Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Barbaraka75

DLACzEGO FACECI STRONIĄ OD KOBIET Z DZIEĆMI???

Polecane posty

Gość slodka cytrynka
wcale nie, argumentow ci u mnie dostatek tylko widze nieprzyjemnie sie tu robi... oczywiscie kobieta 40letnia nie bedzie dobra kandydatka na kochanke dla pana w wieku 30 lat ale znudzony pan zonkos w wieku 50ciu...czemu nie? lysinke wypoleruje i leci....taka prawda!!! Jedno sie tu dowiedzialam..mianowicie co tak naprawde mysli facet o kobiecie z dzieckiem, ciekawe tylko czemu jak taki madry do tej pory nic nie znalazl i przebiera w 40tkach :-O i jesli tak jest to..lepiej dla mnie dla moich dzieci i dla owych Panow, lepiej zostac kochanka :-( smutne ale prawdziwe... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duża hela
a kto powiedział ze od razu trzeba to dziecko kochac czy co?? przeciez jesli facet chce sie spotykac ze mna to ma kochac mnie, dziecka mu nikt kochac nie kaze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13258
Cytrynka lepiej zacznij wychowywać swoje dzieciaki, a nie fagasa szukasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13258
Dziecko zawsze będzie miało pierwszeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vamos "nikt mi nie bedzie właził w moje zycie" + pozostałe durne texty Jeśli z kims jestes to dzielisz jego i swoje życie i koniec. nie musisz kochac jej dzieci, (chyba że jestes pedofilem) ale szanować i liczyć się z nimi musisz. Tak samo jak z jej rodzicami i resztą rodziny w tym ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka cytrynka
IMO i tu masz calkowita racje 👄 tylko co ma piernik do wiatraka? jak dzieci spia przydalby sie jakis Fagas do zaspokajania potrzeb naturalnych, calkiem normalny objaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13258
Spuścić się można, związek - NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak by nie patrzec jestem w stan ie sam zrobic dziecko i ne musi mnie nikt "wyręczać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta 11
A ja odeszłam od męża psychopaty. Mam syna 4,5 roku. Spotkałam faceta,wspaniałego, kawalera. Wiem,że nie może mieć dzieci.Kocha mojego synka jak swoje dziecko. Kocha mnie. Wreszcie wiem, że żyję. Mój mąż nigdy nie kochał dzieci. Nawet swojego syna. Nie bawił się z nim, nie rozmawiał.Mnie też nie kochał. Znalazł sobie kochankę, którą oszukiwał tak jak mnie.Teraz został sam. Pije i coraz bardziej zniża się na dno. Chciałam mu pomóc, ale on tą pomoc odrzucił. Jestem szczęśliwa i moje dziecko też. Cóż więcej mi potrzeba? A od pierwszego męża - z daleka. Najlepiej jakbym go już nigdy nie spotkała. Nie wierzyłam,że po latach mogę spotkać faceta,który da mi tyle szczęścia i spokoju, a przecież miałam dziecko.Dlatego wiem,że nie wszyscy faceci stronią od kobiet z dziećmi. Uwierzcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka cytrynka
....a tak na powaznie, trudno jest kobietom jak i mezczyznom... cudze dzieci to cudze dzieci...przypominaja o istnieniu tego innego zycia...przychodza opowiadaja o ex-mamusi czy ex-tatusiu wywiazuja sie niebezpieczne rozmowy :-( czesto dzieci takie celowo burza nowe zwiazki swoich rodzicow...co najmniej probuja.... prawda tez jest ze taka samotna mama wiarzac sie z nowym partnerem na zawsze patrzy sowimi oczami..i na najmniejsza probe krytyki pod wzgledem jej dziecka reaguje alergicznie...coz prawa natury.. gdyby ludzie byli odpowiedzialniejsi i jesli decyduja sie swiadomie i tu mowie z naciskiem swiadomie na potomstwo to powinni za wszelka cene rodzine zachowac..trudno a jak dzieci dorosna to wtedy od nowa zaczynac, ale jak mowie do tego potrzeba dwojga doroslych i madrych ludzi. w pojedynke nic sie nie zdziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13258
