Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pablinka

ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

Polecane posty

Gość ANUSIA 86
Maria dziekuje bardzo za odpowiedź. Ja kupiłam castagnus w weekend w sklepie zielarskim i kosztował u mnie 14zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dzis temp 36,8 dalej, na 19 lece do gina, odezwe sie pozniej co i jak xenia - to wspaniala wiadomosc:) trzymalam kciuki zeby wszystko bylo dobrze, a jak juz jest dobrze to teraz musi byc jeszcze lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje nowym ciężarnym koleżankom. i życzę spokojnej ciąży. u mnie już 16 tydzień. ale ten czas. i właśnie sie dowiedziałam ze na 90% chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, nie mam okresu ...czuje pobolewanie to 38 dc i chcialabym sie cieszyć...generalnie jeżeli to o czym cicho myślę troche za szybko od zabiegu i można mowic wtedy o złotym strzale ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam zaczne od poczatku, badania meza wypadly dobrze, wtedy byl podziebiony a teraz bral witaminki przestal pic kawe i odstawil jakikolwiek alkohol, gin powiedzial ze wyniki ulegly znacznej poprawie i ze sa dobre, ale z kolei ja dostalam skierowanie na histerosalpinografie, po @ na bete dla pewnosci ze brak ciazy, i po histerosalpinografii jesli wszystko bedzie ok czeka mnie inseminacja...jak wyszlam od gina to sie poplakalam tylko dlatego ze naturalnie nam sie nie uda, ale teraz juz ochlonelam i ciesze sie bo im szybciej przez to przejde tym szybciej moge byc szczesliwsza, no i z tego wszystkiego zapomnialam poprosic o kopie badan, niech to... ktoras z was juz przez to przechodzila?? bo juz nie pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cocacola - po ciuchutku trzymam kciuki! Jestes w drugim cyklu po stracie, tak? anvers - pol biedy, ze z mezem juz wszystko o.k. Wyniki, wydaje mi sie (przynajmniej tak jest w Niemczech), mozesz odebrac u pielegniarki w rejestracji, nie musisz bezposrednio do gina. Wiec jesli masz niedaleko to moze tam podjedz - bedziesz spokojniejsza. Troche szybko wysyla Was na te inseminacje... zwlaszcza, ze to metoda o nizszej skutecznosci niz droga naturalna czy in vitro - tak mi powiedzial polski gin-endo i faktycznie sprawdzilam to wowczas w necie i pamietam do dzis - oficjalnie podaje sie tak w polskich jak niemieckich zrodlach, ze przy inseminacji jest 15% a przy in-vitro 40% skutecznosci (a kto za to wogole by placil?) Przeciez i tak musza Cie stymulowac do inseminacji. To coz to za roznica, czy sperme wstrzyknie lekarz szpryca czy maz swoim "pistoletem"? Inseminacja ma sens przy slabej ruchliwosci armii meza. Ale skoro problem jest u Ciebie? :-o Badaniu sie poddaj, bo moze faktycznie masz niedrozne jajowody albo problemy z macica ale wydaje mi sie (z Twoich opisow), ze glownym problemem sa niepekajace pecherzyki (i hormony z tym powiazane) Ja lekarzem nie jestem ale z tego czego sie sama dowiedzialam przy moich perypetiach: ja bym najpierw Cie 3 razy porzadnie stymulowala (monitoring, stymulacja pekania i suplementacja progesteronem - jesli to ostatnie konieczne a najczesciej tak jest przy PCO i temu podobnych), w miedzy czasie sprawdzila jajowody a dopiero po 3 klesce (gdyby takowa miala miejsce) - wyslala Was na in vitro. Ochlon Ty jednak najpierw po dzisiejszych wrazeniach, wyspij sie, zastestuj - i uloz sobie wtedy wszystko na spokojnie w glowce. 3maj sie dzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mongrana - moj gin nie ma pielegniarki, sam robi sobie za sekretarke heh, a zeby isc to trzeba ponownie sie umawiac, bez sensu,moze przy nastepnej wizycie wezme, czytalam troche o tej metodzie i rzeczywiscie nie za wiele procent skutecznosci, a wysyla bo wedlug niego za dlugo staramy sie bez powodzen, inni lekarze kaza czekac nawet do dwoch lat i wtedy dopiero zaczynaja dzialac, wiec sama nie wiem czy to dobrze czy zle,u nas to najpierw inseminacja, jesli trzeba to kilka razy a dopiero pozniej wysylaja na in vitro, wiem ze u nas in vitro jest refundowane, placisz tylko za wizyty, ale za nie tez troszke wyjdzie bo napewno bylaby nie jedna, a tego badania to sie obawiam, bo moze skoro maz jest ok a nic nie wychodzi nam to cos w tym musi byc, ehh, wiem ze duzo osob chwali sobie tego gina, niby jest najlepszy w calym kraju i wielu osobom pomogl, a nie mam za bardzo mozliwosci jechac do polski i tam szukac lekarza, bo napewno nie poszlabym do tego co kiedys chodzilam, a tu szukac innego mozna ale nie wiem czy jest sens, jestem juz tym wzystkim zmeczona i powoli odechciewa mi sie staran...