Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość wstyd sie zalogowac

Ewa 33 co masz dzis na obiad??????

Polecane posty

Gość durna dzieciarnia
:) widać że żadna pomarańcza nie jadła sałatki jarzynowej u cioci na imieniach jak jeszcze w PL nie marzylo sie nawet o gotowych puszkach.heheh Ewa pozdrawiam! inny pomysl na wykorzystanie warzyw z zupy - rozgnieść, dodać jajko i trochę mąki i usmażyc pyszne placuszki! najlepsze są jak sie podaje z bryndzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durna dzieciarnia
a jeszcze inny sposób na pyszne placuszki to obierki z ziemniaków i marchewki i łupinki z jajek zmielić w blenderze, zmieszać z kocią sierścią, doprawić do smaku i usmażyć :) takie placuszki są pyszne :) uwielbiam kocią sierść w potrawach, dodaje niesamowitego aromatu, a jeszcze jak się pchełka w nich znajdzie to mała porcyjka mięska do zupki się trafi :) pozdrawiam Ewa i spróbuj tych placuszków z kociej sierści, są pyszne naprawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż mi się przypomniało
jak moja była teścowa gotowała kapuśniak na tydzień dla trzech chłopa, bo najtaniej z kapusty było ;) o dziwo wcinali aż się uszy trzęsły..... a jak ja łososia zrobiłam to nie wiedzieli jak się do tego zabrać :D niektórzy tak mają i są szczęśliwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durna dzieciarnia
brawo podszyw, ilez to musialo wymagac potu i skupienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggie....32
w sam raz na piątek - kotleciki rybne. http://homesweethome.blox.pl/2012/05/Fish-cakes.html a po obiedzie zabieram się do wypieków. muszę coś wymyślić na party z okazji jubileuszu królowej Elżbiety i narazie pomysłu nie mam... może ktoś podpowie? mam być w barwach narodowych, a więc biało-czerwono-niebieskie... łatwo nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maggie....32
Czego sie spodziewaliście po takiej Ewce jak ona z tymi kotami śpi :/ Syfiara z niej i nie ma sie co dziwić, że tylko na kafe siedzi bo nie ma znajomych. Kto by przychodził do takiego syfu, gdzie trzy koty srają a później chodzą po blatach gdzie przygotowuje sie jedzenie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie, jesteście
pierdolnięci, bo inaczej sie tego nie da nazwać. Koty nie śmierdzą, bo się myja. To czyściutkie stworzenia, śmierdza psy. I na zdjęciach nie widzę zadnego syfu u Ewy w mieszkaniu. Tez za nią nie przepadam, ale opanujcie się z wypisywaniem głupot. Jak nie macie nic do roboty, to idźcie pobiegać. Moze trochę zmądrzejecie, jak się dotlenicie. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koty nie śmierdzą
jak żyję nie widziałam śmierdzących kotów, za to ludzi - owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahaaaaaaaaaaaaa
Koty nie śmierdzą, bo się myja." oczywiscie, myja sie tak samo jak psy czyli wlasnymi jezorami smyraja po swoich odbytach i organach plciowych :D a potem liza tymi czystymi jezorami wlasciciela po buzi laza po blatach i spia z ludzmi w poscieli :D tylko skad bierze sie tyle chorob od kotow i psow?:D i jesli chodzi o odorek od przedstawicieli kocich i psich to psy przewaznie przebywaja na podworzu - przynajmniej w prywatnych domach- i czuc od nich wiatrem zas koty u wlascicielki na kolanach, ale jednak na dwor tez wychodza :D i nie pieprzcie wiecej takich glupot ,ze kot pachnie a pies cuchnie bo ktos ,kto nie ma w domu kotow, wchodzac do czyjegos domu gdzie koty mieszkaja to wyczuje od razu ten "zapaszek" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę tu powiedzieć jedno. Koty nie śmierdzą. Jeśli kot jest