Chłop bez auta to jak chłop bez nogi...

Nie no ja cały czas luźno podchodzę. Jak ktoś jest samotny i preferuje samotność to jego sprawa ma auto czy niema. Po zatym ja mam kolegę co np jest chory przewlekle i nie może mieć prawa jazdy. To co on ma powiedzieć??. Po prostu za bardzo kobieto dramatyzujesz, że jak auta nie ma to koniec świata...

No jeszcze mi wmawiaj że nakłaniam inwalidów do robienia prawa jazdy czy zarabiania na auto :D Chyba to normalne że piszę o zdrowych facetach!!! Jak ktoś jest samotny, zamierza nim pozostać i nie wyć do nieba oraz nie wylewać swoich żalów na forum, że żadne dziewczyny nie chcą z nimi się spotykać, to proszę bardzo! Dla mnie oni mogą być całe życie pod opieką mamusi! Tylko niech potem nie piszą, że dziewczyna jak wymaga od faceta minimum, to od razu jakaś blachara!

"No jeszcze mi wmawiaj że nakłaniam inwalidów do robienia prawa jazdy czy zarabiania na auto" Ej no spokojnie przeciesz ci nie wmawiam... Podałem tylko przykład. A ten kolega ma kobietę i świetnie sobie radzi bez prawka. I nie jest pod opieką mamusi. Jak ktoś jest samotny, zamierza nim pozostać i nie wyć do nieba oraz nie wylewać swoich żalów na forum, że żadne dziewczyny nie chcą z nimi się spotykać, to proszę bardzo! "Dla mnie oni mogą być całe życie pod opieką mamusi! " Nie no pachnie mi wrzucaniem wszystkich do jednego wora... Nie wszystkie osoby samotne są pod opieką mamusi. Chyba że w twoim świecie. Tylko niech potem nie piszą, że dziewczyna jak wymaga od faceta minimum, to od razu jakaś blachara! Jeżeli w miłości dla dziewczyny minimum to samochdód. To rzeczywiście to jest blachara.

Minimum to nie samochód. Samochód jest czymś co ma każdy średnio zaradny facet, więc naprawdę spokojnie. Bywa tak, że facet nie ma auta, bo wolał kupić kawalerkę, co w pełni popieram i takiego faceta mogę wozić swoim autem przez 10 kolejnych lat, bo wiem że jest to zaradny i myślący poważnie o życiu facet! Po co kobiecie człowiek bez perspektyw? To chyba normalne że żadna takiego nie chce. Ja również znam chorą osobę, która radzi sobie niewiele gorzej niż niejedna zdrowa osoba! Pewnie niejednego smęcącego na tym forum prawika przeskoczyłaby w niejednym. Oczywiście nie twierdzę że każda samotna osoba jest pod opieką mamusi, ale tak jest niestety najczęściej.

Dobra dobranoc pora spać. Paappapap

U mnie po 22, więc mam luzik z czasem. Dobranoc wszystkim panom z autem i bez nogi, ups :D bez auta ;)

Witam!! Pora ruszyć z tematem:) Panowie bez nogi :)

No bo faceci mogą mieć wymagania, chcą miec piękną, zgrabna, mądrą kobiete itd itd, a kobiey juz nie mogą wymagac od mezczyzn

to masa róznych wydatków. przy stanie dróg , czesci zmienia się w bardzo często, i naprawdę nie jest to takie tanie jak się mysli, chyba że ktoś chce ryzykować swoje bezpieczeństwo i rezygnować swiadomie z jazdy w pełni sprawnym autem. Dobre części -a tylko te się sprawdzają i jest sens je zakładać w naszych niemal skrajnych warunkach, jak również koszty ubezpieczeń, przeglądów,paliwa mogą spokojnie w miesiącu osiągnąć 1500-2000pln. Jesli ktoś mieszka w mieście i ma dobra komunikację to posiadanie auta może być zbędne o ile ktos po prostu nie uznaje auta jako hobby. dodając utratę wartości samochodu-a ta często bywa znaczna. rozsądnym może być wypozyczenie auta, na czas kiedy faktycznie jest nam potrzebne,albo korzystanie z taxi. Nie mniej jednak posiadanie prawa jazdy przez faceta to konieczność. problem może być tylko podczas zakupów,ale coraz więcej rzeczy można kupić za pomocą internetu...