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak macie miec sukcesy skoro jajeczko sie samo nie uwalnia? :-o Ja bym jeszcze probowala droga naturlna - przy wywolywaniu pekniecia. Mieliscie tylko jedna taka probe - to troche malo. Chociaz jeszcze 1-2. Zwlaszcza, ze na dobry lad nie masz sprawdzonego tego progesteronu. Ja moze jestem na jego tle przewrazliwona ale to na prawde jedna z czestszych przypadlosci staraczek. A z tymi slawami lekarskimi tez roznie bywa - my tez jestesmy w najlepszej, rzekomo, klinice Berlina, jednej z najlepszych w calych Niemczceh (a kraj to jeden z wiekszych w Europie, 80 ml ludzi, wiec maja na kim "cwiczyc", pieniedzy na nauke nie brakuje) i slowa dobrego o nich powiedziec nie dam - pazerne i leniwe szumowiny. Ja sie na tym pekaniu nie znam az tak dokladnie. Ale czy sa leki, ktore moglabys zazywac sama, np. gdybys je zdobyla w Polsce? W Polsce bez trudu od kazdego gina dostaniesz luteine. Moze gdybys sie choc zdiagnozowala w Polsce to na podstawie polskich lekow moglabys kontynuowac leczenie u siebie? Polscy lekarze sa oczywiscie rozni i tez nielatwo znalezc dobrego ale to niebo a ziemia w porownaniu do niemieckich. Nigdy nie mialabym szansy na ciaze, gdyby nie internet i polscy lekarze - najpierw drazylam w necie, potem lecialam z tym do labu a z pomyslami i wynikami do polskich lekarzy - po ich opinie i to sie okazalo jedynym dobrym rozwiazaniem w mojej sytuacji Dobra, ide spac, poczytam Was jutro :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tala184
Hej Lasencje!!! Moge do Was dolączyć???? tez z mężem zaczelismy starania o dzidziusia! (od 3 miesiecy i narazie nic :( ) Wszystko przez tabletki anty-bralam je przez lat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobilam test......dwie kreski i sie zestresowalam, tak to drugi cykl i w ogole to jestem przeziebiona i nie wiem co teraz ....co moge brac ? Padl mi internet w laptopie i pisze z telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka 25
Witajcie również staram się z mężem o dziecko już od roku. I jak na razie nici. Mało tego rozregulowały mi się miesiączki więc moja ginekolog dała mi na uregulowanie luteine. jakiś czas było ok miałam monitorowany cykl i tam wyszło, że mam PCO. Jak się okazało nie jest to przeszkodą w dalszych staraniach. Moja gina dała mi tabletki hormonalne z działaniem antykoncepcyjnym i kazała 3 miesiące połykać a później odstawić i kontynuować staranie więc od 16 już ich nie biorę. Miesiączkę już miałam i zaczęłam starania. Myślę że jak tu będę z wami pisała to jakoś łatwiej będzie mi czekać. Czy mogę dołączyć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka 25
cocacolagirl GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka 25
Jak moja kumpela była w ciąży i się przeziębiła jej lekarz kazał jej pić herbatkę z rumem. A na pewno musisz łykać kwas foliowy i jak pójdziesz do gina to poproś żeby doradził coś o witminach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuśka 25
