Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość udzielam_wywiadu_rzeki

Facet 28 lat odpowiem na prawie wszystkie pytania

Polecane posty

Znacie zespół Cadra Ash? Mija mi właśnie okres intensywnego słuchania jazzu i na chwilę w moich głośnikach/słuchawkach zagościł gotyk :) To jest chyba ich najfajniejsza piosenka: http://www.youtube.com/watch?v=LoJaPtUKWkw&feature=related Podoba mi się brzmienie ich gitar. Takie w sumie typowo gotyckie. O mam dla Was jeszcze coś ;) Mam nadzieję, że się spodoba tak jak mi :D http://www.youtube.com/watch?v=-CreEuaS8QY&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten drugi mi się nie odtwarza bo nie mogę się zalogować jakoże zapomniałam hasła :D i chyba nicku też :D chyba musiałam się rejestrować w stanie nietrzeźwości , z tego gatunku jak na razie najbardziej podobał mi się tamten My idiot lover ja z kolei odgrzebałam coś takiego , wiesz co to był "Teatrzyk zielone oko" ? http://sluchowisko.com/sluchowiska/tzo leciało to zawssze po liście trójki , lubiłam słuchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj suzie radzę zatem założyć sobie konto, bo ten kawałek, a zwłaszcza teledysk, jest zdecydowanie tego wart!!! Co do słuchowisk to niewiele słyszałem, jeszcze mniej śledziłem. Nie kojarzę tego Twojego, natomiast podobało mi się zawsze słuchowisko Panie Sułku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś kto zrobiło to video na pewno jest zafascynowany surrealizmem w wydaniu Salvadora Dali . a tak w sumie to spodziewałam się czegoś barzdziej stonowanego i estetycznego , choś chyba Twoje potrzeby eststyczne zostały w pełni zaspokojone :D (na pewno wiesz co mam na myśli ) a ogólnie , jak sprawy ? niedługo nowa praca, masz stres ? podobno zmiana pracy jest sporym stresem w życiu człowieka http://www.youtube.com/watch?v=wMylPgEAVQE a inne sprawy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, stonowane to nie jest, raczej przyjemnie szalone, a ja zostałem wzrokowo zaspokojony - oczywiście :D Jutro ostatni dzień w pracy bieżącej, muszę załatwić jakieś ciasta i przygotować mowę z jakimś requiem w tle ;) Lekki stres oczywiście jest, ale jak najbardziej pozytywny i motywujący, potrzebowałem już zmiany otoczenia, poznania nowych ludzi itd. Przemówienie z linka bardzo inspirujące, postaram się wykorzystać ;) Z innych spraw - w sobotę jadę w odwiedziny, trochę mój entuzjazm przygasł, bo po ostatnim spotkaniu widzę, że druga strona bardzo się nakręca, a mi to przychodzi dużo wolniej, chyba za dużo analizuję. A gdy widzę tak szybko takie zaangażowanie, automatycznie nieco się wycofuję... W tej chwili najbardziej wkurza mnie kontuzja: nie mogę biegać, nie mogę pływać, nie mogę nic. A najbardziej nie mogę się wybrać do lekarza, nie cierpię tego całego umawiania, wyczekiwania do specjalistów :/ Lubię leczyć się sam, ale teraz chyba nie mam wyjścia, sypać się zaczynam hehe No i tak to u mnie wygląda. A za 3 tygodnie moja siostra wychodzi za mąż i chyba jednak sam się pobawię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowa z requiem w tle ! :D , a Twoje już prawie byłe wspólpracowniczki powinny przygotować tęskne lacrimosa :D co do kontuzji ...eee yyy jak coś jest pozrywane to najlepszym leczeniem jest unieruchomienie ... trochę słabo to się ma w stosunku do wesela siostry :/, ale co ja tam wiem w końcu Skoro nie chcesz łazić po lekarzach to skonsultuj się z Twoim tatą , może coś poradzi :D Co do związku i nakręcania się ... dziewczyny podchodzą bardziej emocjonalnie ... ale oprócz tego nakręcania się to wszystko inne Ci pasuje ? jeśli tak to szukasz dziury w całym , jak będziesz do tego podchodził tak entuzjastycznie to zostaniesz starym kawalerem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na weselu siostry to i bez nogi będę tańczył ;) Natomiast zapewne odwołam wyjazd na obóz salsy. Mój tato zajmuje się raczej zwierzętami wielkogabarytowymi, i chociaż ja do najmniejszych nie należę, to jednak budowę mam bardziej delikatną, niż koń ;) haha Szkoda że