Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

samotna jak diabli

JA MÓWIE NADWADZE STOP!!! KTO ZE MNĄ ??

Polecane posty

Gość katarina_ola
hej dziewczyny!! moge sie dolaczyc?? ja mam 175cm, waze 67kg, mam do zrzucenia 12kg do lata :/, tylko ze zawsze chudne troszke, a potem chocbym nic nie jadla to cholerna waga stoi znacie moze jakas diete dla osoby ktora nie jest bardzo gruba a chce troche zrzucic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina_ola
hej dziewczyny!! moge sie dolaczyc?? ja mam 175cm, waze 67kg, mam do zrzucenia 12kg do lata :/, tylko ze zawsze chudne troszke, a potem chocbym nic nie jadla to cholerna waga stoi znacie moze jakas diete dla osoby ktora nie jest bardzo gruba a chce troche zrzucic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina_ola
hej dziewczyny!! moge sie dolaczyc?? ja mam 175cm, waze 67kg, mam do zrzucenia 12kg do lata :/, tylko ze zawsze chudne troszke, a potem chocbym nic nie jadla to cholerna waga stoi znacie moze jakas diete dla osoby ktora nie jest bardzo gruba a chce troche zrzucic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marie37
hej autorko jestem na tej diecie od 2mscmoja waga wyjciowa to89 kg teraz waze c71 wzrost okolo165 chyba? daze do 60 kilosow mam 36 lat pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marie37 pięknie schudłaś,to co ty jadłaś? U mnie każdy kilogram ciężko bardzo schodzi. Dziś planuje zjeść pare kawałków chlebka z jajkiem i standardowo herbata czerwona i woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Az mi wstyd pisac ile waze :( W zeszlym roku zaczelam sie odchudzac i zgubilam pare kg ale ze byly swieta to przerwalam diete, mialam wrocic zaraz po swietach no ale troche zeszlo;) a wszystkie kg wrocily i stad moje przerazenie :O Wlasnie w takich momentach mam ochote wypierdzielic te tabletki w cholere 😠 Wiec przy 167 waze 77 kg taka kluska ze mnie :(:(:(:( tyle wazylam jak w ciazy bylam :( A teraz dziecka nie ma w brzuchu a ja tyle waze tragedia. Chcialabym zrzucic 15 kg, tylko nawet jak jestem na diecie czasami waga ani drgnie mimo, ze przestrzegam zasad itd Chyba mi pozostaje jedynie picie wody od tego nie utyje ;) Dzis piekny dzien, musze zaczac sie zbierac bo niedlugo idziemy na parade z okazji Dnia Sw Patryka. MIlego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ja też na diecie w zasadzie ponad rok teraz staram się jeść po prostu mniej niestety przez święta przytyłam 4 kg i ważę teraz 84-85 kg i nic nie chce zejść :( choruję na niedoczynność tarczycy i ciężko mi idzie gubienie kilosków chciałabym schudnąć chociaż do 75 kg jem 4 posiłki dziennie niestety gubią mnie słodycze teraz biorę chrom to trochę wyrównuje cukier we krwi i hamuje napady głodu Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też opornie schodzą kilogramy,cel chce osiągnąć w połowie czerwca ale w takim tempie to ciężko to widzę ale cieszę się z każdego straconego grama. Zjadłam już wszystko co miałam na dziś..grr..została mi woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) jak tam sampoczucie wasze? ja się dzis po sklepach nałaziłam , i za chiny nie mają tylko nabiału odtłuszczonego. chciałam jakąś maslanke albo twarożek i nic. udało mi się znaleźć coś a la nasz kefir owocowy:) 0,2 tłuszczu z błonnikiem dzisiaj dla odmiany wstałam wcześniej, zrobiłam 50 brzuszków, zjadłam pełnowartościowe sniadanie. potem jabłko, ok 13 aktivie. Teraz gotuje pomidorówkę z razowym makaronem. bedę jadała normalne obiady bo muszę dla męża gotować ale dziś w sklepie dokładnie czytałam etykiety i brałam wszystko co ma błonnik. Przed wieczorem jeszcze z 20 km na rowerku pojeżdze i brzuszki. kurde wkurza mnie to bo nie mam tutaj dostepu do wielu produktów spozywczych i troche mi to utrudnia odchudzanie. Sklepów polskich też niestety tutaj nie mamy. pisać dziewczyny co u was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też dziś na rowerek wchodze żeby jakieś 300-400kal stracić,zjadłam dziś z 6 kromek chleba,2 parówki i jajko,to pewnie z 1000kal. Nic już dziś nie zjem a piątki robie sobie oczyszczające. Tylko woda i jabłka,troche soku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki:) u mnie wszystko ok - trzymam sie planu:) przez cały dzień: 9 jogurt naturalny + kawa, 12 pół sałatki, 17 jogurt naturalny, 2 kawy. teraz pije czerwona herbate i planuje jeszcze activie naturalna jogurt. no i kg mniej!!! (mimo @) a od sob dojdą jeszcze ćwiczenia więc mam nadzieje ze bedzie ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cats i bejbe a nie uwazacie ,że troche źle robicie ,że nie jecie porządnego obiadu. nie mówię,żeby sie najeśc jak świnia. ale przynajmniej jakas ryba czy mieso gotowane albo na