Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szafirowe Szpilki

Topik dla Kobiet po aborcji - zapraszam

Polecane posty

Gość eeeepppppppp
""oczywiscie, ze zarodek jest zyciem, ale ma sie tak do czlowieka, jak np. jajo do kury"" Co sugerujesz? Że jajo nie ma nic wspólnego z kurą? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeepppppppp
""a nieoficjalnie - kazdy ma prawo sam dla siebie zadecydowac, czy etycznie jest usunac zarodek, zabic muche, zjesc szynke ... "" Oczywiście że każdy decyuje sam. Morderca może sobie myśleć że dobze zrobił zabijając ofiarę, ale ludzie będą mieli w dupie co on mysli. Zabił i tyle. Nikogo nie obchodzi, jakie ma on poglądy na temat życia. I na nic będą tego typu refleksje w sądzie. W najlepszym wypadku zostanie uznany za obłąkanego psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w tzecim tygodniu ciązy to dla mnie koniec marzeń i planów.Ta ciąża to typowa wpadka a jestem już z chłopakiem dwa lata masakra poprostu.Dajcie mi rade jak zdobyć tabletki na necie???Prosze o szybka odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepszy środek anty
to środek dupy 🖐️ co facet gumeczki nie chciał założyć tylko na tobie tabletki wymuszał dla większej satysfakcji ?:) nie martw się i tak znikniesz z tej ziemi jak to dziecko które zabiłaś nawet nikt po tobie nie zapłacze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koszmar życia
Miałam 19 lat, stosunek przerywany, który długo nie zawodził, aż zawiódł. Usunęłam. Potem studia, kariera. Miałam 28 lat jak zapragnęłam mieć dziecko. 2 lata nie udawało się, porobiłam wszystkie potrzebna badania, partner też. Wypadły znakomicie. Udało się, zaszłam w ciążę, w 7tyg. poroniłam, po roku zaszłam znowu, w 14tc poroniłam. Potem starałam się intensywnie jeszcze przez kilka lat, lecz niestety los się na mnie wypiął. obecnie mam 38 i jak do tej pory nie mam i na pewno już nie będę mieć dziecka. Opuściłam się w życiu towarzyskim, nie mam o czym rozmawiać z koleżankami, one mają swoje problemy, o życiu zawodowym wiadomo że nikt nie chce rozmawiać. W pracy mi nie idzie, nie widzę sensu życia, postarzałam się o 10 lat, a jeszcze kilka lat temu uważałam że dobrze postąpiłam usuwając. Dziś nie pozostał mi nikt, związek się sypie, właściwie mąż ma chyba kogoś na boku, nie wiem, nawet mnie to już nie interesuje. To tyle ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektywnybserwator333
Powiem tak : Każde wasze "TAK" zabija - Kolor oczu nienarodzonych.. One nie krzyczą, nie płaczą, nie protestują... Kiedy ludzkie ustawy, Metalowymi szczypcami, Zabierają im prawo do...życia... One nie płaczą...To Bóg płacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektywnybserwator333
Do Kaji Zanim zdecydujesz się zabić swoje dziecko przeczytaj to !! Wiele moich koleżanek zaliczyło wpadki było im ciężko jednak wyszły na prostą a teraz nie widzxą nic oprócz swoich ukochanych bobasków świata poza nimi nie widzą!! Przeczytaj to: Do wszystkich "BYŁYCH" matek Mamo, dlaczego to zrobiłaś? Przecież tak bardzo chciałem żyć! Mamo, dlaczego mnie zabiłaś? Czy naprawdę w twoim życiu nie znaczyłem nic? Teraz wiem, że mnie nie kochałaś, A tak bardzo chciałem matkę mieć. O ty, co życie mi zabrałaś, Za pieniądze kupiłaś moją śmierć. Dlaczego dobry Bóg cię nie powstrzymał? Czy to naprawdę była miłość, Czy kolejny, zwykły w twoim życiu dzień? Dlaczego ten świat jest taki zły? Tyle matek zabija dzieci swe. Miłości brakuje ciągle w nim, Codziennie niewinna płynie krew! Mamo, dlaczego dzisiaj płaczesz? Twoje łzy już nie zmienią nic. Ja wiem, że mogło byc inaczej, Lecz ty nie chciałaś wtedy mnie. Boże w dobroci nieskończony, Ty odpuszczasz kazdy grzech, Klękam przed Twoim świętym tronem I proszę byś przebaczył jej.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obiektywnybserwator333
