Grzybica i dyzbioza, czyli miłe rozmowy o leczeniu.

tak robiłam badanie kału, chyab ze trzy razy, za każdym razem nic nie wychodziło.Robiłam natomiast pod mikroskopem i tam niby z krwi mi wyszło ze mam jakies pasozyty

Niestrawione jedzenie trafia do jelita cienkiego gdzie jest pokarmem dla pantogenów,reakcje układu pokarmowego są wywołane przez bakterię które tworzą nieprawidłową florę bakteryjną w jelicie cienkim.Działanie bakterii powoduje: np.zgaga,gazy,wzdęcia.Dodatkowo nieprawidłowa flora bakteryjna zaburza wchłanianie minerałów (cynku) i witamin do produkcji enzymów, co w konsekwencji powoduje, że problem z wytwarzaniem małej ilości enzymów staje się trwały.Patologia się pogłębia bo do jelita cienkiego trafia coraz więcej niestrawionego pokarmu a to potęguję reakcję organizmu.Czyli mamy stan taki,że nie ma wchłaniania minerałów i witamin potrzebnych do produkcji enzymów trawiennych.A brak enzymów powoduje że nie można strawić pożywienia i tak w kółko.Jeśli ściany jelit są w jakimś miejscu uszkodzona (nieszczelna co jest często przy niedoborach cynku)niestrawione cząstki mogą wnikać do organizmu gdzie są traktowane jako ciała obce i atakowane. Czyli powiększona nieodpowiednia flora bakteryjna zaburza proces wchłaniania-zaburzony proces wchłaniania zaburza produjcję soków trawiennych-to zaburza całe trawienie a to w konsekwencji powiększa złą florę bakteryjną. Podsumowałam to o czym Ty piszesz ciągle czyli niedobory,enzymy Po analizie stwierdzam,że u mnie jest właśnie tak. Proszę Cię Boguś o analizę i pomysł jak z tego wybrnąć. Po pierwsze badanie na elektrolity, co jeszcze?są jakieś badania na enzymy?Jak w takim stanie sobie pomóc?

Jedzenie dostosowane do trawienia organizmu napewno, osłona wątroby czyli ostropest. Pisz Boguś co jeszcze można tu zrobić?

Najczęściej Ryżapigwo "posadzone" jest trawienie węglowodanów, więc nie ma możliwości, by jeść gotowane warzywa.Z warzyw trzeba pić sok i gotować z nich wywar(elektrolit).Jeżeli łącznie z ziemniakami będzie tego razem ok.2 kg, to powstanie z tego już poważna dawka płynu. Sok i elektrolit łatwo jest zrobić, ale organizm trudno to wszystko przyswaja.Dlatego wykorzystuje się picie na czczo , np przed sauną,po saunie,przed poceniem, przed posiłkiem. Podstawą jest wątroba,więc najlepiej byłoby ją zbadać gruntownie.Osobiście nie badałem, ponieważ spróbuję najpierw ją oczyścić wielokrotnie i zregenerować.Jeżeli nie będzie dobrze funkcjonować po tym, lub nie osiągnę zdrowia na dobrym poziomie,wtedy ją zbadam przez pobranie próbki. Po ostatnim czyszczeniu wyraźnie zmniejszyła mi się ilość śpiochów w kącikach oczu i wzrosła kondycja fizyczna.Jednak zmniejszyła się pamięć i bystrość,można powiedzieć usiadł "zasób intelektualny".Sprawę wiążę z dużym zatruciem,które posiadam obecnie ze względu na"ruszoną" wątrobę.Piję teraz zioła na wsparcie nerek i odtrucie organizmu.Jak sytuacja się ustabilizuje podejmę następne oczyszczanie wątroby Małachowem.

Wyjaśnię trochę Ryżapigwa mój problem ze zdrowiem. Dokuczał mi zawsze brak energii. Zwalczyłem objawy dyzbiozy (grzybicy) ale problem braku energii pozostał. Moim celem jest doprowadzić układ pokarmowy do takiej sprawności,w której przy "skromnym" jedzeniu, będę posiadał duży zasób energii. Ale to nie wszystko. Funkcjonowanie metabolizmu ma wpływ na pracę mózgu. W skrócie można powiedzieć,ze dobry metabolizm pozwala na dobrą prace mózgu i całej "instalacji" elektrycznej.

A wiesz może czy jakoś można zbadać enzymy? ps.a może warto by było też wypróbować enzymy trawienne i sprawdzić czy się trochę nie polepszy.No spróbuję z tymi warzywami i resztą zobaczymy,

No zgadza się układ pokarmowy odpowiada za całą resztę. Ja miałam kilka lat temu totalne wyczerpanie,senność brak sił na wszystko, jak odżuciłam cukier i gluten to powoli to przeszło. Teraz nie muszę spać w ciągu dnia, mam siłę na cały dzień poprawiło się i to bardzo tylko ta reszta została

Mimo,że układ pokarmowy nadal cienko przędzie to to mi przeszło chyba ewidentnie szkodziły mi te dwie substancje.

