Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Gość Carla82
Dziewczęta to cały czas ja (Carla_82) nie wiem czemu muszę zmieniać login za każdym razem. Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia_28katowice
JA STARAM SIĘ JUŻ ładnych kilka lat tak na luxie, a z lekarzami to już tak z 4 lata. Mam PCO, ale hormony w normie, 3 lata temu miałam jedną laparoskopie, w tym roku drugą na udrożnienie jajowodu bo w hsg wyszedł niedrożny, ile badań już robiłam to nie zlicze, miedzy innymi na chlamydie ( nie mam) krzywą cukrową ( nie mam cukrzycy) Teraz byłam stymulowana lamettą i encortonem (steryd) Jak sie nie uda to nie wiem już co robić. W sumie to zostały 3 cykle starań nie licząc tego (2 iui i jedno in vitro) a co będzie jak w żadnym sie nie uda? Nie wiem. Myslałyście kiedyś o adopcji albo o jakiejś matce zastępczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia ja myślałam o adopcji, ja mam zamiar próbować 3 inseminacje i 1 może 2 próby in vitro Jeśli się nie uda (tfu tfu wypluć i odpukać w niemalowane:)) to będziemy myśleli o adopcji. taki jest plan no ale zobaczymy jak to będzie. MAm wielką nadzieję że nam wszystkim się niedługo uda . Ja się staram ponad 4 lata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carla82
Krystal dzięki za zwrócenie uwagi coś mi się poplątało z tymi dniami oczywiście będę testować 27.04 (sorki za pomyłkę ;) ). Ja nie dopuszczam myśli narazie o adopcji jak jest jakaś szansa na własną dzidzie. Pewnie wszystko zależy od lat starań (możliwe że za 3 lata będę gotowa na adopcję).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia_28katowice
dziewczyny a powiedzcie mi jak spędzacie weekendy lub czas wolny? Bo my to już dostajemy szału, wszyscy znajomi mają dzieci tylko nie my więc rzadko sie z nimi spotykamy a jeśli już to na chwile bo dzieci. Dostajemy szału w domu. Boje sie czasem czy przez to wszystko nie rozleci sie z hukiem ten nasz związek. można by było jeździć na weekendy ale kupe kasy pożera leczenie nie na wszystko starcza niestety :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik ja ze swoim mężem znaleźliśmy wspólne hobby..wspinamy się na ściance :) Dzięki temu poznaliśmy masę ludzi, z którymi często gdzieś w weekendy wyjeżdżamy. Nasi znajomi (ci starzy) też mają dzieci, więc z nimi spotykamy się w tygodniu na kawkę, a w weekendy z naszymi "skałkowymi" znajomymi. Spróbujcie sobie coś znaleźć, co razem będzie chcieli robić: jazda na rowerze,basen, kurs tańca :) Na pewno poznacie mnóstwo nowych osób, takich jeszcze bez dzieci. Fajny sposób na spędzanie weekendów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a tak wracając do adopcji to jedna moja funfela próbowała adoptować dziecko. Poszła na spotkanie, gdzie zostali z mężem przemaglowani, musieli odpowiadać na pytania dotyczące swoich rodzin do prababci włącznie i...decyzja odmowna, dziecka nie dostali. Oboje pracują, są naprawdę bardzo fajni, więc dzidzia miałby jak u Pana Boga za piecem, no ale niestety, nie dostali. Z tego co mi mówili to bardzo mało dzieci ma uregulowaną sytuację prawną, często rodzice mają tylko ograniczone prawa rodzicielskie i takiego dziecka się już nie dostanie. Generalnie adopcja jest mega trudna. Dlatego musimy być dzielne i walczyć o swoją dzidzię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carla82
Asia ja na początek kupiłam psiaka. Zalecam szczeniaka bo wtedy jest z nim mnóstwo roboty hhehe i nie ma czasu na rozmyślanie. Teraz wychodzimy na spacery (z psem). Idzie do lata więc możecie wybrać się na rowery czy coś w tym stylu. Ja swoich znajomych też ograniczyłam ale ze względu na to, że cały czas chcieli imprezować (najlepiej u nas) a ja chciałam być sama z moim m. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia_28katowice