Aż mi się łezka w oku zakręciła... Łezka Twojemu nowemu także zakręci się w oku, jak tatuś przypomni sobie o swoich prawach, a bękart wyskoczy z - "nie jestes moim ojcem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka cytrynka
Elzbieta , zycze ci mnostwo szczescia... twoj post to jak swiatelko w tunelu 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO CYTRYNKI mnostwo madrych rzeczy napisalas z tym ze nie wzielas pod uwage ze dorosle dzieci to jeszcze wiekszy problem dla nowego zwiazku rodzicow bo jeszcze dochodza wnuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elzbieta zgadza sie. sama napisalas że Twój nie może miec dzieci wiec wychodzi na to że samotne mamy maja powodzenie u felernych facetów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka cytrynka
kobieto inna niz......... ...tak ale codziennosc jest latwiejsza...dzieci dorosle zyja wlasnym zyciem i pod wlasnym dachem...wnuki? od niedzieli i od swieta ;-) mysle ze nie mozna kobiet czy mezczyzn z dziecmi z gory skazywac na samotnosc..to nie fer, moze niech wtedy wiarza sie samotne matki z samotnymi ojcami, wdowcami ? mysle ze kazda potwora znajdzie swojego adoratora ;-) ale jak to w zyciu potrzeba wiele madrosci, tolerancji...z obu stron...bo dzieci jak to dzieci. wiesz przyszla mi na mysl historia z sasiedztwa, dzieci dorosle, matka niestety zmarla ojciec po dwuch latach znalazl sobie nowa kobiete..i tu wrzask doroslych dzieci...a jakim prawem? to juz o mamusi tatus zapomnial? co sie dzialo? slow brakowalo dorosli ludzie bronili ojcu normalnego zycia. nie wiem skad sie to bierze? moze skutek wychowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehe
Kobiety z seksu zrobiły sobie sport. Seks jest najważniejszy, a co potem to nie ważne. Nie ważne, że z tego może być dziecko itd., a jak facet odejdzie to taka kobieta zostaje z dzieckiem i ma pretensje do facetów, że nie chcą kobiet z dziećmi. Trzeba było myśleć wcześniej. Pieprzycie się z kim popadnie, a później żal... Dobrze Wam tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dra Cula
Darker, czy to przez samotność tak schamiałeś? Czy to wynik wychowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka cytrynka
do "hehehehehehehe" a moze gdyby tak panowie czesciej gumki nakladali??? to by ich potem w gaciorach nie swedzialo :-P i alimentow by placic nie musieli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytrynko jasne ze nie mozna wrzucac wszystkich do jednego wora...ale nie zawsze dzieci i wnuki zyja na swoim a uwierz w to co mowie bo jestem pania emerytka i widze co sie dzieje wsrod przyjaciol i znajomych a do tej opowiesci to powiem ze moze dobrze ze dzieci ingerowaly bo ja sama przez taka pania zostalam oszukana i okradziona gdyz nie chcialam wtracac sie w nowe zycie ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coraz więcej ludzi ma "bagaż", poza tym na każdą samotną matkę i jej dziecko przypada ojciec który czasami sytuacje ma tym bardziej skomplikowaną. Żyjemy w takich czasach, że nikt na siłę nikogo nie będzie przywiązywał, ale zmusić do związku też się nie da. W dużej mierze to wina podejścia-nowy partner matki to nowy partner matki i wara mu od wychowywania nieswoich dzieci. Dla dziecka może funkcjonować jako "wujek" - utrzymywać dobre stosunki, ale nie starać się zająć miejsca ojca. Gdyby i samotne matki szukające "tatusiów" i "nowi tatusiowie" o tym pamiętali, nie byłoby problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodka cytrynka
