Mam 17 lat i kochane dziecko i jestem z tego dumna :))

ja niczego nie oczekuje. Fajnie, ze ci sie uklada i naprawde gratuluje. Jak wspomnialam z dziecka mozesz byc dumna, z tego ze sobie radzisz itd. Ale dumna z wpadki? Hmm... to tak jakby ktos cos zrobil glupiego i cieszyl sie z tego. Sorry za porownanie, ale tak mi sie pomyslalo

A my dopiero ze spaceru wróciłyśmy. Ładna pogoda to trzeba wykorzystać. Mała dziś odziwo bardzo grzeczna. ...Shade... nie zwracaj uwagi na złośliwe komentarze. Poprostu olewaj je

A my dopiero ze spaceru wróciłyśmy. Ładna pogoda to trzeba wykorzystać. Mała dziś odziwo bardzo grzeczna. ...Shade... nie zwracaj uwagi na złośliwe komentarze. Poprostu olewaj je

A my dopiero ze spaceru wróciłyśmy. Ładna pogoda to trzeba wykorzystać. Mała dziś odziwo bardzo grzeczna. ...Shade... nie zwracaj uwagi na złośliwe komentarze. Poprostu olewaj je

piszesz ,że rodzice mają obowiązek cię utrzymać a ty rodzicem nie jesteś przepraszam bardzo?

mirrka ja znam takie mamusi jak ty, w mojej szkole średniej, też była taka mamusia która powtarzała że moja córa to...moja córka tamto...że ona taka zdolna...że ona taka poukładana...taka odpowiedzialna...taka siaka i owaka, i co ???w dniu amtury miała 6miesieczne dziecko, i z kim???jakimś starym gościem, żonatym z trójką dzieci, i teraz jest sama, i z tobą tak samo będzie, bo pamiętaj że plany to to nie czyny, żal to z tobą gadać, wspólczuje ci wiesz,

Moim zdaniem bardzo dobrze zrobiłaś, że urodziłaś to dziecko ! Gdybym teraz zaszła nie mając faceta chyba bym się poddała. Ale chociaż mam 17 lat to pragnę takiego dzidziusia :) Póki co jednak nie planuję ! Dziecko jest urocze i na pewno daje dużo szczęścia, ale gdy ma się poukładane życie tzn. stały partner, skończona szkoła :) Życzę ci dużo szczęścia i zdrówka :]

HWJ DZIEWCZYNY!!!! Nie mam dzieci ale jakby tak wyszlo bylabym najszczesliwsza osoba na swiecie !!! z calego serca was podziwiam i zycze szczescia i owy wacze pociechy zdrowo rosly!Jagoda sie nie przejmujcie mnie sie wydaje ze jet strasznie zazdrosna moze i nie ma dzieci albo nie moze zajsc!!!! a wiadomo kazda kobieta jet inna z punktu widzenia lekarza kobieta powinna rodzic od 18 do 28 lat a teraz moda jen na 30 albo moze i starsze kobiety nie mam nic przeciwko ale nie chcialabym by mnie babcia wychowywala z reszta twierdze ze puzniej bedzie ciezako sie dogadac sa inne priorytety i shematy zycia a tak mlode mamy sa bardziej tolerancyjne albo elastyczne!!1 ja w krotce bede sie starac o pocieche!!! buziole

i same debile rodzicie:O bo czego głupek nauczy no czego:O tylko rozmnażać się potraficie bo to instynkt jak u zwierzaka:D

do puźno puźno .... wiesz że jest udowodnione że dzieci urodzone gdy matka sie uczy, to dziecko zdolne???więc nie pieprz głupot debilu

nigdy nie jet za puzno na dzieco ale zdajdzie sie sprawe ze lepiej mlodemu niz na starsze lata z samych zgedow zdrowotnych!!! wiec chyba powinnysmy byc dumni ze sa jeszcze dziewczyny ktore w takim wieku zdecydowaly podjac taka odwarzna i dorosla decyzje!!! nie kazdy potrafi!!! ja zycze powodzenia