kastrowany, a powinien jeśli mieszka w bloku i nie znaczył swoich miejsc. Dziś są tak dobre żwirki zapachowe, pochłaniacze. Jeśli ktoś dba o czystość w kuwecie to nie będzie śmierdziało. Mam 2 koty i psa. Mam kuwetę zamykaną, koty wchodzą przez ruchome drzwiczki. Nie czuć nic. Sprzątam im rano i wieczorem codziennie. Moja sąsiadka sama dziwiła się że posiadam koty, a nie czuć ich zapachu. Jedyny mankament to futro. Co do wchodzenie na blaty, czasem zdarza się. Jednak dbam o porządek. Dziś jest masa super dobrych żwirków, które nie tylko wchłaniają to co kot zrobi, ale do tego są zapachowe. Nie wiem czemu rzucacie się na Ewę 33. Jedna z nielicznych kulturalnych osób na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Styczniowy - szkoda czasu na odpisywanie takim osobom Ty się namachasz, a one i tak "wiedzą swoje" czyli nic nie wiedzą i NIE CHCĄ się dowiedzieć mam 3 sterylizowane kocice i nikt, kto u mnie był, tego nie wiedział, dopóki któras mu sie nie "ukazała", czym był bardzo zaskoczony ale szkoda tu gadać nawet, więc dzięki, ale obawiam sie, ze i tak nic tu sie nie zmieni chamstwo i głupota ma większe przebicie wśród "ludu" niż mądrość i kultura podejrzewam, że na to nie ma mocnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam psa, który nie przebywał na podwórzu i wiatrem nie pachniał. Może sie i mył, ale jakos bez specjalnego zaangażowania. Jak się do niego przytulilo, to czuć było charakterystyczny zapach zwierzęcia, szczególnie gdy był mokry. Teraz mam kota, który pół życia spędza na wylizywaniu się. Jego futerko nie ma żadnego zapachu. Kuwetę mam krytą, sa drzwiczki i filtr, nic nie śmierdzi. Pytałam znajomych i tez nic nie czują. Pewnie myślicie, ze u właścicieli kotów śmierdzi moczem jak z zaniedbanych piwnic. ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie mam taką samą kuwetę z wymienianymi filtrami. Poza tym firma Benek ma super żwirki i pochłaniacze które też zabijają bakterie i mają mocniejszy zapach. W kuwecie trzeba sprzątać nie ma bata. Kot tego nie zrobi. Poza tym kot swoje odchody zasypuje i jest jednym z najbardziej czystych zwierząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu nie chodzi o to czy psy i
koty smierdzą czy nie ale to nie jest higieniczne żeby kot chodził po blacie kuchennym lub przebywał w kuchni. Wiadomo, że koty czy psy gubią sierść i jak bywam u kogoś kto ma te zwierzęta to często się spotkałam z sierścią w jedzeniu co obrzydza i nie wyobrażam sobie takiego zwierzaka w kuchni. Też mam psa w domu, z tym że on nie ma sierści lecz włos więc nie gubi ale do kuchni nie wchodzi i koniec. Kota też miałam i wszędzie była sierść, mimo wyczesywania więc uważam że wpuszczanie takiego zwierzaka do kuchni gdzie jest jedzenie jest nie na miejscu i mnie to osobiście odrzuca. Ale jak ktoś lubi kocią sierść w jedzeniu to prosze bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magłosia19283
nie twierdze ze twoje koty smierdza. Mówimy o Ewci i jej inwentarzu. Zupa pieczarkowa jak można ją jeść przez 3 dni?? zawsze stare panny kojarzyły mi się z kotami. Ciekawe czy Ewcia nosi zakłaczone ubrania po domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magłosia19283
nie twierdze ze twoje koty smierdza. Mówimy o Ewci i jej inwentarzu. Zupa pieczarkowa jak można ją jeść przez 3 dni?? zawsze stare panny kojarzyły mi się z kotami. Ciekawe czy Ewcia nosi zakłaczone ubrania po domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magłosia19283
jestem pewna że ewa nie uzywa piasku dla kotów takiego żwirku tylko przynosi z dworu. ona jest eko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magłosia19283
