Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

alissa trzymam kciuki po prostu musi się udac. Malina powodzenia u gina w czwartek daj znac co C***owiedział. Sissi cesarzowa dzięki za wsparcie i dobre słowa dla otuchy. Musisz byc dobrej mysli, moze tak musiało byc ze tym razem nie podeszliscie do iui. Byc moze starajac sie nie myslec o tym wszystkim bez stresu sie kochaliscie i to spowoduje ze na tescie pojawia sie dwie kreseczki w sam raz na prezent Walentynkowy tego Wam zycze z całego serduszka. U mnie bez zmian jedyne co to zauwazyłam ze mam bardzo wysoko szyjke macicy i pobolewaja mnie piersi. Z tym ze piersi to akurat zawsze przepowiadały mi nadchidzaca @. Nie moge doczekac sie juz niedzieli. Pozdrawiam wszystkie i trzrmam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiia, mnie tez bolały piersi jak na @ ;) A ja dziewczyny borykam się z bólem kręgosłupa, wcześniej nigdy nie miałam z nim problemu, odezwał się dopiero ok miesiąc po porodzie, najpierw silny ból pleców, a później już słabszy i promieniujący do nogi, nic z tym nie robiłam, bo nie chciałam w razie czego kończyć karmienia (leki), ale ostatnio ból się nasilił i poszłam do lekarza, robiłam rtg i mam przeciążenia, dyskopatię, itp...Możliwe, że to po ciąży - przytyłam ponad 18 kg i tak sobie teraz myślę, że na za dużo sobie pozwalałam, dobrze się czułam, więc chodziłam z moim wielkim brzuchem kilometrami, nawet po terminie...Więc nie róbcie mojego błędu (zwłaszcza Ty Akkma z dwójeczką) i oszczędzajcie się w ciąży - nie ma co szaleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bahati ma racje. Ja tez po ciazy mam problemy z kręgosłupem. A mal moj jest duzy i ciężki. Uważajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
kobietki , która jest z wawki i może polecić jakiś dobry gabinet wykonujący usg piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
sissi cesarzowa - powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1985
cześć dziewczyny:) nie było mnie długo ale jakoś tak nie mogę pozbierać się po zabiegu:( czekam jeszcze na wyniki z histopatologii i 14 lutego mam wizytę u mojego doktorka Baobabko kochana my też leczymy się w Invimedzie we Wrocławiu i po odczekaniu cyklu po zabiegu startujemy z trzecią inseminacją. Trzymam za Ciebie kciuki w czwartek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1985
Oczywiście pozdrawiam wszystkie starające:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam. Chyba jednak z tego cyklu nici... Zrobiłam rano sikańca - negat. Później bardzo zaczął mnie boleć brzuch - typowo okresowo. Plamienia jeszcze nie ma, ale jeśli będzie jak do tej pory, @ powinna przyjść jutro. Zatem najprawdopodobniej nawet na betę się nie załapię... Już dziś się nasmuciłam, teraz próbuję zbierać siły na kolejny raz. M mnie bardzo pociesza i mówi, że za dwa tygodnie znów będziemy mocno wierzyć, byle tym razem marzenie się spełniło. Póki co piersi bolesne i bardzo duże, piję ogromne ilości wody, z apetytem za to tak sobie. @Bahati - cholera, myślę o Twoim blogu, że może doda mi sił i wiary. Bo mimo nadziei na kolejne dni, jakoś rozum podpowiada, że ta cholerna jedna krecha już tak pozostanie. Głupie? Może. Ale w tym momencie o inną reakcję jakoś trudnawo... @Katiia - nie masz pojęcia, jaką mam nadzieję, że Tobie się uda. Kurcze, za dużo bólu i rozczarowań. @Mysza - może wreszcie do trzech razy sztuka? :) trzymam kciuki, moooocnoo. PS Dowiedziałam się o kolejnej ciąży wśród bliskich. Przyznam, że takie informacje uskrzydlają i dają wiarę, że jednak może być normalnie, a niepłodność jeszcze nie stała się chorobą cywilizacyjną. Pozdrowienia, miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allisa
malinka ja miałam też takie bóle jak miałam lekkie zapalenie, którego nie czułam, może zrób sobie posiew i wymaz. viki tak czułam, że dostaniesz coś na wywołanie, mam nadzieję, że przejdziesz przez to lekko, ja po zabiegu pierwszą miesiączkę miałam ze sporymi skrzepami, więc się nie przerażaj. viki jestem z W-wy z prywatnych nie bardzo drogich gabinetów jest dantex med (robiłam tam kiedyś USG piersi), ale spróbuj w medycynie rodzinnej, kiedyś przyjmowali tam z NFZ. sisi testujemy prawie w tym samym czasie, mnie wypada dokładnie 14 lutego:-( kattia, trzymamy kciuki do niedzieli, ale ja po tych objawach co piszesz już bym się nakręciła:-) mysza trzymaj się i mam nadzieję, że uda Wam się podejść w następnym cyklu mam jeszcze pytanie do wszystkich po IUI, czy za którymś razem zdarzyły się u Was silne bóle skurczowe po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina 299