Jak moja kumpela była w ciąży i się przeziębiła jej lekarz kazał jej pić herbatkę z rumem. A na pewno musisz łykać kwas foliowy i jak pójdziesz do gina to poproś żeby doradził jakie witaminy masz łykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cocacola-- gratulacje. idz do apteki i powiedz ze jestes w ciazy i chcesz cos na przeziebienie, na pewno jakas farmaceutka Ci cos podpowie. anusia-- herbatka z rumem.... bez komentarza to pozostawie. anvers-- zgadzam sie z mongrana. sprawdz najpierw jajowody, czasami zaraz po badaniu sie zachodzi. stymulacja(u mnie zdzialala cuda, a tez pecherzyki nie pekaly) luteina jak masz za niski progesteron. ja tak zaszlam poprzednio. teraz zreszta tez jestem na stymulacji i luteinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ, IDE ZARAZ NA POBRANIE KRWI ZOBACZYMY CO BETA HCG WSKAŻE, GENERALNIE CZUJE SIE OKI...WCZORAJ TYLKO ZEMDLIL MNIE KATALOG AVONU ;) MAM UCZUCIE W PODBRZUSZU JAK NA OKRES...ALE TO NIE BÓL...PEWNIE JUŻ MACICA SZALEJE...IDE NA KREW A POTEM DO APTEKI BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super wiesci cocacolagirl! Spokojnej ciazy zycze - nalezy Ci sie! Na przeziebienie najlepiej nie bierz nic, tzn. zadnych aptecznych swinstw. Polecam (przetestowalam wielokrotnie) wapno, witamine C, cynk+selen (dzialanie antywirusowe), wkrecaj do jedzenia (o ile Cie nie zemdli) duzo czosnku i cebuli (dzialanie antybakteryjne) - duzo lez (nie idz do pracy), wygrzewaj sie, wysypiaj. Na katar switenie robia plukanki z woda z sola (unikaj inhalacji bo olejki moga dzialac poronnie) - to najbardziej znany srodek w Niemczech i rzeczywiscie pomaga rewelacyjnie. Na kaszel - mietusy. NIE bierz ibupromu czy ketonalu. Im wiecej natury - tym lepiej. Po 3 dniach powinno przejsc. Anusia - witamy. I od razu ostrzegam: co prawda z forum mozesz sie duzo dowiedziec i nie bedziesz sama ale tu kazda z nas przechodzila faze nakrecania sie i forum takie nastroje podkreca :-p Takze dolacz do nas ale dla wlasnego dobra nie daj sie zwariowac :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak sierpien to plodny miesiac :-D Ech, szkoda, ze lato bylo takie beznadziejne, moze by i w lipcu byl wtedy wiekszy wysyp ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monograna mam pytanie o te płukanki na katar. To trzeba noc płukać tak? wybacz takie głupie pytanie ale nigdy nie robiłam czegoś takiego ;) mnie właśnie katar dopadł,biore już cerutin,prenatal grip care. Wybieram sie jeszcze do apteki po prenalen. a w sobote ślub eh :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agus - jak juz spamujesz to chociaz raz, nie powtarzaj sie co 5 sekund Monia - w Niemczech to jest na tyle popularne, ze w kazdej drogerii i aptece masz wybor kilkunastu sprai do nosa - nie wiem, czy w Polsce to jest, nie szukalam. Zasada jest bardzo prosta: woda z sola (zadnych innych dodatkow) musi sie dostac do nosa - albo znajdziesz jakies urzadzenie, zeby ja tam wprowadzic (tzn. wkroplic - moze masz jakas buteleczke po kroplach na cokolwiek: umyc, wyparzyc i napelnic woda z sola) albo musisz "wciagnac" z miski. To nawilza nos, troche go czysci, pomaga obkurczyc sie naczyniom krwionosnym a przede wszystkim dezynfekuje. Innymi slowy przyspiesza leczenie i ulatwia oddychanie. Mozna stosowac wiele razy dziennie - wg. potrzeby. Przedawkowac sie nie da :-p Skutkow ubocznych i przeciwskazan brak. Jest jeszcze jeden super srodek chemiczny ale nie bede polecac, bo nie jest on dla ciezarnych :-o Trzymam kciuki za Wasz Wielki Dzien. Mam nadzieje, ze wstawisz nam jakos zdjatka na forum :-p :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam cocacola - wielkie gratulacje :D anuska 25 - witaj w naszym gronie :) sippelsweg - myslisz ze po takim badaniu zwieksza sie mozliwosc szybszego zajscia? przeciez to tylko sprawdzenie dlugo wczoraj myslalam nad moimi staraniami, nie moglam zasnac a wlasciwie to caly czas mi to w glowie siedzi, boje sie troszke tego badania ale przynajmniej bede wiedziala czy wszystko jest ok czy nie, postaram sie skontaktowac z labolatorium czy moze maja jakies kopie badan to moze mi podesla nawe mailem a jak nie to nastepnym razem zapisze sobie na kartce co spytac zeby nie zapomniec heh, porozmawiam z ginem ze moze lepiej bedzie jak jeszcze jedna probe przejde naturalnie, wiem ze clo jest jednym z najczesciej podawanych lekow na dobry wzrost pecherzykow ale na pekniecie pregnyl, a tego to nie wiem czy da sie tak zdobyc, mozna kupic przez neta ale wole kupic w aptece, tam przynajmniej wiem ze napewno to ten lek, a nikt bez recepty