ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

no anvers zobaczymy na ile Ci moge pomoc... Rzuc te wyniki to moze wspolnym wysilkiem cos wymyslimy ;-)

no hej mongrana a wiec tak: TSH - 2,7 normy to 0,30 do 4,00 FT4 - 13,7 9,0 do 19,0 FSH - 3,8 3,0 do 8,1 LH - 4,6 1,8 do 11,8 Progesteron 0,2 0 do 0,3 Prolaktyna 24,2 5,2 do 26,5 co o tym sadzisz???

troche sie posklejalo : TSH - 2,70......normy to 0,30 do 4,00 FT4 - 13,7................... 9,0 do 19,0 FSH - 3,8.....................3,0 do 8,1 LH - 4,6......................1,8 do 11,8 Progesteron 0,2............. 0 do 0,3 Prolaktyna 24,2...........5,2 do 26,5

uaktualniam i chyba trzeba zrobic czyszczenie tabelki NICK.........CYKL STARAŃ.....WIEK......DATA NAST @........MIASTO ania29.............17...........29............29.09.11... .......Rzeszów Sippelsweg.........7............29.............6.10.11... ........świętokrzyskie ewuś90..............4...........21...........21.10.11 ..........Żory NICK........CYKL STARAŃ....WIEK....W OCZEKIWANIU NA @.....MIASTO Greczen...........17...........29...........28.09.11..... .....wielkopolska anvers..............7...........26............25.09.11... .......Antwerpen AniaMyszula........8...........23............17.09.11.... ......Koszalin gosia 34.............7...........34............ 7.09.11..........O-E Świeżynka..........6...........30.............5.09.11 .........Warszawa Tygrysek333.......6...........26.............4.09.11.... .....Warmińsko-mazurskie natka89............2............22...........10.08.11 .........Starogard Xenia33.......7/przerwa.....33.............9.08.11....... ...Wrocław Virtualia............2...........33.............6.08.11.. ........UK Pechowa............4...........22.............3.08.11.... ......śląsk BlackRosssa........8...........27.............7.07.11.... ......Rzeszów Panterka1981.....5............29.............???......... .......małopolska **************************SZCZĘŚLIWE MAMUSIE********************************** NICK..............WIEK.....DATA PORODU....PŁEĆ...PO KTÓRYM CYKLU.....MIASTO pablinka...............27.........25.11.11.........???... .........3.........MANCHESTER Katie84................27.........30.11.11.........???... .......5.........Kraków olcik777...............26..........4.12.11....dziewczynka ....5.........Małopolska barbera...............29..........8.12.11....dziewczynka. ..długo.....wielkopolska nietoperek333.......28..........8.12.11.....chłopczyk... ....2........Bielsko-Biała Ania282...............27.........11.12.11.........???.... .......7........małopolska Karolka8512..........25........18.12.11........???....... ......3........ok.Szczecina pani_biedronkowa..24.........24.12.11.........???........ ...4........gdańsk Ira1....................27........25.01.12.........???. ...........6.........UK moniaa_aa............23........28.01.12.......synek...... ....1.........wielkopolska kozza..................27.........3.02.12.......synek.... .......3.........okolice Łodzi vixwoman.............25.........9.02.12....dziewczynka... ..1........śląsk ChceByćMamą.......27............???..............???... ........???........UK klara1984.............27............???.............???.. .........10........lubelskie ada111...... .........23........14.03.12..........???............7....... .zachodnie Maria.D83............27.........7.04.12..........???..... .......6........Koszalin Katii82................29............???..............??? ............4........Pomorskie Kreyyzolka ..........22.........29.05.12..........??? ............1.......st-g Ewelina...............27.............???..............??? . ...........7........dolnyśląsk cocacolagirl..........26.............???..............??? ...........15.......Łódź Mloda Mama201.....26..........8.06.12...........???.............6. .....UK