RTG ani tomografu nie mamy w lecznicy :/ Ale oczywiście gdybym poprosił, to gips bym na nogę dostał ;) Co do dziewczyny to może rzeczywiście szukam dziury w całym. Staram się tak nie robić, ale chyba historia moich związków (a właściwie związku) tak mnie skrzywiła, że gdy cokolwiek mi nie gra, zaczynam odwrót. Zobaczymy jak nam się sobota uda :) A na koniec dodam, że w teatrzyku pojawiła się nowa postać, która też zaburzyła trochę równowagę w kosmosie. Starym kawalerem póki co już chyba i tak jestem hehe PrzemierzamPolaLasy Powodzenia w przemierzaniu wątku, trochę tu z koleżankami popisaliśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa postać w teatrzyku ??? o matko , żyjesz w rozpuście ! Gdzie naszło na Ciebie kolejne olśnienie? :D Czyżby Doktorantka miała jeszcze bardziej od siebie uroczą koleżankę ? ale dziś karkołomne zdania mi wychodzą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przepadam za Acid Drinkers, a co do piosenki, to o ile wersja płytowa jakoś jeszcze wypada, to na żywo ja bym znacząco pokręcił nosem jednak ;) Jestem po 3 dniu w nowej pracy i jak na razie jest doskonale, to był świetny ruch :) W końcu pogoda, lecę na plażę, szkoda że noga nie działa, pograłbym w coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej co u Was słychać? U mnie po raz pierwszy piękna pogoda od paru dobrych dni, także dzień spędziłam na zażywaniu słońca i świeżego powietrza. Fajnie, że jesteś zadowolony z nowej pracy:) oby tak dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Zawsze od sierpnia wolałem lipiec, pewnie to naleciałość z czasów edukacji, bo w lipcu wakacje były w pełni, a w sierpniu miało się poczucie zbliżającego się nieuchronnie roku szkolnego - a w tym roku proszę, sierpień powitał cieplej, słoneczniej niż lipiec i może wiele nadrobić wizerunkowo :) Byłem wczoraj w Sopocie - nieprzebrane tłumy, miał być spokojny drink z kumplem, ale spotkałem na miejscu zbyt wielu znajomych ;) A dzisiaj w Gdyni targi woda i wiatr - można motorówkę i żaglówkę kupić jeśli kogoś stać heh Jadę do znajomego który handluje motorówkami, może trochę popływamy. black Korzystaj ile możesz, bo o przedawkowaniu raczej nie można mówić w kontekście lipca :) katharssis Ach to o to chodziło z tymi ostatnimi dramatami? To nie koniec świata, nawet jeśli na początku wydaje się, że tak jest. Obserwując wiele par mogę stwierdzić, że żyć samemu łatwiej, więc na pewno sobie poradzisz :D Oczywiście łatwiej wcale nie znaczy fajniej, ale jesteś atrakcyjną i chyba niegłupią (to miał być komplement w razie wątpliwości hehe) kobietą, kwestia tylko kiedy poznasz kolejnego faceta na odpowiednim poziomie. Nadarine Jestem, kilka cm powyżej 190. Miłego weekendu wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) jak tam? U mnie klops bo nie dość, że brzydka pogoda to jeszcze nogę w gipsie mam:(:( I po wakacjach:( ech co za pech...No nic będę musiała znaleźć jakieś plusy tej beznadziejnej sytuacji...Książki kochane witajcie:):) może sobie nie popływam ale za to bardziej oczytana po wakacjach będę haha:P:) I widzisz nie skorzystam sobie ze słońca nawet jeśli się w końcu pojawi:) zrób to za mnie:) mam nadzieję, że pogoda nad morzem dopisze:) PS. Zrób mi tę przyjemność i użycz troszkę tych paru centymetrów:) Tobie to nie zrobi różnicy a mnie się by przydały:) Kurczę podobno wygrałam jakąś książkę w konkursie:) ciekawe czy mi ją przyślą?:):) Cholerka czeka mnie wyprawa jak na Mount Everest:) głupie schody, chyba sobie windę zainstaluje:) haha;) Życzę wszystkim udanego i bardzo słonecznego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie... wczesniej mialam jeszcze inne problemy ale ten temat jest juz zamkniety. ale wiesz.... to był bardzo toksyczny związek. byłam z osobą przez 3lata, która ma pograniczne zaburzenia osobowosci (bordeline-poczytaj w necie). wypaliło mnie to doszczętnie co nie zmienia faktu, że ciągle go kochalam chorą milością.... Nie wiem czy będzie lepiej. Wszystko straciło sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