no własnie szukamy czegoś wspólnego ale to co lubie ja to on nie i na odwrót, ale może coś znajdziemy:) ja też staram sie do samego końca o swoje dziecko. Bo adopcja ta właśnie papierkowa strona mnie odstrasza. Myśle że gdyby było to prostsze wszystko to wiecej par zdecydowało by sie na adopcję. Ja spadam do odmku po mału, potem jade na angielski zajrze wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i przyszła pieprz**ona @ :( Jutro dzwonię do mojego gina i zaczynamy podejście pod drugą iui..buuuuuuuuu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina11299
Novica przykro mi, że się nie udało. Mam nadzieję, ze za drugim razem się uda. Na pewno się uda. Ja już jutro mam otrzymać Menopur z apteki Pod Gryfem i zostaje czekać na miesiączkę i w jej trakcie kucie się. Mój mężuś kupił mi psa - owczarka niemieckiego i strasznie gryza się z naszym dotychczasowym kundelkiem wiec nie mam czasu na rozmyślanie bo muszę ich mieć na oku. Pozdrowionka dla was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia28_katowice
Novica bardzo mi przykro, liczyłam na Ciebie no! Kurde tyle nas tu jest i żadna nie zaskoczy za 1 razem? Przecież się udaje ponoć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia pewnie, że się udaje za pierwszym razem :) ale ja wchodzę w statystykę tzn. uda się za 2 lub 3 :D Mój mąż stwierdził, że jak nie iui to in vitro, musi się udać, nie ma opcji żeby było inaczej :) Najważniejsze to myśleć pozytywnie. Ja już się otrząsnęłam i jutro dzwonię do gina, żeby ustalić plan gry :) Dziewuszki, która teraz podchodzi do iui? Carla i Krystal - kiedy testujecie? (tak na Was liczę, bo jak rozwiążemy ten wór pecha, to już pójdzie z górki) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia28__katowice
cześć dziewczyny byłam rano na usg i pękły wszystkie 3 pęchcerzyki! Lekarka powiedziała ze cykl piękny ze wszystko ok tak jak ma być ze endometrium dobre i że liczy ze bede w ciązy. Ale ja sie staram nie napalać choc to trudne bo znając moje szczeście to i tak nic z tego nie bedzie. To by bło zbyt piękne zeby ot tak mi sie udało za pierwszym razem. Teraz 22 najdłuższe tygodnie w moim życiu. Nie wiem jak to wytrzymam. Myślicie że można coś wczesniej np bete zrobić, jak myślicie kiedy już by wyszedł jakiś realny wynik? Novica daj znać co lekarz powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia z lekarze rozmawiałam, chce mnie obejrzeć w poniedziałek, więc się do niego na rano umówiłam. Więcej będę wiedziała więc po weekendzie. Myślę, że beta mogłaby coś wykazać w 10 dni od iui. Są niby testy, które chwalą się wykryciem ciąży w 6 dniu od zapłodnienia, ale szczerze mówiąc wątpię w te ich przechwałki ;) Najlepiej zrobić test/betę w dniu miesiączki, wtedy będziesz w 100% pewna co do wyniku :) Trzymam kciukasy, żeby się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina@1299
Novica mam nadzieję, ze podczas wizyty okaże się, ze zostaniesz mamusią. dziś dostałam Menopur. Napiszcie w którym dniu cyklu żeście go stosowały. Acha i mam pytanie jaka powinna być najlepsza wielkość śluzówki do IUi? ja miałam 4 mm wiec mało. A wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka ja brałam menopur 10,11,12 dzień cyklu, nie wiem jaką miałam śluzówkę lekarz tylko pow że jest ok:) jakoś się o to nie dopytywałam. Novica ja mam testować 25.04 ale nie wiem może poczekam na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie panikuj ;) Testuj 25.04 i nie czekaj na @. Krystal myśl pozytywnie, mega ważne jest Twoje nastawienie. Malinka ja miałam endometrium 10mm. Teraz mamunią nie zostanę, ale gorąco liczę, że uda się następnym razem. Nie ma co się załamywać, to była pierwsza iui, a pierwsza udaje się naprawdę nielicznym. Mój m mówi, że jestem straszny napaleniec, a tu potrzeba cierpliwości, więc zaczynam ją trenować ;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli brałaś Asiu Pregnyl na pęknięcie, to nie r ob testu wcześniej niż planowana miesiączka Pregnyl zawiera hormon ciążowy, który może aż do 10 dni zfałszować wynik testu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina@299
