Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Gość gość Inka
Wino czerwone wytrawne i płatki migdałowe oraz orzechy brazylijskie (tych ostatnich nie jadłam) gdzieś wyczytałam że wspomagają rozwój endometrium. Ja wcześniej miałam poniżej 10 mm a teraz miała 10 z małym hakiem- mój gin był zadowolony albo udawał ;) godz temu wróciłam z wizyty kontrolnej, Jeden pękł na pewno, drugi ma jakieś 14 mm i trzeci jakiś nie kształtny :-/ wcześniej kazali po 14 dniach iść na krew a tym razem kazał za 10 dni iść na krew. To byłoby gdzieś na 4-5 maja. Ale chyba wstrzymam się do końca tygodnia zwłaszcza że na 7 maja @ mi przypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
A dziś dostałam duphaston 2x1 oraz luteine 2x1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agmas
Ja już odpuściłam z dietą po tylu porażkach. Teraz chcę żyć normalnie, jak ma się udać to się uda. Ciągłe wpierdzielanie zarodków, kiełków i odmawianie sobie wszystkiego co niezdrowe mam za sobą. Jem normalnie, ani szczególnie zdrowo ani niezdrowo. Jak mam ochotę to napiję się piwa, czy usmażę frytki :) Życzę Wam dziewczyny powodzenia. My ruszamy pod koniec maja po nasz ostatni zarodek. Zobaczymy co z tego wyniknie. Mam przepisane dodatkowo jakieś dziwne leki. Może pomogą. A co do knferencji, to bym się chętnie wybrała, ale W-wa to dla mnie drugi koniec Polski, więc podejrzewam, że się nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze Inka że co klinika to inne podejście Zastanawiam się dlaczego mi nie kazali przyjaść na wizyte kontrolną Super że jeden pękł jest nadzieja :) i ze wcześniej masz iść na bete jednak to czekanie to największa katastrofa przynajmniej dla mnie ta niepewność agmas ja jestem podobnego zdania po co się jeszcze dołować odmawianiem sobie wszelkich przyjemności Ja bardziej widze to tak że zwracam uwagę na to co powinno w diecie dominować i tak np szpinak jadłam sporadycznie teraz wprowadze go w diete raz w tygodniu i tak z każdym innym produktem Taka dieta może być zbawcza dla ludzi którzy nie mają tak sprecyzowanych jak my problemów ale warto zwrócić uwagę na to co jemy a nóż w jakimś procencie pomoże :) agmas trzymam kciuki i za Was !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Ja tez niczego sobie nie odmawiam. Ale piwo zamieniłam ostatnio na wino. :) mi na kontrol po IUI zawsze kazali pprzyjechać na trzeci dzień po. Aby się upewnić czy pęcherzyki pękły. A reszta w rękach boga.... taaaa czekanie jest najgorsze... :( damy rade. Czas szybko leci. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inko co to "serduszkowanie "? Kobieto :/ Masz na myśli seks, współżycie, stosunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Tak. Serduszkowanie to inaczej starania o dzidzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby się "starać o dzidzie " trzeba uprawiać seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziś :) od paru dni codziennie tu zaglądam Patrze czy coś napisałyście Równoczesnie podglądam jeszcze jeden wątek Od jutra urlop :) tak się cieszę w końcu moge leżeć i pachnieć a tak naprawde to posprzątać dom :) Inka a pijesz teraz alkohol ( IUI)? ja odstawiłam ale piwo to za mną chodzi :) grill kiełbaski aż slinka cieknie ale się powstrzymuję Oby było warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
jak mam ochotę to 3 łyki winka czemu nie. :) Aśka a jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolorowa30
Kochane Mamuśki mam do Was pytanie czy miałyście skurcze przepowiadające? Jak tak to w ktorym tyg? U mnie sie pojawily i przypominaja bol miesiaczkowy, zaczely sie w nocy z soboty na niedziele, przez cala niedziele byly bardzo regularne co 15-20min i trwaly kolo 10-15 sek. Do dzisiaj sie utrzymuja ale sa rzadsze 2 na godz. Doktor mowi ze jak beda bolesne i czestsze to mam jechac na ktg do szpitala i sprawdzic czy sie zapisują. Boję sie troche bo to dopiero 33tydz :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowa ja miałam takie skurcze, że nawet raz wybudziły mnie w nocy, ale nie były systematyczne. Raczej były intensywne i trwały krótko - 1-3 razy dziennie. Te skurcze są normalne, ale ja bym pojechała na Twoim miejscu. Tyle już zainwestowałaś, że badanie KTG, które trwa 40 min wydaje się racjonalne w Twoim stanie. Daj znać co