ona ciągle ma ochote na seks nie wiem co robić

jest cos takiego jak antykoncepcja ;)

Hahahaha jaja jak berety:))

To co bedziecie uprawiac seks tylko jak bedziecie dziecko planowali ;)

ale kogos gryzie to ze chce kupic rower :D a co do autora to juz wieje nuda, ciagle ta sama spiewka

nie nie tylko wtedy ale chyba nie porównasz kobiety która zachodzi w nieplanowaną ciąże już po zakończeniu edukacji do tej co przerywa studia z powodu ciązy własnie, wiadomo wrócić może po urodzeniu dziecka ale uwazam że ona na tym by straciła i wiem że jest coś takiego jak antykoncepcja-miałem lekcję biologii

Dawno tak sie nie uśmiałam oj dawno:)))

z tego co piszesz to ona powiedziała że chciałaby mieć dzieci jak skończy studia co nie znaczy że nie chce uprawiać sexu z tobą

faktycznie masz problem, ale nie z nią tylko z sobą. Może masz coś nie tak z frędzlem ?? Zrób sobie przegląd, zoperuj się i nie męcz dziewczyny, bo to Ty nie masz do niej szacunku skoro nie chcesz jej szczęścia. Miłość jest wtedy gdy patrzy się w tym samym kierunku. Pamiętaj.

Do dziś pamiętam mój pierwszy raz z kondomem, miałem 16 lat albo coś około. Poszedłem do sklepu kupić paczkę prezerwatyw. Za ladą stała przepiękna kobieta, która najprawdopodobniej wiedziała, że nie mam doświadczenia w tych kwestiach. Podała mi paczkę i zapytała, czy wiem, jak tego używać. Szczerze odparłem: nie. Tak więc otworzyła paczkę, wyjęła jednego i rozwinęła na kciuku, po czym poleciła sprawdzić, czy jest na miejscu i czy mocno się trzyma. Najprawdopodobniej musiałem wyglądać na osobę, która nie do końca zrozumiała to, co powiedziała, więc rozejrzała się po sklepie, podeszła do drzwi i zamknęła je. Chwyciła mnie za rękę i wciągnęła na zaplecze, gdzie zdjęła z siebie bluzkę. Po chwili zdjęła też stanik. Spojrzała na mnie I zapytała: Czy to cię podnieca? No cóż, byłem tak zaskoczony tym wszystkim, że tylko kiwnąłem głową. Wtedy powiedziała, że czas nałożyć prezerwatywę. Kiedy ją nakładałem, ona zrzuciła spódniczkę, zdjęła majteczki i położyła się na stole. No dawaj, powiedziała, nie mamy zbyt wiele czasu. Tak więc położyłem się na niej. To było cudowne, szkoda, że nie wytrzymałem zbyt długo PUF, i było po sprawie Spojrzała się na mnie przerażona: jesteś pewien, że nałożyłeś prezerwatywę? Odpowiedziałem tylko no pewnie, i podniosłem kciuk, by jej pokazać.

tym bardziej że sa pewne niepokojące mnie sygnały że ona srednio radzi sobie na tych studiach, jest juz wprawdzie po zaliczonej sesji, ma dużo piątek z egzaminów ale też załapała jedną poprawkę, a wiem że mogłaby postarać się bardziej, stać ją na to. ona natomiast twierdzi że nic takiego się nie stało, bo po prostu duzo osób oblało. nigdy taka nie była, zawsze ambitna, zawsze chciała przewodzić.

czlowieku! niedlugo ja wy je bia z tych studiow przez ta jedna poprawke... echh

Byłeś już na wywiadówce? Dzienniczek już sprawdziłeś?

to moze w koncu ukażesz swoja niegrzeczna uczennice ?? ;] hehe

i z tego powodu też była kłótnia, bo powiedziała że czuje się dla mnie za głupia skoro jestem taki niezadowolonyu, ze chłopaki jej kolezanek inaczej reagowali. a ja jestem z niej dumny tylko wiem że mogła lepiej.

no nie mogę :)))

opisuję całą sytuację a wy sobie żarty robicie, i po co ta ironia?

