela to na 2 fronty. Obecnie jej sytuacja wyglada tak ze jest z tym pierwszym ,jest w ciazy obecnie i niebawem bierze z nim slub... miala pozniej jeszcze jakies klucie w sercu i teskonote za tym drugim ale jednak wybrala pierwszego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowodziś
Vanilka- ja też tak czuję, w dodatku właśnie dostałam smsa od tamtego, że bardzo czeka na wieczór ze mną, tęskni i takie tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu, za kilkanascie dni bedzie nasza pierwsza rocznica... Anonimowa, tak sie zastanawiam nad tym ze gdyby sytuacja byla odwrotna, gdyby to on mnie zdradzal by w rozterce pomiedzy mnie a inna kobiete hmm... byloby ciezko bardzo ciezko. ale z drugiej strony wiem ze ludzie szukaja ciagle, maja rozne doswiadczenia bedac w zwiazku i chyba na tym zycie polega zeby szukac, szukac .... Anonimowa bede sledzic Twoja historie odzywaj sie prosze na tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowodziś
Olu- obawiam się, że w moim przypadku będzie ta druga opcja...wciągnę się. Skoro już same smsy wywołują we mnie takie emocje, to co będzie potem...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowodziś
Vanilka, Ola, będę dawać znaki...u mnie sytuacja wygląda tak, że mój wyjeżdża na 4 dni w tym tygodniu...mam totalny luz. Tak więc nie sądzę, żebym się powstrzymała przed spotkanie z tamtym. A Ty kiedy jedziesz z tamtym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jade w nastepnym tygodniu :) tak sie sklada ze ona mieszka tam gdzie moi dziadkowie. a jak Wy sie poznaliscie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowodziś
Już opowiadam. Poznaliśmy się na jednym z portali, krótko mówiąc przez net. Było kilka "rozmów" wirtualnych, wymiana nrów, grzeczne spotkanie na kawę. Mówiłam mu, że kogoś mam. Za dwa dni poprosił, żebym poszła z nim na jakąś super ekskluzywną imprezę, otwarcie pewnego klubu...znów grzecznie, ale tym razem już oboje wiedzieliśmy, że ciągnie nas do siebie strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowodziś
w dodatku dzień później gdzieś w necie pojawiły się zdjęcia z tej imprezy. Niby widać mnie tylko na jednym zdjęciu i to bokiem, ale podpis brzmi: "X z nową partnerką. nazwiska nowej wybranki na razie nie znamy"...jak to zobaczyłam, to tylko się modliłam, żeby mój tego nie zobaczył, serce stanęło mi w gardle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie w tego typu relacje wpisane jest ryzyko i strach i te cholerne wyrzuty sumienia..... a my poznalismy sie bardzo dziwnie w zasadzie tez przez net ale tak jakby przez moja kolezanke , ktora opowiadala mi ze kiedys cos ich tam laczylo ale jak pisalam byl to zwiazek oparty na klamstwie z jej strony, bardzo go zranila , i kiedys zaczela mi opowiadac o nim i o tym skad jest , jak ja uslyszalam ze z moich rodzinnych stron, a ze bylam juz po kilku drineczkach postanowilam dla zartow do niego napisac i pogadac z nim w zasadzie o tym co sie dzieje w okolicach moich dziadkow,dodam ze wszystko dziialo sie przy mojej kolezance. potem juz on sam do mnie sie odezwal i tak sie potoczylo... a co wiecej gdyby z nim cos wyszlo to ta kolezanka chyba nie dalaby mi zyc, wydaje mi sie ze ona go nadal w jakims sensie kocha... poza tym jak to wyjdzie to jestem spalona wsrod moich znajomych calkowicie wszystko sie sypie , sa to takie powiazania w mojej paczce ehhh wrrr kurwa !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×