Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

X24X

Moja pierwsza ciąża obawy i radości

Polecane posty

moja znajoma bedac w 5 m-cu poszla z bolem zeba do dentysty mowiac ze jest w ciazy i lekarz nie chcial sie podjac tego leczenia wiec poszla do kolejnego a tamten tez odmowil, w rezultacie znalazla takiego , ktory jej wyleczyl ale co sie nacierpiala to koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaa28 ja do dentysty chodziłam przez 2-3 miesiące ciąży:) zrobiłam sobie wszystkie zęby (włącznie z dwoma kanałowo) zupełnie za darmo, bo na NFZ leczenie zębów w ciąży jest darmowe czego nie wiedziałam ale babeczka (która prywatnie przyjmuje ale ma podpisaną umowę z NFZ mi powiedziała:)) no tylko do plomby białej dopłacałam, ale tak to wszystko za free;) i nawet znieczulenie mi robiła (połówkę dawki i bezpieczne dla dziecka) więc nie bój się iść leczyć:) wiadomo, tak ekstremalne przypadki jak wyrywanie zębów to dopiero po porodzie się robi, ale plombowanie czy właśnie kanałowe leczenie śmiało możesz po I trymestrze zacząć robić:) szczególnie, że sama napisałaś bakterie są groźne, próchnica jest groźna bo bakterie z niej mogą dostać się do krwiobiegu a, że mamy z dzidzią wspólny to to groźne jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdaje sobie sprawe, ze jest to grozne i nie ma zartow. duzo osob mowi o koniecznosci leczenia zebow w ciazy musze sie jakos nastawic psychicznie i nie myslec tylko o swoim strachu a o dziecku. dentysta to ciezki temat dla mnie. Pristina widze ze Ty w kazdym temacie doswiadczona jestes i dlatego fajnie kogos takiego miec na forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty koło 30 tygodnia też już bedziesz wszystko wiedziała zobaczysz;) a jeszcze rok temu gdybyś Mnie o coś zapytała to bym zielona była:P mamy inny temat na kafeterii, dziewczyny z terminem na maj 2011 i tam dużo się nauczyłam i naczytałam:)) każda z Nas z trwaniem ciąży staje się specjalistką:P dobrze mieć też koleżankę, która rodzi troszkę przed Tobą i może Ci dać jakieś dobre rady:) noo i świeżym okiem spojrzeć na wszystko. Moja przyjaciółka 9 dni temu urodziła i już na gg całe elaboraty dostaję:P co jak z dzidzią robić i jak pielęgnować:)) wiadomo mamy też nam mogą dać rady jakieś, ale często dużo się z czasem zmienia i rzeczy które były aktualne jak mysmy były małe już są zastępowane nowymi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to jest prawda. wszystko wychodzi w praniu- zycie. Ja bardzo duzo czytam i tak krok po kroczku zdobywam wiedze. wiesz przewwaznie czlowiek interesuje sie tematem, ktory go dotyczy a dla mnie temat ciazy to byly podstawowe wiadomosci a teraz to doglebnie jestem zadna wiedzy:) Mam tez sporo znajomych mam i masz racje te wzajemne spostrzezenia sa bezcenne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pristina a czy Ty jestes juz zdecydowana na forme porodu, c.cesarskie , czy naturka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)) ja to aż się monotematyczna zrobiłam, i chyba koleżanki mają mnie dosyć, bo większość z nich raczej jeszcze się bawi nie myśli o zakładaniu rodziny raczej na cc się nie kwalifikuję (bo na żądanie mi nie zrobią, tylko gdybym miała jakieś wskazania) więc zostaje mi poród naturalny:) boję się tylko nacinania krocza strasznie, bo niby lepiej żeby trochę pękło samoczynnie niż zostało nacięte (tak mówi ta koleżanka która urodziła 9 dni temu) bo i nacięli ją z jednej strony i trochę pękła i pęknięcie już zagojone a nacięcie dalej się babrze;/ generalnie co do porodu to ta koleżanka mówi, że mamy się nie denerwować, wiadomo boleć będzie ale ona np. jest bardzo wrażliwa na ból (ma niższy próg bólu ) a dała radę więc i my damy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sprobuje naturalnie urodzic. Porodu sie mniej boje niz dentysty:) kazda boi sie tego bolu ale moim zdaniem czlowiek przetrzyma wszystko a tymbardziej kobieta:) jest nam to wpisane w nature wiec kazda z nas da rade, farmakologia na szczescie tez jest juz dobrze rozwinieta:) wiec w razie czego pomoc jest z kazdej strony:) ja osobiscie jestem w stanie duzo zniesc ale jak mam oczy zamkniete i nie widze koloru czerwonego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta moja koleżanka to panicznie się krwi boi i bólu właśnie no ale dała radę i w sumie mówi, że o tym się już w trakcie w ogóle nie myśli a satysfakcja na całe życie jest :)) prawda, że baba więcej zniesie niż facet;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nacięcie zależy od rozwracia, nacinają żeby główna mogła łatwiej wyjść, rozwarcie jest od 1 cm do 10 cm z tego co pamiętam, pęka jak za mocno się prze więc trzeba słuchać uważnie położnej jak się już rodzi, niby mówią, że jak dzidzia ponad 4 kg to powinno się nacinać ale to nie jest już teraz rutyną, kiedyś cieli wszystkie babeczki jak szło, ale na szczęście odeszli od tego bo nacinanie gorsze od pęknięcia jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Boze jak to wszystko brzmi:) jaka to musi byc sila skoro to o tak sobie peka. No ale w tym wszystkim pewnie nawet sie tego nie czuje- takiej drobnostki jak pekniecie czy naciecie krocza:) W czasach naszych mamusiek, to tak nacinali tasmowo:) , wiem z opowiadan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie sie dowiedzialam , ze w Niemczech nie ma nacinania krocza, w ogole nie praktykuja tego, bo jest gorsze niz pekniecie samoistne- i znowu tak jak Pristina mowilas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaa82