dziewczyny bardzo dziękuję wam za wsparcie i ciepłe słowa. to dużo dla mnie znaczy. mysza witaj kochana po tak długiej przerwie. Teraz zbieraj siły do dalszej walki. Jutro wizyta bardzo się boję co powie, jak wyjdzie usg itp. Trzymajcie za mnie kciuki. Jutro na pewno się odezwię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baobabka przykro mi, że test wyszedł negatywny, trzymaj się jakoś, musisz temu stawic czoła. Nie dziwię sie, że miałaś smutny i ponury dzień gdyż mnie tak samo jakoś dołek złapałam, gdyż bolą mnie piersi tak jak na @. Alissa czekam z niecierpliwością na Twoje testowanie. :) Mysza trzymam kciuki za następny cykl, może on będzie lepszy od mijającego. U mnie dzisiaj jakoś tak dziwnie, brzuch mnie boli, temp się utrzymuje na poziomie 37,1 i do tego od wczoraj bola mnie piersi, czyli zapewne @ przyleci. Bardzo bym tego nie chciała, ale niestety tak najprawdopodobniej bedzie. Do testu jeszcze kilka dni a już takie objawy, chyba przyleci wcześniej niż zwykle. ale póki co przyjmuje luteine, dzisiaj się kończy jej stosowanie. WIęc tylko czekam za @. Przykro mi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki. No okresu jeszcze ni ma. Sikańca dziś sobie darowałam, poszłam za to według zaleceń lekarza na krew. Wyniki jutro - niestety napiszę Wam dopiero w weekend jak poszło, bo wyjeżdżam. Od paru godzin brzuch niby nie boli, nawet piersi trochę ustały. Obawiam się, że to jednak cisza przed burzą ;) Katiia - ja dalej trzymam kciuki, palce prawie sine! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baobabka sorka ale tym razem Ci nie podziękuję żeby nie zapeszyć gdyż moze jednak się udało. Brzuch mnie nie boli tylko sutki i tempka nadal 37,5. Dzisiaj mam wziasc ostatnia luteine i czekamy do niedzieli. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allisa - ja po IUI czułam się świetnie, żadnych skurczów, plamienia itp. Testujemy tego samego dnia, bo u mnie też właśnie 14 lutego... trzymam kciuki za pozytywny test u Ciebie i u siebie :) viki mam nadzieję, że u Ciebie wszystko już będzie dobrze. katiia dzięki za pocieszenie :) też się cieszę ogólnie, że ten miesiąc bez napięcia i stresu, tak na lajcie :) jak się uda to super, jak nie to w kolejnym cyklu IUI. Trzymam kciuki za Ciebie, koniecznie daj znać. malina jak po wizycie?? baobabka nie chciałaś powtórzyć sikańca? telefonicznie Ci wyniki nie podadzą? mysza widzę, że u wielu dziewczyn coś się szykuje na 14 lutego, u Ciebie wizyta, u mnie testowanie... Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1985
sissi, katia, baobabbko trzymam mocno kciuki:) Ja po inseminacji nie czułam się inaczej, miałam tylko podwyższoną temperaturę a po drugiej, tej udanej ból piersi. Nie byłam zmęczona, brzuch tak jak w normalny, cyklu. Ja podchodzę pewnie ok. końca marca lub początkiem kwietnia, zależy jak przyjdzie @ po zabiegu. Już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak sadzicie jeśli zrobiłabym dzisiaj wieczorem test zamiast w niedziele to jest szansa że wynik nie będzie sfałszowany, jeśli nie zrobię testu rano??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiia, w niedziele masz 14 dni? Ja bym poczękała przynajmniej do jutra, ale z porannego moczu. Bo jak będzie negatyw (tfu tfu) to nie będzie wiadomo czy nie za wcześnie...a pozytywny za wcześnie to też szkoda nerwów - długie czekanie na serduszko (a dopiero ono to faktyczne potwierdzenie ciąży)... TRZYMAM KCIUKI:-) Chyba że dzisiaj jest jakiś szczególny dla Ciebie dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katiia a który to dzień po IUI? bo test z krwi jak najbardziej ale taki sikany to jednak może być za wcześnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bahati i sissi dziękuję za odpowiedź. Dzisiaj jest 12 dzień po IUI. Nie jest to jakis specjalny dla mnie dzień więc jednak poczekam do niedzieli choć niemogę się już doczekać jaki będzie wynik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to może tak właśnie zrób. będziesz miała pewność. Bo jeśli jutro wyjdzie Ci negatywny to nie jest pewne, że dzień lub dwa później wynik będzie ten sam... Dlatego szkoda Twoich nerwów i stresu. a tak będziesz miała pewność. trzymam kciuki mocno. Ja muszę jeszcze czekać do kolejnego piątku ale mam takie przeboje z pracą, że nie mam czasu myśleć o tym wszystkim, może to i lepiej... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
