Przeżyłam szok -czy to zjawa??

Witajcie,chciałabym podzielić się z wami czymś co zmroziło mi krew w żyłach . A więc mój narzeczony dostał nową pracę w pomocy drogowej . Dostał pierwszą dłuższą trasę , więc wiadomo,robił zdjęcia swojej ciężarówki , zatrzymywał się na papierosa w różnych miejscach "żeby pooglądać sobie różne miasta" . Zatrzymał się w lesie i zrobił zdjęcie swojego auta . Kiedy podłączył telefon pod kabel i zgrał zdjęcia na komputer,tak się przestraszył,że nie mógł wydobyć z siebie słowa . Otóż na zdjęciu , które zrobił oprócz samochodu JEST KTOŚ JESZCZE !!!!i to wcale nie wygląda normalnie . Przyrzekł mi , że kiedy robił zdjęcie , nikogo tam nie było , jest tego pewien w 100% . Wierzę mu,gdyż jemu do straszenia bądź wierzenia w takie rzeczy jest naprawdę bardzo bardzo daleko . Pozwolił mi zamieścić tutaj to zdjęcie,pod warunkiem że usunę wszystko co widać na aucie(nr rejestracyjny,nazwa firmy).Chciałabym wam to zdjęcie pokazać . Lecz nie wiem jak to zrobić ?mam to zdjęcie na komputerze . Jestem naprawdę bardzo wystraszona , zwłaszcza że mój narzeczony jest naprawdę bardzo sceptyczny i nie ma powodu żeby kłamać . Chcecie zobaczyć ?

voila.pl tam mozesz wrzucic a potem skopiuj link i go wpisz tu

Duch, jak to duch. Jasne że chcemy zobaczyć. http://www.mypicx.com/

http://www.voila.pl/380/n46zg/?1

fotomontaż to szacuneczek :o

oj tam kobitka stała na okazję

to pewnie "pani grzybiarka"

żadna zjawa poprostu babulinka albo szła albo czekała na okazje i tyle

ewidentnie zdjęcie robione jesienią, sądząc po opadniętych liściach brzozy babcina zbierająca grzyby lub chrust na opał....albo szukająca amatorów bezzębnego orala ;-)

Przysięgam na życie całej mojej rodziny że to nie fotomontaż . Bardzo się tego zdjęcia boję . Bo sami powiedzcie,kto normalny o tej porze roku kiedy nie ma grzybów,chodziłby sam po lesie i to jak widać starsza osoba?To był srodek lasu .

może jej nie zauważył ?? :p ciekawe.... :)

no rzeczywiście.. oszukałaś nas.. bo na zdjęciu jest jesień...

Sprawdziłam datę wykonania zdjęcia - 18 listopad . Nie wiem czy wtedy są grzyby bo nie chodzę . Ale ja wam tłumaczę tylko że on naprawdę jej nie widział !!! jakbyście zobaczyli jego minę kiedy te zdjęcia oglądał,uwierzylibyście mi . Przysięgam .

nie wyglada mi to na zjawe.

nie taki środek lasu skoro biegnie tam utwarzona asfaltowa droga....poza tym z tego co widzę to ziemia jest wilgotna więc prawdopodobnie zdjęcie zrobione wczesnym rankiem stąd rosa...czyż nie wtedy ludzie wybierają się na grzyby ?

To tirowka, czeka na kienta przy drodze!

spacerowicz

Nie oszukałam !!! Po prostu zgrał to na komputer ... Dlaczego nie wierzycie ?moge wam przysiąc na życie mojej mamy ze przez parę minut nie mógł wydobyć z siebie głosu

To może być duch tej osoby.Już zdarzały sie takie sytuacje że na zdjeciach rodzinnych byly osoby dawno już zmarłe, albo białe plamy wskazujące na obecność ENERGII.

ale przestań przysięgać,przyrzekać nażycia swoich członków rodziny bo to juz desperackie jest

ta babulina ubrana na czarno wyglada jak śmierc

zjawę to widziałam ja, i to w środku miasta, w biały dzień przed przejściem dla pieszych.... stała po przeciwnej stronie jezdni, patrzyłam na nią, gdy mineło kilka samochodów już jej nie było.....nie było jej nigdzie w zasięgu wzroku, nie mogła przejść przez jezdnie niezauważona stałam chyba z 5 sekund zanim ruszyłam przez przejście...to było kilka lat temu ale do dziś tego nie potrafię wytłumaczyć

Nie widzicie tego , że ona nie wygląda jakby spacerowała tylko stoi prosto na bacznośc, jakby była wklejona ?Możecie nie wierzyć , a zdjęcie jest robione o godz 12:08 moge wam to wysłać . Ona nie wygląda jakby zbierała grzyby mówcie co chcecie .

Równie dobrze mogła wyjść z lasu na drogę dltego twój chłopak jej nie widział. Ee tam ja też nie wierzę. :D

mnie z deka przestraszylas

ja sama się boję i to jestem sama w domu . I jakby tego było mało to ma kilka innych zdjęć w tym samym miejscu,i na nich świeci słońce i jest jasno , na tym akurat szaro ..

ale to jest fakt dziwnie jakoś tak wygląda i bladziutka jest

bez jaj, nie zauważył jej.... nic dziwnego, zależy gdzie wtedy stał...poza tym w tak gęstym lesie nietrudno zauważyć kogoś kto idzie lub nagle podniesie się zbierając grzyby.... zresztą sam rozmiar wozu uniemożliwiał dokładną obserwację terenu wokół...babcinka mogła przechodzić za samochodem niezauważona...i zauważył ją dopiero gdy była już tuż za pojazdem

ja tez wierze,,są duchy zycie pozagrobowe znam z opowiesci

moze siedziala w tym samochodzie co stoi na lawecie :)