Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość werbenka...

Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...

Polecane posty

werbenka... dlaczego tak myślisz SETUNIA...? dlatego, że nie wiesz jaka sytuacja będzie za rok, za 5lat, czy za 10 kiedy możesz zostać na lodzie bez doświadczenia itd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ja wiem czy kiedyś to było łatwiej i ludzie byli "lepsi" ;), mi się zdaje, że po prostu inni ;). Ja często chodzę sama, albo z mężem,bo dla mnie wyjście do teatru, to jak pójście do sklepu, proza życia :D. Powiedziałam dość, że nie będę ludzi nigdzie ciągnąć...swego czasu miałam takie zdarzenie, że wzięłam koleżankę na koncert, znamy się prawie całe życie, mój mąż musiałam wyjechać, miałam bilet jego, no i owszem jak jest zaproponował, to bardzo chętnie...a ten bilet też nie kosztował 20 zł, tylko sporo więcej, a kasy od niej nie chciałam, ale nie w tym rzeczy...przyszła taka zbolała, zmęczona po pracy, zła i mi humor popsuła, a ja przecież zrobiłam jej miły prezent...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:))) no widzisz, nikogo sie na siłę nie uszczęśliwi, ale fajnie mieć towarzysza do wspólnych wyjść, ale takiego, który również robi to z chęcią, a nie leźe na siłe, ja lubie dzielić się wrażeniami z ludźmi, w ogóle lubie ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi również niestety, dlatego tak czekam, aż pójdę do pracy, mam nadzieje, że spotkam tam ludzi podobnych do siebie. Ech świetnie mi sie z Tobą rozmawia, będziesz zaglądała tu na to forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę zaglądać :), również mi się świetnie z Tobą rozmawia. Ano jest spora szansa, że spotkasz ludzi podobnych do Ciebie w pracy...A mogę zapytać czemu już nie chcesz swojej firmy prowadzić, brakuje Ci kontaktu z ludźmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech ..swoją działalność zachowuję oczywiście, ale tak, chce wyjść do ludzi, chce wyjsć z domu i z przyjemnością do niego wrócić po 8 czy iluś tam godzinach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem :)...w tej materii to ja mam nieco inaczej....owszem lubię się spotkać, wyjść, zrobić coś, co jest dla mnie ważne...ale ja jestem taką umiarkowaną zwolenniczką częstych zawodowych kontaktów z ludźmi....powiem Ci że jak pracowałam, to mnie psychicznie męczyło, to że co dzień trzeba iść i siedzieć z obcymi ludzi, pomijam fakt że nawet jak było ok, po prostu jakoś ta świadomość, no nie jestem biurowcem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, powiem ci, że założenie własnej działalności jest wtedy opcją, ale to też nie jest takie proste i nie każdemu odpowiada taka forma aktywności zawodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzień dobry kobietki
Doczytałam do 10 strony. Nie wiem, czemu ludzie tu się obrzucają mięsem :D model rodziny to model rodziny, są różne, jak różni ludzie, potrzeba innej drogi do spełnienia się itd. czasami dziwi mnie to, że aż tak dużo osób nie jest w stanie być otwartymi na innych, ich zdanie i poglądy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzień dobry kobietki
predzej kogut :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzień dobry kobietki
jeśli patrzec z przyrodniczego punktu widzenia to kura także... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki, ech.. ja zmykam, dzięki za rozmowę i do następnego czytania, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie szerokie spojrzenie i tolerancja, to właśnie próba spojrzenia na coś oczami innego...nie musi mi się podobać, jak ktoś żyje, ba nawet może mi sie to wydać niezrozumiałe, to jest normalne, ale nie mam prawa wypowiadać kategorycznych sądów, na siłę przekonywać dorosłych ludzi, że robią złe...bo po pierwsze rzadko (tylko w bliskich relacjach) zna się wszystkie motywy postępowania, a po drugie inaczej niż ja nie znaczy źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kur podobno też istnieje w życiu rodzinnym, ale ja go jeszcze nie zaobserwowałam :D evo, no właśnie właśnie, podejrzewam że dla mnie dobrym rozwiązaniem byłaby mała własna działalność...myślę o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam , widzę stronek doszło , trochę dziś pospałam i pozałatwiałam sprawki, jako kura domowa niby na wszystko mam czas , a jednak go czasem brak, werbenko spalam po likierku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantasmagorria
Witam :). Noo proszę- ile stron :)!!! Przeczytałam i widziałam,że się działo wcześniej-dobrze,że mnie nie było bo bym znowu musiała rozpisać się niemiłosiernie. Ale cieszę się ,że już jakoś kulturalniej się zrobiło bo jak poczytałam ''ciekawostki'' na wcześniejszych stronach (chodzi zarówno o wpisy pracujących jak i siedzących w domu) to mi pióra opadły i dziób - jak to na rasową kurę domową przystało ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko cacy tylko nie mogę sobie poradzić z prasowaniem..Tym bardziej żeelazko ,które można parować tego juz zgłębić nie potafie:O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fantasmagorria dobrze powiedziane, Stary pierdzielu dasz rade, trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam z wieczora? ;) Moj mąż poszedł spotkać się z kolega, a ja mam się uczyć, tylko jakoś nie mam do tego nastroju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Męskie rzeczy to znacznie wcześniej prasowałem,jeszcze pełnoletni nie byłem.Lecz damskie to już przekracza moje siły:(:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×