parze. dzisiaj zrobiłam na roweku 30 km , mogłabym więcej ale tyłek strasznie boli. No i jeżdżąc czytałam jakis artykuł w gazecie o rozsądnym odchudzaniu. i właśnie stąd moje pytanie do was dziewczyny. wyczytałam jeszcze,że im szybciej tracimy kg to potem wracają podwojone(efekt jojo) lepiej chudnąc powoli. wiem też to z wlasnego doświadczenia. w tamtym miesiącu robiłam podejście do odchudzxania. Przez tydzień nie jadłam normalnych obiadów tylko jakas marchewka gotowana, brokuł czy inne warzywa. po tym tyg tak mi brakowało normalnego jedzenia,że zaczełam jeść jak szalona:D:DD::DD: i tak skończyło sie moje odchudzanie. dlatego teraz zaczynam powoli , zminiejszając jedynie porcje i nie wprowadzam tak radykalnych zmian od razu:D Ale może się mylę,każdy organizm jest inny. a cats udało sie już trochę zrzucić. zazdroszczę wam,że tak potraficie sobie odmawiać. Ja to łakoma jestem, uwielbiam gotowac niekoniecznie lekkie potrawy::DD:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację :) dlatego moja sałatka ma w sobie duze kawalki kurczaka i dzis nawet całej nie dałam rady zjesc - czyli tak jakby kurczak z warzywami. czasem bede zamawiac tez zupe (jak nie zdaze zrobic rano sałatki :) ) uwazam ze taki posilek ok 12/13 jest ok (najgorsze jet jedzenie na noc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane cały dzień się nie odzywałam ale już donoszę co i jak :) dziś z żarciem chyba ok, rano nan śniadanie jajko + 2 ciasteczka Lu Go + szklanka mleka, potem na obiad Stimeria z kurczakiem, potem gorący kubek, i na kolację pół kefiru i 3 ciasteczka te Lu Go - i czuję się nażarta jak prosiak. Rano pojeździłam konno więc troszkę kalorii poszło won :) Już dziś nic nie jem. A zważę się może jutro żebym wiedziała dokładnie z jakiej wagi startuję. Mam wagę elektroniczną taką mądrą która też mierzy ile procent się ma tłuszczu i wody w organiźmie :) dobra rzecz :) zgadzam się z tym nie można się odżywiać byle jak. organizm się potem zemści!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, i mam jeszcze do Was pytanie, co sądzicie o Linei? ja kiedyś jadłam i nic mi nie działa. teraz kupiłam Lineę Detox, wspomagam się tym ale to chyba tylko efekt placebo jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie jestem fanką tabletek. wolałabym już wode z cytryna albo oczyszczanie kefirem np w weekend zastosowac(zamierzam tak zrobic zreszta) wage tez zakupilam:) mobilizacja super... czekam na 5 z przodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czekam na drugie 5 żeby było 55 :) a, za przeproszeniem, takie oczyszczanie dwudniowe kefirem to nie skutkuje potem jakąś rewolucją żołądkową? nigdy nie stosowałam więc jestem ciekawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe w sumie moze byc takie ryzyko... ale mam nadzieje ze bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marie37
pozdrawiam wieczorowa pora , wszystkie dziewczyny trzymam sie doklanie tego co wolno w diecie proteinowej a unikam czego nie wolno proste nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marie37
jak zrobic zeby zaczernic sie? prosze pomoizcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marie37
dziekuje do autorki i wszystkich dziewczyn jak minał dzionek? pokusy odparte precz? itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drugi dzień - zaliczam do udanych:)! pełna mobilizacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marie37
i tak trzyma a mi po glowie chodzi prince polo takie pyszne jak marzenie i co tu zrobic ztym fantem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrób sobie zieloną albo czerwona herbate, w ostatecznosci zjedz cos białkowego (serek, jogurt naturalny, kawałek ryby albo kurczaka) dasz rade! pomysl jak bedziesz z siebie zadowolona jutro rano ze wytrwalas:) najgorzej zaczac diete!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dni,że jem normalne obiady,pizze nawet,chudne wolno ale wiem,że to nie woda bo nawet jak nagrzesze to przybywa ewentualnie z pół kg. Kefirów nie lubię ale leci się na nich w dól błyskawicznie,polecam więc. A gdzie nasza autorka topiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski:D ja jestem wypompowana po aerobiku:D godzina intensywnego szaleństwa:D polecam każdemu:D a co do jedzonka, to rano kromal, obiad normalny nawet powiem ponad normalny:D i na kolacje po aerobiku tylko kiwi i jogurcik musli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam taki trik, że jak mi się chce czegoś słodkiego, to wsypuję do kubka odrobinkę kawy, wrzucam 3 słodziki i zalewam wodą i mlekiem w proporcjach 1/4 wody reszta odtłuszczone mleko :) i jakos potem już mi się słodyczy nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×