Może właśnie coś takiego co napisałam przed chwila mają wam do powiedzenia wasze zabite dzieci?. Hmm...ciekawe kim byłyby w tej chwili? Jak miałyby na imię? Marysia uczyła by sie już w 3 klasie podstawówki!Tomuś zostałby wysmienitym lekarzem. A Kasia już w wieku 2 latek wie, ze napewno będzie nauczycielem podobnie jak jej ukochana mamusia.... o nie chwileczke!!! Kasia nie zostanie nauczycielem bo jej ukochana mamusią pozbawiła ją życia... Smutne..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Querta
Mozart tez miał byc usuniety :O ile świat by na tym stracił :O Koszmar dnia :( Bardzo ci współczuje. Moja ciocia miała dokładnie tak samo usunęła dziecko w wieku 17 lat dzis miałoby tyle lat co Ty :( Nie miała dzieci juz potem wcale :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwona_Krwinka
Kiedy zaczyna się życie? Wypowiedzi naukowców. Poniżej przytaczamy wypowiedzi wybitnych naukowców, którzy jednoznacznie stwierdzają, że życie ludzkie zaczyna się w momencie poczęcia: „Komórkę jajową od momentu zapłodnienia nazywamy zarodkiem, ale nie ulega wątpliwości, że jest to człowiek" prof. dr hab. med. Bogdan Chazan, specjalista krajowy w dziedzinie położnictwa i ginekologii „Żywot człowieka rozpoczyna się w momencie poczęcia, to jest zapłodnienia i kończy się w momencie śmierci". prof. zw. dr hab. med. Rudolf Klimek, członek Królewskiego Towarzystwa Lekarskiego w Londynie, CM UJ „W świetle obecnej wiedzy nie ulega wątpliwości, że życie człowieka zostaje zapoczątkowane w następstwie połączenia się dwu komórek rozrodczych - gamet - żeńskiej i męskiej w postać komórki macierzystej zwanej zygotą, która o tej chwili zaczyna żyć własnym rytmem". prof. dr hab. med. Maria Rybakowa, Komitet Rozwoju Człowieka Wydziału Nauk Medycznych PAN Warszawa-Kraków „Po zapłodnieniu, to jest zespoleniu się jądra komórki jajowej z jądrem plemnika (co następuje w jajowodzie, blisko jego ujścia od strony jajnika) powstaje całkowicie nowa, odbiegająca od genotypów rodzicielskich, odrębna jakość genetyczna - nowa osoba ludzka. Zestaw jej genów w komórkach somatycznych nie ulegnie już zmianie do końca życia" prof. dr hab. Bolesław Suszka, biolog, pracownik naukowy PAN „Szacunek dla nowego życia od samego poczęcia i uznanie dziecka za partnera w dialogu są bardzo ważne. Ten dialog rozpoczyna się w momencie poczęcia". prof. dr hab. Peter G. Fedor-Freybergh, „Psychologia i medycyna pre- i perinatalna: nowa interdyscyplinarna nauka w zmieniającym się świecie", „Menopauza", Zeszyt 1. Tom 1, 2002 CZŁOWIEK JEST CZŁOWIEKIEM OD POCZĘCIA,to jest udowodnione naukowo i nie jest to już kwestią wiary czy ideologii tylko.Aborcja jest więc ciężkim grzechem i MORDERSTWEM DZIECKA,a nie żadnym usunięciem "komórek","zarodka" czy jakiegoś fragmentu ciała matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piep#@#@#$ to się potrafią
a konsekwencji nie ma komu ponosić :O DNO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten temat był zgłaszany
do kasacji więc dlaczego nadal istnieje???:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tych aborcjonistek
Jesteście zwykłe morderczynie i szmaty a nie ludzie tylko szmaciary. Chodziłyście pieprzyłyście się jak zwierzęta a później jak zaszłyście w ciąże to je usuwałyście jak ostatnie morderczynie. A kto wam się kazał ruchał jak ostanie dziwki dzieci nie biorą się z powietrza tylko z ruchańska. Jesteście zwykłe k.rwy i dziwki jakich mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiamuminka34
