Gość mloda kuchareczka Napisano Czerwiec 6, 2012 a jeśli wolno spytać, z czego robisz te kopytka?wieprzowina tak? znam tylko takie w galarecie, ale jeśli możesz to zdradz swój przepis. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Styczniowy przyjaciel 0 Napisano Czerwiec 6, 2012 Pokroiłem wołowinę w kostkę wrzuciłem ją do garnka. Kiedy lekko zaczęła wypuszczać soki dodałem cebulę, paprykę zieloną i żółtą, ząbek czosnku plus dodałem łyżkę sosu sojowego poddusiłem lekko. Zalałem przegotowaną wodą tak do połowy mojego garnka. Wrzuciłem ziele angielskie (2 kulki) 2 większe listki liścia laurowego, trochę tymianku, rozmarynu, kminku na dobre trawienie i pieprz. Dodałem w talarki pokrojone pieczarki i dusiłem na małym ogniu 40 minut. Później dodałem łyżeczkę słodkiej papryki i majeranek. Zagęściłem mąką. Nie używam kostek. Sam nauczyłem się odpowiednio doprawiać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mloda kuchareczka Napisano Czerwiec 6, 2012 a czyli jednak wołowe. Dzięki za przepis, nie wiedziałam ze to się nazywa kopytka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Styczniowy przyjaciel 0 Napisano Czerwiec 6, 2012 Co do kopytek to maskara ale nauczę się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maggie....32 Napisano Czerwiec 6, 2012 Styczniowy, A z jakiej mąki próbujesz te kopytka robić? Co niektórzy chyba nie wiedzą, że to o kluski chodzi i ze zwierzętami kojarzą ;) Ja dodaję semoliny do ciasta i zwykłą plain flour i super wychodzą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lubie pytac ludzi, Napisano Czerwiec 6, 2012 dziekuje przyjacielu :) a rodzaj wolowiny? mozesz po ichniemu ;) taki a la gulasz z tego widze wyszedl, super do ryzu ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Styczniowy przyjaciel 0 Napisano Czerwiec 6, 2012 Kupowałem pszenną ale nie pamiętam konkretnej nazwy czy firmy. Powiem ci, że tradycyjnie wycisnąłem ziemniaki przez praskę dodałem jajko, mąkę pszenną i łyżkę mąki ziemniaczanej. Podobno jak doda się ziemniaczanej to są bardziej puszyste. Źle proporcję odmierzyłem, nie pomyślałem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lubie pytac ludzi, Napisano Czerwiec 6, 2012 maggie, z tymi zwierzecymi kopytami do wyszla smieszna pomylka, bo przyjaciel opowiedzial o gulaszu tuz po pytaniu o kopytka i chyba tamta dziewczyna tak to zrozumiala ;) tak, kopytka-kluski, nigdy!! kopytka i lenbiwe to byly zawsze dwie moje zagwozdki z dziecinstwa: dlaczego ludzie to chca jesc. ja wole ziemniaki w czystej formie, albo wlasnie ryz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Styczniowy przyjaciel 0 Napisano Czerwiec 6, 2012 Ja od kąt mieszkam w Anglii mam ochotę na takie rzeczy. W Polsce bardziej lubiłem dania typu tortille, grillowany kurczak, ziemniaki na parze. Choć już doszedłem trochę do wprawy z obiadami. Praktycznie wszystko sam robię nie używając gotowych rzeczy. Nie smakuje mi angielska kuchnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maggie....32 Napisano Czerwiec 6, 2012 Ja też pierogi w Anglii lepię częściej niż w Polsce ;) Eh, ten patriotyzm ;) A tak poważnie, to zapomnij o znanych Ci proporcjach z Polski. Tutejsze mąki są inne. Eksperymentuj i spróbuj semolinę. Ja ją dodaję do makaronu i nawet do ciasta na pizzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Styczniowy przyjaciel 0 Napisano Czerwiec 6, 2012 Też piekę pizze. Kurcze powiem ci że tęsknie za Polską mimo że jest tu lepiej pod względem finansowym. Pierogi też nauczę się robić. Masz rację z mąkami. Do pizzy np dodaję 2 szklani mąki pszennej i jedną chlebową. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maggie....32 Napisano Czerwiec 7, 2012 Jak będziesz w Polsce to będziesz tęsknił za kuchnią i potrawami tutejszymi (chociaż trudno to tak nazywać). Kwestia przyzwyczajenia. I tak nieźle sobie radzisz, bo gotujesz wszystko sam. Wg mnie, w Polsce też żywność zmienia się na gorsze niestety. Chleb kupny jaki pamiętam z dzieciństwa w niczym nie przypomina tego dzisiejszego.