Daj mi namiary do tej Twojej dziewczyny.Może ona będzie mądrzejsza i posłucha nas tu wszystkich:)

kup sobie psa albo rybki co?

wez chlowieku zostaw ja bo szkoda madrej i widac ze fajnej dziewczyny dla ciebie...zero sexu, a jedna poprawka to w twoim rozumowaniu jak widze straszna tragedia... no coz sam skonczyles studia po ktorych pewnie bedziesz nauczycielem to chcesz zeby twoja kobieta odnosila wieksze sukcesy, ciekawe swoja droga czy sam miales same 5tki i zero poprawek

piszę to bo uważam że to przez fakt iż myśli o seksie. sama mi się przyznała że nie może się ostatnio (tzn już od jakichś 3 mc)na niczym skupic,i że bardzo często się zaspokaja sama. kiedyś to było sporadyczne teraz twierdzi że musi dwa razy dziennie czasami, nie wiem co mam z tym zrobic. nie spotkałem dotąd dziewczyny która miałaby az taką ochotę na seks, masturbowała się ciągle, w dodatku 19letniej...

nie byłoby ironii,gdybys sie tak nie spinal. Ja mojej nigdy nie odmawiam... chyba ze dobrze wciety jestem;]

przyznam, że przeczytałam tylko pierwszą stronę :) Z tymi studiami nie przesadzaj, bo nie każdy musi być alfą i omegą ze wszystkiego. Każdemu może się coś takiego zdarzyć, nawet temu najlepszemu. Dziwny problem ;) szczerze to nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu. Ale gdybym była Twoją dziewczyną to chyba czułabym się trochę odrzucona.. Najlepiej sam z nią porozmawiaj.. Poza tym skoro jesteście tyle czasu razem to chyba znacie się już 'trochę' i z kim jak z kim ale z nią możesz być szczery. A jeśli miałbyś robić to z nią tylko dlatego, że ona tego chce lub z przymusu to moja rada - lepiej w ogóle nie zaczynaj ;)

tu nie chodzi o to ze chcę by miała same piątki, tylko że ją znam bardzo dobrze i widzę zmiane w jej zachowaniu. a przecież wiem że jest zdolna. A ona twierdzi że co z tego że miała poprawke jak i tak tę średnio 4,4 ma. a ja uważam że to przez to że myśli o tym o czym nie powinna

no to zrób coś z tym wrzuć trochę na luz?

to jej ulzyj, wtedy przestanie robic to sama

muszę teraz kończyć-lecę udzielać korepetycji ale bardzo proszę nadal o jakieś komentarza, rady chce spojrzeć z boku na ta sytuację nabrać dystansu.Odezwę się najprawdopodobniej wieczorem bądź jutro. Dziękuję wszytskim za dotychczasowe odpowiedzi nawet te złośliwe. Pozdrawiam.

Ona Cię zostawi w końcu, jestem tego pewna. Mi też w tym wieku zaczęła się rozbudzać seksualność. Na szczęście miałam normalnego faceta, potem drugiego i trzeciego. Jakoś po tych 7 latach w ciąży nie jestem, a jestem zdrowa. Potrafię się zabezpieczyć. Nigdy bym nie pomyślała, że jak facet chce seksu, to znaczy, że nie szanuje. Raczej zwyczajnie podniecam go. I to zdecydowanie normalne i zdrowe jak jest się w związku. Nie wiem kogo Ty autorze chcesz oszukać, z nami Ci się nie uda. Twoja dziewczyna też się nie nabierze na Twoje mało inteligentne tłumaczenia. I odejdzie. Nie ma sensu być z kimś kogo nie pociągasz i się męczyć całe życie. Jak jest mądra, to też dojdzie do takiego wniosku. Inny facet będzie ją tak samo kochał i szanował jej potrzeby, w tym te seksualne i starał się jak może je spełniać, a nie, o z zgrozo, wmawiał jej, że jest chora i powinna się leczyć. Szkoda mi Twojej dziewczyny, wyobrażam sobie jak musi ją frustrować ta cała sytuacja i toksyczny partner:/

podnoszę temat. jeszcze jakieś rady?

Naprawdę mam z nią problem, proszę o rady:( Wczoraj znowu próbowała.

Czyli rozumiem że już nikt dziś mi nie odpisze?