anvers - na pierwszy rzut oka te wyniki nie sa zle, bo sie mieszcza w normach. Ja bym jednak podkorygowala dwie rzeczy, poniewaz normy staraczkowe sa jednak bardziej rygorystyczne niz normalne: TSH powinno wynosic najlepiej 0,5-1,5. Jak dla mnie 2,7 to za wysoko. No i ta prolaktyna nie powinna przekrac w idealnym wariancie 20. Moze by Ci ktos sprowadzil z Polski castagnus na poczatek? Zawsze to latwiej niz wojowac z jakimis norprolakami i temu podobnymi. A jak u Ciebie z meskimi hormonami? (one moglyby wskazywac na PCO) Jak estradiol? Stosunek LH:FSH masz dobry, nie wskazuje ani na niewydolnosc przysadki (jak u mnie) ani na obnizona rezerwe jajnikowa ani na PCO. Takze ja bym tu raczej zrobila dla pewnosci kosmetyke w tych dwoch hormonach powyzej niz rewolucje. No i obowiazkowo sprawdzic progesteron po owu, bo przed owu wynik nic nie oznacza. A skad wzial sie wogole pomysl, ze moglabys miec PCO? Przy PCO ma sie wiele niepekajacych pecherzykow, praktycznie nie dochodzi przez to do owu, za to moga sie tworzyc torbiele. Skoro nie masz torbieli a nie pekalby JEDEN pecherzyk to po prostu problem ze zmuszeniem go do pekania. Mnie sie wydaje to proste, jak ma sie odpowiedni lek. Nie wiem, czemu lekarz chce robic akrobatyke z inseminacja, skoro najlepiej jest dalej zmuszac go do pekania. Tym bardziej, ze w zdrowym cyklu zdrowa para ma 30% szans na ciaze. No wiec logiczne jest, ze ok. trzech prob to minimum a nie poddawac sie po pierwszej. Takie jest przynajmniej moje zdanie.

Mloda Mama GRATULACJE:)

estradiol mam 24 a normy to 21 do 251, poprzedni lekarz stwierdzil pco a ten potwierdzil, no i mam bardzoo duzo niepeknietych pecherzykow, ale na szczescie wchlaniaja sie, no wlasnie jak dostane pregnyl to sie okaze czy to pomoze, bo przy takich dlugich cyklach jak mialam to owulacji napewno nie bylo nawet temp na to nie wskazywala,co to inseminacji to powiem mu ze chce jeszcze sprobowac normalnie, moglabym poprobowac z castagnusem ale zanim go zdobede to troche potrwa, a czy biorac clo mozna brac castagnus? i co jesli maz ma troszke podwyzszona prolaktyne i delikatnie TSH? i jeszcze doczytalam ze mam zelazo na minus 36 a norma to 50 do 170

TSH meza to 4,83 w normach 0,30 do 4,00 a prolaktyna 26,1 w normach 3,5 do 19,4, ciezka sprawa chyba

no zelazo to prosta sprawa - wsuwaj brokuly i kup jakis preparat. Na ulotce castagnusa pisza, ze nie ma problemow z interakcja z innymi lekami. Co najwyzej moze wzmocnic dzialanie luteiny ale to przeciez nic zlego. Kupuje sie go bez recepty, wiec mozna miec od reki - w ciagu tygodnia dojdzie do Ciebie poczta. Jezeli wazysz powyzej 60kg potrzebujesz dwoch opakowan na jeden miesiac. To najlagodniejszy sposob na obnizenie prolaktyny. Reszta to silne leki: bromergon (multum skutow ubocznych) lub norprolak (mniej skutkow ubocznych ale znacznie drozszy) czy dostinex. TSH obniza sie lekmi na tarczyce np. euthyroxem (tak u kobiet jak i u mezczyzn). Dobrze dobrana dawka obizy w ciagu 2 tygodni. Zle dobrana - ze 2 miesiace. W Niemczech zalatwia to lekarz rodzinny. Zaczynasz od 25mg i jesli to za slabe, zwiekszaja do 50mg. Powinno pomoc. Powinno byc tak, ze obnizenie TSH automatycznie pociagnie obnizenie prolaktyny, wiec bylyby dwa problemy za jednym zamachem. U mnie to nie wystarczylo ale u wiekszosci ludzi ten mechanizm tak dziala. Miejmy nadzieje, ze i u Was. Z mezem nie wiem. Moj mial wyniki hormonow idealne. A jak testosteron i FSH? (oba wazne do produkcji spermy) Najlepiej jak byscie poszli do urologa. Prolaktyna i TSH u mezczyzn tez obnizaja plodnosc.O ile jednak spermiogram byl w porzadku to nie jest zle. Widzieliscie jego spermiogram? Zmykam do lozeczka bo padam. Mam nadzieje, ze choc troche pomoglam.

