Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość udzielam_wywiadu_rzeki

Facet 28 lat odpowiem na prawie wszystkie pytania

Polecane posty

Dzwoni dziś pacjent że przyprowadzi syna bo go boli ząb , przyprowadził , syn ma 27 lat i 2 m wzrostu :/ , czekał na niego pod gabinetem aż wyjdzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, syn zawsze pozostanie synem ;) Ja chyba nigdy nie kupię butów przez neta - no chyba że przymierzę i będę miał absolutną pewność, że nie będzie żadnego rozrzutu z numeracją. A same buty chyba będą pasować do tego bondowskiego stroju, mimo że wydają się dość masywne. Ja wczoraj rozglądałem się za kolejnymi butami do kosza, chyba wybiorę się na polowanie w następnym tygodniu, sezon chyba się zaczął, powinien być większy wybór niż ostatnio. A rolki kupiłaś te wypasione? Zastanawiam się coraz bardziej nad rolkami, dużo fajnych kobiet mijam na rowerze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolek jeszcze nie kupiłam ... chyba z tym poczekam , w poniedzialek mnie zoperują i potem będę miała ograniczoną aktywność fizyczną ...może ten sezon jeszcze na starych ?.. zobaczę , chociaż jak wynik po zabiegu będzie dobry to wypadałoby to jakoś uczcić ( oprócz tego szampana MOET co go trzymam na specjalną okazję :D a buty fajne , prawda ... ? taki biedacki styl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kup sobie rolki ... na rowerze jest słaby kontakt z okolicznymi obiektami :D ( będziesz baaardzo duży wtedy ) przecież niedawno kupowałeś buty do kosza ... no chyba że tamte były do hali a te będą outdoor , nie znam się na tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie chodzi o outdoor, te buty które mam są typowo do hali i szkoda by mi ich było na asfalt... Co do rolek to rzeczywiście, skoro bez nich mam 196, to w nich pewnie z 210 cm :D Tylko najpierw będę musiał się nauczyć jeździć :/ Sprawa do przemyślenia, ale perspektywa kusząca. Ale ta operacja to chyba jakiś wycinek skóry tylko? Chyba nie będziesz jakoś szczególnie długo hospitalizowana i rehabilitowana? Buty trochę przypominają mi te lekarskie człapaki ;) Wydają mi się trochę masywne jak na lato. Ale ja generalnie mogę ocenić jakiś element garderoby dopiero gdy widzę go w akcji, tak więc wrzuć fotę nóg w tych butach i zobaczymy wtedy ;) miłej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te buty to na gołą stopę na lato a z grubą skarpetą na zimę :D fotę nóg ! o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kath niezalogowana
🖐️ nie oglądalam w końcu siostry w tv bo w tym czasie bylam na poprawinach:-o ale wygrala 4 tys. dobre i to.... obecnie jestem w pracy:classic_cool: i na koniec dodam,ze zycie mi sie wali i nie wiem co robic....:-o suzie wyslij fote nóg bo rzeczywiscie cięzko tak oceniac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 k do przodu to zawsze coś :) Chciałbym Ci coś napisać odnośnie do tego walącego się życia, ale nie wiem w czym rzecz, więc po prostu trzymaj się i staraj się widzieć światło :/ Dzisiaj w ciągu dnia z nudów napisałem dla beka sporawy post pod pomarańczą na kafe, ale się nie przyjął :/ Taka grafomańska beka ;) Chcecie przeczytać? ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska:D
okej to teraz ja;)-wolisz wyzywajace dziewczyny czy skromniejsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mowa o poważnym traktowaniu, to zdecydowanie te skromniejsze. Ogólnie wolę przebywać z ludźmi owszem przebojowymi, znającymi swoją wartość i życiowe priorytety, ale którzy nie muszą swoich przymiotów nachalnie prezentować wszem i wobec. Już nie mówiąc o tym, że często ludzie myślą, że coś prezentują, nie prezentując sobą nic... To trochę jak z tymi fotkami "Wśród tandety lśnić jak diament" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska:D
o dziekuje zaodpowiedz:) jak bede miala jeszcze jakiejs pytanko to sie zglosze doCiebie:)pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jest za długi to może zniechęcić pierwsze oznaki uzależnienia, uważaj ! (odnośnie pomarańczowego postu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romanistka
Hej Pokazuj ten post, my ocenimy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romanistka
