Zmiana sezonu, zmiana wygladu.

Jakie zmiany w wygladzie planujecie na nadchodzacy sezon wiosenno/letni? Inny styl ubierania, zmiana kolorystyki, moze nowa fryzura?

Zamierzam nadal zapuszczać włosy. Zafarbować je na odcień bardziej rudy. Co do ubrań, to zamierzam ubierać się bardziej zmysłowo i kobieco, bardziej podkreślać sylwetkę i przemóc się i założyć spódnicę lub sukienkę na gołą nogę a nie do kozaków. Ogólnie mój styl ubierania już dość mocno się zmienił w ostatnim czasie, ale zamierzam go udoskonalić jeszcze trochę ;p

ja tak samo chce dopracowac swoj styl na taki ultrakobiecy:) spodnice sukienki marynarki polbuty szpilki i kolor wlosow jasniejszy

chyba to nie jest miejsce dla dzieci?? szkola sie skonczyla i nie macie co robic moze tak nauka??

U mnie nastapi zmiana z wlosami. Zapuszczalam przez ostatni rok, teraz klada sie na ramionach, ale nie maja zadnego stylu, taki namiot na glowie :D. Bedzie grzywka, cieniowanie, ogolnie bede dalej zapuszczac, ale majac juz fryzure na glowie. Kolor mam troche podrudawy, w takim mi dobrze, ladnie ozywia cere. W ubiorze, kontunuacja stylu dzienno-spotrowego, gdyz taki najbardziej pasuje do mojego obecnego stylu zycia, mam 2,5 letnie dziecko.

Wogole mam takie wrazenie, ze od 2008 nie bylo zadnych wielkich zmian w modzie, ubrania sa bardo zachowawcze bez fantazji, szyte w ''bezbiecznym'' stylu, ktory sie da sprzedac. Wieksze zmiany zauwazam w dodatkach i bizuterii? Jak myslicie, czy zalamanie ekonami na swiecie ma wplyw na wspolczesna mode? Mnie sie wydaje, ze tak i to bardzo. Projektanci nie moga ryzykowac w swoich propozycjach, towar musi sie sprzedac.

zgadzam sie z iris ale tez uwazam ze teraz normalnosc jest czyms innym wszedzie pelno dziwactw a normalnosc przez jakis czas byla towarem deficytowym:)

Dobra, powiedz co dla Ciebie oznacza ''normalnosc'' ? :)

hmmm bedzie ciezko:) chodzi mi o stonowoane kolory klasyczne fasony i desenie nienormalnosc to dla mnie panterki przesadne kombinacje w fasonach dziwaczne buty itd

NORMALNIE : http://www.udane-wesele.eu/wp-content/uploads/2009/10/str%C3%B3j-dla-%C5%9Bwiadkowej-259x300.jpg NIENORMALNIE:http://www.koktajl24.pl/static/img/gallery/646x375/ba1ra4rq4bg08.jpg tak mniej wiecej to widze

Ja akurat nie muszę ubierać się modnie i oryginalnie, wystarczy, że ubieram się tak jak pasuje mojej figurze. Nie podoba mi się ostatnia moda, zwłaszcza u młodych dziewczyn na zniekształcanie sylwetki ubraniami. Nie mam nic do lumpeksów, ale nie podoba mi się, wyszukiwanie starych szmat, zarzucanie na siebie, w rękę droga torebka i to niektórzy nazywają modą. Jak dla mnie ubranie musi mieć fason, kształt, musi podkreślać, a nie mutować (optycznie). Nie rozumiem tego, czemu ludzie boją się ubierać w "to co wszyscy" z sieciówek, ja się tam często ubieram i jakoś nie zauważyłam by co druga osoba chodziła w tej samej kurtce co ja, czy tym bardziej w takich samych spodniach czy z taką samą torebką. A wy jakie macie zdanie?

ja nie lubie sieciowek ale wylacznie dlatego ze nie moge nic dla siebie znalesc fasony sa oklepane i srednio pauja do mojegop stylu mam swoje tajemne miejca rowniez lumpeksy gdzie kupuje ale tez nie lubie wielki owersizowych swetrow itd ciuchy powinny byc dopasowane i podkresla nasze atuty

Dobra, usmialam sie z tego drugiego zdjecia, Ty to nazwalas NIENORMALNE, ja to nazwe w bardzo zlym guscie ;) panie zaryzykowaly, ale nie wyszlo za dobrze :D Gorkaska, ja bardzo lubie jak to nazywacie lumpeksy. Mam dobre oko i wiem co kupic. Sieciowki odpadaja, lubie wygladac orginalnie, dla mnie to takie odziezowe macdonaldy, ale nie mam nic przeciw nim, mysle nawet , ze przez to, ze wiele z nich proponuje gotowe zestawy ubran, pomagaja kobietom wygladac dobrze, podejmujac za nie decyzje. To jest bardzo dochodowy biznes, ubierac klase srednia.

napisalam mniej wiecej:) chodzilo mi o to ze wlasnie takie ryzykowne desenie sa dla mnie beznadziejne wole klasyke eleganckie fasony, nie nazwe normalnymi ciuchami obcislych geterkow noszonych zamiast spodni tylko dlatego ze takie sa trendy poprostu nie potrafie ci wytlumaczyc tego tak zebys odpowiednio mnie zrozumiala