Anvers ja ci powiem ze ja tez mialam tsh 2,7. Pytalam 3 roznych lekarzy. I kazdy mowil ze jest dobrze. Ze nikt mi nie ruszy takiego tsh lekami, bo moze to byc gorsze w skutkach, a poza tym nie ma potrzeby. Poza tym wyniki analizuje sie zbiorczo. Idz do lekarza z wynikami

dziewczyny ja tAK BARDZO EGOISTYCZNIE O OSOBIE TYLKO, ALE ZNOW SCHIZUJE...CZY JA MOGE BYC PRZYPADKIEM TYCH KOBIET CO MAJA NIBY OKRES NA POCZATKU CIĄŻY...ide w sb do ginekologa,ale u mnie wyglądało to tak 4 dni spóźnil się okres i pojawilo się różowe plamienie trwalo dwa dni i wycieku na wkladce prawie nie bylo, jak już coś sie pojawilo to w środku było wodniste i nie wymagalo podpasek...teraz w nocy sprawdzilam patyczkiem higienicznym i jest jedynie gęsty różowawy śluz...czyli tak jakby się konczylo...jezu dziewczyny to chyba nie ciaza pozamaciczna.....tylko taki niby okres...zobaczymy co sie bedzie dzialo w ciagu dnia i czy bedzie robil sie co raz bielszy...obiecalam sobie ze poki nie ujrzę serduszka to nie uwierze...a teraz schizuje bo tak bardzo chce

hejka:)no ja jakoś przetrwałam tego dentyste:)dobrze że moje kochanie ze mną było:)bo jeden ząbek nie chciał wyjść i i sie kruszył...ale wkońcu ustąpił:)a my w weekend mieliśmy się starać na maxa...ale nic z tego:(mamy miec gości na sobote i niedziele więc nie bardzo bedziemy mieli czas...no trudno...nadrobimy w poniedziałek:)owu niby ma być ok wtorku więc za późno być nie powinno:)

Część dziewczyny:))Młoda Mama gratulacje wielkie:)))))Ja wczoraj poszłam do innego gin tak z czystej ciekawości zobaczyć co mi powie.Dał skierowanie na prolaktyne,tsh.Pytając sie co ile współżyjemy odpowiedziałam,żę w miare regularnie co 2 dni a on na to że tak to nie zajde bo osłabia to plemniki mijego męża i zamiast w okresie owulacji do jajeczka dociera mniej plemników. Powiem Wam,żę co jeden lekarz to inna teoria. Robie testy owu dziś 13dc póki co jedna kreska.Cykle miałam 32 ostatnio wiec jeszcze za szybko ale zobaczymy jak to bedzie. Mongrana masz wiedze dużą:))Podziwiam i zazdroszcze

anvers melduje się posłusznie:) zawiało czyszczeniem tabelki a wiec piszę:):) u mnie bez zmian, dlatego nie zanudzam.. termin porodu na 9 lutego ale cesarka najprawdopodobniej na 5 lutego ale nie zmieniam na razie nic w tabelce. płeć się zgadza, to dziewczynka jestem juz po połowie na usg mała szalała, waży już ponad 300 gram i jest zdrowa:):)co najważniejsze serdeczne gratulacje dla przyszłych mam:)juz tyle po mnie w tabelce, az moło popatrzeć a terminy już na czerwca:))świetny czas na poród.. najbardziej trzymam kciuki za cocacole, oby tym razem sie udało, aby maleństwo mocno się trzymało tylko pare tyg jest najgorsze, a potem już bedzie z gorki:) nie pisze nic bo po c mam Wam zanudzac o moim dziecku i ciazy jak Wy tu tak walczycie o 2 kreski....znam to uczucie i wiem jak to jest jak nie wychodzi... pozdrawiam i prosze o nieusuwanie mnie z tableki:):)

Hej:) Cococolagirl- ja bym na Twoim miejscu nie czekała, tym bardziej po ostatnich wydarzeniach, ale zrobisz jak uważasz. Mój lekarz mówił, że jak nam się już uda i będę mieć jakiekolwiek plamienia to od razu mam przyjeżdżać, a jak nic to dopiero 7-8 tc. Vixwoman- spokojnie przyszłych mamuś na pewno nie skreślimy są dla nas dużym pocieszeniem, że się uda, ewentualne przeróbki dotyczą raczej środkowej tabelki. Pozdrowionka dla Was

wiecie co...az przykro sie robi jak patrze na to forum....czemu olewacie osoby ktore nie sa z wami od poczatku??czy one sa inne??czemu ich posty sa bez echa zostawione...tak nie powinno byc..a potem wszyscy sie dziwia ze powstaje tyle nowych tematów o tej samej tematyce...jak na starych tych nowych sie poprostu olewa....