Witam wszystkich Dis dokonałam aborcji... Na razie nie czuje absolutnie nic...... Mam dwoje cudnych dzieci i ...męża, który jak się okazało od 1,5 roku żyje podwójnym życiem. Wiadomość o ciąży była dla mnie szokiem, tym bardziej, ze po poprzedniej, kolejna była wykluczona, ze względów medycznych. Tak na prawdę miałam szanse tylko na to, ze moje dziecko w pewnym momencie ciąży przestanie żyć i skończy się, tak jak teraz....... Mąż odszedł od nas kilka miesięcy temu. Były próby powrotu, jednak powody nieszczere. Szukam pracy, jestem w bardzo trudnej sytuacji. Aborcja, w moim przypadku to jedynie troska o dobro moich dzieci, także tego nienarodzonego. Decyzja najtrudniejsza w życiu, ale uważam, ze słuszna. Nie mogę zapewnić dziecku pełnej rodziny, ani bytu, na jaki zasługuje. Moje dzieci cierpią, bo są skazane na życie bez ojca. Jak mogę skazywać na taki smutny los kolejne maleństwo. Wiem, ze ciężko będzie mi z tym żyć, ale ja tu jestem najmniej ważna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczka_a
Witam, Dwa dni temu usunęłam 7 tygodniową ciążę. Po 3 tygodniach poszukiwań, pelnych przerażenia, bo czas płynie nieubłaganie, znalazłam lekarza. Tabletki, narkoza, 3 tyś. i koszmar się skończył. Czy żałuję? Absolutnie nie, chociaż z racji zainteresowan psychologią nieco obawiałam się depresji. "Tyle wiemy o sobie, na ile nas sprawdzono". otóż to. Czuję jedynie ulgę. Dziś kąpię swoją cuowną, 6-letnią córkę i cieszę się, że ją mam. Nie czas, ani nie okoliczności na drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe co powie coreczka
gdy się dowie, że zabiłaś jej braciszka/siostrzyczke :o nie slyszalas o antykoncepcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczka_a
Nie znasz mnie, więc czemu oceniasz? Taki "osądów" wyżej jest cała masa i nie szczególnie czuję się nimi dotknięta... A moja córka, cóż, wychowuję ją sama i staram uczyć otwartości umysłu, bo niektórym dorosłym stanowczo jej brakuje... Jestem pewna, że podejdzie do sprawy ze zrozumieniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skofundowany
Wiem, że temat z lutego, ale może trochę odświeżę... Z narzeczoną spodziewany się dziecka. To będzie drugie jej, moje pierwsze. Zawiodła antykoncepcja i akurat tego jesteśmy pewni w 100%. Ona chce usunąć, ja mam gonitwę myśli. Z jednej strony opory moralne, z drugiej widmo głodu. Tylko ja zarabiam, na naszą trójkę to jest mało, a jak będzie nas 4? Z czego zapłacimy za mieszkanie, rachunki, wyżywienie. Dziecko idzie teraz do szkoły - za co kupię książki, zeszyty itp.? Ona nie chce tej ciąży, tego dziecka, Widzę to po niej. Ja protestuję, gdy mówi o zabiegu, ale ciągle mam przed oczami to że nas nie stać na dzieci. Szukałem odpowiedzi w internecie na pytanie - co czuje kobieta po aborcji - w sensie fizycznym i psychicznym. Chcę być mądrzejszy o wiedzę, którą będę mógł przekazać dalej. Coś co mnie przekona, z punktu widzenia medycznego, że większość aborcji nie wywołuje poważniejszych skutków ubocnych, albo odwrotnie - że wykonanie zabiegu jest groźne, albo że później odbija się na zdrowiu. Nie szukam opinii o podłożu moralnym albo religijnym. Pomimo oporów moralnych wiem, że jak już będę wiedział co jest dobre dla Niej, nie będę czuł dyskofortu psychicznego, że nalegałem na zabieg albo go odradzałem. Jestem wierzący, jak najbardziej. Wierzę, że zostanę rozliczony ze swoich wyborów. Ale wiem, że mogę się do tego przygotować zdobywając wiedzę, która pozwoli mi zrozumieć i podjąć właściwą decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kelly_Johnson
