Chłopak nalega na rozpoczęcie współżycia

Witam wszystkich bardzo serdecznie , Mój problem polega na tym, że chłopak z którym jestem w związku nalega, na rozpoczęcie współżycia , natomiast czuję ,że nie jestem jeszcze na to wystarczająco gotowa (17 lat) i chciałabymjeszcze poczekać :) . On jest 3 lata starszy ,ma 20 lat, i zdaję sobie sprawę , że na pewno ma potrzeby seksualne , aczkolwiek niczego nie mogę robić, na siłę . Proszę o pomoc :) !!

Jeżeli nie czujesz się gotowa, a jemu na tobie zależy to powinien to uszanować.

chętnie puszczam na niego stolca to go trochę rajcuje mnie też może mu dać analnie to troche chyba będzie lepiej lubie jak wkłada mi wibrator w pipę

Jesli ty nie jesteś gotowa to nie powinnaś godzić się na współżycie. Zawsze możesz w inny sposób pomóc mu w zaspokojeniu tej potrzeby. :) Ile jesteście razem?

prawie dwa lata ale on już naprawde nie może wytrzymać niewiem co robić

ponad rok

to wyżej to podszyw

Niech czeka. Od tego się nie umiera.

a laske mu robisz, albo recznie?

Na czym się nie znam. Mój czekał aż byłam gotowa. Jakoś sobie radziliśmy. Inna sprawa że byłam gotowa po niecałym roku znajomości. Nie rozumiem czemu dziewczyna ma robić coś wbrew sobie.

hermisia Tak- nie umiera się, ale też się nie czeka w nieskończoność. Młodość ma swoje prawa. Nie oczekuj że 20 latek będzie czekał długo. Będzie czekał dotąd aż trafi mu się chętna ładna dziewczyna ;]

Niech do trzydziestki czeka. Zacznie mieć jakieś zaburzenia, bo czeka, ale niech czeka. :p

"Nie musisz dla niego robić coś przeciwko sobie" Chłopak tak samo pomyśli i poleci za chętniejszą ;]

Perwersja Albo do 40, a w międzyczasie laska puści się z instruktorem fitnesu czy czego tam będzie chciała ;]

Instruktor fitnesu kojarzy mi się z gejem.

Mój czekał miesiąc i też mu się nic nie stało.

haha

Ale ja nie chce aby czekał 10 czy 20 lat :) tylko jeszcze jakieś dwa lata, to chyba nie dużo :) ? Czczczczcz : nie , nie używam rączek, oraz nie uprawiam seksu oralnego :)

bez przesady, masz 17 lat. jak nie jesteś gotowa to nie rób tego, bo tylko będziesz miała złe doświadczenia. A co jak wpadniecie? powiesz mu "nie byłam gotowa"? pogadaj z nim, powiedz że przykro ci że nie szanuje twojej decyzji, i że prosisz go żeby poczekał. Możecie ewentualnie iść na kompromis i zdecydować się na petting, ale na twoim miejscu w takim razie zaczęłabym brać tabletki, bo dopiero będzie jak dziewica w ciąży będziesz (są takie, wierz mi:P)

ale aż dwóch lat to bym nie ryzykowała, bez przesady, to chłop, nie wytrzyma ;P

albo ciul z tym ide mu obrobić pałe zamykam temat jak ktoś będzie pisał tu dalej to będą podszywy papa dzięki za rade :):):)

A skąd wiesz czy za dwa lata będziesz gotowa? Dopóki nie będziesz "gotowa" to nie będziesz wiedziała czy stanie się to za miesiąc, za trzy miesiące czy za 15 lat. Jak chcesz czekać do skończenia szkoły to powiedz, że chcesz czekać do skończenia szkoły, a nie aż będziesz gotowa.

Margarytkusia Czekał to czekał, ale w takim wieku 3 lata to wieczność. A jeszcze z reguły po roku czy 2 okazuje się że niegotowa dziewczynka, trafiła na gotowego pana i stało się. A frajer czekał i trzepał i nadal będzie trzepał, a mógł lepiej ten czas wykorzystać.

Mądra dziewczyna jesteś,dobrze robisz,skoro nie jesteś gotowa to powinien to zrozumieć! Bynajmniej nie zajdziesz w ciążę bedąc niepelnoletnią,różnie to bywa,a największa odpowiedzialność zawsze spada na dziewczynę!!!

I wcale nie chodzi mi o to, żebyś rzuciła mu się w ramiona i powiedziała "bierz mnie, jestem Twoja", tylko wkurwia mnie takie gadania, jak kocha to poczeka itd. Chłopak ma 20 lat, hormony buzują, organizm dopomina się zatroszczenia się o potrzeby fizjologiczne i w nieskończoność czekał nie będzie. Chyba, że sam ma niewielkie libido, ale z tego co piszesz to raczej tak nie jest.

Perwersja Nie musiał być akurat od fitnesu ;] to taki przykład tylko. Autorko- nie bądź naiwna. Nie jesteś gotowa na seks, nie dotykasz go, ustami też nie to nie licz na to że będzie czekał. Może będzie, ale cudów się nie spodziewaj. Nie chcesz jeszcze seksu? Ok. Nie namawiam, ale mogłabyś chociaż chłopakowi ulżyć ustami, albo ręcznie.

"Bynajmniej nie zajdziesz w ciążę bedąc niepelnoletnią,różnie to bywa,a największa odpowiedzialność zawsze spada na dziewczynę!!!" Przynajmniej, a nie bynajmniej. :o

huj kurwa

Ja już od początku wiedziałam, że prędzej czy później On będzie oczekiwał ode mnie seksu , i wiedziałam ,że nie powinnam się w to za bardzo angażować, no ale cóż wyszło jak wyszło, zależy mi na Nim i coś do niego czuje, ale nie jestem gotowa na to aby się z Nim kochać, początkowo był bardziej dla mnie wyrozumiały i podkreślał , że nie chce mnie do Niczego zmuszać i nakłaniać , ale on jakiegoś miesiąc robi , się na prawdę nachalny ... Nie wiem co mam robić, wiem , że on ma swoje potrzeby, aczkolwiek nie mogę robić czegoś wbrew sobie, aby ratować związek . Mam porządny mętlik w głowie :(

nie zmuszaj się do niczego. Jak nalega to znaczy że jak ulegniesz wbrew sobie to straci do Ciebie szacunek. Pogadaj z nim, a jak nie przestanie Cię nagabywać to go rzuć i nie marnuj na niego czasu.