się dzieje, buziaki. Asia, Inka trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a propo wiesiołka. Ja starałam się o ciążę 2 lata i byłam zdecydowana na inseminację. Poszłam do lekarza z myślą, że w następnym cyklu będę ja miała, ale moja doktor chciała jeszcze raz przeprowadzić stymulację i naturalne starania. Ja już byłam bardzo zrezygnowana, że wyrzuciłam receptę z zastrzykiem do kosza i nie brałam żadnych hormonów. Kupiłam sobie wiesiołek i w tym cyklu zaszłam w ciążę naturalnie. Ciąża źle się rozwijała i musiała być usunięta. Ja jednak myślałam, że odkryłam cudowny lek na moją niepłodność. Niestety ten sukces nigdy się już nie powtórzył, choć brałam wiesiołka regularnie przez pół roku. Wiecie co ja myślę, że te wszystkie cudowne zalecenia, typu oleje, orzechy to jednak złudne nadzieje. Udaje się czasem, ale to kwestia przypadku. Można sobie pomagać, ale nie liczyć, że w problemie płodności takie rzeczy nas wyleczą. Życzę Wam naturalnych ciąż szybko, ale mój przykład i innych pokazuje, że nie ma cudownych naturalnych leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allisa dziekuje za informacje, noc mialam przespaną bez skurczy, dopiero przed chwilą dostałam pierwszego. Zapisuje sobie kiedy sie pojawiają, w ciagu dnia zdecyduje co robić. Chcialabym uniknąć izby bo jakies 3tyg temu tam wyladowalam z jelitowką i nie bylo to za miłe przeżycie :-( denerwuje sie tym , mam nadzieje ze Synek da rade jeszcze chwile posiedziec w brzuszku. A jak Wy sie czujecie i sobie radzicie? :-) Sciskam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem tu nowa i trochę jeszcze niepewna :) Dziś byłam z mężem na wizycie kwalifikacyjnej w invimedzie, ma któraś z was jakieś doświadczenia z nią związane? Po pierwszej wizycie jestem zadowolona, lekarz wszystko wytłumaczył i opowiedział, zlecił nam dodatkowe badania jak HBS, HCV i WR, moje poprzednie wyniki już się przeterminowały. Teraz czekamy na kolejną wizytę i do przodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Wiesiołka itp wiadomo że niepłodności nie wyleczy ale może chociaż w pewny sposób pomoże rozwiązać niektóre problemy. Nie mowie że zawsze. :-) jutro mija tydzień od inseminacji. .. cały czas czuje kłucie pod jajnikami najczęściej lewego (z niego był pecherzyk ). Dziś miałam minimalne plamienie takie jak by kot na płakał. Czy to dobry znak? Czy może to luteina. ... o to jest pytanie ;-) dziękuję ze kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny Inka pytałaś o moje samopoczucie Dziś mam objawy na okres boli mnie podbrzusze :( i już zaczynam się dołować bo to nie dobry znak Zaczełam urlop i odpoczywam Sprawdziłam w grafiku ja na bete o ile nie przyjdzie @ ide 8 maja Ale jak już pisałam mam objawy że przyjdzie w przeciągu dwóch dni Odwiedziły mnie dziś kuzynki ze swoimi maluszkami Maja po 6 miesięcy fajne maleństwa Czas upłynął tak szybko...odjechały a mi pozostał smutek i niedosyt Pojutrze jade do nich Ale to chyba dobrze że nie odrzuca mnie od takich spotkań a wrecz przeciwnie, wiem że niektóre dziewczyny nie mogą przebywać z dziecmi ze względu na swój problem Mam nadzieje że to mnie nigdy nie dopadnie. Głupio mi trochę bo o nic nie pytały a wiedzą że mam problem... pewnie nie chciały mi przykrości sprawiać Czuje się tak beznadziejnie ehhh :( Allisa ja tez nie twierdzę że wiesiołek i jemu podobne preparaty cudownie uleczą nasza bezpłodność ale może czasem warto pomóc i z tej strony szczęściu Inka zaczełam brac od wczoraj duphaston Nie poradze Ci nic w związku z Twoimi objawami bo pojęcia nie mam czy to po luteinie czy to dobre objawy czy złe? Miejmy nadzieje że dobre Czekam z niecierpliwością na Twoje wyniki bety Trzymam kciukasy baaaaaaaaardzo mocno aby się udało :) kolorowa gratuluję synusia życzę aby wszystko było w porządku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Asiu i co- byłaś na kontroli sprawdzić czy pęcherzyk pękł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asiu Nie powinnaś mieć Miesiączki za 2 dni, owulację miałaś 23.04 więc ewentualny okres powinnaś mieć ok 2 tyg później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowa, pewnie, że nic miłego plątać się po szpitalach, ale KTG w tej całej ciąży to akurat dla mnie było najprzyjemniejsze badanie. Ja jeździłam regularnie