To ja mam dwie nogi :)

"No bo faceci mogą mieć wymagania, chcą miec piękną, zgrabna, mądrą kobiete itd itd, a kobiey juz nie mogą wymagac od mezczyzn" Jak nie mogą? Facet ma być ciacho! Mylisz wymagania ze sponsoringiem.

facet bez samochodu to jak baba bez cyckow- tyle na ten temat z mojej strony!

Co do bab bez cycków to co raz jakaś tu się żali, że jest deska.

inka to taka kawa jest facet bez samochodu to jak baba bez cyckow- tyle na ten temat z mojej strony! Zgadzam się z Tobą w 100%

Chyba, że facet jeździ tzw. wózkiem golfowym. To już lepiej autobusem.

Tak się zastaawiam czy dobrze zrobiłam, codziennie oglądam jego zdjęcia, jest tak przystojny, był bardzo miły dla mnie, ale ten jego brak samochodu mnie odpycha...

Zniszczono polski przemysł. Kiedyś można było tanio kupić nowego Poloneza. Idealne auto na nasze dziurawe drogi.

uuuu

Ktoś tu wspomniał o Tikaczu. Hehehehe ja mam takie autko - gdzie taki motorower z dachem znajdziecie lepszy :D Specjalnie sobie zostawiłem, kupując drugi, nowy średniej klasy. Podjeżdżając tym pierwszym, miny robicie na randkach bezcenne :D a ja od razu wiem z kim mam do czynienia. Ot co!

Austin Powers haha dobre

bvb

Co ma życie uczuciowe do posiadania auta lub nie? Albo są uczucia albo ich nie ma. Dziewczyna szukająca gościa z drogim autem jest dla mnie mało dojrzała, bo chce zaimponować podświadomie koleżnakom. Pytanie tylko, po co? A no właśnie ze względu na niedojrzałość do związku partnerskiego. Od kiedy to kocha się faceta za to, że posiada auto? To tak jakbym kochał kobietę za to, że ma coś czego inne kobiety nie mają - na przykład olbrzymie cycki. Człowieka się kocha za to, że jest a nie za to, że posiada na przykład auto albo wielką willę. Aktualnie dla głupich lasek liczy się szpan. Moze wspólnie zarobimy na auto? Co ty na to? Współpracujemy w związku czy nie?

noje 2011 tu nie chodzi o szpan... Nie wyobrażam sobie spotykania sie z facetem który przyjedzie do mnie autobusem (dzieli Nas jakies 30km) wyjdziemy gdzieś (chocby do pubu czy na dyskotekę) bedzie pozno, a ja bede sama do domu wracała, bo on nie ma mnie czym odwiezc?

Moze wspólnie zarobimy na auto? Co ty na to? Współpracujemy w związku czy nie? Tak, jasne wspólnie zarobimy na auto, a w razie czego bedziemy dzielić auto na pół..:)

,.,

taka prawda, facet bez auta to jak fecet bez fiu....ta:)

swojego samochodu to Wy dziewczyny uważacie też jestem nikim facetem ? pytam z ciekawością ??pozdr

Nie wyobrażam sobie np marznąć na przystanku, bo facet niema samochodu, a po randce sama wracac do domu...

ja mam nowe bmw

mnczdxc122 Mam do ciebie pytanie : "to tylko o to chodzi?" Jeżeli tak, to nie warto tracić na auto. Od tego są taksówki lub ewentualnie autobus nocny, którym razem możecie wrócić. Kto wie czy ten akurat facet którego skreślasz nie jest prawdziwym facetem z krwi i kości? Przecież tego nawet nie wiesz. Zaten tak jak pisałem na początku. W uczuciach nie liczy się to czy posiadasz auto czy nie. Bo jak komuś na kimś zależy, to auto się po prostu nie liczy. Zwyczajnie taki temat wtedy nie istnieje.