odwarzna odwarzna to też błąd ortograficzny :O najlepszy wiek dla kobiety z punktu medycznego w Polsce/bo to zależy od klimatu/ to 22- 30 lat na pierwsze dziecko dzieci ,którą rodzą dzieci rodzą patologie,dziecko traktowane jest przez młodą mamę jak kotek albo piesek to szukanie miłości rodzicielskiej czy partnerskiej trzeba stać na własnych nogach żeby decydować się na nowe życie:) co nie zmienia faktu że wielkie brawa dla autorki że konsekwentnie ponosi odpowiedzialność za swoje czyny:)

ja mam 23lata, to może mnie nie będziesz się mnie czepiał, a ja podziwiam autorkę, bo daję sobie radę, ja też jak miałam malutkie dziecko miałam cieżko, oj bardzo ciężko, ale teraz jak się córcia budzi a ja jeszcze spie to przychodzi i całuje mnie żebym sie obudziła, a ma dopiero 17miesiecy

moja droga jesli sie smiejesz z mojej pisowni to powiem ci tylko tyle wiele bledow nie znalazlas bo ja sie w polsce nie uczylam jak skonczylam 8 lat jetem za granica i tu sie ucze i jednak potrafie 3 jezyki wiec nie wiem z czego tu moja droga sie smiac

Sysiaa - ja mam na razie nauczanie indywidualne więc nie zawsze na spacerek moge sobie pozwolić dopiero teraz skończyłam lekcje i już jest troche za późno na spacer... Wiem żeby uwagi nie zwracać ale nie potrafie bo wiem, że są skierowane do mnie a ja nie lubie być obrażana tym bardziej bez powodu. do autorki krótko - ale ja utrzymuje dziecko z narzeczonym więc nie wiem czego się czepiasz? puźno puźno piszecie - mam nadzieje, że ty nie wydasz debila na świat :P Jeżeli nie wiesz co znaczy jakieś słowo to go nie używaj bo np. patologi nie można urodzić:P patologia może być w domu gdzie np. rodzice są alkoholikami, dzieko jest zaniedbywane etc., natomiast moje dziecko nie jest zaniedbane w żadnym stopniu. Jak możesz powiedzieć, że traktuje dziecko jak zwierzątko? To, że jestem młoda to nie znaczy, że nie potrafie się dzieckiem zająć daje sobie rade lepiej niż nie jedna trzydziestolatka z dzieckiem i wiele osób to potwierdza ! A wiesz co nie najbardziej rozmiesza? czepiasz się ludzi o błędy ort. a sam masz błędy jak byki w nicku :D

puzno puzno piszecie czyli wy mlode matki, zwraca sie do was. Ale jak widac za glupia jestes by zrozumiec:D

bo jej nick to taka ironia - Tak? To mam szczęście, że przyszłaś tu, żeby mi to uświadomić. Dziękuję :D

Hej dziewczyny,pozdrawiam was goraco i nie przejmujcie sie glupimi docinkami.To wszystko z zazdrosci.Pewnie te milo komentujace to stare panny ,karierowiczki ktorych juz nikt nie chce i poprostu w ten sposob rekonpensuja sobie braki.Dla takich to tylko kasa kariera markowy ciuch sie liczy.A pewnego dnia budza sie z reka w nocniku bo juz na pewne sprawy jest zapozno.Ucalujcie swoje maluszki.