na KTG i powiem Ci szczerze, że mnie to uspokajało jak posłuchałam tętna dzidziusia i było ok. A Twój synek jest już silny i nie martw się, bo w tej chwili medycyna jest tak rozwinięta, że dzieci urodzone od 28 tygodnia spokojnie przeżywają. dziewczyny, pewnie, że warto sobie pomóc maksymalnie, przynajmniej ma się poczucie, że zrobiło się wszystko co było w mocy. Ja nie pisałam o Was tylko ogólnie, że nie ma co nadawać sprawczej mocy jakimś ziółkom, bo wiele osób w to przesadnie wierzy i zamiast działać skutecznie łykają wiesiołka i liczą na cud. Trzeba działać i pomagać sobie na tyle ile się da. Inka, trzymam kciuki, żeby to było plamienie implementacyjne. Ja takie plamienia miałam podczas zachodzenia w ciążę. Jest to plamienie, które pojawia się od 7 do 10 dni po zapłodnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Tydzień za mną. .. jeszcze tydzień :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość wiem ze powinnam miec okres za tydzien min ale tak sie czuje jakbym miala zaraz dostać :) nie wiem czemu a i rozregulowany mialam do tej pory Ok czekamy Inka a jak Twoje zdrówko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Sponsorowane : wpis wyrwany z kontekstu wiec ja się pytam co ma piernik do wiatraka? Asiu no zdrówko dobrze. Wczorajsze plamienie Tylko przez moment i do tej pory nic. Czasami kłuje w dole brzucha ale znośnie. :-) dziś mija tydzień. Kupiłam dziś pon pracy test. Może jutro na próbę zrobię. ....???? A może wytrzymam się do poniedziałku żeby na krew iść. Pomyślę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
A wracając do twojej obawy przed @ to powiem Ci ze ja też nieregularne miałam. I przez pewien czas miałam równo co dwa tygodnie. Najgorszy był luty bo nie to ze najkrótszy miesiąc to jeszcze w nim miałam dwa razy @. To była meczarnia. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka a ja z kolei miałam ostatni okres w lutym a potem aż w kwietniu i właśnie po nim poszlam na inseminację, co do testu nosi Cie widze :) wcale się nie dziwie sama bym zrobila ale czytałam że szczególnie po inseminacji test może wyjśc zaklamany ... ale skoro już kupiłaś ? to może zrób z tym że co Ci to da Pewna będziesz dopiero po krwi Inka i tak masz szybko być widzisz ja musze czekać na minięcie dwóch tygodni Ja nie byłam sprawdzić czy pęcherzyk pękł bo moja gin mi nie kazała przychodzić ja zaraz przed inseminacja miałam usg na którym bylo widać płyn itd mimo że ten największy jeszcze nie pękł (mialam ich takich ładnych wcześniej trzy) 4 maja jak tylko bedziesz znać wynik napisz Bardzo sie stresuje również Tobą i wierze że będzie dobrze, że plamienia to wynik właśnie udanego zapłodnienia :) czekam co zrobisz z testem ale jakby co to czekam na wieści (mam nadzieje że szybciutko napiszesz co wskazał) Trzymam kciukasy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko, Inka! "Sponsorowane "to nie posty tylko reklama, w którą można wejść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
gościu wiem że reklama strony natura coś tam .! To był żart na rozluźnienie., kto skumał nawet nic o tym nie napisał. Asiu na krew idę 4 ale wyniki będę miała pewnie dopiero 6. :-( bo u nas od razu nie robią. A sikańce leżą w szufladzie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka żartujesz chyba? to skąd Ty jesteś? U mnie w najbliższym małym miasteczku pewnie też nie robią z wynikami od razu ale ok 20 km jest wieksze i tam bez problemu zrobie... Może Ty tez powinnaś sprawdzić gdzieś indziej? Sikańce mówisz w szufladzie? Kuszą pewnie co? I tak silna jesteś ja to bym pewnie już zrobiła dlatego nawet nie kupuje ale po Twoim wpisie też zaczelam nad tym myśleć :) Mi objawy na @ jak narazie przeszły blał mnie dziś jajnik a teraz delikatnie podbrzusze hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
Asiu nie nawet mnie nie kuszą. :-) jak z krwi mi wyjdzie że jestem to wtedy zrobię żeby ujrzeć tradycyjne dwie kreseczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Inka
no ja do najbliższego miasta mam 20 km. I tam chodzę do punktu pobrać przy szpitalu. To wyniki mam za 2-3 dni. A kiedys byłam w innej przychodni to za wynikiem czekałam tydzień bo bhcg robia tylko raz w tygodniu to jest dopiero porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×