Dziewczyny ja miałam śluzówkę w 10 dc tylko 4 mm, wiec za mała. Mam nadzieję, ze się poprawi po Menoporze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia28__katowice
cześć dziewczyny! co tu taka cisza? któraś teraz testuje? u mnie chyba tez nic z tego nie będzie bo zaczynają bolec mnie piersi jak na @. tylko trochę wcześnie bo dziś dopiero 19 dc. A powiedzcie mi czy po inseminacji żyjecie normalnie czy jakoś uważacie na siebie?? miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia jak najbardziej normalnie. Lekarz mi powiedział, żeby po iui funkcjonować, tak jakby jej nie było. Jak się uda, to wtedy będzie czas, żeby bardziej zadbać o siebie i dzidzie :) Kiedy testujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia28__katowice
hej Novica testuje po świętach dopiero koło 27 04 ale chyba prędzej dostane @. A znacie kogoś komu się udało iui jakie miała pierwsze objawy czy coś. Cyba zwariuje, spać po nocach nie mogę z tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carla___82
Asia to będziemy testować razem 27.04 :) U mnie narazie jakichkolwiek objawów brak :( Z tymi objawami to wszyscy piszą, że tak jak przy @. Po pierwszej IUI bolały mnie mocno piersi i to znacznie j wcześniej niż powinny. Też myślałam tak po cichu że może mi się udało. Niestety @ przyszła jak w zegarku. Dlatego teraz bardziej to olałam i nie wnikam (nawet dzisiaj nie wiedziałam który to dc póki nie policzyłam heheheh).Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia pewnie, że znam kilka dziewczyn, które po iui zaszły w ciążę - jedną z nich jest moja koleżanka zza biurka w pracy :) Ona nie miała żadnych objawów. Mówiła, że troszkę bolał ją brzuch jak na @. I do tego piersi - te ją bolały bardzo. Nie miała żadnych mdłości, nie była senna, nic. Myślała, że dostanie @. Jak @ się spóźniała, 1 dzień! to zrobiła test i wyszły II krechy. Zaszła w ciążę po 2 iui. A więc trzeba wierzyć, że nam też się uda. Carla ja teraz też się już tak nie nakręcam, po pierwszej iui dosłownie świrowałam. Teraz przyjmuję taką metodę jak Ty, nie odliczam dni, cierpliwie czekam :) W poniedziałek się dowiem kiedy podchodzimy do drugiej iui.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia28__katowice
hej dziewczyny Novica daj znać co lekarz powiedział i kiedy drugie podejscie do iui. Carla a Ty jak się czujesz?? masz jakieś objawy:)? Mnie tylko bolą piersi. Piszcie coś zeby to oczekiwanie na testowanie szybciej zleciało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie "staraczki". Ja już chyba jestem wetereanką jeżeli chodzi o inseminacje. 13.04. miałam 10 inseminacje - i jak za każdym razem i teraz mam nadzieję, że udaną :) Najdziwniejszy jest fakt, że z medycnzego punktu widzenia oprócz wrogości śluzu, którą łatwo można przeskoczyć właśnie poprzez inseminację nie mamy z mężem żadnych przeszkód w staraniach o upragnioną ciążę. Jajeczkuję regularnie, mąż ma dobre wyniki, psychika też super, bo od zawsze podchodziliśmy na luzie. Nie wiem już co o tym wszystkim myśleć... ale pozostaje tylko mieć nadzieję i żyć dalej... Pozdrawiam wszystkich, którzy nie moga się doczekać tupotu malutkich stópek i porozrzucanych wszędzie klocków... Dużo wiary i optymizmu życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Marion:) Życzę wam sukcesu, dobrze że potrafisz się zdystansować i podejść na luzie, mi jest baardzo ciężko ale staram się nie zadręczać i narazie walczę;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×