te wczsniejsze posty to ja pisze, tylko z innego konta, bo jestem na dwoch forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiaa82 i dobrze, że nie nacinają w Niemczech :)) mam nadzieję, że i u nas zmienią swoje przyzwyczajenia... pęka czasem bo za mocny napór główki jest na małą jakby nie było dziurkę;)) ale pękanie nie jest konieczne, kuzynka urodziła chłopca ponad 4 kg nie nacięta nie pękła dała radę :) więc reguły nie ma i niby są jeszcze masaże krocza dobre na przygotowanie "dołu " do rodzenia ale to się od 34 tc smaruje (olejek jojoba, migdałowy, albo taki specjalny http://www.nokaut.pl/dla-mam-i-kobiet-w-ciazy-pozostale/weleda-olejek-do-masazu-miejsc-intymnych.html ja akurat będę miała ten z weledy i zaczynam smarować w następnym tygodniu, to jak urodzę napiszę Wam czy to faktycznie pomogło... masakra obudził mnie mąż smsem bo niedługo wraca do domu i od 1,5 h nie mogę zasnąć:P stąd taka dziwna godzina wpisu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, pristina wiesz co, ja tez jestem taka panikara na krew i bol jak Twoja kolezanka... tylko ze ja mdleje jak widze krew, i strasznie sie o to boje, ja tak mysle ze chyba bede chciala miec znieczulenie bo znajac siebie to boje sie ze z bolu padne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Wczoraj siedzialam do pozna i znalazlam juz polozna dla siebie -Polka, ktora tez prowadzi gimnastyke w wodzie dla ciezarnych, zapisze sie na to, napewno musi byc ciekawe .. dzisiaj sobota, w dodatku piekna, jade z mezem na zakupy a potem do znajomych na grilla- pierwszego w tym roku:) Mieo dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunusia nie przejmuj sie dasz rade nie jestes sama w tych obawach miliony kobiet tak maja :) a czym bedziesz miala wiekszy brzuszek, tym bardziej bedziesz stawala sie odporniejsza. przez znieczulenie pozbedziesz sie tylko bolu ale nie widoku krwi:) Bedzie dobrze , nie ma opcji zeby bylo inaczej i z tym przekonaniem czekaj az do rozwiazania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia wiem ze nie jestem sama ale ja znam swoja odpornosc i jest prawie zerowa... ah zobaczymy, ja narazie wogole nie mysle o porodzie tylko tyle co tu z wami pisze:) nie minie mnie to:) u nas dzis pogoda nie za bardzo,zimno wiart wieje.tez jade z mezem na zakupy dzis jak wyjdzie z pracy,mysle ze cos dla dzidziola kupimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super te koszulki. napewno tata bedzie dumny noszac takie cos. ja bym zamowila na Twoim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no super wlasnie sa, ja bym mu zamowila ta BEDE TATA hehe chociaz niewiem czy on bedzie w tym chodzil po ulicy:) predzej po domu i do praccy pod bluze:) no musze to przemyslec, jak cos to po weekendzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pristina86 też kupiłam ten olejek z Weledy, bardzo jestem ciekawa, czy pomoże? Będę Cię podpytywała, jak się u Ciebie sprawy mają - czy czujesz po masażach jakąś różnicę itd. no i jaki będzie efekt końcowy - mam nadzieję, że się sprawdzi i obejdzie się bez pęknięć i nacinania. Ja stosuję olejek do ciała z Weledy i fajnie natłuszcza, bardzo go polubiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zapraszam Was na stronę http://www.facebook.com/CarriwellPolska znajdziecie tam aplikację Dbamy o Mamy - http://apps.facebook.com/wspieramymamy , w której wszystkie Mamy mogą wymienić się radami, zadać pytanie. W przyszłości ma się pojawić Ekspert w tej aplikacji :) Dodatkowo na tej samej stronie http://www.facebook.com/CarriwellPolska trwa konkurs "Mama Miesiąca", którego co miesięczne edycje odbywać się będą do końca roku!! Nagroda to sesja zdjęciowa i bielizna dla Mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. Jak radzilyscie sobie z bolami glowy w ciazy? (o ile je mialyscie). Jak dlugo sie utrzymuja? Mnie boli prawie codziennie a dzisiaj to jakas katastrofa byla. staram sie nie brac tak czesto paracetamolu ale dzisiaj musiaam sie tabletka poratowac. Obawiam sie ze to moze byc cos z cisnieniem , nie mam aparatu do pomiaru..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, a może w przychodni zmierzą Ci ciśnienie? Lepiej to skontrolować... Niby panuje opinia, że paracetamol, apap można łykać i że to środki bezpieczne są, ale mi lekarz powiedział, żeby też uważać na nie, bo to w końcu leki są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×