no mnie JEDEN ginekolog (ktorego uwazam za tragicznego lekarza i nieprzyjemnego czlowieka, a raczej babe) tez wciskala, ze TSH 2,7 jest dobre. Za to i w klinice plodnosci i moj gin-endo (dzieki ktoremu zaszlam) i moja niemiecka gin i lekarz rodzinny mowia jednoglosnie: wszystko co powyzej 1,5 MOZE byc przeszkoda. Obnizanie TSH jest dziecinnie proste i przy tak nieznacznie podwyzszonym hormonie nie stanowi zadnego problemu - nigdy nie slyszalam o komplikacjach. Kazda z nas decyduje za siebie ale podwyzszone TSH to nie tylko problemy w zajsciu, to rowniez zwiekszone ryzyko poronienia i podwyzszone ryzyko urodzenia dziecka z ciezkim uposledzeniem umyslowym. Dla mnie to za duze ryzyko. Nie ma co zazdroscic wiedzy - zdobyta z koniecznosci przy walce o wlasna ciaze :-o Poza tym nieomylna tez nie jestem ;-) Cocacola - a bierzesz te luteine? No ja bym tez na nic nie czekala tylko przy pierwszej plamce leciala do szpitala. Miejmy nadzieje, ze to u Ciebie niegrozne ale po co Ci przechodzic ten sam koszmar jeszcze raz? Znowu jakas durna pomaranczka :-( Przeciez ja jakiejs pomaranczece kilka dni temu odpowiadalam i nawet nie podziekowala. Moze to ta sama maciwoda - nie umie czytac ze zrozumieniem. Na forum ciagle dochodza nowe dziewczyny i sa zawsze mile przyjete - o ile nie sa zwichrowanymi pomaranczkami. Vix - a czemu masz miec cesarke? Odzywaj sie ile wlezie, fajnie sie czyta, jak wszystko rozwija sie prawidlowo :-) Tak ten czas szybko leci jak sie patrzy na te zaawansowane w ciazy a mnie sie moj czas wlecze, wlecze... jakbysmy zyly w dwoch roznych wymiarach ;-) dyskretnyprzystojny normalnie wymiata :-D Ale sie usmialam :-D :-D Rozumiem, ze niektorzy robia to dla kasy a niektorzy maja manie rozsiewania swoich genow. Ale co powoduje naszym pomaranczkiem? Zagadka psychologiczna. Zboczek fascynuje sie mysla, ze jakas kobieta aplikuje sobie jego nasienie????? Zreszta taka sprema po 2 dniach nieprzechowywana we wlasciwej temperaturze jest nic niewarta. Monisiu - a nie myslalas o testach owu dla pewnosci? Kalendarzyk to jednak zludna metoda Anusia - no Twoj lekarz chrzani farmazony, za przeproszeniem. W spermie starszej niz 2-3 dni jest OLBRZYMIA ilosc martwych i zdeformowanych plemnikow, wiec co z tego, ze ejakulatu jest wiecej, jak jest on fatalnej jakosci? Kochajac sie codziennie czy co 2 dzien moze byc ciut mniej plemnikow, za to sa w super formie - szybkie i zdrowe.Jak sperma jest ogolnie dobrej jakosci to i tygodniowa abstynencja i codzienne baraszkowanie nie zaszkodza. Zreszta czesty seks dobrze wplywa na macice i pomaga sie lepiej dostac plemnikom na miejsce :-D Poza tym wazny jest tez wlasny rytm - seks ma sprawiac przyjemnosc :-)

mongrana czy jak citam sama jestes DURNA!!!!!!!!!!masz obsesje na punkcie zajscia w ciaze i nie dziwota ze ci sie nie udaje....daj na luz kobieto ...to moze wkoncu zaskoczysz....współczuć tylko twojemu facetowi...a czytac umiem....i widze tez ze duzo wpisów pozostawionych jest bez echa....

niestety musze opuścić wasze forum:(płakać mi sie chce:(już nie będę się starać o dziecko:(właśnie się dowiedziałam że mój m stracił pracę:(nie stać nas teraz będzie:(w życiu nie damy sobe rady z jedną pensja:(wiec jestem zmuszona dalej tylko marzyć o dziecku:(czemu to życie jest takie okrutne:(

Monisiu tak mi przykro.Znajdzie sobie drugą prace zobaczysz. śCISKAM MOCNO i pozdrawiam napisz czasami co u Ciebie.