Ubior musi tworzyc jednosc z osoba, ktora go nosi. Te sukienki ze zdjecia nie sa zle same w sobie. Wyobraz sobie dlugonoga szczupla hebanowa pieknosc o egzotycznym typie urody...wtedy to ma sens!

tak ale z tego co mi wiadomo polki takie nie sa i np moda z ulic NY lub UK sredni podoba mi sie na polskich ulicach tak czy siak nie o tym temat:) ja juz zima zaopatrzylam sie w zwiewne letnie sukienki nosze je tez nawet teraz gdy jest zimno bardzoi podoba mi sie polaczenie delikatnej sukienki z mocniejszym akcentem i do tego wysokie buty

Tak, zgadzam sie, to moze bardzo ciekawie wygladac takie polaczenie. Ja mieszkam w usa, widze jak sie nosza w nyc. Bardzo mala grupa kobiet jest naprawde trendy, wiekszosc na ulicach wyglada bardzo przecietnie.

http://www.wheredidugetthat.com/search?updated-max=2010-09-19T07%3A50%3A00-07%3A00&max-results=7 podoba mi sie jej sposob bycia ale osobiscie dla mnie zbyt ekscentrycznie od tamtego sezonu jestem zakochana w sukienkach i spodnicach ciuch musi miec to cos w sobie dlatego nie podzam za moda

Super jest ta stronka! Dodaje do ulubionych :) Uwielbiam mode uliczna, wlasciwie to moda uliczna jest inspiracja do tego co pozniej widzimy na pokazach. Stronka dla Ciebie, dla mnie jest ona bardzo inspirujaca. http://thesartorialist.blogspot.com/

http://styledigger.blogspot.com/search?updated-max=2010-01-23T10%3A30%3A00%2B01%3A00&max-results=4 dziewczyna z Krakowa ale jak dla mnie ma wyczucie jesli chodzi odobor stroju moze nie zawsze ale czesto:) ogonie patrzac na polskie szafiarki a zagraniczne to te nasze sa daleko w tyle bo kopiuja tylko rozne formy, wiosna to zdecydowanie najlepszy czas na zmiany w wygladzie dlatego czekam z utesknieniem wtedy bede mogla uksztaltowac swoj styl w pelni i mam zamiar wprowadzic wiecej kolorow poniewaz jestem zatwardziala fanka klasyki czerni i szarosci:) ciesze sie ze znowu mozna spotkac kwieciste motywy w sklepach i to nawet w lumpeksach ktore uwieliam

czarnego juz prawie wcale nie nosze, bardzo postarza, za bardzo kontrastuje ze skora, zastapilam go granatem.

ja mam ciemna karnacje wiec u mnie nie kontrastuje:) ale i tak moja szafa poszerza sie o kolory typu blekit roz czerwien:) a buty jakie w tym sezonie wybierasz? ja poluje na czarne czeszki zwykle baleriny do biegania po miescie jakies ladne szpilki na wieczory czarne platformy,

w dalszym ciagu nie moge sie przekonac do butow typu baleriny, mam pare, ale jakos sie w nich dziwnie czuje, sa urocze, ale nie sa seksi.

na bardziej kobiecy .Właściwie już nie mogę się doczekać jak zacznę chodzić na zakupy i kupować spódnice i sukienki. Może nie byłoby w tym nic niezwykłego gdyby nie to że od10 lat chodziłam tylko w spodniach bo miałam żylaki które w zeszłym tygodniu nareszcie usunęłąm. Jak tylko dojdę do siebie zakładam spódnice i przez najbliższy czas nie ściągam :-)

gratulacje! usuniecie zylakow pozwoli Ci na wieksze cieszenie sie moda :)

a ja się umówiłam na zakupy ze stylistą z Blue City, koleżanki mnie namówiły bo już nie mogą patrzeć na mój "styl", a właściwie bezguście:( mam nadzieję, że pomoże mi dobrać ubiór do mojej figury, może doradzi coś w sprawie fryzury? trochę się stresuję tymi zakupami, wiadomo facet ma mi mówić co mam założyć a ja mam się dobrze w tym czuć? może bym się trochę bardziej wyluzowała gdybym nie wiedziała że jest mega przystojny...

Pomysl ze stylista jest super! Na Twoim miejscu bym sie nie stresowala jego mega przystojnoscia, bo on pewnie woli chlopakow :D, spotkac styliste, ktory nie jest gejem, jest tak rzadkie jak wygrana w lotto :)

Ja też na wiosnę chce być bardziej kobieca:) Muszę pomyśleć nad zakupem jakichś ciuszków w kolorze nude, sukienek, bluzek podkreślających moje atuty, buty na obcasie i kobiece dodatki i torebki:) Taka o to będe w tą wiosnę:)

ddobrrrra - też bardzo podoba mi się stronką, która zapodałaś.. Dla mnie nie jest zbyt ekscentryczna. Ale trzeba przyznać, że ona potrafi się nosić, na większości by to straciło sens.. Trzeba właśnie też o tym pamiętać, że umiejętność noszenia się jest nawet ważniejsza od tego co ma się na sobie..

O tak, umiejetnosc ''noszenia sie'' jest barszo wazna. Wlasciwie jak masz dobrze dobrane ubranie...to mozesz zapomniec co masz na sobie, bo staje sie to Twoja druga skora. Wiele kobiet nie znajduje swojego stylu gdyz boi sie opuscic Swoja ''strefe bezpieczenstwa'', dlatego ciagle drepcza w miejscu wygladajac tak samo.