O czym napisałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra skoro zacząłęm temat, to podnoszę sam sobie rzuconą rękawicę. Najwyżej zrobicie dziwną minę, albo się pośmiejecie :D Niestety w ten weekend mnie nie ma Kasiu, ale możemy dać czadu za tydzień. Najpiew dobra zabawa, później impreza, po imprezie spacer plażą, cały dzień żłopiemy dobre wino i wspólnie spędzamy sobotni wieczór, dbając o siebie nawzajem. Czyli tak jak sobie wymarzyłaś, ale odwrotnie. Przygrywa nam mieszanka nokturnów Chopina i przebojów disco-polo, narkotycznych rytmów goa-trance i poezji śpiewanej, oszczędnego minimalu z zagranicznym hip-hopem, mrocznego dark-ambientu z radosnymi melodiami bałkańskimi. Ja smęcę na gitarze, Ty zaś wlewasz w me uszy aksamitny śpiew do tego boskiego akompaniamentu. Włączamy film (może być La Dolce Vita), ale w połowie seansu stwierdzamy, że lepiej pobiec na plażę i pograć w siatkówkę. Tak też czynimy, a zmęczywszy się dla ochłody łapiemy za czekoladowo-śmietankowe lody. Opowiadam Ci zabawne, bardzo niepoprawne politycznie dowcipy, które idealnie trafiają w Twój wysublimowany gust. Dyskutujemy o życiu, o świecie, podróżach i marzeniach. Nie idziemy na łatwiznę, podejmujemy tematy poważne, wymagające, drażliwe - kłócimy się! Policzkujesz mnie w towarzystwie, ja wylewam Ci szampana w dekolt, obrażona wybiegasz i przeklinasz cały męski świat, ja klaszczę w dłonie i śmieję się szyderczo, wiem, że to tylko Twoja gra - oboje lubimy trochę pograć pod publiczkę. Wiem, że uciekasz, ale zaczekasz na mnie przy najbliższym wejściu na plażę. Zabraliśmy ze sobą łopatki, więc w skupieniu, i porzuciwszy górnolotne przemyślenia, budujemy! Nie wiemy co, po prostu budujemy. Zapada zmrok i nastaje niedziela. Idziemy do kościoła poprzytulać się na chórze. Skradam Ci całusa, zostawiam numer telefonu i odjeżdżam na karym rumaku w siną dal. I czekam na dalszy rozwój tej pięęęęknej bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romanistka
hehe ile jest w tym rzeczywistości? Spadam, bo robię dzisiaj imieniny. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imiona i nazwiska zmyślone, jak i historia :) Nie wiem, co mnie napadło :D Udanej imprezy, ja zaczynam weekend z jakąś anginą. Jutro pojadę chyba do rodziców dać mamie kwiaty :) Elo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, trochę grafomańskie ( to opis sytuacji )Pisałeś to po pijanemu ? Bukowskiego poleca mi "czasem tu zaglądam" ale dla mnie to chyba lektura mało estetyczna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisałem po pijanemu ;) Bukowskiego też niektórzy też wyzywają od grafomanów. Chyba bym jego twórczości nikomu nie polecił, niemniej jakiś w sobie mają urok jego pijacko-kurewsko-menelskie opowiastki. No i teraz dużo ludzi czyta Bukowskiego pod wpływem Californication... To tak jak z Joy Division - jak byłem w ogólniaku słuchałem tego (nie namiętnie, trochę, ale np. kawałek Heart and Soul do dziś na mnie działa) tylko ja i mój kumpel, to była wiedza tajemna, a teraz to jest bardzo modne, mainstream, wszyscy tylko Joy Division - wystarczył film o kolesiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisząc garafomańskie ,( przeczytałam pobieżnie) , po gębszej analizie uważam rze ( pisownia celowa ) beznadziejne i mam nadzieję celowo dostosowane do poziomu cafe...... wypiłam 3 piwa , bierz poprawkę na analizę ..... może mnie nie być......chociaż wzięłam sobie paczkę danych do szpitala ! dziś pół dnie w hospital na badaniach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe bo to była odpowiedź na forumowy post właśnie :) Kurcze chciałbym być pisarzem ;) Takim jak bohater Williama Goldinga z Papierowych ludzi - tylko o 40 lat młodszym ;) Przesiadywałbym na werandzie i pisał na maszynie, albo przesiadywał w knajpie na plaży i też pisał - też na maszynie... Los poskąpił mi jednak talentu literackiego, dobrze że przynajmniej nie zostawił zupełnie z niczym. :) Przyjemnej hospitalizacji i rychłego powrotu do szczytu formy! 3mam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie niezalog
Leze sobie z kroplowka w tak pięknych okolicznościach przyrody, za godzne na stół ,pozdrawiam wszystkich co się wybierają nad morze .ledwo żyje nie jadlam nic od wczoraj od czternastej :D chyba schudne i wejdę w moje białe spodnie od D&G :D Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzie niezalog
Już mnie pokroili i podlaczyli do wielu rurek , ale fun !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrociłam do domu ... wspomnienia... :/ najgorszemu wrogowi nie życzę , samopoczucie po znieczuleniu zewnątrzoponowym nie jest najlepsze , delikatnie mówiąc ale już po wszystkim , dochodzę do siebie co robiłeś ? naprawdę miałeś anginę? ( to potrafi być bardzo ciężka i niebezpieczna choroba , kładzie nawet największych osiłków ) ozdrowiałeśjuż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Suzie :) No to teraz mam nadzieję z górki ze zdrowiem i będziesz korzystać z możliwości, jakie daje wakacyjna, letnia aura. Ja ostatnie 3 dni (wliczając dzisiejszy) spędziłem na zwolnieniu. Angina to jednak nie była, tylko jakieś nieprzyjemne zapalenie gardła. Przez kilka pierwszych dni próbowałem się leczyć swoimi sposobami, bo tak jakoś zawsze odwlekam wizytę u profesjonalisty na ostatnią chwilę, no i się trochę zaogniło. A wczoraj a dziś urlop zdrowotny spędziłem już z bratem na plaży w sumie :) Brat jeszcze czeka na wyniki, ale mówi że schrzanił chemię i medycyna w tym roku raczej odpadnie... Teraz sporządzam truskawki, chcesz trochę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×