Jutro mam wizyte w klinice aborcyjnej. Jestem strasznie rozbita, to nie jest dobry moment na dziecko, mam juz syna, a w chwili obecnej problemy mieszkaniowe. Z drugiej strony - nigdy nie mialam aborcji, ani nigdy nie przypuszczalam, ze bede ja miala. Nie znam osobiscie tez nikogo po aborcji. Zawsze marzylam o drugim dziecku a teraz, kiedy jestem w ciazy, spanikowalam i chce usunac. Po prostu co innego "gdybac" sobie n/t drugiego dziecka, a co innego zobaczyc dwie kreski na tescie. Licze na to, ze wciaz mozliwa jest aborcja farmakologiczna, bo "pelnego" zabiegu po prostu sie boje. Z drugiej strony nie wiem, jakie moga byc dla mnie konsekwencje takowej; mam grupe krwi Rh- , czytalam ze to moze przekreslic moje szanse na kolejne dziecko. Moze i lepiej. Zreszta, i tak juz jestem po 30stce. Fajnie, ze jest taki topik, mozna sie wygadac. Aha, plujacym jadem katolom radze: odpuscie sobie, i tak nie bede czytac waszych durnych postow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kelly_Johnson aborcje farmokologiczna tymi najpopularniejszymi tabletkami do 9 tygodnia sie przeprowadza. ale jesli dobrze pamietam jest i mozliwosc do 12. nie ma powodow bac sie zabiegu, ale radzilabym ci znalezc dobrego lekarza, albo wyjechac. mozliwosc dokonania zabiegu jest na przyklad w czechach, gdzie jest tansza i przeprowadzana w szpitalu, w sterylnych warunkach. oferuja tez pomoc psychologiczna jesli takowa bylaby potrzebna. w kazdym razie trzymaj sie, zastanow i jesli nie chcesz, nie mozesz to pamietaj ze to twoje cialo i twoje zycie. zoledz nie jest debem, pylek nie jest kwiatem, zygota nie jest czlowiekiem. trzymaj sie piekna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wielka prośba do Was kobiet.
Witam, zwracam się do Pań z uprzejmą prośba o wypełnienie ankiety, która jest podstawą do pracy badawczej pod tytułem : Oczekiwania kobiet wobec personelu medycznego po stracie dziecka. Poruszamy w naszej pracy badawczej również temat aborcji i Pań oczekiwań w stosunku do położnych , lekarzy. Badania te mam nadzieje wskażą nam personelowi medycznemu drogę pomocy dla kobiet, w każdym jej momencie w życiu. Ankieta jest oczywiście anonimowa. oto link do ankiety: http://moje-ankiety.pl/respond-34562.html Będę bardzo wdzieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to nie.....
rozumiem jak mozna zabic swoje dziecko. Razem z dzieckiem powinna byc zabijana ta kobieta bo kobieta, ktora zabija swoje bezbronne dziecko niezasluguje aby dalej normalnie zyc. Zero szacuku, dla takich kretynek, scierwo jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbfdvrgf
a razem z kobieta powinien byc zabijany facet który porzyczynił sie do wszystkiego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to nie.....
facet tez, racja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolipoplol
Dziecko to dziecko. Jak mozna je zabic? Wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga córka swojej matki
Zastanawia mnie tylko: jak bedziesz mogła patrzec na swoje pierwsze dziecko, wiedząc, że uśmierciłas jego braciszka/siostrzyczkę? I jak wytrzymasz kiedy on- jak kazdy jedynak powie że szkoda ze nie ma rodzeństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzxyzxyzxyzxyzxyzxyzyxyzxyz
Dzizas, ale agresja w niektorych ludziach. I to zazwyczaj w tych, ktorych temat zupelnie nie dotyczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedno słowo...
Rozpacz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uważam, że
Nie można nikogo oceniac, nie będąc na jego miejscu. Każda z kobiet do aborcji popycha coś innego, każda ma prawo do tej decyzji, każda przeżywa ją inaczej, niech każda decyduje za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×