Monisia - zlap oddech i sprawe przemysl jeszcze raz. Praca to rzecz nabyta - znalezc ja i stracic w dzisiejszych czasach mozna w kazdej chwili a z dzieckiem roznie bywa, sama widzisz. Ciaza trwa te 9 miesiecy + pare miesiecy na zajscie a przez ten czas duzo sie moze zmienic. Ja kiedys tez uzaleznialam dziecko od sytuacji zawodowej i dzis wiem, ze to jest kosmiczny blad. Zycie przecieka miedzy palcami i nie ma nic wazniejszego niz szczescie w zyciu prywatnym. A to, ze pieniadze sa wazne to wynalazek ostatnich 20 kapistalistycznych lat - zreszta bardzo zly wynalazek ;-) Niektore wpisy powinny byc pozostawione bez odpowiedzi - tak jest najlepiej dla wszystkich :-D

no Mongrana może i masz racje...:)ale widzisz jemu na wózku gorzej bedzie znaleźć prace:(bo to musi być taka w domu przy komputerze...niby ma cos szukać od poniedziałku..zobaczymy...ale dzwonił też do urzędu pracy i przysługuje mu zasiłek dla bezrobotnych...ja wiem że o dzidzie ciężko..ale nie chce myśleć tylko o sobie...a co jak kiedyś w przyszłości braknie nam funduszy na jej wychowanie:(a ja chce być odpowiedzialną matką pod każdym względem:)

zgadza sie Monisiu, ze chcialoby sie dla swojego dziecka jak najlepiej. Ale przeciez prace mogl stracic na przyklad dzien przed jego narodzinami i co wtedy? Musielibyscie sobie jakos poradzic. Rownie dobrze moze znalzc prace dzien po owu i juz cykl przepadl ;-) Zycie jest nieprzewidywalne, nie da sie wszystkiego zaplanowac - a juz tym bardziej, jak widac, ciazy ;-) Ja pare rzeczy w zyciu poswiecilam dla pracy i to byl blad. Nigdy wiecej. Latwiej znalezc nowa prace niz cofnac czas ;-)

no Mongrana masz racje:)ale widzisz łatwiej jest myśleć pozytywnie jak sie starasz i wiesz że jest ta praca..a jak jej nie ma to już gorzej...ale może faktycznie nie będzie tak źle:)ja to zawsze mam czarne myśli:(

Ja was sie slucham, wypadlam z pracy jak strzala na prywatne badanie i okazalo sie ze jest 7mm ale plamie i trzeba do szpitala, wiec nadaje z lozka szpitalnego, dostalam domiesniowo i teraz przeinacze naze prestanol prenatanol nie pamietam :-) dzis jestem cala w stresie

Ja was sie slucham, wypadlam z pracy jak strzala na prywatne badanie i okazalo sie ze jest 7mm ale plamie i trzeba do szpitala, wiec nadaje z lozka szpitalnego, dostalam domiesniowo i teraz przeinacze naze prestanol prenatanol nie pamietam :-) dzis jestem cala w stresie

Ja was sie slucham, wypadlam z pracy jak strzala na prywatne badanie i okazalo sie ze jest 7mm ale plamie i trzeba do szpitala, wiec nadaje z lozka szpitalnego, dostalam domiesniowo i teraz przeinacze naze prestanol prenatanol nie pamietam :-) dzis jestem cala w stresie

Ja was sie slucham, wypadlam z pracy jak strzala na prywatne badanie i okazalo sie ze jest 7mm ale plamie i trzeba do szpitala, wiec nadaje z lozka szpitalnego, dostalam domiesniowo i teraz przeinacze naze prestanol prenatanol nie pamietam :-) dzis jestem cala w stresie

cocacolagirl jesteś dzielna!! wow 7 mm :):) pięknie to który to tydzień?:) do mięśniowo wiem to boli uuu:( a co jeszcze Ci powiedzieli? Buziaki dla Ciebie i przytulam mocno :**

Dzis jest koniec piatego, czekamy na serduszko, a co do lekow to niech daja by tylko pomoglo