mi go nie sprzeda, a czy luteina by mi pomogla to nie wiem, tak jak wczesniej pisalam nie mam mozliwosci teraz wyjazdu do polski, wiem ze tutejsi lekarze staraja sie pomoc i jesli ktos stara sie troche i nic to nie czekaja tyle co polscy i dlatego tak szybko dzialaja, a czy to dobrze czy zle to kazdy ocenia to na wlasny sposob, ja troche jestem zaskoczona ze tak szybko ale z jednej strony to moze i lepiej, koszta nie wchodza tutaj w gre bo u nas jest to refundowane nawet do 6 razy!! narazie czekam na @, mam troche zapewne czasu bo nie sadze zeby nadeszla szybko, wiec jeszcze troche pomysle nad tym i porozmawiam z mezem, moze tez przeczytam od was jakas rade..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anvers - to, ze lekarze dzialaja to dobrze. Pytanie jest tylko, czy we wlasciwym kierunku ;-) Czy w takim, ktory sluzy Tobie, czy takim, ktory im gwarantuje najwieksza kase od funduszu zdrowia... (w Niemczech to drugie :-( ). Ja bym sie domagala, na ile jest to mozliwe, jeszcze 1-2 prob droga naturalna, bo to daje (statystycznie i emocjonalnie) najlepsze szanse na zdrowa ciaze. A jak sie nie uda, to juz lepiej in vitro niz inseminacje, mysle. Ale to Ty masz sie czuc dobrze w swojej decyzji, wiec sama na spokojnie przemysl, co bedzie dla Ciebie najlepsze. Samo badanie droznosci moze pomoc w zajsciu o ile masz jakies mikrozrosty, ktore przy okazji badania beda rozerwane, czyt. jajowody oczyszczone. Przyjemne jednak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mongrana - wydaje mi sie pomagaja ale napewno czerpia z tego niemale korzysci finansowe, zobaczymy co bedzie dalej, ale tak jak mowilam wyslalam maila do labolatorium, teraz tylko czekac mam na odpowiedz, moze dzis moze jutr odpisza, a to podczas tego badania moga rozrywac zrosty?? kurcze ja myslalam ze to tylko sprawdzenie, ach dobrze jest z kims pogadac kto lepiej doinformuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny moja beta hcg wynosi 4748 ,czyli jestem w ciąży 4-5 tydzień co by się nawet zgadzalo. Byłam u lekarza rodiznnego i dostalam zachowawczo tandum verde, cerutin i wapno. Ogólnie dziś mialam b.ciezki dzien i stresujący no i pojawila sie rozowa wydzielina...moze to być efekt że okres powinnam teraz mieć ,albo stres...więc wsadziłam sobie dwie tabletki luteinki ...do ginekologa pojde dopiero za dwa tygodnie...bo teraz szkoda mi sie napalać...bo i tak nic tam nie będzie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa i biorę prenatal bo tam mam wszystkie witaminy...więc...nie zaszkodzi i jest odpowednia dawka kwasu foliowego...jak ma być dziecko to będzie,ale wiecie co ...boje sie cieszyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty sie cocacola lepiej udaj na te 2 tygodnie na zwolnienie lekarskie! Duzo lez i sie relaksuj a nie stresuj w pracy. A do gina lepiej lec od razu - dziecka moze jeszcze nie widac ale przyczyne krwawienia - mozliwe. Moze da sie cos z tym zribic, zeby nie bylo powtorki. Ma to sens, zeby sie, jak piszczesz "nie napalac" jeszcze ale majac na uwadze poprzednie powinnas sie OSZCZEDZAC, chuchac i dmuchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko omijaj jak ognia witaminy A! Powoduje nieodwracalne deformacje plodu! (stad zakaz spozywania watrobek i wedlin na jej bazie przez ciezarne). To normalne, ze sie boisz cieszyc - ja tez jestem po stracie bardzo ostrozna we wszystkim ale to nie znaczy, ze masz zaniechac czegokolwiek. Skoro krwawisz - smigaj do lekarza. Moze to pomoze utrzymac te ciaze. Bo ze mozesz zajsc - to juz jasne i to cudowna wiadomosc. Pierwsza bariere pokonalas. Teraz chodzi o to, zeby ja utrzymac. DBAJ O SIEBIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jeszcze napiszę ,że dokładnie jak byłam w tamtej ciąży to w tym samym dniu cyklu beta hcg wynosila tylko 1200 teraz jest niemal 4x większa ;)moze to będą bliźniaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANUSIA 86
Coca gratulacje:)))Beta pięknie wysoka:))))Łykałaś teraz castagnus?Trzymaj sie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×