ALLISA -dzięki za info ; byłam u koleżanki i zrobiłam u niej w mieście prywatnie SISSI CESARZOWA - hm ja też mam taką nadzieje ale o inseminacji dopiero mogę chyba myśleć w czerwcu , bo zapewne wszystkie badania krwi od nowa trzeba będzie robić ; to na pewno lepiej jeżeli masz zajęcie :) Katiia - ja na Twoim miejscu bym poczekała; ja tez pamiętam że nie mogę się doczekać ale dałam radę i wierze że Ty dasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
ALLISA -dzięki za info ; byłam u koleżanki i zrobiłam u niej w mieście prywatnie SISSI CESARZOWA - hm ja też mam taką nadzieje ale o inseminacji dopiero mogę chyba myśleć w czerwcu , bo zapewne wszystkie badania krwi od nowa trzeba będzie robić ; to na pewno lepiej jeżeli masz zajęcie :) Katiia - ja na Twoim miejscu bym poczekała; ja tez pamiętam że nie mogę się doczekać ale dałam radę i wierze że Ty dasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
ALLISA -dzięki za info ; byłam u koleżanki i zrobiłam u niej w mieście prywatnie SISSI CESARZOWA - hm ja też mam taką nadzieje ale o inseminacji dopiero mogę chyba myśleć w czerwcu , bo zapewne wszystkie badania krwi od nowa trzeba będzie robić ; to na pewno lepiej jeżeli masz zajęcie :) Katiia - ja na Twoim miejscu bym poczekała; ja tez pamiętam że nie mogę się doczekać ale dałam radę i wierze że Ty dasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,widze ze nadszedl czas testowania,trzymam mocno kciuki zeby Wam sie udalo.Katiia,ja nasiusialam 5 dni przed @,i to z drugiego moczu i wyszedl mi test,ale to z racji duzego stezenia HCG,no bo podwojnie:)A kolezanka robila po okresie bo byl dziwny i wyszla jedna kreseczka,a kilka dni pozniej dwie grube.Tak wiec chyba nie ma na to reguly,kazdy organizm pracuje inaczej.Trzymam za Ciebie kciukasy:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akkma dziękuję :) testuję w piątek 14 lutego :) PS u mnie chyba jednak nic z tego mimo wszystko :( przez ostatnie 2 tygodnie byłam chora, zatoki i kaszel, poza tym wczoraj uderzyłam się w kość ogonową tak mocno, że się poryczałam na przedstawieniu kabaretowym (nie ze śmiechu a z bólu...). I ogólnie jakoś nie wydaje mi się, żeby się tak samo udało ;) ale zobaczymy. Test zrobię mimo wszystko, bo muszę wiedzieć czy duphaston dalej brać, czy odstawić i czekać na @ Akkma jak się czujesz? :) fajnie tak mieć od razu dwupak :) też tak chcę :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dziś ledwo z tego bólu chodzę. Kość ogonowa boli mnie tak, że szkoda gadać. Nie wiem czy z nią wszystko w porządku, ale takiego bólu to dawno nie miałam... na prześwietlenie iść nie mogę to nie idę :) pozdrawiam i trzymam kciuki za pozytywne testy. Dajcie znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam x 14 dni temu miałam pierwszą inseminację, chyba nie udana dzisiaj dostałam :(, robiłam wcześniej testy ale wszystkie powychodziły z 1 kreską nie wiem dlaczego się jeszcze łudzę (może się zagnieżdża tak sobie myślę :( ). x Inseminację miałam na naturalnym cyklu z prawego jajnika, nic nie brałam, miałam 2 pęcherzyki o ile się nie mylę jeden miał 22mm drugi 18mm, później też nic nie brałam z wyjątkiem tego co i przed witaminy D (mam niedobór) euthyroxu 0,37, kwas foliowy i omega 3 x Już wieczorem po inseminacji miałam bóle po prawej stronie i tak przez 3 dni później od czasu do czasu coś mnie zabolało przy chodzeniu x Mój problem polega na tym że mam niskie AMH (wcześniej pisałam na forum związanym z tym tematem) na dzień dobry AMH wyszło mi nie wykrywalne później jak powtórzyłam było 0.36 reszta wyników chyba dobra FSH 5.12 LH 1.92 TSH 1,42 x Noo nic tak piszę bo chciałam się wygadać. Trzeba zakasać rękawy w poniedziałek kolejne badanie FSH LH i TSH w piątek wizyta w klinice i może w poniedziałek wtorek kolejna inseminacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki 1985
sissi cesarzowa -to żeś nie źle balowała na tym kabarecie - trzeba w tym okresie bardziej na siebie uważać - ale co ma być to będzie a wiec warto wierzyć !!! gość - skoro dostałaś @ to chyba jednak nie udana ; ale życzę powodzenia następnym razem !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×