Można tych enzymów nie badać, ponieważ jeśli wiesz Ryżapigwo po czym jesteś sena lub wyskakują opuchnięcia pod oczami, to już organizm pokazuje.Jest jeszcze wzrokowa analiza moczu, ale tego nie zgłębiłem do końca, wiec nie będę się wypowiadał.Naturalnie wygląd klocka ale tu trzeba odliczyć 20-30 godzin. Bardziej warto dociekać co powoduje ten brak możliwości trawiennych.Może tu być wina braku pierwiastków lub niedomaganie wątroby lub oba powody na raz. Oczywiście należy też dociekać dlaczego jest brak pierwiastków i słaby stan wątroby. Jeśli przyczyna nie jest wrodzona ,to najczęściej powolnie można wszystko podreperować.Jeśli wada jest wrodzona lub już trwała to oczyszczenie organizmu i systematyczne wspieranie daje możliwości poprawnego funkcjonowania aż do " 100 " lat.

No dobra trzeba próbować. Dzięki Boguś za wszystko.

Bogusław, co sądzisz o wiśniach, czy one nadają się do obniżenia ph w jelicie?

Wiśnie i czereśnie warto wypróbować,towar po nich zawsze jest rewelacyjnie dobry.Pestki z wiśni i śliwek warto suszyć i zjadać po kilka przeciw rakowi.

Myślę o jakimś zamienniku żurawiny... a wiadomo, że wiśnie są dostępne przez cały rok, jak nie w stanie naturalnym, to chociaż mrożone. A pestki i tak zawsze łykałem z wiśniami, choć wszyscy twierdzili, że mi coś tam w brzuchu wyrośnie ;-)

Hej. Mam pytanie czy po Pantogenie może występować biały nalot na języku? czy to grzyb?

Bo w tej wątrobie Ryżapigwa wytwarza się też Koenzym Q 10. Jest to substancja odpowiedzialna za 95% energii powstających w naszym organizmie.Mogę tu podejrzewać,że lipnie działająca wątroba nie wytwarza dostatecznej ilości Q 10 i i choć będą już pierwiastki i enzymy, to nie dojdzie do wytwarzania końcowych procesów powstawania energii. Brak Q 10 może więc być też istotną przyczyną zakażenia grzybicą itp. Można więc spokojnie "reperować" wątrobę wraz z resztą i dostarczać gotowy Q 10. Również można przyśpieszyć działanie picia soku i elektrolitu ,korzystając równocześnie z gotowego cynku z Apteki. Testuję sok o takim składzie warzyw : seler(wielkości pięści), 2 pietruszki nieduże, 2 marchewki duże, surowy ziemniak nieduży, pół cebuli. Soku z tego wychodzi 1-1.5 szklanki.Zmielone części gotuję na elektrolit.

Sok wygląda dobrze też przejdę na warzywne soki, koenzym wystarczy jeden raz dziennie?

Tych koenzymów Ryżapigwa jest trochę więcej jak palców na obu dłoniach, ale kluczowy jest koenzym Q.Pozostałe tworzone są z witamin i pierwiastków.Koenzym Q może zastąpić ten Q 10 podobnie jak bakterie kwasu mlekowego z jogurtu czy kiszonek zastępują z powodzeniem te właściwe wytworzone specjalistyczne szczepy powstałe w grubym. Będę brał właśnie jeden na koniec dnia. Znalazłem gdzieś poradę lekarza,który radzi spożywać dobry jogurt z pieczywem ponieważ przedłuża to długość życia bakterii kwasu mlekowego.Ja realizują to przez miksowanie jogurtu z bananem.Oczywiście trzeba to ocenić indywidualnie i nie zaczynać od nadmiernej ilości. Do mielonych warzyw na sok dodam dziś kilka ząbków czosnku dla próby.Też nie doradzam zaczynać od dużej ilości soku,nie większej jak pół szklanki. Q 10 na noc łączę z krioterapią.

Sok z dodatkiem czosnku jest OK.Trzeba jednak uważać by cebuli nie było za dużo bo jest intensywna.Sok z dodatkiem cebuli i czosnku teoretycznie powinien leczyć żołądek i jelita.Jednak żeby wiedzieć więcej, to trzeba go pić przez tydzień dwa lub trzy.I to jest robota dla królika.

Jestem zaskoczona,bo wlasnie przeczytalam,ze 3 glowne pierwiastki,ktorych mamy niedobory przy grzybicy to CYNK,SELEN i MANGAN. Najwazniejszy jest CYNK,ktory jest niezbedny w produkcji wszystkich enzymow w organizmie i decyduje o procesach odpornosciowych. Ciekawe czy to prawda? SELEN-usuwa toksyny z komorek.

