ona ciągle ma ochote na seks nie wiem co robić

witam, mam poważny problem z moją dziewczyną.ja mam 24 lata ona 19 jesteśmy razem już od 2,5 roku,kocham ją bardzo, początkowo oboje nie chcieliśmy współzyć, ona nie była gotowa i ja także,ale po około roku znajomości znajomości temat powrócił. zaczęła nalegać, pytać czy mi się nie podoba że nie chce się z nia kochać.Wytłumaczyłem jej że nie czuję się gotowy temat ucichł na jakieś 2-3 miesiące. Kiedyś umówiliśmy się na spotkanie u niej w domu, jej rodziców nie było. Przyszedłem z myślą że pouczę ją trochę angielskiego(zdawać miała za kilka miesięcy maturę)a ja jestem już w tej chwili po filologii angielskiej. Przychodzę a tam wszędzie swiece, nastrojowa muzyka. nie wiedziałem co robić. kompletnie spanikowałem. chciała ze mną uprawiać seks,doszło do pieszczot tzn nie żaden seks oralny tylko takie przytulanie, ale ona się już wtedy bardzo podnieciła i powiedziała że już dłużej nie może że ma taką ochotę. Pokłóciliśmy się.Byłem rozgoryczony że dla niej ważny jest seks a nie przygotowania do matury, że umówiliśmy się że bedziemy się uczyć. Wyszedłem z domu i tak mieliśmy kryzys. Potem ona mnie przeprosiła powiedziała że już nie będzie nalegać, zajęła się nauką i temat został zamknięty.Niestety do czasu gdy skończyła szkołe(tzn zdała maturę z bardzo dobrymi wynikami)zaczęliśmy się pieścić znowu, tym razem sam tego chciałem doszło do seksu oralnego, było cudownie, tylko ze ja nie chciałem jej skrzywdzić więc już wiecej do niczego nie doszło.kiedyś jej mama wpuściła mnie do domu, u niej w pokoju grała muzyka, jak wszedłem doznałem szoku-masturbowała się. nigdy nie mówiła że to robi, po tym wydarzeniu przyznam że straciłem do niej trochę szacunek, tzn wtedy tak mi sie wydawało ale już jest ok chociaż ciągle mam ten obraz przed oczami.obecnie ona jest na pierwszym roku studiów nie zrobiliśmy tego ona czeka ale czuję że rozpada się nasz związek.A na co dzień jest nam razem bardzo dobrze, to swietna dziewczyna, podoba mi się także jej ciało, widzę że czasem meżczyźni oglądają się za nią na ulicy.Nie wiem co robić bo czuję że mogę ją stracić, obsesyjn ie boje się że mnie zdradzi, zaczynam ją kontrolować, przychodzę na uczelnię, czekam na nią po zajęciach i odprowadzam też na wykłady.zadręczam się że mnie zdradza, że jest uzależniona od seksu że nadal się masturbuje.Sugerowałem jej wizytę u seksuologa, ale ona twierdzi że nie chce. nie wiem co mam robić.proszę o jakieś radywiem z epost jest długi ale chciałem nakreslic cały problem..

To Ty jakiś dziwny jesteś. Nie słyszałam o facecie,który nie ma ochotę na seks:(

to nie jest nic dziwnego w tym że ona się masturbuje skoro ty jej nie chcesz dać tego czego ona chce no to musi sobie radzić jakoś inaczej. Lepiej jak najszybciej zrób coś z tym bo może ktoś ci ją sprzątnąć z przed nosa

proszę o jakieś rady. to nie jest tak że ona mi sie nie podoba, kocham ją i chce dla niej jak najlepiej, uważam że na seks jeszcze mamy czas ona ma dopiero 19 lat jest jeszcze bardzo młoda.

to ty tak uważasz a zapytałeś ją? czego ona chce?

śmieszne. Gdybyście jeszcze chociaż go uprawiali.. Jesteś dziwny... Jak może być uzależniona od seksu skoro go nie uprawiała?:O To chyba prowokacja:O

ze to z toba jest cos nie tak. Wysylasz ja do sexuologa bo sie masturbuje? a niech sie masturbuje skoro jej hormony wariuja. Jestescie razem tyle czasu a nawet sexu oralnego nie bylo. Ja tego nie potepiam bo sama dlugo bylam dziewica ale Ty robisz problem z sexu oralnego!!! To sa zwykle pieszoty a Ty ja wysylasz z tego powodu do sexuologa...facet 23 lata a zachowuje sie jak ciota jakas. Ogolnie sadze ze predzej czy pozniej sie rozstaniecie bo Ty masz mniejsze potrzeby sexualne a to jednak duza wada w zwiazku.

tak wielokrotnie pytałem, tłumaczyłem, ale do niej nic nie przemawia. Twierdzi że czuje potrzebe żeby sie ze mną kochać, że zwyczajnie "chce jej się". Czasem mówi o tym tak dosłownie że czuję się zażenowany. nie wiem myślałem że 19latka nie myśli ciągle o seksie. Ona mówi że studia równie dobrze może pogodzić z seksem;/kiedy się poznaliśmy byłą taka...niewinna...i to mi się tak bardzo podobało, to mnie w niej urzekło. a teraz masturbacja, namawianie na seks nie wiem jak mam do niej przemówić.