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Styczniowy przyjaciel 0 Napisano Czerwiec 7, 2012 To prawda, ale moja mama kupuje wiejski chleb taki prawdziwy. W sumie na osiedlu gdzie wynajmowałem mieszkaniem miałem super piekarnię. Od 2 lat zaczynam sam gotować tzn nie kupuje gotowców. Jednak za wiejskimi suszonymi kabanosami tęsknie. Jestem tu stosunkowo nie dawno bo od grudnia, a ja już 70% jest się urządzonym. Chciałbym wrócić do Polski, ale przeraża mnie ta perspektywa małych zarobków i ciągłych wydatków. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maggie....32 Napisano Czerwiec 7, 2012 Kabanosy tutaj kupisz, chleb sam upieczesz. Ja ostatnio w pasztetach się specjalizuję, mięsa sama piekę do kanapek. Da się żyć :) A wiesz jak to jest z tą trawą - zawsze bardziej zielona po drugiej stronie płotu ;) Wszędzie czegoś brakuje. Dobranoc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lubie pytac ludzi, Napisano Czerwiec 7, 2012 piszcie, piszcie o pieczonych miesach kanapkowych :) ewy karkowka jest super, ale jeszcze jakies inne wersje by sie przydaly dla urozmaicenia :) wolowinka na [rzyklad, czosneczkowa. przyjaciel, jakie mieso dales do tego apetycznego gulaszyku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaa! Napisano Czerwiec 7, 2012 Maggie bardzo podobają mi się Twoje przepisy,zdjęcia;cała opraw-aż chce się jeść Ja tez w Uk Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maggie....32 Napisano Czerwiec 7, 2012 dziękuję :) taki odzew motywuje :) co do mięs, jeszcze wszystkich swoich specjałów nie umieściłam na blogu. będę wstawiać, jak czas pozwoli. właśnie zrobiłam konkretny pasztet z wątróbek. wyszedł super :) a póki co na blogu znajdziesz pasztet drobiowy: http://homesweethome.blox.pl/2012/01/Pasztet-drobiowy-z-zurawina.html i udziec wieprzowy, który jak najbardziej nadaje się do kanapek: http://homesweethome.blox.pl/2012/01/Udziec-wieprzowy-w-glazurze-miodowo-musztardowej.html jak mieszkasz w uk, to jest to po prostu gammon joint. można kupić gotowy, ale swój upieczony jest 100 razy lepszy. pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
campari34 0 Napisano Czerwiec 7, 2012 ten udziec cudny śliczne zdjęcie musi być pyszny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maggie....32 Napisano Czerwiec 7, 2012 dzięki :) tak, myślę że jest pyszny. często go robimy (a raczej mój mąż) na weekend, a co zostanie to później na kanapki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maggie z czym można Napisano Czerwiec 7, 2012 jeść chiński makaron, jakim sosem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moze ja odpowiem: Napisano Czerwiec 7, 2012 z kazdym mozna, makaron chinski czy wloski ma neutralny smak :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość maggie....32 Napisano Czerwiec 7, 2012 nie jadamy często chińszczyzny. ja robię sos słodko-kwaśny. ale jak mi tak przypomniałaś, to chyba poeksperymentuję :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Czerwiec 7, 2012 u mnie najlepiej jestem na wyjeździe i ani myślę gotować :) wczoraj jakis kotlet niby-meksykański na mieście, dzisiaj flaczki ze słoika Pudliszek, jutro też coś na mieście, jak kibole dadzą zjeść w spokoju znacie bar w Hucie - "Na żółto i na niebiesko"? może właśnie jutro lub pojutrze w nim wylądujemy, z zewnątrz wygląda zachęcająco, no i moje ulubione kolory :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie dokładnie ten bar Napisano Czerwiec 7, 2012 jaka ulica? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Czerwiec 7, 2012 skoro nie znasz, to po co ci ulica? przy Rondzie Kocmyrzowskim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie dokładnie ten bar Napisano Czerwiec 7, 2012 bo znam hute Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie dokładnie ten bar Napisano Czerwiec 7, 2012 ale akurat nie ta czesc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa, 33 1 Napisano Czerwiec 7, 2012 acha rozumiem wybierzemy sie też może na Plac Centralny, ale to trochę dalej ode mnie obecnie, więc nie wiem ale dzięki za zainteresowanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie dokładnie ten bar Napisano Czerwiec 7, 2012 urodziłam się w N Hucie, więc mam sentyment. Plac centralny i tamtejsze sklepy pod arkadami, sklep z ciuchami polska moda, w centrum B w banku BpH mialam praktyki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie dokładnie ten bar Napisano Czerwiec 7, 2012 A Ty mieszkasz w Hucie? czy jesteś przejazdem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach