Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matyna pe443

uk zmusza matki do siedzenia z dzieckiem w domu z powodu...

Polecane posty

Gość matyna pe443
dziewczyny ide juz jutro wroce to moze spokojniej uda sie popisac bez tej idiotki, tak tak iwonko o tobie mowa. dobrej nocki chociaz dopiero 20 :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak, jezyka i tak sie nauczy predzej czy puzniej. szkoda dziecinstwa troche ... ale z drugiej strony wiesz mam corke w reception class i dopiero tutaj zaczela sie uczyc tak naprawde. w przedszkolu tez ucza ale wiecej czasu poswieca sie zabwie i zabawie . dzieci w tym wieku nie potrafia jeszcze skupic sie na dluzej niz 10-15min. twoja decyzja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3maj sie ciepło i zadzwon do swojej HV, ona powinna coś zdziałać, a jak nie to wymyśl coś co poprostu spowoduje ze Twoje dziecko faktycznie potrzebuje koniecznie odstępu od mamy i taty i zabawy z rówieśnikami. Moze bedzie Cie namawiac na spotkania w jakiś centrach dla dzieci i matek, bo mi doradzali na poczatku, ale jak mozna pracowac i jednoczesnie po 3h spedzac z dzieckiem w centrum kiedy centrach takich nie siedzi sie po nie wiadomo ile godzin :/ ja wolalam swoja zostawic by zobaczyc jak sie bedzie bez mamy i taty zachowywac wsrod rowiesnikow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moją jest troche inaczej... raz jej ojciec siedział z nią ok godziny na liczeniu i nauce pisania literek. BYla baaardzo skupiona ze nawet obiadu nie można bylo jej wcisnąć :/ hihi no ale coz... kazde dziecko jest inne. Moja ma 3,5 roku a w wieku 1,5 roku umiala juz po angielsku liczyc do 10, zasługa hustawek na placach zabaw i w ogrodku :D co pchnięcie hustawki to jedna liczba do przodu i tak zapamietała :) dzis liczy do 15 po polsku i angielsku. Kolory opanowane, nauka pisania na sprzecie ktory ją uczy pisac, tzn musi po kropkach olowkiem jezdzic i wymawiac tak jak jej komputerek kaze :) dobra rzecz, troche odetchnełam. Ma zapał do nauki ale wiem ze to tylko chwila... znudzi sie jej a tu obowiazkow odkladac nie mozna hihi. Mimo wszystko zdecyduje sie chyba na pozniejsze pojsce do szkoly. Teraz druga cora ma sie zaraz pojawic, tez nie bardzo czas bedzie by dziecko uczyc czegokolwiek, choc starac sie bede, zalezy jakie ono bedzie bo jak sie urodzi placzliwe to masakra, a jak bedzie takie jak moja pierwsza corka to wszystko zrobie w domu i poucze corcie nawet hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie nie, w zadnym wypadku moja droga... Twojej pocieszce należy sie 15h free jak tylko ukonczy 3 latka i to nie jest zalezne od zarobkow. Bynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Musisz sie dopytać, ale z tego co wiem, a zyje w tym kraju juz 5 lat to nigdy tak nie bylo by dziecko ktore ukonczylo 3 latka nie moglo pojsc do darmowego przedszkola na te 15h bo to sie mu/jej nalezy !!! :-) Mowisz ze chciala bys zapisac dziecko do przedszkola, ma ukonczone 3 lata i chcesz poslac ja na darmowe godziny czyli wypada dziennie po 3h albo 3x w tygodniu po 5 :) zalezy od przedszkola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas miala 3.5 godziny codziennie i kazdy ma prawo tam zapisac dziecko bez wgledu na zarobki;). andy ja mowilam do corki od malego po angielsku bo chcialam zeby sie nauczyla szybko i nie miala problemow..to teraz mam problem bo niechce mi mowic po polsku tylko smiga angielskim. w domu uzywamy juz od dawna tylko poslki ale widze ze ten czas kiedy byla mlodsza dal jej tyle ze dziecko sie przestawilo totalnie na ang.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tak chciałam, zeby mowic do niej po angielsku. Lecz gdy health visitor sie o tym dowiedziała, powiedziala nam by w domu uzywac tylko polskiego jezyka, bo na angielski bedzie miec czas jeszcze, a dla dziecka angielski do wymowy jest duzo latwiejszy i w przedszkolu lub w dkole zdazy sie go nauczyć, wiec tez tak robilam. Po Polsku smiga ładnie, ale z tym angielskim to niebardzo... niektore slowa ktore jej sie latwiej wymawia np orange, a nie pomarańcza. DLa niej wymawianie jeszcze np mleko jest trudniejsze niz milk, i to tak fajnie smiesznie to wymawia, ale bardzo ladny akcent dorwała. Duzo bajek po angielsku jej puszczam, takze u nas w domu procz polskiego gosci tez angielski. tata jej czyta bajki po angielsku i na dobranoc oglada u siebie w pokoju dvd z angielskimi bajkami, troche to daje, ale mam nadzieje, ze jak pojdzie do szkoly to expresowo łyknie jezyka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa... jak skonczy 3 latka... tyle, ze moj ma 2 lata i 4 miesiace dopiero.. liczy do 13 w obu jezykach i zna wszystkie kolory! lacznie z pomaranczowym, brazowym, szarym, bialym, czarnym, fioletowym, rozowym, a nawet srebrny :) ale jest niegrzeczny i duzo krzyczy, ma swoje tantrum i nie lubi tlumu dzieci, taze nie wiem nawet jak zareaguje. chodzi na playgroup i to jest tragedia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A takie jedno pytanko... co sądzicie o przedszkolach tutajeszych, gdzie panuje tradycja nieprzebierania butów :/ dla mnie to tragedia, osobiscie przebieram buty mojej coreczce, bo zimą jak widze te wszystkie dzieci jak dreptają w 22 stopniach w tych kożuchowatych butach to az mi sie słabo robi. Biegają po ogrodzie a potem kladą sie na dywanie gdzie wczesniej drepatli po nim w tych butach :/ mojej kolezanki corka wszów sie nabawiła jak poszla do przedszkola... obawiam sie o moja choc dzien w dzien jej sprawdzam, a poki co po glowie sie nie drapie wiec chyba az tak zle nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łohoho no to zdolniacha z niego :) Jak najwiecej dziecko uczyc, to jest ok moim zdaniem. Jak tylko wyraza chęci, łyknie szybciutko wszystko czego sie bedzie chcialo nauczyc :) Moja w zasadzie poszla do przedszkola za free jak skonczyla 2,5 roku, ale to dzieki health visitor, bo jej powiedzialam, ze glupieje juz w domu sama i potrzebuje isc do pracy hihi za tydzien dostalam telefon ze dziecko moze przychodzic do przedszkola, choc miala te 15h free ale jeszcze jej dokupowalam 4h dziennie bym mogla z ojcem dziecka sie wymieniac obowiazkami. Jak on mial na rano, ja ją odprowadzalam do przedszkola i jechalam do pracy na popoludnie, a kiedy on wracał z rana z pracy odbierał ją i tak na odwrot. Na szczescie bylo bardzo ok, pracowalismy w tej samej firmie wiec problemow nie bylo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, lece do sklepu, bo mojej małej zachciało sie chlebka z czekoladą, a nutelli ni mo w domu, a juz od tygodnia nie gosci bo moja to caly czas by jechala na chlebku i nutelli... dzis koniec tygodnia prawie wiec pora jej wynagrodzic cierpliwosc, a wieczorny spacerek na płytkim chłodzie moze ją szybciej do snu utuli, bo od dluzszego czasu nie zasypia wczesniej jak ok 1 w nocy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe my tez pracujemy w tej samej firmie :) ano to ci sie udalo z tym zalatwieniem. moja health visitor jest raczej taka niekumata, ona np. twierdzi, ze angielksiego mu jest ciezej sie nauczyc, wlasnie nie wiem z jakich wzgledow, skoro w domu mowimy po angielsku no i wogole angielksi jest latwym jezykiem. efekt tego taki, ze ladnie zaczyna smigac w angielskim, ale po polsku jak sie do niego gada to jak grochem o sciane. o tyle dobrze mam, ze maly ma zaparcie do nauki (zapomnialam wspomniec ze ksztalty tez rozpoznaje i to juz od dawna), no i siedzial by caly dzien i sie uczyl, a jak slucha czegos w tv to powtarza wszystko co mowia nawet nie znajac znaczenia slow, ale ten polski to troche dla niego wlasnie jak taki obcy jezyk. tylko mnie to denerwuje, ze ja do niego mowie a on nawet powtorzyc nie chce i nic nie rozumie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh ja bylam troszke zaskoczona. ale moja zawsze byla najwiecej ubrudzona i jej zawsze buty sciagali. mysle ze powinno sie zmieniac obuwie dzieciom nawet dla wygody. ja malej zawsze ubieralam cos wygodnego a i tak jak wracala do domnu nozki miala cale mokre od potu. poza tym teraz w szkole maja specjalne opbowie na szkolna gimnstyke . sa to gumowe buciki ktore smierdza guma jak nie wiem co i poca sie nogi w nich strasznie. wlalabym zalozyc jakies adidaski no ale niestety..takie wymogi wiec sie stosujemy do nich wszyscy. plusem masz to ze w przeszkolu jesli chcesz mozesz przebrac dziecku buty. za to bardzo lubie szkolne mundurki:)) niema rozmow o tym ze kasia ma taka siuekienke ja ja tez chce miec a asia ma ladniejsza niz ja bluzeczke haha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazujoszi funaki
dziewczyny a skad mam wiedziec kto jest moim HV?? Moze glupie pytanie ale pojecia nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zona uzywaj duzo polskiego, ja chyba troszke przesadzilam z angielskim dlatego mi niechce mowic po polsku. rozumie wszystko po polsku bo mowi do niej tylko po polsku ale poslki uzywa tylko kiedy brakuje jej wyrazu z angielskiego. zobaczymy co sie stanie za rok, narazie ucze ile moge i ile mala chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazujoszi funaki --> hv sa przydzielane do regionow. powinna zglosic sie do ciebie zaraz po porodzie kiedy polozna konczy swoja "robote". a jak przyjechalas tu juz z dzieckiem to idz do swojej kliniki i oni ci dadza telefon do hv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazujoszi funaki
zdesperowana dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Dziewczyny jesli chodzi o jezyk polski to ja mam takiego hopla by dzieci byly prawdziwie dwujezyczne plus jeszcze jeden lub dwa wyuczone jezyki - w zyciu im wiecej jezykow sie zna tym lepiej - swiat stoi wtedy otworem nawet jak ktos jest np. barmanem to barman dajmy na to z angielskim, polski i hiszpanskim ma znacznie wiecej mozliwosi niz ten tylko z angielskim. W domu rozmawiamy tylko po polsku z dziecmi - w towarzystie w zaleznosci od sytuacji nieraz jest angielski choc raczej tez stawiamy na polski - zreszta to samo robia nasi znajomi - kazdy mowi do dzieci swoim ojczystym jezyku - angielski i tak sam im przyjdzie i w momencie gdy pojda do szkoly problemem bedzie raczej podtrzymanie polskiego niz odwrotnie. Jesli zas chodzi o problem przedszkoly to przed takim samym dylematem stoi tu wiekszosc rodzicow zarabiajacych wiecej niz absolutne minimum niezaleznie od narodowosci - Angielki tez :) . Plus obcokrajowycy sa przewaznie mocno zdziwieni warunkami panujacymi w przedszkolach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxxxxxyyy - tyż się z tym zgadzam. Poki co moja zołza mało wymiata angielskim mimo iz jest łatwiejszy nazwe to bardziej śliski w wymowie niz polski, ale mam nadzieje, ze szkoła ją popędzi :-) poki co, zalezy mi by umiała dobrze jezyk polski i go nie kaleczyła, przeciez jak wyjedzie do dziadkow to juz wogole z wnusią sie dogadac nie bedzie szło :D a moi rodzice do angielskiego to tak jak ja do silników samochodowych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
MOja ma 23 miesiace i na razie praktycznie wcale nie mowi - ale ja chyba poki co przytloczyl nadmiar jezykow z ktorymi obcuje na codzien - a dokladnie 3 plus jak sie spotykami w bardziej miedzynarodowym gronie - ja mieszkam w miescie uniewersteckim - wiec znajomych mamy bardzo mieszanych - to sie jeszcze innych jezykow naslucha i poki co wybrala najbezpieczniejsza opcje i nie mowi:) ale rozumie doskonale w 3 jezykach a jak cos chce to tez ma sposoby, by napewno to otrzymac:) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joila uuuuuu3
swietny temat, popieram, w uk nie da sie pracowac i poslac dziecka do zlobka :( bo to co zarobisz to wydasz na zlobek, wiec uk zmusza matki do siedzenia w domu z dziecmi do 3 roku zycia, potem łaskawie daje 15h tygodniowo darmowych dla dziecka w przedszkolu. czyli 3h tygodniowo, wiec dalej taka matka nie moze isc do pracy no chyba ze komus pieska na 2h wyprowadzi, a o norlanej pracy 8h moze pomarzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie jest
Tak,mamy 2 dzieci jeden w wieku szkolnym rugi ponad rok..Maz jest inzynierem pracuje od 6-6,ja po macierzynskim nie wrocilam do pracy bo na opieke dla dzieci trzeba oddac pensje,a mamy mniej szczescie niz kolezanki u ktorych siedza cale rodziny i pomagaja ..Szukalam pracy ale jak zaczelam wymyslac z godzinami pracy to tylko odmowy dostalam od pracodawcow(starszego syna trzeba prowadzic i przyprowadzac ze szkoly ) Wiec jestem ograniczona ,pozatym wlasnie jak obliczalismy to z zlobkiem nawet guzik by z mojej pensji zostalo nawet zarabiajac wiecej jak najnizsza,jestem wsciekla bo zawsze bylam tytanem pracy,a drugie dziecko to byla wpadka totalna po wielu latach..Niby powinno sie cieszyc ,ze mozna wykorzystac czas pelny z dziecmi w domu z drugiej strony idzie tyle czasu dostac w glowe..No ale kalkulacja jest prosta,jesli rodzina nie pomoze ,jest sie zdanym na placenie kokosow niani czy prywatnej placowce az do 5 roku zycia dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joila uuuuuu3
dokladnie, masz racje, i tak musisz siedziec w domu dopoki mlodszy syn nie pujdzie do szkoly na 6-7h, bo nawet jak do nursery na te 15h tygodniowo pojdzie to tak jak pisalam co najwyzej mozna sobie dorobic wyprowadzajaqc komus psa, bo do zadnej powaznej pracy nikt nie przyjmie, i wez tu sie czlowieku rozwijaj, podnos kwalifikacje, jak to co sie zarobi to odda sie za prywatne nursery,,, i gdzie tu logika??? niech mi ktos wytlumaczy jak zrobic zebym ja i maz mogli pracowac a dzieci w nursery i zeby sie finanoswo na tym dobrze wychodzilo??!!! w polsce jest panstwowe przedszkole, baaa żlobek nawet rodzice placa 300zl za miesiac i maja opieke i wyzywienie dla dziecka po 8h dziennie, a sami w tym czasie normalne pensje zarabiaja.. Masz racje Ci rodzice co im tu polskie babcie zjechaly do pomocy maja o niebo łatwiej a jak jesty sie zdanym tylko na meza to nici z pracy przez jakies 5 lat :( kota mozna dostac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joila uuuuuu3
tak owszem, ale te 3 latki ida na 15h tygodniowo co daje dziennie AŻ 3h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WERONIKA GLASGOW
DOKLADNIE 15GODZIN TO CALY CH..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luijasy 45
Ł=

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×