dziewczyny proponuje nie zwracac uwagi na chamskie wypowiedzi "zapryszczonych malolatow" niech se pluja ile wlezie, zrobi im sie nudno i sami sie wyniosa!!! Kobieto inna...tak napewno masz wiele racji....trudne jest zycie kiedy probuje sie utrzymac rodzine...chce sie cale dobro przekazac dzieciom...ale czasem tak sie stanie ze zostaje sie samemu na rozdrozu...i jest poprostu smutno...czy majac dzieci bedac dobra matka automatycznie traci sie prawo do zycia osobistego? cos mi sie tak wydaje ze dla dobra dzieci chyba tak...ale gdzies gleboko we mnie buntuje sie jakas czesc mojego ja :-( tak bardzo chcialabym miec jaks bliska mi osobe..rozumiesz? jak to pogodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta 11
Do Vamos Mój nowy mężczyzna jest wspaniały. To ten poprzedni był felerny.I cóż,że mógł mieć dzieci, kiedy ich nigdy nie kochał.Wyżywał się dręczył i mnie i dziecko. Miałam depresję.Mój świat się zawalił. Mówił mi,że jeszcze z jego kochanką będziemy pić razem kawę itp. czego nie chce mi się nawet pisać.To był felerny facet.Ty chyba nie wiesz jak wygląda kobieta i dziecko dręczone przez psychopatę.A kto to jest psychopata? Przeczytaj coś na ten temat.Może mnie zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porabane jak diabli
czyli dziecko mamy nie powinno liczyc na pieniazki "wujka", prawda? wujek nie ma obowiazku lozyc na nie swoje dziecko. od tego jest mamusia i tatus. a nie wujek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13258
Fawila, powiadasz wara, a ja powiadam: chuj z takim "związkiem" gdzie ograniczany będe cudzym bękartem. I tu masz jedną z odpowiedzi na temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13258
Tak słodka cytrynko...innymi słowy "ignorujmy argumenty, które są dla nas niewygodne".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgdvfgdtdsft
"dziewczyny proponuje nie zwracac uwagi na chamskie wypowiedzi "zapryszczonych malolatow"" Dlatego,że zapryszczeni małolaci napisali wam prawdę, zamiast pisać "na pewno kogoś znajdziesz, samotne matki to przecież najlepsze kandydatki na partnerki" itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja cie pie...
E takie tam pitolenie...Dziecko dla mnie nie stanowiło i nioe stanowi przeszkody.Najgorsze są przeszkody w sposobie podejścia i myslenia dwojga ludzi.Dziecko nie jest najwazniejsze.Ważne jest wszystko a miedzy partnerem i dzieckiem nie moze byc diametralnie innego poświecania czasu.Tak samo ajk trzeba proporcjonalnie czas podzielic miedzy dwójke dzieci.Kazde pomijanie,zaniedbanie sie msci odsuwaniem czy myslami o odtrąceniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno to pogodzic...czasami nie mozna tego pogodzic moja przyjaciolka jest od 3 lat w takim zwiazku...sama wolna [dorosly syn kawaler] i jej facet majacy mamusie, dwojke dzieci i czworke wnukow... i do tego prace jako przedstawiciel handlowy Koszmar...ona kiedys powiedziala mi ze nawet nie mysli o wspolnym zyciu bo ona chce jego a to zeby go miec tylko dla siebie graniczy z cudem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto mówi o Twoim ograniczeniu? Jeżeli ludzie będą dojrzali to się dogadają, ale nie raz widziałam sytuacje jak "nowy" się panoszył, a dziecko w odpowiedzi robiło z domu piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roy Nelson rox
"ona kiedys powiedziala mi ze nawet nie mysli o wspolnym zyciu bo ona chce jego a to zeby go miec tylko dla siebie graniczy z cudem" Ale na szczęście to nie przekłada się na sytuacje samotnych matek, gdyż mężczyźni muszą lubić dzielić się z ex-facetem i NIESWOIMI dziećmi taką kobietą, i wręcz powinni być wdzięczni, że babka z przychówkiem ich wzięła. A jak wdzięczni nie są , to znaczy że są gówniarzami albo egoistami, a najprawdopodobniej jedno i drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×