black_cat Jak sobie nogę załatwiłaś? Skręcenie, złamanie? Słabo trochę... ja mam problem ze stopą, ale mogę chodzić przynajmniej. Może przed końcem wakacji jeszcze sobie pokuśtykasz chociaż. Książki świetna sprawa, szkoda że nie mogą poczekać na dłuższe jesienno-zimowe wieczory. Ja zawsze chciałem mieć 2 m, więc mi też brakuje kilka cm :P dokładnie 4 hehe katharssis No więc wypada się cieszyć, że będziesz musiała sobie dać spokój z chorą miłością i toksycznym związkiem. I nie wierzę, że cały sens Twojego istnienia zawierał się w związku z tym facetem. Z tego co piszesz to dopiero wszystko może nabrać sensu. A póki co kup lody/czekoladę doraźnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lody mam:) paradoksalnie z toksycznych związków wychodzi się najtrudniej albo wcale. to tak jak narkoman, który daje w kanał choć wie, że go to zabija ale chwila ta daje mu prowizoryczne szczęście. po odstawieniu narkotyków (w moim przypadku toksyka) przechodzi się detoks. odstawiasz coś co Cie niszczy a mimo to czujesz się okropnie. A gdy juz wygrasz te walkę powracasz do swiata żywych.... Ja jestem teraz na takim detoksie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Niestety złamanie a najgorsze jest to, że wpadłam na drzwi po prostu...Nie wiem jak to robiłam, że sobie palce połamałam:( masakra, ale to cała ja:);P Nie wiem co się dzieje, że wszyscy coś ze stopami robią, mój kolega też ostatnio zrobił coś ze stopą i nie mógł chodzić, a tylko źle stanął..ech... Nie bądź skąpiradłem użycz chociaż 10 cm:):P Jak tam pogoda? Co porabiasz nad morzem?:) Umiesz pływać chociaż?:) Żartuje, na pewno umiesz:) Ja zwykle zaczynam się topić jak nie czuję dna pod stopami:) noo w tym roku mnie to ominie niestety...Ok, miłej niedzieli:);) katharssis Na pewno jest Ci ciężko, nie tak łatwo się odkochać...Jesteś silną kobietą dasz radę:) Będę trzymać za Ciebie kciuki i myśl o sobie, o swoim szczęściu i życiu...Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapewne dzieje się tak ze względu na duże emocje (a właściwie emocjonalną kolejkę górską), które uzależniają i dają wrażenie większej uczuciowości w związku. Ale jesteś na dobrej drodze, skoro wiesz, że nie jest to dla Ciebie dobre. No i masz lody! A więc sukces murowany :) Trzymam kciuki. Może się wydawać, że trwanie w takich dziwnych, toksycznych relacjach nadaje życiu sens i większą wartość, głębię, ale czy tak naprawdę jest? W bólu rodzą się piękne rzeczy, ale człowiek ma prawo do pustego szczęścia - nadmiar bolesnych przeżyć nie jest fajny. Sięgnij po sprawdzone metody - za każdym razem gdy chcesz się z nim skontaktować zjedz jabłko haha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
black Gratulacje, dobry wyczyn hehe Ale na pocieszenie powiem Ci, że kiedyś złamałem sobie dużego palca u nogi, po prostu biegnąć po domu - jakoś mi się podwinął tak dziwnie. Takie rzeczy się zdarzają :) Albo kiedyś biegłem po domu i podskoczyłem akurat pod futryną - dobrze że karku sobie wtedy nie skręciłem. Ale skoro połamałaś sobie palce, to przynajmniej możesz chodzić na pięcie, więc nie jest tak źle ;) Co do pływania to radzę sobie - w tym roku w końcu doszlifowałem motylka, bo zawsze miałem z nim problem, głównie z synchronizacją, ale też jakoś nie mogłem się dostatecznie nad wodę wybić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziękuję:) i Tobie też gratuluje tych nie przemyślanych akcji:) :) Co do pływania to motylek trudny jest:) Musisz sobie z delfinami popływać to załapiesz od razu:);) W każdym razie życzę powodzenia w nauce i może kiedyś uda Ci się prześcignąć delfiny:P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo udało się mi spędzić dzisiaj troszkę czasu nad wodą:) Kolega mnie nosił, chyba muszę częściej łamać te palce;) haha;);P a tak serio to ciężko się chodzi:( znajomi jadą na koncert a mnie pozostaje siedzieć w domku bo z tą nogą to daleko nie zajdę ale luz:) Dobrze się bawiłeś dziś z ludźmi?:) Miłego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×