Witaj. Można powiedzieć tak: nie ma pierwiastków, to jest "kicha". Pierwiastków może nie być z kilku powodów. Można jednak sobie darować na początku poszukiwanie przyczyn ,tylko je dostarczać.Pozostaje pytanie jak dostarczyć pierwiastki, ponieważ najczęściej nie chcą "wchodzić", a przyczyn braku przyswajalności jest wiele. Żeby wyeliminować ewentualną blokadę mogącą mieć związek z jelitem grubym i wątrobą, to robi się lewatywę i czyści wątrobę.Pierwiastki można dostarczać pijąc soki warzywne i wywary, i równocześnie wspierać się gotowym pierwiastkiem z Apteki. Pierwiastki "wymieniają" się bardzo trudno i można tu mówić o wojnie pierwiastków,dlatego sok i wywary należy pić wtedy gdy organizm wykazuje pewien głód, czyli pomiędzy posiłkami i na czczo.Można też taki elektrolit(wywar) potraktować jako główny posiłek.Po jakimś czasie skutki wymiany pierwiastków muszą zostać zauważone.

Witam ponownie, pojawiłem sie tu bo szukam wskazówek - od czego zacząc? Probiotyki? a może lewatywa?

Witam. Napisz Nowy najpierw o swoich objawach . Czy bolą Cię stawy (które) ? Czy masz worki pod oczami ? Czy białka oczu są przejrzyste ,białe czy inne ? Czy Ci jest zimno(gdzie) ? Czy się wysypiasz ? Czy masz dobrą pamięć ? Czy masz lęki ? Czy się szybko męczysz ? Jaki masz stolec ? Jakiego koloru mocz ? Czy często puszczasz bąki ? ( z zapaszkiem czy bez) ? Czy masz pieprzyki lub przebarwienia na skórze ? Jaki jest język ?

Bardzo dużo cynku i selenu jest w pszenicy.Niestety uczulenie na gluten i złe prawienie węglowodanów eliminuje pszenicę ze spożycia.Potrzebne pierwiastki trzeba więc dostarczać korzystając z innych produktów.

Również mielenie ziarna w nowoczesnych młynach powoduje, że zawarte w zbożach pierwiastki są minimalnie tylko przyswajalne.

Boguś masz przepis sprawdzony na kwaszenie buraków?Zastanawiam się czy zrobienie ich tak jak octu jabłkowego nie było by dobre?czyli burak zalać wodą i cukrem i 2 tygodnie potrzymać w słoiku po d przykryciem co by to wyszło z tego?

http://translate.google.pl/translate?js=n&prev=_t&hl=pl&ie=UTF-8&layout=2&eotf=1&sl=en&tl=pl&u=http%3A%2F%2Fwww.biblelife.org%2Fbowel.htm

Bogusław mógłbyś podać sklad ziół na oczyszczenie nerek Pigwa ja robię barszcz buraczany z 1kg buraków do tego 3 litry wody 3 łyżeczki soli marchewkę czosnek , liść laurowy , ziele , może być też seler , pietruszka ,zalewam przegotowaną chlodną wodą i dodaję z 3 łyżki jogurtu pięknie się kisi nie pleśnieje ale trzeba codziennie zamieszac łyżką,żeby nie tworzyla się pleśń u mnie się nie psuje bo wypijam szybko i może czasami nawet jeszcze nie bardzo ukiszony , ale Tobie chyba o coś innego chodzilo sorki Buraki działają na jelita jak miotła i dobrze codziennie 3 łyżki zjadać buraków doprawinych olejem lnianym i sa alkaiczne nie zakwaszają

a jak długo te buraki kisisz w ten sposób?

po tygodniu jest już bardzo kwaśny , ale mam w kuchni ciepło, ja piję po 5 dniach i bardzo mi smakuje jak dodawalam chleba to właśnie pleśniał i robil się czarny kożuch często wylewałam a teraz zamiast chleba daję czysty jogurt i dobrze się zakwasza , nie zawsze też daje warzywa , ale czosnek zawsze daję

Mieszanek ziołowych Danke jest wiele. Korzystam z mieszanki "Dary natury", ponieważ mam do niej łatwy dostęp i jak jest napisane: wspomagająca pracę nerek.Ze względu na bogaty skład powinna działać wspomagająco, rozpuszczająco i oczyszczająco.Zastosowałem tę mieszankę na trzech różnych osobach w tym jedna miała kamienie potwierdzone przez badanie i wszyscy są zadowoleni z ich picia, a właściwie żadna z tych osób nie zgłaszała, że nie pomaga, lub coś się dzieje po ich piciu. Skład : owoc bzu czarnego,jarzębiny, jałowca; ziele karczocha, macierzanki, owsa, rzepiku, nawłoci, połonicznika, skrzypu, kwiatostan kocanki, kwiat wrzosu, korzeń wilżyny; liść brusznicy, brzozy; kora jesionu.