sizilenka- sama zobacz jak z Tobą jest rozmowa. Niby masz 23lata, 17miesięczną córkę a zachowujesz się jak głupia siksa. Dajesz mi przykład jakiejś znajomej i piszesz, że z moim dzieckiem będzie tak samo. Skąd Ty to możesz wiedzieć? Czy ja tu komus pisze, że moja znajoma urodziła w wieku 16lat i sobie nie poradziła to z dziewczynami tutaj też tak będzie? Nie, bo tak nie mozna- po prostu. Ja Ci pisze na czym polega wyższość szczepionek pojedynczych nad skojarzonymi- nie potrafisz się do tego ustosunkowac bo pojęcia nie masz o co chodzi. I argumentujesz, że znany lekarz, nie-Polak Ci powiedział. Dlatego własnie śmieszą mnie takie dziewczyny jak Ty- wiedzą, że gdzieś dzwoni ale nie wiedzą gdzie :) Niemniej jednak napisze do innych młodych mam na temat szczepionek- najlepiej szczepić szczepionkami pojedynczymi ale w odstępach czasu- nie pakowac NA RAZ trzech tylko po jednej, odczekać i nastepną. Wymaga to trochę czasu i zachowu ale warto! Trzeba się nastawić, że w przychodni Cię wyśmieją i powiedzą, że przesadzacie:) Moja córka ma teraz prawie dwa lata- ja odłożyłam szczepienie na odrę, świnkę i różyczkę do czasu aż skończy trzy lata- tak też można tylko trzeba pismo napisać. W Polsce niestety nie ma na te trzy choroby pojedynczych szczepionek- więc lepiej to szczepienie odwlec. I na koniec: Ja mam 30lat i dwuletnią córeczkę. W wieku 17lat nie byłam gotowa na dziecko- szkoła, potem studia. Ale wszystkim młodym mamom życzę aby wychowały maluszki jak najlepiej- w końcu dziecko to dziecko- nieważne czy mama ma 17 czy 37lat:) Ale uważam, że w tak młodym wieku to totalny bezsens mieć dzieci. Tyle w temacie. Pozdrawiam

tych mlodych matek to mam dreszcze na plecach i naprawde sie boje zeby moja corka tak nie skonczyla. Te dziewczyny nie dorosly do tego zeby byc matkami swiadcza o tym ich wypwiedzi na tym forum. :( A mysla ze sa takie madre i wszystkie rozumy pozjadalay co sie niedlugo na nich odbije.

A ja coś powiem z własnego doświadczenia. Mam 38 lat a mój syn prawie 22 lata. Urodziłam go 3 tygodnie przed 17 urodzinami. Nie było lekko ale nigdy nie żałowałam że on jest :) Uczyłam się, skończyłam państwowe studia techniczne, dałam radę. Mam bardzo dobrą pracę. Z ojcem mojego syna byłam 17 lat, niestety rozstaliśmy się ale byliśmy już wtedy dorosłymi ludźmi. Dziewczyny nie zawsze będzie łatwo, różowo ale jak chcecie to dacie radę. Ja nie żałuję że tak wcześnie urodziłam dziecko, byłam dobrą i mądrą matką. Mam jeszcze młodsze dzieko 12 letnie (ten sam ojciec) i przy drugim synu popełniłam więcej błędów wychowawczych niż przy pierwszym. Chcieć to móc :) Powodzenia :)

mnie tam najbardziej bawi jak każdą wypowiedź, która wprost mówi, że macierzyństwo 17-latki to głupota określa sie jako wypowiedź starej panny, karierowiczki:) Tak jakby nie można urodzić w wieku 25-30lat, pozyc, przeżyć trochę i wtedy wziąć odpowiedzialność za małego człowieka. liwiana- chyba żadna matka nie żałuje, że ma dziecko. Każda normalna matka, która dziecko kocha. Chociaz ja czasem jak wracam do domu po ciężkim dniu w pracy chciałabym mieć taki wyłącznik on-off i chociaż na pół godzinki wyłączyć córkę :):)

Chyba każda matka chciała by mieć czasami tak wyłącznik swojego dziecka :) Ale tu jest mowa o nastoletnich matkach. Biorąc pod uwagę że 22 lat temu (kawał czasu) byłam taką mamą, mówię dziewczynom, że dadzą radę jak tylko będą chciały, że to nie jest koniec świata :) Jak na razie dzieci są malutkie, z czasem obowiązków będzie więcej, przyjdzie czas na szkołę dzieci, odrabianie lekcji itd...nie zawsze będzie różowo. Ale jest to nie zależne od wieku mamy, dacie radę jak tylko będziecie chciały.