Facet 24 lata i nie czuje potrzeby seksu? Szczególnie, że jesteś z nią prawie 3 lata..nie podnieca cię? Nie chcesz żeby łączyło was coś wyjątkowego?

ale coz...facet mysli odpowiedzialnie ale rpzeciez oranie moze ja zaspokajac prawda? albo chociaz piescic ja tam palcami

To chyba Ty powinieneś iść do seksuologa :(

bloww -nie to nie jest żadna prowokacja, bardzo chciałbym żeby to była prowokacja, ale niestety naprawde jest taki problem i nie umiem sobie z tym poradzić, napisałem tutaj bo szukam pomysłu co z tym fantem zrobić. myślałem że panie mi coś doradza.

Teraz to mi witki opadły..daj spokój dziewczynie, znajdzie porządnego faceta, który nie będzie mówił jej, że coś z nią nie tak bo chce się kochać z własnym chłopakiem. A ty idź do zakonu, tam przeważnie seksu się nie uprawia

Ja ja wezme,kupie Ci jakas ksiazke za nia,co ty na to?

tak własnie chcę myśleć odpowiedzialnie, nie chce żeby to było takie ot tak uprawiać seks chce żebyśmy byli pewni że to jest TO COŚ bo traktuje ją bardzo poważnie mam do niej ogromny szacunek, chcę też żebyśmy wrazie czego byli przygotowani na to że ona może zajść w ciążę więc pragnę by najpierw skończyła studia-czyli jeszcze 4,5 roku.

Gdzieś Ty się uchował? Każdy człowiek ma swoje potrzeby. Czekaj jeszcze dłużej a zobaczysz że ona nie wytrzyma i znajdzie sobie kogoś.Bo ile można czekać?Sex w związku jest bardzo ważny. Ona to ma cierpliwość:))

miś- nie potrzebuje żartów dla mnie to bardzo powazny problem. nie chcę do zakonu bo nie jest tak że ona mnie nie pociąga, bardzo mi się podoba ona jej ciało.

Zaprowadź ją do ginekologa, zacznijcie się zabezpieczać .....Za chwilę będziesz płakał ,ze Ciebie zdradziła:(

Nie wierzę:-O chłopcze weź się za lekcje zamiast wymyślać dziwaczne historie

Marika10- czy to źle że chcę ją szanować i pragnę też żeby sama się szanowała, by doszła w życiu do czegoś?

Czarna maska to dlatego Ci napisalem,ze zabiore do ciebie ten klopotDo ksiazki moge dorzucic pepsi w puszce;)

Szacunek szacunkiem ,ale to z Tobą jest coś nie tak. jesteście dorośli co w seksie dziwnego? Masz 24 lata dziwne,że nie masz potrzeby seksu... Nie tylko seks jest wazny w związku oczywiście ,ale stanowi jego wazny element. I powiem Ci ,ze nie wiele doroslych osób decyduje sie na ,,biały związek" . Ty takiego chcesz więc poszukaj sobie takiej dziewczyny ,która też nie będzie miała potrzeb seksualnych Można szanowac kobietę i uprawiać z nią seks i dziwię się ,że tego nie wiesz

wez ja lepiej zostaw jeszcze 4, 5 roku przeciez to wiecznosc ale wzasadzie dlaczego Ty nie chcesz sexu tylko dlatego ze boisz sie wpadki?, traktujesz to demonicznie prosisz o rade a wiec i ona: zacznij uprawiac sex ! a problemy sie rozwiaza

Bo ja myślę ,że po prostu ona może Ci se i podoba ,ale ogolnie nie czujesz zbytniej potrzeby seksu. Więc nadajesz się do białego związku raczej ,albo takiego co po ślubie seks będzie tylko w celach prokreacyjnych

Chcesz się zabezpieczyć? Zapytaj swoją dziewczynę ona na pewno Ci powie w jaki sposób sie to robi.Widzę że masz bardzo ograniczoną wiedzę.

...i przez dziurkę w prześcieradle:(

jestes nienormalny - myślę ,że rada ,,zacznij uprawiać seks "nie wiele da bo on nawet jakby tak zrobił to robil by to przez jakiś czas ,,na siłę" nie twierdze ,że jesteś taki czy inny po prostu ze swoja dziewczyną macie inny tmeperament (ona potrzebuje seksu Ty nie) więc powinieneś poszukać sobie kogos kto mysli podobnie do Ciebie

i jeszcze kto Ci naopowiadal glupot ze przez sex z wlasynym partnerem traci sie szcunek, ze sexu nei mozna pogodzic ze studiami (rozwalil mnei ten tekst), ze nie mozna w zyciu dojsc do tego o czym sie marzy bo sie uprawia sex

Słusznie. Powinna całe życie być dziewicą. Seks sprawi, że przestanie się uczyć (bo przecież seks uprawia się kilkanaście godzin dziennie), spadnie na dno (bo wiadomo, że seks poniża ludzi), ludzie zaczną pluć jej w twarz ( uprawia seks więc się nie szanuje - któż by takiej nie napluł?!) a jak będzie chciała mieć dziecko w przyszłości to wyślij ją na in vitro (w końcu chęć posiadania potomka nie znaczy, że masz się zmuszać do tego iście diabelskiego, brudnego, poniżającego zajęcia jakim jest seks)

Za ten szacunek to dla Ciebie ukłon,ale ona chce czegoś więcej. Kochasz ją a pewnego razu obudzisz się z ręką w nocniku.