Eks mąż weżmie ślub( powód - ciąża) z kobietą, dla której mnie zostawił

Dzieki luciola za zrozumienie:) Bo nawet nie chodzi o to by sie ktoś ze mną zgadzał, ale aż tyle jadu tu widzę, że po prostu się wylewa. To jest przykre, że ludzie nie zgadzając sie z kimś, nie umieją tego w inny sposób wyrazić jak tylko obrzucanie kogos g*wnem:( A to że tu jestem to wlasnie dlatego ze mnie to gryzie, a nie wlasnie ze sie wpiueprzam do życia eksa, bo nigdy nic sie nie odzywam. Czasem tylko wysluchiwałam co mówi...

komentarzy bo sa nieadekwatne.Jest to przykre ,ograniczaj kontakty na imprezach rodzinnych do minimum.Z synem nie masz wpływu ,jak mąż były jest łatwy do manipulacji to na siłe go nie zmusisz .A co do finansowania jego nowego dziecka ,no cóż za każdą decyzję ponosimy odpowiedzialność i to jest jego sprawa i nowej małz ,żeby kupić wózek itp.Tym bardziej ,że rzeczy po waszym dziecku mogą byc potraktowane przez nową zone jako wpieprzanie sie twoje do nowego małz.jego sprawa ,powiedz mu ,że się nie wtrącasz do nowego związku i faktycznie zajmij się sobą i nowym facetem.

agatek - nie przejmuj się w większości wypowiadają sie tu ludzie ( dzieci i młodzież ), którzy widzą wszystko w dwóch kolorach - czarnym albo białym taki to urok kafeteri

nie pojmuję Twojej rozpaczy pomyśl sobie jak będzie się męczył ten Twój eks z kurwiszonem, a pewnikiem i eksowi nie będzie radością siedzenie z nią i małym dzieciakiem i jako rasowy kurwiarz poszuka sobie następnej i wtedy, ta zdzira wypadnie ze spotkań rodzinnych na 100 % Ty już jesteś wolna, żyjesz tylko dla siebie i swoich ewentualnych dzieci, zatrzaśnij drzwi z eksem i nie truj się gównem jeżeli Cię zaproszą, to idziesz z podniesioną głową, to osoby zapraszające będą miały teraz problem czy zaprosić Ciebie czy jego ze zdzirą

Wiem, o co Autorce chodzi....:( Niestety, zdrada odciska na nas swe piętno na wiele lat choć miłość do zdradzacza już dawno minęła... Nie poddawaj się chwilowemu smutkowi, dobrze zrobiłaś biorąc rozwód z takim typem (ja na pocieszenie czytam zawsze wątek "Gdy mąż ma dziecko z inną kobietą" i wtedy dziękuję Bogu że nie odebrał mi rozumu do reszty i nie muszę żyć tak jak te wariatki :) ) A wózek niech sobie kupią za własną kaskę, idioci!

oooo... wrocily kobitki z kolka rozancowego...;D

Z kółka różańcowego to jest mój eks...taki wielki katolik, co to stoi pod figurą a diabła ma za skórą, ale w sumie każdy sie potem będzie rozliczał ze swoich win. Jego sprawa. Właśnie: albo czarne albo białe. Bo napierw ze może nie pracowałam a on na mnie robił, a jak sie okazalo ze zarabiałam na nas też, to znów może go zaniedbywałam. Jakby nie odwrócić to ja zawsze będę winna wg. Bebzola. Ale kwestią bezporną jest, że trzeba olewać eksa gorącym moczem, co zresztą do tej pory robilam, od rozwodu. Niestety ta sprawa dziwnie mnie niepokoi. Pewnie do jutra mi przejdzie... Co do rodziny to moi eks teściowie wzięli moją stronę, a nie synka, od samego początku - widocznie nie byłam chyba taka zła?:P Byłam zaskoczona. I to ja jestem zapraszana na imprezy, a nie nowa partnerka eksa. Samo to, że brat eksa poprosił mnie bym była chrzestną jego pierworodnego syna( po roku od rozwodu) to chyba o czyms świadczy... Mojemu eksowi bylo to strasznie nie w smak. To jedyna impreza na ktorej byłam. Na Wigilę chociaż eks teściowie mnie zapraszają, to nie przyjeżdżam, bo nie chce tworzyć niemiłej atmosfery. Małego tylko przywoże, albo ojciec go zabiera. Ale ogólnie unikam niezdrowych sytuacji.

A ciebie u licha obchodzi były mąż????

czasem sama się dziwie dlaczego niektórzy ludzie uwielbiają tak komplikować sobie życie (szczególnie faceci) Skoro nie są gotowi i na tyle dojrzali, żeby zakładać rodzinę niech tego nie robią, a nie potem krzywdzą i kobietę i dziecko. Życie to nie zabawa, a niektórzy tak je traktują...