mirrka nie będę z tobą dyskutować, wiesz dlaczego????bo sie mówi ze głupiemu trzeba ustępowiać więc to robię, odpisuję na twoim poziomie inteligencji,

sizilenka- oczywiście, że nie będziesz, bo nie masz argumentów. liwiana- pewnie, że dadzą radę! Grunt to chcieć. Jeśli dodatkowo ma się oparcie w ojcu dziecka jest dużo łatwiej. Ja urodziłam dziecko w wieku wydawałoby sie "odpowiednim". Ale nie spodziewałam sie, że to aż takie wyzwanie:) Wielka odpowiedzialnośc! I mam taką teorię: Im młodsi rodzice tym mniejsza wyobraźnia:) Bardziej się chyba idzie na żywioł.

agrumenty???no weź pzrestań, masz sie za lepszą bo co????dlaczego????co ode mnie chesz???ja pracuję, mąż także, nie proszę nikogo o pomoc np w zakupach bo jak potrzebuje wsiadam w samochód i jadę, pracuje kiedy mi odpowiada, ponieważ mam pracę w domu, mąż pracuje w stolicy, i co mojemu dziecku brakuje????

a gdzie ja napisałam, że mam się za lepszą? Albo, że Twojemu dziecku coś brakuje? Dziewczyno, Ty musisz mieć jakiś straszny kompleks. No i widac, że wiedzy i wykształcenia Ci brakuje- masz problemy z dyskusją, z używaniem argumentów, z myśleniem. Piszesz o szczepionkach, rady dajesz a nie wiesz o co chodzi. Dajesz przykład swojej znajomej i uogólniasz, że u mnie też tak będzie. Sama poczytaj co napisałaś a może zajarzysz o co mi chodzi :)

Na poczatku chialam bardzo zyczyc autorce wszystkiego dobrego i szczescia oraz pociechy z malego...widac ze mimo sowjego wieku jestes bardzo odpowiedzialna dziewczyna i oby tak dalej. napewno dzieko pozniej bedzie dumne z mamusi...:) Sysiaa-tobie tez zycze wszytskiego dobrego... jestecie super dziewczyny:P:*buziaczki dla was i waszych kochanych pociech

Czasem i te młode mamy okazują się lepszymi matkami niż te "starsze" które to podobno więcej na ten temat wiedzą, przechwalają się wykształceniem i bytem. Oczywiście ważne jest aby zapewnić dziecku odpowiednie warunki na życie, ale nie trzeba od razu osądzać "tych młodszych". One również potrafią wziąść się w garść i poradzić sobie. Trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny. Życie robi różne niespodzianki. Nie ma co krytykować też tego że skorzystają na początku z pomocy rodziców czy też najbliższych. Lepiej zapewnić taki start niż żaden. Tak dużo dziewczyn jest przeciwna aborcji a takim gadaniem i docinaniem na tym forum same je pchacie do podjęcia takiej decyzji, której do końca życia będą żałować. Trzeba kochać własne dziecko.

Jeśli ktos pod wpływem wypowiedzi na forum i to jeszcze kaffe jest w stanie podjąć decyzję o aborcji to chyba coś z nim jest nie tak! I przestańcie gloryfikować laski 17-18letnie- jakimi to one nie są super matkami, lepszymi od starszych. Ja nie wiem co sie dzieje na tym świecie, ale jak słyszę, że w wieku 16-17lat normą jest uprawianie seksu bo "tak się chce" to mi autentycznie ręce opadają! W życiu jest czas na naukę, na poznawanie ludzi, na samodoskonalenie, trzeba poznac dobrze partnera- ojca swoich dzieci! A potem jest czas na dzieci. Czasem komuś może się "powinąć" noga- w końcu jesteśmy tylko ludźmi. Ale nie jest to NORMĄ! Po prostu. I jak czytam, że laska jest dumna z siebie, bo nie usunęła dziecka, że cieszy się z wpadki to nie wiem, czy smiac się czy płakać. Jeszcze w dzisiejszych czasach, kiedy mamy dostęp do wszelakich środków antykoncepcyjnych. Za "moich" czasów naprawdę dziewczyny miały inne priorytety!