jem kocią kupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala z pracy
Lubie salatke z warzyw zupy, jak i gotowanych osobno;) Nie widze szczegolnej roznicy w aromacie, grunt to uzyc dobre, swieze warzywa, fajne ziola/przyprawy i dobre dodatki. Wlasnie, narobily mi pomarancze smaka na taka salatke wiec w weekend nagotuje gar zupy a potem z tych warzyw plus dodatkow popelnie znakomita salatke:D a dzisiaj spaghetii bolognese, z czesci zrobie kotlety mielone i zamroze na czarna godzine;) a na jutro juz mam kupione i przewidziane zeberka - albo pieczone w marynacie, albo na grilla. plus jakas surowka lekka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala z pracy
glodna jestem jak licho, bo do poludnia meczyl mnie kac lekki wiec nie jadlam, potem tylko kanapke.. ostrze zeby na spaghetii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolorowe spaghetti z sosem jarskim po 20 dag jasnego i zielonego makaronu spaghetti 10 dag czarnych oliwek(bez pestek) 1 cebula 1 ząbek czosnku 3 łyżki oliwy 1 puszka duża (850 ml) pomidorów bez skórki, sól pieprz kajeński 1 pęczek bazylii 8 łyżek startego na grube wióry, twardego zółtego sera( najlepiej parmezanu) 1. W dużym garnku zagotuj wodę z dodatkiem jednej łyżki oliwy, na wrzątek makaron wrzuć, zagotuj, następnie płomień zmniejsz, gotuj pod przykryciem 10 minut(makaron powinien być aldente) co pewien czas zamieszaj, by nie przywarł 2. Oliwki pokrój w plasterki cienkie, cebulę oraz czosnek obierz, cebulę pokrój w kostkę drobną, a czosnek przez praskę przeciśnij, bazylię opłucz, osusz, listki oderwij, do dekoracji kilka odłóż, resztę w paski cienkie pokrój, pomidory z zalewy osącz, widelcem rozdrobnij 3. Na patelni oliwę pozostałą rozgrzej, cebulę wrzuć, na szklisto usmaż, czosnek dodaj, mieszając , składniki smaż jeszcze około 2 minut 4. Pomidory rozdrobnione na patelnię wrzuć z cebulą i czosnkiem, zagotuj, płomień zmniejsz następnie, pod przykryciem duś około 10 minut,sos wymieszaj z bazylią pokrojoną i oliwkami, przypraw na pikantnie solą i pieprzem kajeńskim 5. Makaron odcedź, przestudź, wodą zimną polewając, starannie osącz, na sitku, następnie do salaterki dużej przełóż, sosem przygotowanym polej, przemieszaj lekko, wiórami sera zółtego posyp, udekoruj odłożonymi listkami bazylii, spaghetti gorące podawaj po przyrządzeniu bezpośrednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro coś kombinowanego, bo prawie nie ma nas w domu a na niedzielę upiekę na blaszce kurczaka i ziemniaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magłosia19283
czyli tradycyjnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś chudego , mniej kaloryc
znego, ryba z warzywami i ziołami, malutkie placuszki kukrydziane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadnej kapusty i grochu
, bo gazy mam aż wstyd(beksa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężkie i niestrawne
😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczak bokiem mi wycho
dzi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magłosia19283
Mi ewki kuchnia co tydzien to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u ewki ciagle to samo
zupy: ogórkowa, pieczarkowa, botwinka inne dania: kurczak, karkówka :o Masz niesamowicie urozmaiconą kuchnie :D Wiem, że dobre ryby czy schab są droższe od karkówki i kurczaka ale naprawdę dla 3 osób nie stać cie żebyś kupiła coś innego np właśnie rybę? Chociaż pewnie ryb tez nie potrafisz przyrządzać bo ciągle robisz to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×